W poniedziałkowej ofercie Traf Online przeważać będą gonitwy dla kłusaków francuskich. W pierwszej z nich, zaplanowanej na godzinę 13:55, jest możliwość typowania skumulowanej czwórki. Z kolei w pierwszym z czterech wyścigów rozgrywanych galopem na torze Cagnes-Sur-Mer (o godz. 14:12) pobiegnie znany warszawskiej publiczności Damask Blade.
Już na samym początku transmisji dodatkowych emocji obserwatorom może dostarczyć skumulowana pula czwórki, która z pewnością wyraźnie przekroczy próg 3 tys. zł, a prawdopodobnie zostanie wywindowana jeszcze wyżej (początkowo to ponad 2800 zł). W dalszej części dnia czwórkę będzie można typować także w innej gonitwie na hipodromie Paris-Vincennes – dziewiątej o godz. 16:15. Jeśli wcześniejsza kumulacja zostanie rozbita, to pula gwarantowana wyniesie 2444 zł. Jeśli nie, to może zebrać się naprawdę pokaźna kwota do podziału. Jedyna poniedziałkowa kwinta obejmuje gonitwy 6-10.
Zapraszamy do zapoznania się z programem dnia, wraz z typami Equidii.
![](https://i0.wp.com/trafnews.pl/wp-content/uploads/2024/02/typy-1902.jpg?resize=675%2C422&ssl=1)
Gon I, godz. 13:55 – PARIS-VINCENNES – Prix de Bracieux (sulki, 2850 m)
Na początek zerknijmy na obsadę gonitwy otwierającej transmisję w Traf Online, jednocześnie obejmującej quinte+. Na faworyta wyścigu wyrasta Isofou du Chene (nr 7), który jest w tym roku niepokonany na stołecznym torze (w dwóch startach). Bardzo dobrą miał także drugą część poprzedniego sezonu (wyłączając ostatni, grudniowy występ). Wydaje się koniem, którego trzeba pokonać, by myśleć o zwycięstwie.
We wspomnianym feralnym dla niego, grudniowym starcie lepszy okazał się Jimmy Ferro BR (16). Na początku stycznia Jimmy pobiegł w gonitwie wyższej rangi na Vincennes i spisał się przyzwoicie. Warto na niego zwrócić uwagę, chociaż lekki niepokój w jego przypadku budzi stosunkowo długa przerwa w bieganiu (pauzuje od 6 stycznia). Bardzo mocnym kandydatem do rozgrywki wydaje się także Instant d’Haufor (6). Generalnie wałach nie schodzi poniżej pewnego dobrego poziomu, o ile… nie zostaje zdyskwalifikowany. Jeśli pobiegnie „na czysto”, powinien walczyć nawet o wygraną.
W szerszym gronie faworytów można ująć G.K. Justusa (10) oraz Indigo Pierji’ego (12). Pierwszy z nich błysnął pod koniec stycznia, chociaż wyścig wyjątkowo mu się udał, a jego wcześniejsza forma nie była aż tak przekonująca. Solidniejszy wydaje się Indigo Pierji, mający na swoim koncie szereg wartościowych rezultatów z sezonu 2023, a ostatnio przyzwoity występ w nieco mocniejszej stawce.
Gonitwa będzie ciekawą konfrontacją koni z czterech krajów. Wspomniany G.K. Justus jest trenowany w Szwecji, podobnie jak Grappa Boy (3), Gaylord AM (11) oraz Reven Dejavu (15). Z tego grona notowania Justusa będą prawdopodobnie stały najwyżej, jednak warto zwrócić uwagę na Revena Dejavu, gdyż jego tegoroczne starty na Vincennes były niezłe (trzeci i czwarty). Na jego niekorzyść przemawia odległy numer startowy. Nie można też lekceważyć Gaylorda AM – powozić nim będzie tym razem osobiście trener Bjoern Goop.
Wymieniany w gronie kandydatów do wygranej Jimmy Ferro BR reprezentuje z kolei niemiecką stajnię Van Dijk GmbH, chociaż trenuje go Alessandro Gocciadoro, który osobiście będzie nim powoził. Co ciekawe, wystawia on także biegającego dla włoskiej stajni Cronosa Degli Dei (4), mającego raczej mniejsze szanse. Włochów reprezentować jeszcze będą jeszcze trzy inne konie: Condor Bar (2), Chemar (5) oraz Cherry Top (9). Spośród nich największe możliwości ma chyba ten ostatni, natomiast Chemar prezentuje bardziej stabilną formę.
Prognoza Traf News: Isofou du Chene (7) – Instant d’Haufor (6) – Reven Dejavu (15) – Jimmy Ferro BR (16)
Gon II, godz. 14:12 – CAGNES-SUR-MER – Prix de Ramatuelle (4-let. i st., 1600 m)
Biegający obecnie w barwach stajni Viktora Timoshenki Damask Blade (3) po średnich występach w handikapach klasy 2 i 3, wystartuje znów oczko niżej. Na poziomie klasy 4 wygrał jesienią dwa wyścigi na mniejszych torach (Hyeres i Nimes). Tutaj powinno mu być łatwiej powalczyć o miejsce w ścisłej czołówce. Przypomnijmy, że wałach biegał w latach 2021-23 na Służewcu (w treningu Emila Zaharieva) łącznie 19 razy. Pięciokrotnie wygrał na poziomie grupowym.
To nie było z pewnością spełnienie marzeń jego właściciela, zważywszy na to, że jego półbrat Zelzal był niezwykle utalentowanym milerem – w wieku trzech lat wygrał cztery gonitwy, w tym Prix Jean Prat (G1), a rok później był czwarty w Sussex Stakes (G1). Ich półsiostra Ibiza także legitymuje się statusem black type, który uzyskała wygrywając Prix Chloe (G3) na dystansie 1800 m.
![](https://i0.wp.com/trafnews.pl/wp-content/uploads/2022/09/gon4-damask-blade-dsc-0430-monika-metza-jodlowska-1024x683.webp?resize=696%2C464&ssl=1)
Dwa tygodnie temu Damask Blade zajął niezłe 5. miejsce w gonitwie handikapowej. Co ważniejsze w kontekście aktualnego startu, pokonał dwóch poniedziałkowych konkurentów: J’Aurais Du (1) oraz Bravehearta (6). Oba nie powinny mu się zrewanżować. Groźniejsza może być Bell Song (7), która dwa dni później finiszowała trzecia w bardzo podobnej gonitwie. Od dłuższego czasu jej forma jest stabilna i warto zwrócić na nią uwagę, szczególnie że wystartuje pod bardzo korzystną wagą, dzięki dosiadowi Manon Germain (53 kg).
We wspomnianym starcie Bell Song o 2 dł. pokonała biegnącą również tu Kadiyac (4) oraz o ok. 5 dł. Biriatou (8) ze stajni Czeszki Janackovej Koplikovej. Warunki gonitwy są świetne na Bell Song, natomiast atutem Damask Blade’a w konfrontacji z klaczą będzie na pewno dosiad Maxime’a Guyona.
Dwa konie wystawiają także Niemcy. Woody Wood (9) oraz Geopolitic (10) w miarę radziły sobie na niższym poziomie w Niemczech, ale we Francji im się szczególnie nie wiedzie. Nie zachwyca także syn świetnego Golden Horna – So Gold (2). Lepszej postawy można oczekiwać od Laupera (5), chociaż i jego trudno zaliczyć do grona faworytów. Samba Vanilla (11) niedawno wróciła na tor po dłuższej przerwie i wypadła blado.
Prognoza Traf News: Damask Blade (3) – Bell Song (7) – Kadiyac (4) – Lauper (5)
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym faworyt gonitwy 1 – Isofou du Chene (fot. letrot.com)