Niedzielne popołudnie na antenie Trafonline rozpoczniemy o 13:23, a zakończymy o 18:10. W tym czasie operator zakładów przeprowadzi transmisję z 17 gonitw rozgrywanych na trzech torach: Pau i Pornichet (wyścigi płaskie) oraz kłusaczego Vincennes, gdzie odbędą się najciekawsze gonitwy dnia, w tym druga kwalifikacja do Prix d’Amerique.
W związku z wysoką rangą wyścigów na Vincennes to im poświęcimy dzisiejsze analizy. Zanim jednak przejdziemy do omawiania niedzielnych wyścigów, cofnijmy się do wczorajszych gonitw. Miały one jednego wielkiego bohatera – mistrza Jean-Michela Bazire, który zwyciężył w czterech z sześciu startów. To może być cenna wskazówka przed dzisiejszym mityngiem. Mistrz i jego konie są w wielkiej formie.
13:23 – Prix de Villeroy (Vincennes)
Dzień zaczniemy od gonitwy monte (kłus w siodle) dla czterolatków, które nie wygrały sumy nagród 70 000 euro. Mamy tu skumulowaną trójkę, której początkowa pula nie jest imponująca, ale z doświadczenia wiemy, że może kilkukrotnie wzrosnąć.
Faworytem Equidii jest Jacquard (10), który co prawda dopiero debiutuje w tej dyscyplinie, ale w sulkach radził sobie naprawdę nieźle (4 wygrane), a śrubujący rekord wygranych w sezonie trener Thierry Duvaldestin (na razie jego konie wygrały 246 wyścigów) jako jedyny dał mu „zielonego emotikona”. W opisie Equidii możemy przeczytać, że Jacquard (10) ma budowę konia monte (zazwyczaj krótszy, na długiej nodze), co dodatkowo przemawia za nim. W jego siodle zobaczymy stosunkowo mało doświadczonego Benjamina Chauve-Laffay, który w karierze wygrał 20 gonitw, z czego 18 w monte. Młodzian jeszcze niedawno startował w wyścigach pony, a teraz zalicza się do najbardziej perspektywicznych jeźdźców młodego pokolenia.
Młody jeździec i jego debiutujący w monte koń będą musieli się zmierzyć z tak wyśmienitymi dżokejami, jak: Mathieu Mottier (na Jupiter Turgout (5)), Adrian Lamy (na Jus de Friut (2)), Anthony Barrier (na Jet des Malberaux (7)), Erikiem Raffinem (na James of Carly (4) i innymi wielkimi tego sportu.
Jupiter Turgout (5) stracił ostatnio status niepokonanego w monte (wcześniej wygrał dwie gonitwy) w trochę kontrowersyjnych okolicznościach. Świetnie wystartował, po chwili wyszedł na zdecydowane prowadzenie, ale stewardzi stwierdzili „nieczysty kłus” i po niespełna kilometrze Mathieu Mottier musiał zatrzymać konia. Na pewno Jupiter będzie pod specjalną obserwacją sędziów, ale w siodle ma jeźdźca, który potrafi wyciągać wnioski z niepowodzeń. Ta para będzie dużym zagrożeniem dla faworyta gonitwy.
W porannych notowaniach najmocniej liczony jest Jus de Fruit (2), który jednak podobnie, jak inny utalentowany wałach – Jet des Maberaux (7) obok świetnych występów ma liczne dyskwalifikacje. W ostatnich startach oba te konie pokazały się z dobrej strony, ale w ich przypadku mamy do czynienia z rozwiązaniem zero-jedynkowym.
James of Carly (4) ma duże doświadczenie w monte, a w ostatnim czasie był stabilny, co sprawia, że powinien powalczyć o miejsce w trójce. Nie bez szans jest też Jazzy Thourjan (11), który powrócił w listopadzie po trzymiesięczne przerwie i w parze z Benjaminem Rochardem spisywał się naprawdę dobrze.
Prognoza Traf News: Jupiter Turgout (5) – Jacquar (10) – Jazzy Thourjan (11) – James of Carly (4)
15:15 – Prix de Bourbonnais (Vincennes)
Drugi wyścig kwalifikacyjny do Prix d’Amerique ma równie imponującą obsadę, co pierwszy. Przypomnijmy, że przed trzema tygodniami podium dające kwalifikację do Nagrody Ameryki wyglądało następująco: Hussard du Landret, Hooker Berry, Hokkaido Jiel. Cała trójka wystartuje również dzisiaj, ale to inne konie będą faworytami.
