We wtorek Trafonline.pl będzie miał do zaoferowania pełen wachlarz oferty francuskich wyścigów. Będą gonitwy skokowe na torze Auteuil, płaskie w Le Mans i kłusaki na paryskim Vincennes. Po kilku dniach ponownie mamy kumulację czwórki, która dzisiaj powinna znacząco przekroczyć trzy tysiące złotych. Będą trzy okazje, żeby trafić ten zakład: o 13:50 na Auteuil (Quinte +) oraz o 17:37 i 18:15 w kłusakach na Vincennes. Warto też odnotować kumulację tripli od pierwszej gonitwy.
Kto pierwszy, ten lepszy!
Z dużym prawdopodobieństwem możemy prognozować, że czwórka zostanie dzisiaj trafiona. W obu czwórkowych wyścigach na Vincennes jest liczna grupa koni z niewielkimi szansami na udział w rozgrywce. O 17:37 wycofany został Jet Besp (15), co zwęziło pole do 14 koni, spośród których Judopock (2) i Jackao de Guez (12) w opinii trenerów mają nikłe szanse na miejsce w czołówce. Zostaje więc dwunastka, w której wyróżnia się zdyskwalifikowany ostatnio Jotunn du Dome (1).
Druga szansa na trafienie czwórki na Vincennes (18:15) wydaje się jeszcze większa. Startuje co prawda więcej koni (po wycofaniu zostało 16), ale są to cracki z wysokiej półki, których trenerzy mają jasno sprecyzowane plany. I tak, Instructor (1), Garde A Vous (3), Hermine Girl (4), Eolien de Chenu (7), Hanna des Molles (14) i Delia du Pommereux (17) są za słabe jak na tę stawkę, bądź potraktują ten wyścig, jako etap przygotowań do większych wyzwań, w związku z czym grupa kandydatów do pierwszej czwórki zawęża się do dziesięciu koni, spośród których spokojnie można jeszcze skreślić dwa, może trzy konie. Wyścig ma dwóch głównych faworytów: Ganay de Banville (10) i Izoard Vedaquais (12), ale jest też niesamowita, wszechstronna Flamme du Goutier (16), czy świetnie dysponowany przed 12 miesiącami o tej porze roku Hussard du Landret (11).
Może się okazać, że ci, którzy będą czekali na gonitwy kłusaków, obejdą się smakiem i powalczą „tylko” o pule gwarantowane, ponieważ pierwsza czwórka rozegrana zostanie o 13:50 na torze Auteuil. Przyjrzyjmy się faworytom tej gonitwy.
Prix Santo Pietro – 13:50
Jest to handicapowy wyścig płotowy dla 4-letnich koni na dystansie 3600 m.
Mamy tu do czynienia z rzadko spotykaną zgodnością między ekspertami i dziennikarzami. W obu przypadkach pierwsza czwórka wygląda następująco: Roazhon Park (6), Maxim’s Passion (9), Edwina (1), Le Roi David (12). Sytuacja jest o tyle prosta, że cała czwórka, plus Hill of Bamboo (14) brała ostatnio udział w jednej gonitwie i kończyła blisko siebie.
Po zaciętej walce wygrała typowana wtedy przez nas na pierwsze miejsce Edwina (1), ale tym razem ta dzielna klacz poniesie aż 3,5 kg więcej niż ostatnio (pozostała czwórka + 0,5 kg), co nie ułatwi jej zadania. Wątpliwości ma również trener Jean-Philippe Dubois, który zaznacza, że klacz jest nadal w dobrej formie, ale pod tak wysoką wagą nie będzie jej łatwo.
Francuscy eksperci na pierwsze miejsce wskazują Roazhon Park (6), który ostatnio dopiero po walce uległ Edwinie (1). Na ostatnich metrach wydawało się jednak, że słabł, tracił dystans do klaczy, a z tyłu mocno naciskały go: Maxim’s Passion (9) i Hill of Bomaboo (14). Warto też zaznaczyć, że na Roazhon Parku zamiast liderującego w championacie Felixa de Giles’a pojedzie mało znany dwudziestolatek Leo-Paul Brechet. To wszystko skłania, by zakwestionować pozycję powszechnego faworyta.
Drugi wybór Francuzów – Maxim’s Passion (9) – zalicza się do bardzo równych i stabilnych specjalistów od płotów. Ma wszystko, by walczyć tutaj o wygraną. W naszej prognozie to on będzie pierwszym typem.
Drugim naszym wskazaniem będzie Le Roi David (12), który ostatnio trochę rozczarował, ale to dzielny wyścigowiec, który ogrywał już w przeszłości Maxim’s Passion.
Prognoza Trafnews: Maxim’s Passion (9) – Le Roi David (12) – Hill of Bamboo (14) – Edwina (1)
Witold Sudoł