W piątek w Traf Online czeka nas aż 17 gonitw z torów w Deauville, Cagnes-sur-Mer, Nantes i Pau. W ciągu dnia będzie jedna gonitwa czwórkowa, siedemnasta w programie, z pulą 2333 zł o godzinie 18.23. Najważniejsza tego dnia z polskiego punktu widzenia będzie jednak inna gonitwa, mianowicie Prix Saint-James w Deauville (godz. 17.48) dla czterolatków (z pulą nagród 18 tysięcy euro) na dystansie 1500 metrów. Wystartuje w nim trenowany przez Alicję i Roberta Karkosów dla polskiej właścicielki wałach Presomption oraz dwa konie przygotowywane przez czeskiego trenera Vaclava Lukę. Wyścigowy piątek zaczniemy o godzinie 13.43 i od razu na początek transmisji kibiców czeka kumulacja tripli z pulą startową wynoszącą ponad 660 złotych.
Presomption (Lawman – Remake po Dansili) to wałach trenowany przez małżeństwo Karkosów m.in. dla Marty Kubickiej, Polki od lat działającej na francuskim rynku sprzedaży koni, która w ubiegłym roku miała także dwulatka w treningu we Wrocławiu u trenera Michała Borkowskiego. Współwłaścicielami Presomption są też Ecurie High Heels Racing i Alicja Karkosa.
Presomption jest synem ogiera Lawman (Invincible Spirit – Laramie po Gulch), który miał milerski rodowód, ale wygrał francuskie Derby na 2100 m, triumfował również w Prix Jean Prat G1 na 1600 metrów. W hodowli dał 11 koni z ratingiem od 111 do 118 funtów, ale brakowało wybitnych (najlepszy był Most Improved). Cena stanówki nim systematycznie spadała od 25 tysięcy euro do 6 tysięcy w ubiegłym roku. W sezonie 2024 będzie krył w Haras du Mazet po 4 tysiące euro.
Matka wałacha Presomption – Remake jest córką ogiera Dansili, bardzo dobrego ojca matek. Remake biegała tylko trzy razy jako trzylatka. Z debiutu wygrała na Longchamp na 1600 metrów, później była dwa razy siódma, w tym w Listed. Biegały dotąd od niej dwa konie – Rispetta (po No Nay Never) bez zwycięstwa, a Rovienne (po Lawman, a więc pełna siostra Presomption) na 29 startów wygrała 7 wyścigów i z premiami ponad 150 tysięcy euro (najwyższy rating 38).
Kupiony za 18 tysięcy funtów podczas francuskiej aukcji Arqana w 2021 roku Presomption ma za sobą dopiero jeden występ – 15 grudnia 2023 roku jako debiutant był piąty w gronie koni, które już biegały w Prix de Roiville, wyścigu maiden w Deauville na 1500 metrów. Był to dobry debiutancki start pod Thomasem Trullierem, na stałe współpracującym z Karkosami. Trullier w ubiegłym roku zajął trzecie miejsce w Derby na Służewcu na Saanen, również trenowanej przez Karkosów, ale dla Andrzeja i Ryszarda Zielińskich.
Presomption do zwycięzcy swojego pierwszego wyścigu stracił około czterech długości, a nie był mocno grany. Teraz jest podobnie, ale wstępny kurs ma już nieco bardziej przychylny, w pierwszym starcie Francuzi liczyli go na 12:1, a teraz jego notowania stoją na poziomie 10:1. Co robi z niego czwartego konia tej gonitwy. Presomption po debiucie zrobił ostatnio dwa dobre galopy na głównym torze PSF w Chantilly.
![](https://i0.wp.com/trafnews.pl/wp-content/uploads/2024/01/fr-1-1801.png?resize=696%2C383&ssl=1)
![](https://i0.wp.com/trafnews.pl/wp-content/uploads/2024/01/fr-2-1801.png?resize=696%2C142&ssl=1)
W tym piątkowym wyścigu w Deauville pobiegną także dwa konie trenowane w Czechach. Vaclav Luka, który przygotowywał między innymi zwycięzcę Wielkiej Warszawskiej, ogiera Nagano Gold, wystawia do Prix Saint-James klacze Miurę oraz wałacha Unisono. Kurs na Miurę wynosi 25:1, a na Unisono aż 50:1, co odzwierciedla ich szanse w wyścigu.
Miura (Havana Grey – Mindy po Zamindar) dotąd dwa razy startowała we Francji. Była ósma w Compiegne i dziewiąta w Deauville. Z kolei irlandzki Unisono (Dandy Man – Springfort po Captain Rio) w piątek po raz pierwszy pokaże się francuskim kibicom. Wcześniej nie biegał też w Czechach, więc jest jedną wielką niewiadomą. Luka postawił na uczniów i ulgi wagi. Na Unisono pojedzie Arthur Vilchien z wagą 53,5 kg, a na Miurze zobaczymy Cesara Belmonta (54 kg).
Zdecydowanie najmocniej liczone w stawce są konie z numerami 3 i 4. Ogier Suleyman (Sea The Stars – Sefroua po Kingmambo) z czwórką ma bardzo ciekawy rodowód. Na aukcji roczniaków kosztował ponad 300 tysięcy euro, a jego rodzeństwo było wcześniej sprzedawane nawet za dwa razy więcej. Ceny nie biorą się znikąd. Jego matka Sefroua wygrała Listed i była trzecia w G3 na milę w amerykańskim Belmont. Półsiostra Suleymana Suphala (po Frankel) była czwarta w G2, a także siódma w Prix Jean Romanet G1 w doborowym towarzystwie, nie tracąc dużo do czołówki. Do tego pełny brat Suleymana był już trzeci w G3 we Francji.
Jest więc czego od niego oczekiwać, ale sam Suleyman nie jest jeszcze sprawdzony. Dotąd startował tylko raz i to w tym samym wyścigu co koń Marty Kubickiej. Suleyman był od niego lepszy o 2,5 długości, ale przecież nie jest powiedziane, że musi więcej poprawić w drugim starcie niż wałach w treningu Karkosów.
Do porządku do niego wstawiany jest niemal w ciemno wałach Druide (Seahange – Eskapade po Kendargent), który przebiegł już pięć wyścigów. Dwa razy był drugi, raz trzeci, czwarty i dziewiąty. Ostatnio, 14 grudnia, był czwarty w gonitwie klasy trzeciej w Chantilly na 1900 metrów. Mimo że był to wyścig klasy trzeciej, to zwycięzca wygrywał tylko 500 euro więcej niż w gonitwie Presomption, rozgrywanej dzień później. Pokonał on wtedy o 2 długości innego konia z tej samej stajni Ecurie High Heels Racing, która jest współwłaścicielem Presomption, wałacha Dorianello.
Podliczana jest też Milad (Dabirism – Lady Of The Lake po Camelot). Ma na koncie już cztery wyścigi. W tym dwa piąte miejsca i jedno trzecie. Wszystko na renomowanych torach: Deauville. Chantilly i Saint Cloud. Jednak jego najlepszy występ, czyli trzecie miejsce w Deauville 15 grudnia, oznaczało pokonanie Suleymana o nieco ponad długość i Presomption o 3,5 długości. Jednak dokonał tego w czwartym starcie, gdy dwójka rywali dopiero zaczęła karierę. Z tego względu podobne szansę co jemu, przyznaje się Presomption, a może to właśnie wałachowi w treningu Karkosów powinno przyznać się większy kredyt zaufania?
Michał Celmer
Na zdjeciu tytułowym Suphala, półsiostra faworyzowanego Suleymana. Fot. France Sire