Wyżej wymieniona trójka jest oczywiście brana pod uwagę, jako pretendenci do premiowanych lokat, ale musimy zdawać sobie sprawę, że te konie osiągnęły już bardzo ważny cel, jakim jest kwalifikacja. W przypadku obrońcy tytułu w Prix d’Amerique Hooker Berrego (15) młody Nicolas Bazire zdaje sobie sprawę, że nie musi nic udowadniać w tym wyścigu. Planuje oszczędzać swojego konia w dystansie i jeżeli uda mu się znaleźć przejście, jak to miało miejsce ostatnio, spróbuje wykorzystać szansę.
Po wycofaniu Horsy Dreama (6) faworytem Equidii został szwedzki San Moteur (12), który w pierwszym starcie we Francji (Prix de Bretagne) zajął „tylko” szóste miejsce, ale sprint, jakim popisał się na prostej finiszowej, zrobił na wszystkich piorunujące wrażenie. Atakując z końca stawki, mijał rywali z niebywałą łatwością, a końcowe 500 metrów pokonał w tempie 1.06,5, czyli o blisko pół sekundy szybciej od drugiego najszybszego Hokkaido Jiel i o ponad sekundę szybciej od trzeciego w tym porównaniu Hooker Berrego! Również w przeliczeniu ostatniego 1000 m San Moteur był najszybszy (1.10,5), chociaż tym razem ex aequo z Hooker Berrym (15), Ampią Mede SM (14) i Hussardem du Landret (8).
Drugą szansę w ocenie Equidii ma fantastycznie dysponowana przed 12 miesiącami Ampia Mede SM (14). Franck Nivard przyznaje, że jest niemal pewny udziału w Prix d’Amerique ze względu na sumę wygranych, dlatego bez ciśnienia podchodzi do dzisiejszej gonitwy. Ocenia, że powinien skończyć w pierwszej piątce, ale nie będzie przeszkadzał klaczy, gdyby sama z siebie chciała powalczyć o wygraną – dodaje, puszczając oko.
Kolejny wybór francuskich ekspertów – Izoard Vedaquais (7) miał podobny przebieg gonitwy w Prix de Bretagne jak San Moteur. Na prostej jednak przez długi czas nie miał przejścia i nawet nie zdążył się rozpędzić. Izoard ma duży potencjał, ale sumą nagród ustępuje większości rywali. Dlatego bardzo ważna jest dla niego kwalifikacja, a tą dają tylko pierwsze trzy miejsca. Benjamin Rochard doskonale zdaje sobie z tego sprawę i żałując nieszczęsnego wyścigu sprzed trzech tygodni, zapowiada tym razem bardziej ofensywną taktykę. Rochard jest powożącym mogącym pojechać genialnie, ale też zdarzają mu się jazdy, w których popełnia uczniowskie błędy.
Ostatnim z liczonych przez Equidię koni, o których jeszcze nie wspomnieliśmy, jest wspaniały Etonnant (18), który ma w dorobku wiele imponujących wygranych. Trener Richard Westerink planuje zachowawczą taktykę w dystansie, ale na finiszu oczekuje walki o miejsce w czwórce.
W stawce mamy wiele innych świetnych koni, ale z różnych względów będą mniej liczone.
Hohneck (17) według zapowiedzi Gabriele Gelorminiego będzie „miękko przeprowadzony”, a znakomite klacze: Hanna des Molles (10) i Flamme du Goutier (16) przygotowują się do Prix du Cornulier, czyli nieoficjalnych mistrzostw świata w monte.
Fani Jean-Michela Bazire’a powinni przyjrzeć się Ganay de Banville (4), który teoretycznie ustępuje dzisiejszym rywalom, ale przed kontuzją – w 2021 roku – udało mu się zdobyć kwalifikację do Prix d’Amerique. Stajnia i powożący są w wyśmienitej dyspozycji.
Prognoza Traf News: San Moteur (12) – Izoard Vedaquais (7) – Ampia Mede SM (14) – Hussard du Landret (8)
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr