W najbliższą sobotę w gonitwie dla dwuletnich debiutów pobiegną aż trzy konie trenowane przez Macieja Jodłowskiego. Ostatnim do omówienia jest Neo. Urodzony w Niemczech syn czempiona niemieckich reproduktorów jest jednym z koni wyhodowanych przez firmę Westminster. Neo to połączenie szybkości i wytrzymałości.
Ojciec
Areion (Big Shuffle – Aerleona po Caerleon) to ikona żywotności koni. Areion urodził się w 1995 roku w Niemczech, a został uśpiony dopiero przed rokiem, w wyniku powikłań przy kolce, w wieku 27 lat. Areion biegał w latach 1997 – 2000. Nie biegał dużo, w ciągu czterech sezonów tylko 16 razy. W wieku dwóch lat wygrał gonitwę Listed na 1200 metrów. Jako trzylatek dopisał na swoje konto jeszcze po zwycięstwie w gonitwach G3 i G2, również na 1200 metrów. W wieku czterech lat nie wygrał ani razu, a jako pięciolatek dołożył kolejne zwycięstwo w G3 na 1200 metrów.
Predyspozycje dystansowe przekazał potomkom, którzy najlepiej biegają na dystansach do 1600 metrów. Doczekał się 4 koni z ratingiem na poziomie 115 funtów, jednak powszechnie uważa się, że jego najlepszym synem był Alson, który oceniony był na 113 funtów. Alson wygrał Criterium International w Paryżu (G1 – 1400 m) w 2019 roku aż o 20 długości przed irlandzkim ogierem Armory, jednak na starcie stanęły tylko te dwa konie. Oprócz tego Alson był drugi w Prix Jean-Luc Lagardere (G1 – 1600 m) oraz trzeci we francuskim klasyku na milę (2000 Gwinei). Obecnie jest reproduktorem, kryjącym klacze za 6 tysięcy euro.
W gonitwach rangi G2 (wszystkich na milę) triumfowały jeszcze trzy konie po Areionie: Calif, Vanjura i Rubaiyat (obecnie reproduktor, kryjący za 4500 euro), wyróżniły się też Kali, Palace Prince, Itabo oraz Wonnemond. Łącznie był ojcem 49 zwycięzców gonitw Pattern i 28 zwycięzców grupowych.

Linia żeńska
Nur Bani (Artan – Namora po Nordsee) była dobrą klaczą wyścigową. Urodzona w 2003 roku w Niemczech córka Artana wygrała dwa wyścigi (GAG 83,5 kg) oraz zajęła trzecie miejsce w stayerskim Listed (3400 m) w Mulheim, w wieku czterech lat. Był to jej ostatni wyścig w karierze. Firma Westminster kupiła ją na aukcji hodowlanej w Baden-Baden w 2017 roku za 1,5 tysiąca euro.
Przed sprzedażą w 2017 roku Nur Bani dała sześć koni, ale tylko jeden z nich był dobry. Nordvulkan (po Kallisto) w wieku dwóch lat wygrał gonitwę na 1900 metrów. Jako trzylatek odniósł bardzo łatwe zwycięstwo w gonitwie kategorii D w Dreźnie, po czym od razu trafił do gonitwy G3 na 2000 m. W niej nie spisał się najlepiej, był ósmy. Jednak jego trener Roland Dzubasz nie załamał rąk i dał mu pobiec w Derby, w którym Nordvulkan przebiegł doskonale. Zajął trzecie miejsce, tracąc do derbisty Lucky Speeda niecałą długość. Później Nordvulkan był ostatni (szósty) w Preis von Berlin i ósmy w Bosphorus Cup także na 2400 metrów. Więcej nie wyszedł do startu, jego GAG dobił do 96 kg.

Westminster nie kombinowało. Pierwszym ich koniem od Nur Bani była Nuta, a drugim Nordminster, oba po sprawdzonym w połączeniu z tą matką Kallisto. Nuta urodziła się w Czechach, a później trafiła na Służewiec. Najpierw przygotowywał ją Maciej Kacprzyk, u którego była szósta i piąta. Jako trzylatka w treningu już Macieja Jodłowskiego biegała lepiej. Udało jej się wygrać jedną gonitwę handikapową IV grupy, ale nie ma co się oszukiwać, była co najwyżej przeciętna.
Nordminster był koniem wysoko ocenianym przez właścicieli i został nawet zgłoszony do polskiego Derby, w którym ostatecznie nie pobiegł, ponieważ nie miał kompletu badań weterynaryjnych. Zaczał karierę w wieku trzech lat. Najpierw był dwa razy czwarty w gonitwach kategorii D na 2400 metrów, później pobiegł w polskim St.Leger, gdzie znowu był czwarty, niecałą długość za Plontierem, sześć za Gryphonem i niecałe siedem za najlepszym wtedy Petitem.
Po powrocie do Niemiec znowu był czwarty, tym razem w wyścigu kategorii C na 2400 metrów. Po nim zszedł do poziomu kategorii E, gdzie powinien łatwo wygrać, ale był drugi. Na koniec, 10 października wrócił na swoje stałe, czwarte, miejsce w gonitwie na 3000 metrów (kat. D). Neo jest po szybkim Areionie, więc powinien być wcześniejszy niż jego półbrat Nordminster.
Druga matka to Namora, która ani sama nie była bardzo dobra, ani nie dała żadnego super konia, najlepsza była Nur Bani. Trzecia matka to też żadna rewelacja, jednak od niej odchodzi linia Nobla, który wygrał Gran Corsa di Siepi di Italia G1. Prababka Neo była półsiostrą dobrych Nordtanzeriny, trzeciej w niemieckim Oaks oraz Nadoura Al Bahra, włoskiego i niemieckiego wicederbisty.

Wniosek pisany na wodzie
Neo ma zdecydowanie ciekawy rodowód. Z jednej strony przemówić przez niego powinna szybkość od ojca, ale z drugiej mamy dystansową linię żeńską. Ciężko wskazać jego optimum dystansowe, choć według Macieja Jodłowskiego Neo jest dużo bardziej gotowy od pozostałych dwóch debiutów z jego stajni, rozpoczynających karierę w tę sobotę. Jeśli połączenie Nur Bani z Areionem okaże się strzałem w dziesiątkę, to Neo może być lepszy od Nordminstera, a z pewnością chciałoby się, żeby podzielał talent swojego starszego półbrata Nordvulkana, trzeciego w niemieckim Derby.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym Neo. Fot. Stajnia Orarius