More

    Poirot Kartusa i Wróblewskiego sensacyjnie zajmuje drugie miejsce w gonitwie rangi G2 w Pizie

    Trenowany w Czechach przez Grzegorza Wróblewskiego dla Jakuba Kartusa Poirot sprawił w niedzielę 11 lutego dużą niespodziankę, zajmując pod Gaetano Volpe drugie miejsce w stawce siedmiu koni w płotowym wyścigu dla czterolatków w Pizie – Premio Criterium d’Inverno G2 (pula nagród 50 tysięcy euro) na dystansie 3500 metrów. Zwyciężył w tym wyścigu dowolnie o 11 długości faworyzowany First Polar, którego dla Josefa Aichnera przygotowuje w Czechach Josef Vania junior. W Pizie podczas dwóch ostatnich mityngów uczczono pamięć tragicznie zmarłego 4 lutego tego roku, po wypadku w gonitwie płotowej, dżokeja z Polski – Dominika Pastuszki.

    14 grudnia 2023 roku Poirot (Desert Prince – What’s Baby po Big Shuffle) wygrał w Pizie dla Kartusa i Wróblewskiego, łatwo o 5 długości pod Dylanem Salmonem, płotowy wyścig dla trzylatków Premio Bourak na 3200 m. Drugi koń trenowany przez Polaka w czeskim Albertovcu, Esther Hill, zajął w tej gonitwie pod Markiem Stromskym trzecie miejsce.

    Jednak w kolejnym starcie, 4 stycznia w Pizie w Premio Narni (płotowa condizionata, 3200 m) Poirot wypadł słabo. Zajął pod Benoit Claudicem piąte miejsce na osiem koni, ale bardzo dużo tracąc do czołówki. W płotowym debiucie we wrześniu w Merano Poirot był czwarty, ale z dużą stratą do dwóch najlepszych koni (wygrał wtedy Apex, który w niedzielę był daleko za synem Desert Prince’a).

    11 listopada podopieczny Wróblewskiego w gonitwie dla trzylatków na 3000 m we Wrocławiu zajął pod Stromskym ostatnie, piąte miejsce, 11 długości za czwartym Tacjanem (wygrał Khmer przed Westminster Greyem). Wcześniej w gonitwach płaskich we Włoszech Poirot też spisywał się słabo, w sześciu startach nie zajął płatnego miejsca i został tanio zakupiony przez Jakuba Kartusa.

    Trzyletni Poirot 14 grudnia wygrywa dla Kartusa i Wróblewskiego płotowy wyścig w Pizie o 5 długości

    Nic dziwnego, że w niedzielę w Pizie Poirot był mało liczony (kurs 15,67:1), to była przedostatnia gra w stawce siedmiu koni. Trener Grzegorz Wróblewski mówił przed wyścigiem, że zabiera Poirot na tę gonitwę G2 trochę awansem i był bardzo ostrożny w prognozach. Wspominał o tym, że w Pizie zostawił innego swojego konia, który tam przygotowywał się do stiplowego debiutu i musiał go teraz odebrać. Aby nie jechać z transportem na pusto ponad 1200 kilometrów do Włoch, niejako przy okazji zabrał do Pizy Poirot, a ten odwdzięczył się za tę szansę drugim miejscem w gonitwie rangi G2 i zyskał status black type.

    Poirot został przeprowadzony przez Gaetano Volpe bardzo ofensywnie, od startu prowadził wyścig. Dopiero na prostej finiszowej skutecznie zaatakował go faworyt (2,01:1) First Polar, który pod Josefem Bartosem wygrał dowolnie o 11 długości dla stajni potentata wyścigów stiplowych we Włoszech Josefa Aichnera.

    Poirot pewnie odparł atak klaczy Policasta (straciła prawie trzy długości), która w styczniu pokonała go o około 30 długości. Jeszcze bardziej zaskakujące było to, że czwarty kończył (ze stratą ponad ośmiu długości do konia trenowanego przez Polaka) Apex, który z kolei wygrał ten styczniowy bieg w Pizie, mając około 50 długości przewagi nad Poirot. Czterolatek ze stajni Kartusa wygrał już dla swojego właściciela na włoskich torach około 15 tysięcy euro.

    Dobre wyniki Poirot na długich dystansach w gonitwach płotowych mogą być o tyle zaskakujące, że zarówno jego ojciec Desert Prince, jak i dziadek Big Shuffle były sprinterami/milerami. Desert Prince wygrał trzy gonitwy G1 na 1600 metrów – Irish 2000 Guineas, Prix du Moulin de Longchamp i Queen Elizabeth II Stakes w Ascot.

    Niedzielny mityng w Pizie był pierwszym mityngiem przeszkodowym na torze San Rossore od czasu tragicznego wypadku 1 lutego na tym obiekcie Dominika Pastuszki, w wyniku którego polski dżokej zmarł. Podczas wyścigu w Pizie – Premio Oleandro, po skoku na jednym z płotów, pięcioletni War Brave potknął się i przewrócił przy lądowaniu, a Polak nieszczęśliwie uderzył głową o ziemię. Po przetransportowaniu do szpitala przeszedł operację, ale jego życia nie udało się uratować.

    Miał niespełna 36 lat, w karierze wygrał ponad 100 gonitw. W Polsce największym sukcesem Dominika Pastuszki było zwycięstwo na klaczy Morfina w Wielkiej Partynickiej w 2013 roku. We Włoszech wygrywał płotowe i przeszkodowe wyścigi rangi G2 i G3.

    Jeden z wyścigów wygranych przez Dominika Pastuszkę na torze San Rossore w Pizie

    W niedzielę w Pizie uczczono pamięć Dominika Pastuszki. Podobnie było tydzień temu, gdy na torze San Rossore rozgrywano mityng z gonitwami płaskimi, a także na innych włoskich torach, gdzie w lutym odbywały się wyścigi. Pamięć o Polaku została uhonorowana minutą ciszy, a flagi zostały opuszczone do połowy masztu.

    Jak poinformował w niedzielę 11 lutego brat Dominika Pastuszki – Tomasz, pogrzeb polskiego dżokeja odbędzie się we Włoszech, ale termin nie został jeszcze do tego dnia ustalony.

    Link do wyniku i filmu z wyścigu Poirot:

    Prestazioni di POIROT – SNAI Ippica

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym First Polar wygrywa wyścig płotowy G2 w Pizie przed Poirot. Fot. Facebook/IppodromoSanRossore

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły