More

    Socorania na szczyt hierarchii trzyletnich klaczy? – analiza Nagrody Soliny

    Droga do Derby zbliża się ku końcowi. Do najważniejszego wyścigu dla koni trzyletnich pozostały trzy tygodnie, a przed nami ostatnie sprawdziany dystansowe dla czołówki rocznika. Najlepsze klacze pobiegną w Nagrodzie Soliny w niedzielę o godzinie 13.30. Liczna stawka ma zdecydowaną faworytkę Socoranię, ale na hierarchia koni trzyletnich w Polsce ciągle się tasuje. Czy tym razem zaburzą ją konie o niewielkim doświadczeniu, które po raz pierwszy zderzą się z czołówką, a może predyspozycjami długodystansowymi zaskoczy któraś z klaczy o sprinterskim rodowodzie…

    Pierwsza połowa stawki.
    1. Socorania (IRE)
      hodowca: D. & J. Dwan
      właściciel: F.Krupa, A.Mierzwiak, K.Miondlikowski, P.Myszkowski i H.Potrzeszcz

      trener: J.Kozłowski
      jeździec: B.Kalysbek
      stajnia: Four Aces And The Queen
      wymiary: 159-182-19

    Rodowód: Make Believe – Coming Back / Fantastic Light

    Ojciec Make Believe kryje za 10 tysięcy euro. Dał doskonałego Mishriffa, jednego z najlepszych koni XXI wieku, ale niestety poza nim pojawiły się tylko trzy konie z ratingiem powyżej 110 funtów (112,112,113), co w ostatecznym rozrachunku oznacza rozczarowanie. Sam Make Believe biegał na milę, a jego najlepsze potomstwo najlepiej sprawdza się na dystansach od 1600 do 2600 metrów. Matka biegała dla stajni Juddmonte Khalida Abdullaha. Miała dobry rating 86 zważywszy na niewielką liczbę startów, na cztery wyścigi raz wygrała i raz była druga, biegała głównie na 2000 metrów. Dała dwa lepsze od siebie konie, jeden z nich uzyskał black type. Withhold (po Champs Elysees) wygrał dwie długodystansowe gonitwy rangi Listed (2800 i 3200 metrów). Druga Comming Pulse biegała dla czeskiego właściciela na dystansie 2000 metrów we Francji, ale wcześniej nieźle spisała się na milę, w czeskim klasyku 1000 Gwinei zajęła trzecie miejsce, podobnie jak później Socorania w Polsce. Make Believe da jej więcej staminy niż Dragon Pulse jej półsiostrze, więc 2200 i 2400 metrów to powinny być dystanse korzystne dla Socoranii.

    Kariera: 

    Jest oszczędnie prowadzona przez trenera. Zaczęła karierę od bardzo dobrze obsadzonego wyścigu, w którym pokonała Magnezję o jedną długość. W drugim starcie wygrała Nagrodę Cardei w pięknym stylu o 3 długości przed Kaboom i 4 przed Amają na torze lekko elastycznym. W Efforty, cztery tygodnie później, zaskakująco zawiodła na mokrym torze w skali (4,2), przez co straciła rolę liderki rocznika. W tym roku pierwszy start miała w Nagrodzie Wiosennej, w której jej groźne rywalki były już po pierwszych startach, więc miały atut rozbiegania. Socorania mimo to zajęła trzecią, dobrą lokatę, tracąc do zwycięskiej Magnezji 2,5 długości. 

    Nagroda Wiosenna 2024

    Preferowany stan bieżni i dystans:

    Wydawać się mogło, że nie powinien jej przeszkadzać jej mokry tor, ale w Nagrodzie Efforty na mocno elastycznej bieżni zaliczyła jedyną dotąd wpadkę. W pozostałych trzech przypadkach, na lekko elastycznych torach wyglądała świetnie. Dystans 2200 metrów powinien być dla niej doskonały.

    Trener, jeździec, waga: 

    Bolot zna ją z treningów oraz z dwóch wcześniejszych wyścigów. Jechał na niej w Cardei i w Wiosennej, w obu jej najlepszych występach. W dodatku Bolot złapał już wiatr w żagle i goni czołówkę jeźdźców, jest obecnie 4. w czempionacie ze skutecznością 21%. Z kolei trener Kozłowski jest jeszcze wyżej w czempionacie, bo zajmuje drugą lokatę wygrywa niemal co czwarty wyścig (24,3%). Jej celem na pewno nie jest Nagroda Soliny i trener szykuje jej formę na Derby, Oaks oraz ewentualnie Wielką Warszawską. 

    Prognoza:

    To podstawowa klacz do gry niezależnie od rodzaju zakładu. Ma największe szanse na zwycięstwo. 

    Socorania i Bolot Kalsybek tworzą zgrany duet
    1.  Catena (IRE)
      hodowca: Burns Farm Stud

      właściciel: Y.Hamad i A.Kabardov
      stajnia: Hamad Stud IIItrener: A.Kabardovi
      hodowca: Burns Farm Stud
      właściciel: Y.Hamad i A.Kabardov
      stajnia: Hamad Stud IIItrener: A.Kabardovi
      jeździec: E.Zamudin

    wymiary: brak danych

    Rodowód: Cable Bay – Koduro po Kodiac

    Cable Bay to sprinter i syn sprintera Invincible Spirita. Był drugi w Dewhurst Stakes (G1 – 1400 m), najważniejszej gonitwie w Europie dla dwulatków. Później nie biegał już tak dobrze na poziomie G1. W 2022 krył za 8 tysięcy funtów. Pięć koni po nim osiągnęło rating powyżej 110 funtów, najlepszy był Uncommon James urodzony w Australii (121 rpr). Matka wygrała gonitwę dla dwulatków w Anglii na 1400 metrów, a później była czwarta w Listed na tym samym dystansie. Jako trzylatkę wystawiono ją do dwóch gonitw, na 2000 i 2400 metrów, ale dwa razy kończyła kilkanaście długości za czołówką. 

    Kariera: 

    Ma za sobą aż 13 startów na Wyspach Brytyjskich, więc była bardzo mocno eksploatowana. Jako dwulatka wygrała wyścig na 1500 metrów, a poza tym najwyżej była czwarta, cztery razy, ale zazwyczaj była daleko od walki o czołowe lokaty, a biegała w słabo wycenianych gonitwach. Za zwycięstwo przyznano jej rating na poziomie 67 funtów, ale w wieku trzech lat, po zmianie trenera, która przypadła na listopad zeszłego roku, była oceniona najwyżej na 54 funty. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Potomstwo Cable Bay’a ma predyspozycję zdecydowanie sprinterskie, co pokazuje statystyka. Konie po nim na dystansach powyżej wygrały 123 tysiące funtów, a na krótszych 3,7 miliona funtów. Matkę ma po Kodiacu, kolejnym sprinterze. Dalej w rodowodzie ma więcej wytrzymałości, ale w teorii nie należy zakładać, że dystanse powyżej 1600 metrów będą dla niej odpowiednie. W Anglii wygrała na ciężkim torze, nieźle biegała na torach elastycznych, a większość wpadek przytrafiło się jej właśnie na szybszych nawierzchniach, ale ciężko stwierdzić, czy miało to duże znaczenie i przełożyło się na wynik. 

    Trener, jeździec, waga: 

    Pojedzie na niej starszy uczeń Erbol Zamudin, ale wbrew pozorom to żadna ujma. Erbol jest obecnie trzecim jeźdźcem w klasyfikacji ogólnopolskiej z aż 10 zwycięstwami na koncie i skutecznością na poziomie 27%, a lepszą w pierwszej dziesiątce mogą pochwalić się tylko Dastan Sabatbekov (28,3) i Martin Srnec (28,6), ale ten drugi ma ponad dwa razy mniej dosiadów od Erbola i równo dwa razy mniej wygranych, więc łatwiej o wysoką skuteczność. Pytanie, czy start w licznej 12-konnej stawce na poziomie pozagrupowym nie przełoży się na znacznie większy stres i gorsze decyzje w wyścigu. Alex Kabardov nie ma wielu koni i póki co tylko 4 starty w tym sezonie i jedno zwycięstwo. Większość jego koni pochodzi z Ukrainy i mają ograniczone możliwości, ale przygotowywany przez niego Svarog o irlandzkim sufiksie spisuje się na tyle dobrze, że jest jednym z faworytów Nagrodzie Iwna. 

    Prognoza:

    Alexander Kabardov wykazuje talent trenerski, a na dodatek pomaga mu Andrzej Walicki, który był specjalistą od wygrywania najważniejszych gonitw dla trzylatków, jednak Catena nie biegała jeszcze w Polsce, ma sprinterskie pochodzenie i w dotychczasowych wyścigach pokazywała się przeciętnie. Za dużo minusów, żeby dawać jej znaczne szanse na zwycięstwo, jednak dopóki nie sprawdzi naszego rocznika klaczy po startach w Anglii, nie można jej skreślać. 

    1. Kaboom (CZE)
      hodowca: Westminster Race Horses GmbH
      właściciel: Westminster Race Horses Sp.z.o.o.
      trener: M.Jodłowski
      stajnia: Westminster Race Horses
      jeździec: S.Abaev

    wymiary: 159-180-20

    Rodowód: Lord of England – Katdogawn po Bahhare

    Lord of England był dobrym dwulatkiem niemieckiej hodowli, wygrał Listed we Włoszech i był trzeci w tamtejszym G1. Jako trzylatek wygrał w Niemczech Bayersiches Zuchtrennen (G1 – 2000 m). Nie zrobił wielkiej kariery w stadzie – pojawiły się po nim trzy konie z ratingiem powyżej 110 funtów, a to już piętnasty rok ich startów. Najlepszy Isfahan wygrał niemieckie Derby w 2014 roku. Potomstwo Lord Of Englanda nieźle radzi sobie w gonitwach dystansowych. Wysoko należy ocenić natomiast matkę Kaboom, Katdogawn, która z powodzeniem ścigała się na poziomie Pattern. Miała bardzo wysoki rating jak na matkę – 112 funtów. Ścigała się w Stanach ZJednocznych, gdzie wygrała G3 na milę oraz dwie gonitwy G2 na 1700 i 1800 metrów. Była też trzecia w Ribbon Stakes G1 (2000 m). Nie urodziła żadnego konia, który biegałby na jej poziomie, ale jeden z jej synów – Oor Jock ma black type (po Shamardal) za trzecie miejsce w Listed, choć szczęśliwe, bo w zapisie były cztery konie, a do zwycięzcy stracił aż 8 długości. Jej córka Westminster Cat w wieku dwóch lat zaliczała się do ścisłej czołówki na Służewcu. Inny z jej synów King Mollenkott (po Footstepsinthesand) był raz trzeci w Bratysławie oraz dwa trzy razy czwarty we Francji, w tym w gonitwie klasy C na dystansie 1400 metrów.

    Kariera: 

    Na początku zdecydowanie przegrała z błyskotliwą Inwestycją. W drugim starcie dowolnie wygrała w słabej stawce, a poprawiła w Nagrodzie Dorpata, gdzie ograła Bellę Antonellę, Amaję i Svaroga. Był to specyficzny wyścig, który po dziwnym przebiegu w dystansie mógł mieć wiele różnych zakończeń, jednak Kaboom potwierdziła klasę, zajmując drugie miejsce w Cardei i trzecie w Efforty. W tym roku biegała raz, w Nagrodzie Irandy. Zajęła drugą pozycję, więc ograła niezłego Ristretto, czy Lady Monię, która jednak miała problemy zdrowotne. Przegrała o szyję z Juvenilem, który później zawiódł po tragicznym zapisie do Nagrody Rulera, ale w Irandy jechał na niej starszy uczeń Erbol Zamudin, a teraz za niego do siodła wsiądzie czempion Sanzhar Abaev. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Biega na wysokim, równym poziomie niezaleznie od zmian dystansu i stanu toru. Wygrała Dorpata na lekko elastycznym torze, a po mocno elastycznym galopowała w Nagrodzie Efforty, którą ukończyła na trzeciej pozycji, co teoretycznie można uznać za nieco gorszy wynik niż zwycięstwo w Dorpata i drugie miejsce w Cardei. Dystans 2000 metrów w Irandy jej pasował, więc i 2200 nie będzie straszne. 

    Trener, jeździec, waga: 

    Ostatnio przegrała pod Erbolem Zamudinem z Juvenilem. Teraz ucznia w siodle zmienia urzędujący czempion Sanzhar Abaev. W dodatku pierwszy start w sezonie nie był kluczowym i tak jak po pierwszym ubiegłorocznym występie, należy spodziewać się po niej znacznej poprawy. Abaev jest obecnie wiceliderem, wygrał 16 gonitw, więc tylko jedną mniej od Sabatbekova. Maciej Jodłowski ma oszałamiające statystyki, skuteczność równą 41,2% przy 14 wygranych. Kaboom pobiegnie grupę wyżej, więc poniesie jedynie 56 kilogramów, o 3 mniej od Socoranii, Cateny oraz Amaji. 

    Prognoza:

    Jest drugą faworytką w programie gonitw i nie można się temu dziwić. Powinna iść do przodu, ma ciekawe pochodzenie, dobrego dżokeja w siodle, a osiodła ją najskuteczniejszy w tym roku trener. Wszystko pasuje, więc ma spore szanse rozgrywać wyścig. 

    Kaboom przegrywa w celowniku z Juvenilem.
    1. Belarda (IRE)
      hodowca:  Oghill House Stud & J.M. Burke

      właściciel: Plavac Sp. z o.o.
      trener: S. Plavac 
      stajnia:  Plavac Racing
      jeździec: K.Grzybowski
      wymiary: 162-185-20

    Rodowód: Belardo – The Servants Maid po Shooting to Win

    Belardo kryje za 5,5 tysiąca funtów. Wygrał Dewhurst Stakes, a po dwóch latach odniósł kolejny sukces na poziomie G1, tym razem w Lockinge Stakes G1 (1600 m). Stanówka spadła z 15 tysięcy euro, ale wyniki potomstwa nie są złe. Przychówek startuje od 2020 roku, a pięć koni po nim przekroczyło rating 110 funtów, w tym dwa dobiły do poziomu 120 funtów. Roczniaki po nim są stosunkowo tanie, a oferuje niezły stosunek jakości do ceny. Potomstwo biegało na wysokim poziomie na dystansach od mili w górę. Matka nie biegała, a Belarda była jej pierwszym źrebakiem. Babka dała jednego konia black type (90 rpr). 

    Kariera: 

    Ma tylko cztery starty w nogach, z czego dwa zakończyły się zwycięstwami. Zaczęła od jesiennej porażki w gronie niezłych klaczy z Lady Monią na czele. Później ograła Don’t Cry o pół długości. W tym roku pojechała na początek do Wrocławia, gdzie o cztery długości ograła Hello Sweety, która jednak później nie pokazała się najlepiej. Zaledwie 15 dni później pobiegła w Wiosennej, gdzie zajęła siódmą. Straciła 4 długości do Magnezji, ale jedynie szyję do Amaji. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Po dwóch zwycięstwach urósł apetyt, więc skończyła w Nagrodzie Wiosennej, gdzie sobie nie poradziła, jednak miała krótką przerwę, a ta szczególnie dla koni młodych kończy się często słabymi rezultatami. Gdyby to była milerska powtórka dla trzylatków, to mogłaby powalczyć o niezłą lokatę, ale przy wydłużeniu dystansu do 2200 metrów będzie jej o to ciężko. Jest ze sprinterskiej linii żeńskiej, więc rywalki powinny zyskać na tym zdecydowanie więcej od niej, chociaz trener zaznacza, że klacz nie ma dużo szybkości. Pytanie, czy ma wystarczająco wytrzymałości…

    Trener, jeździec, waga: 

    Salih Plavac ma dobry początek sezonu. Wygrał 5 wyścigów, więc tyle samo co Adam Wyrzyk, a konie Plavaca biegały 31 razy, więc mają o 40 startów mniej niż w przypadku multiczempiona i skuteczność równą 16,1%. W siodle Kamil Grzybowski, który mimo dwóch tytułów wiceczempiona, na najwyższym poziomie jeździ w kratkę. To specjalista od niespodzianek, ale tu może być ciężko zaskoczyć nawet jemu. 

    Prognoza:

    Wygrała już dwa wyścigi i w Wiosennej nie wypadła źle, zważywszy na krótką przerwę, jednak mam pewne obawy co do wydłużenia dystansu na 2200 metrów. Gdyby była najlepsza na milę, to może, ale tam nie dała rady, a wydaje się, że rywalki na długim dystansie będą jeszcze mocniejsze. Teoretyczne aspiracje do sensacji może mieć, ale raczej bez większych szans na zaistnienie w wyścigu. 

    Belarda wygrywa we Wrocławiu
    1. Stay Brave
      hodowca:  M.Filipowska
      właściciel: BMS Group S.Pegza
      trener: C.Fraisl
      stajnia: Pegza Horse Racing
      jeździec: D.Sabatbekov

    wymiary: 156-176-20

    Rodowód: Bush Brave – Staight Away po Barastraight

    Jedna z dwóch klaczy polskiej hodowli w stawce. Bush Brave był najlepszym koniem w Polsce w 2017 roku, w dodatku trójkoronowanym. Jego przychówek startuje od 2020 roku, ale nie oglądaliśmy jeszcze jego wielu potomków. Na 7 koni, 2 wygrywały. Tarik z pierwszego rocznika biegał bardzo dobrze, był najlepszym polskim dwulatkiem w 2022 roku. Przed rokiem zajął trzecie miejsce w Nagrodzie Iwna, po czym był dziesiąty w Derby. Stay Brave jest od lepszej matki – Staight Away, która sporo biegała, ale wygrała ponad 200 tysięcy złotych. Była pozagrupową krótkodystansową klaczą, wygrała Mosznej i Criterium. Przed Stay Brave dała raczej słabą State Of Mind (po Ramonti). Ojciec Staight to Barastraight, który biegał na poziomie G3 i G2 we Francji oraz w Stanach Zjednoczonych na średnich dystansach. Babka Stay Brave to Green Away, która nie dała dobrych koni, a wszystkie, które wyszły do startu we Francji, biegały w gonitwach płotowych. 

    Kariera: 

    To jedna z najmniej doświadczonych klaczy w stawce tegorocznej Nagrody Soliny. Biegała tylko dwa razy, ale dwa razy też wygrała. Najpierw we Wrocławiu na 1907 metrów o niespełna długość przed Boheme, a później przyjechała do Warszawy, gdzie bitą faworytką była Regina Force. Stay Brave jednak nie dała jej żadnych szans, uciekając na ponad 4 długości. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Matka Stay Brave może i biegała na krótkich dystansach, ale ojciec wygrał w Polsce Derby, Wielką Warszawską i St.Leger, więc nie bał się dystansu, a do tego miał świetne przyspieszenie, które widać, że odziedziczyła jego córka. Bardziej przekonywujące było jej zwycięstwo w Warszawie na 1600 niż we Wrocławiu na 1907, ale wbrew temu Stay Brave powinna zyskać na wydłużeniu dystansu do 2200 metrów. O predyspozycjach co do stanu toru ciężko cokolwiek mówić, bo biegała wyłącznie na torach elastycznym w skali 3,2, jednak teoretycznie szybkim koniom ciężej jest walczyć na mokrych torach, a ona przyspieszenia ma pod dostatkiem. Pytanie jak będzie z wytrzymałością, ale zbytnio bym się o to nie martwił. 

    Trener, jeździec, waga: 

    Konie Sławomira Pegzy biegają dobrze w treningu Cornelii Fraisl. W siodle ma chyba najlepiej obecnie dysponowanego dżokeja na polskich torach Dastana Sabatbekova, który wygrał już 17 wyścigów na 60 dosiadów (28,3%). Cornelia, czempionka sprzed dwóch lat, wróciła do trenowania i idzie jej bardzo dobrze. Ma 8 zwycięstw na 28 startów, co plasuje ją na piątej pozycji w czempionacie trenerskim ze skutecznością na poziomie 28,6%. Stay Brave jak większość klaczy pobiegnie pod wagą 56 kg, ale w tej przypadku może mieć to spore znaczenie, bo to drobna klacz. 

    Stay Brave wygrywa w Warszawie

    Prognoza:

    Nie można skreślać niepokonanych koni. Ace Impact i Look De Vega, francuscy derbiści z tego i ubiegłego roku pokazali, że przeskok z gonitw niskiej rangi na starcia z liderami rocznika, nie musi być wcale straszne i kończyć się niepowodzeniem. Stay Brave może pójść w ich ślady i życzę tego naszej, polskiej hodowli. Liczę, że powalczy o płatne miejsce. 

    1. Luna Rae (IRE)
      hodowca: Menage A Charge Pty Ltd
      właściciel: Plavac Sp. z o.o.
      trener: S.Plavac
      stajnia: Plavac Racing
      jeździec: T.Kumarbek

    wymiary: brak danych

    Rodowód: Sea The Moon – Sing A Rainbow po Frankel

    Jej ojciec to jeden z najlepiej kojarzących się reproduktorów w Polsce Sea The Moon, a ojciec matki to jeden z najwybitniejszych aktywnych reproduktorów Frankel. Sea The Moon to niemiecki derbista, którego notowania szybują w górę na Zachodzie Europy. Jest synem Sea The Starsa z nicku z Monsunem. Dał już niemieckiego derbistę Fantastic Moona i polskiego Westminster Moona. Kryje za 32,5 tysiąca funtów. Potomstwo biega od 2018 roku, a 10 koni po nim osiągnęło rating powyżej 110 funtów. Najlepiej radzi sobie na dystansach długich i średnich. Matka to przeciętna Sing A Rainbow, która wygrała jeden wyścig najniższej szóstej klasy w Anglii, a poza tym ani razu na pięć startów nie była nawet na płatnym miejscu. Luna Rae była jej pierwszym źrebakiem. Babka klaczy Plavaca była druga we włoskiej Nagrodzie Lydii Tesio rangi G1 na dystansie dwóch kilometrów, a oprócz tego urodziła Lavender’s Blue, która wygrała G2 w Goodwood na milę. Lavender’s Blue to półsiostra matki Luna Rae, o podobnym pochodzeniu do trzylatki Plavaca, bo jest córką Sea The Starsa, dziadka Luna Rae. 

    Kariera: 

    Salih Plavac kupił tę klacz na lutowej aukcji Goffsa. Była w treningu wyścigowym, ale nie wyszła do startu. Plavac przygotował ją na majowy wyścig III grupy we Wrocławiu, który wygrała aż o 10 długości. Ograła w nim m.in. Sky The Stars, z którą wiązać można było spore nadzieje. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: Wydaje się, że sprzyja jej szybka bieżnia, ale mamy zbyt mało informacji, żeby stwierdzić to z całą pewnością. Teoretycznie nie powinna też obawiać się rywalizacji na dłuższym dystansie.

    Trener, jeździec, waga: Trener został opisany przy okazji Belardy, natomiast kandydat Temur Kumarbek Uulu jest obiecującym młodym jeźdźcem, który obecnie współpracuje z Salihem Plavacem. To on wygrał na Lunie w debiucie, więc trochę ją zna.

    Prognoza:

    Druga niepokonana klacz w stawce i żeby nie być gołosłownymm, i jej nie można skreślać, mimo że ona w odróżnieniu od Stay Brave ma na koncie tylko jeden sukces. Ma świetny rodowód, stajnia jest w formie, Temur Kumarbek jest na pewno zmotywowany do szpiku kości po nieprzyjemnym początku sezonu i to może być czarny koń tego wyścigu. 

    Luna Rae wygrywa z debiutu we Wrocławiu
    Druga część stawki.
    1. Rori Star (IRE)
      hodowca: P.Jones
      właściciel: Pol-Milk S.Mukalski
      trener: A.Wyrzyk
      stajnia: Primo Grande
      jeździec: K.Dogdurbek

    wymiary: 164-188-20

    Rodowód: Profitable – Spring Song po Cacique

    Profitable to syn Invincible Spirita, który biegał w gonitwach sprinterskich. Wygrał King’s Stand Stakes (G1 – 1000 m) podczas Royal Ascot. Jego potomstwo biega od 2021 roku i dwa konie po nim przekroczyły rating 110 funtów. Jego przychówek biega głównie w gonitwach sprinterskich, a na dystansach 2400 metrów i dłuższych w bazie Racing Post nie zarejestrowano jeszcze ani jednego zwycięstwa. Na dystansie 2000 metrów zdarzały się pojedyncze dobre wyniki. Matka nie wyszła do startu, a przed Rori urodziła jedną klacz, która też nie wystartowała. Babka biegała na niezłym poziomie na średnich dystansach, wygrała G3 na 1900 metrów. Trochę wytrzymałości dać może jej ojciec matki Cacique, który wygrał Man O’War Stakes na dystansie właśnie 2200 metrów.

    Kariera: 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Rori jest jedną z najbardziej doświadczonych klaczy w stawce, startowała już sześć razy. Raz wygrała, dwa razy była trzecia, dwa razy szósta i raz siódma. Rozkręcała się jako dwulatka i przy trzecim występie wywalczyła pierwsze zwycięstwo. Później pobiegła w Nagrodzie Efforty, gdzie była przedostatnia, tracąc do Socoranii 2,5 długości. W tym sezonie też raz pobiegła z mocnymi klaczami, w Nagrodzie Dżamajki zajęła siódmą pozycję, za polskimi Sajonarą, Invencją i Inwestycją. W ostatnim starcie wypadła na szczęście już lepiej, bo była trzecia w gonitwie III grupy, ale stawka wydaje się mocna. Wygrał Paddytheengineer, który jest mocno liczony w Nagrodzie Iwna, a drugi był bardzo ciekawy Algiz. Rori straciła do zwycięzcy półtorej długości, a do Algiza długość. 

    Trener, jeździec, waga: 

    Adam Wyrzyk zdecydowanie nie ma dobrego startu sezonu. Na 71 startów jego konie wygrały tylko 5 wyścigów, co daje jedynie 7% skuteczności. Częściej nie zajmowały w ogóle płatnego miejsca niż łapały się do pierwszej trójki. Niemniej jednak trzeba zauważyć, że jego konie bardzo często zyskują z czasem i z wydłużeniem dystansu, więc na próżno liczyć, że ta sytuacja utrzyma się przez cały sezon. Na Rori Star pojedzie Joanna Wyrzyk, a to zmiana, bo do tej pory, poza debiutem (jechał Temur Kumarbek) jeździł na niej wyłącznie Kumushbek Dogdurbek. Może dosiad amazonki zaczaruje wnuczkę Invincible Spirita.

    Prognoza:

    Konie przygotowywane przez ośmiokrotnego czempiona są zawsze groźne, ale zważywszy na wcześniejsze wyniki Rori, nie powinno się liczyć jej w pierwszej kolejności. Na papierze jest outsiderką gonitwy, jeśli jednak wszystko ułoży się po myśli, to może pokusić się o rywalizację o płatne lokaty.

    Rori Star wygrywa jako dwulatka.
    1. Owidie (CZE)
      hodowca: K.Rybár
      właściciel:  K.Rybár
      trener: E.Záhorová
      stajnia: Ekofarma Rybár

    jeździec: M.Srnec 

    wymiary: brak danych

    Rodowód: Wallace – Orphan po Zafonium

    Ojciec czeskiej Owidie to Wallace urodzony niemal 30 lat temu, bo w 1996 roku. Biegał na poziomie G3, ale wystąpił też w Celebration Mile (G2 – 1600 m), gdzie wpadł na doskonałe Cape Crossa, z którym przegrał o pięć długości, zajmując czwarte miejsce. Miał wysoki rating 117 funtów za zajęcie drugiego miejsca w milerskim Park Stakes (G2) w 99’. Od wielu lat konie po nim biegają w Czechach, ale nie doczekał się przychówku, który biegałby na jego poziomie. Owidie ma czeską matkę, ale patrząc dalej widać, że klacz wywodzi się z polskiej linii żeńskiej. Jej babka to polska Ocean Breeze, córka In Camery i Oceanidy. Orphan (matka Owidie) to czeska oaksistka z 2011 roku. Przed Owidie dała dobrego Orpheusa, który wygrał za naszą południową granicą 7 wyścigów i ponad 400 tysięcy koron 

    Kariera: 

    Owidie nie wygrała jeszcze żadnego wyścigu. Na pięć dotychczasowych startów w Czechach (1500 – 1700 metrów) raz była druga, raz trzecia, raz szósta i dwa razy ósma. Dwa ósme miejsca dołożyła jako trzylatka, w wieku dwóch lat biegała przyzwoicie, więc rozbudziła nadzieję na dobre wyniki w gonitwach na wysokim poziomie. Jej trzeci wyścig w zeszłym roku był w Westminster Cenie Zimni Kralovny, którą wygrała Ciotola (po Buratino), druga w pierwszym tegorocznym czeskim klasyku dla klaczy. Oriwall straciła do niej wtedy około sześć długości. Później pobiegła w czeskim klasyku 1000 Gwinei, który ukończyła na ósmej lokacie, ze stratą około 10 długości do zwycięskiej She Free (po Free Eagle). 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Ciężko określić jaki stan toru najbardziej jej pasuje, bo mimo że najlepsze wyniki osiągała na bieżni elastycznej, to ścigała się ze słabszymi końmi niż później na torach mocno elastycznych. Za to wydłużenie dystansu z 1600 do 2200 metrów z pewnością będzie jej pasowało.

    Trener, jeździec, waga: 

    Eva Zahorova zajmuje 37. miejsce w czeskim czempionacie trenerskim z jednym zwycięstwem na 7 startów (14,3%). Trenowana przez nią Oriwall, półsiostra Owidie, ostatnio przyjechała do Wrocławia na Nagrodę Konstelacji, którą ukończyła na szóstej pozycji. W siodle ma doświadczonego Martina Srneca, który w tym sezonie nie jeździ dużo, ale skutecznie (5 zwycięstw na 18 startów, – 27,8%). 

    Prognoza:

    Przy założeniu, że wyścigi czeskie są na porównywalnym poziomie do polskiego Owidie nie powinna walczyć w Nagrodzie Soliny o czołowe miejsca. Dystans 2200 metrów będzie dla niej dużo lepszy niż klasyczna mila, ale jednak w czeskim klasyku straciła do rywalek sporo i ciężko będzie jej poprawić aż o dziesięć długości. Nasz rocznik derbowy wydaje się być dość przeciętny, więc czeski klasyk mógł być bardziej wymagający, jednak mimo wszystko Owidie będzie miała ciężkie zadanie z naszymi czołowymi klaczami. 

    1. Bella Antonella (IRE)
      hodowca: Roundhill Stud
      właściciel:  K.Borkowska-Mękarska, B.Gągała, J.Turek i A.Zagórska
      trener: W.Olkowski
      stajnia: B-Stars

    jeździec: A.Turgaev

    wymiary: 164-184-20

    Rodowód: Belardo – Bint Nayef po Nayef

    Jej ojciec Belardo został opisany przy drugiej klaczy po tym samym ojcu w Nagrodzie Soliny – Belardzie nr 4. Matka to Bint Nayef, która daje Belli Antonelli duże możliwości długodystansowe. Biegała na przyzwoitym poziomie (88 rpr). Zajęła piąte i szóste miejsca w gonitwach rangi Listed na dystansach 2200 oraz 2800 metrów w Niemczech. W dodatku jej potomstwo startuje w Irlandii w gonitwach przeszkodowych. W dodatku matka Belli jest półsiostrą Bow Creeka, który wygrał trzy gonitwy G2 i był piąty w Doncaster Cup (G1 – 1600 m) w Australii. W stawce było piętnaście koni, a zwyciężczyni – spektakularna Winx ograła go 7 długości. Po karierze został reproduktorem we Francji, a obecnie kryje w Hiszpanii za 2500 euro. Bow Creek to syn Shamardala, a Belardo jest jego wnukiem, więc pewne powiązania krwi w tym przypadku zdecydowanie występują. 

    Kariera: 

    Na sześć startów nigdy nie wypadła z pierwszej czwórki, a ścigała się w mocnych stawkach. W debiucie trafiła na niesamowicie dysponowanego Ultimatum, z którym przegrała o 15 długości, ale ograła o kolejne 5 jednego z faworytów do zwycięstwa w tegorocznym Derby Mister Ursusa. W drugim starcie wygrała dowolnie o 7 długości przed No Stressem, Rori Star, Mister Ursusem i Bonnie Elizabeth. Później wpadła na dobrą stawkę w Dorpata, ale zajęła drugie miejsce, ogrywając Amaję i Svaroga. W Efforty poszło jej trochę gorzej i kończyła czwarta, o 3,5 długości przed Socoranią, a 2,5 za Kaboom. Ten rok zaczęła Nagrodą Dżamajki i trzecim miejscem, więc przegrała tylko z Magnezją i Bonnie Elizabeth. W ostatnim swoim starcie zeszła na poziom III grupy, gdzie ścigała się znów ze Svarogiem. Ogier okazał się lepszy o półtorej długości, ale Bella odjechała od trzeciego Polish Warriora aż na 7 długości. . 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    W ostatnim starcie pokazała, że wydłużenie dystansu z 1600 do 2000 metrów nie jest dla niej problemem. Nawiązała walkę ze Svarogiem, który jest jednym z faworytów w Nagrodzie Iwna. 

    Trener, jeździec, waga: 

    Anton Turgaev świetnie zna tą klacz. Jest z nią od początku jej przygody z treningami. Należy m.in. do jego życiowej partnerki i gdy Anton zmieniał miejsce pracy, przechodząc od Janusza Kozłowskiego do Wojciecha Olkowskiego, klacz poszła razem z nim. Póki co Anton nie ma dobrego sezonu, bo wygrał dopiero dwie gonitwy i tyle samo razy był drugi (skuteczność – 6,9%). Statystyki Wojciecha Olkowskiego są jednak jeszcze gorsze. Przygotowywane przez niego konie wygrały dotąd tylko jeden wyścig na 27 startów (3,7%) i tylko raz wywalczyły drugie miejsce. Pośród trenerów, którzy wygrali co najmniej jeden wyścig w sezonie, gorszą skuteczność mają tylko Wiaczesław Szymczuk (3,5%) oraz Kazimierz Rogowski (1,8%). 

    Prognoza:

    Klacz jest spokojnie przygotowywana do docelowych wyścigów w roczniku derbowym. Anton Turgaev nie spieszy się z nią na gonitwy przygotowawcze. Została skreślona z zapisu do Derby, więc najpewniej jej docelowym wyścigiem jest Oaks, do którego z każdym tygodniem jej forma powinna rosnąć. Niezależnie od warunków i poziomu trudności gonitwy, zawsze mieściła się w czołówce i teraz też możemy się tego spodziewać. 

    Bella Antonella
    1. Golden Bungle (IRE)
      hodowca: Whisperview Trading Ltd
      właściciel:  P.Gorczyca
      trener: A.Wyrzyk
      stajnia: Mustardos

    jeździec: K. Dogdurbek Uulu (zmiana)

    wymiary: 154-174-18.25

    Rodowód: Kuroshio – Gold Bracelet po Montjeu

    Kuroshio to australijski sprinter, syn czempiona Exceed And Excela. Kuroshio nie wygrał na poziomie G1, ale wywalczył zwycięstwo w McEwan Stakes (G2 – 1000 m) za co przyznano mu notę 114 funtów. Kryje obecnie w Irlandii za 5 tysięcy funtów. Jego potomstwo biega zdecydowanie poniżej oczekiwań. Po sześciu latach startów tylko jeden koń po nim osiągnął rating powyżej 110 funtów, a poza nim tylko trzy przekroczyły barierę 100 funtów. Jego potomstwo biega niemal wyłącznie na krótkich i średnich dystansach. Matka Golden Bungle to klacz, która biegała dla Coolmore, ale bez sukcesów. Wystartowała tylko raz i była ostatnia w gonitwie dla dwulatków w Saint Cloud. Babka Golden Bungle to Necklace, która była trzecia w Beverly D Stakes (G1 – 1700 m) oraz czwarta w Breeders Cup Handicap (G1 – 1800 m) za co dostała rating równy 115 funtów. Dotąd nie dała jednak żadnego bardzo dobrego konia.

    Kariera: 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Ciężko znaleźć potomków Kuroshio w zapisie na 2200 metrów, ale w przypadku tego rodowodu jest to poniekąd uzasadnione. Potomstwo Necklace (babki Golden Bungle) połączeniu z Galileo biegało na długich dystansach, a sama Necklace jest córką Darshaana , który wygrał francuskie Derby w latach osiemdziesiątych. Na dodatek matka Golden Bungle jest córką dystansowego ogiera Montjeu. Z połączenia krwi Exceed And Excela (ojciec Kuroshio) i Montjeu urodził się jeden bardzo dobry koń o ratingu 116 funtów, ale i on biegał na 1200 metrów. W przypadku Golden Bungle od strony ojca jest jedno pokolenie sprinterów więcej, a i linia żeńska jest zdecydowanie mniej dystansowa. Najlepsze wyniki w Anglii notowała na bieżni lekkiej, a na bardziej elastycznych torach nie radziła sobie najlepiej. W Polsce jednak było inaczej. W Nagrodzie Strzegomia na mocno elastycznym torze była czwarta i to trzeba uznać za lepszy wynik niż czwarte miejsce w Wiosennej, gdzie ścigała się na torze lekko elastycznym. To by zgadzało się też z zasadą, że konie w treningu Adama Wyrzyka lepiej biegają na torach elastycznych i mocno elastycznych, niż na lekko elastycznych. 

    Trener, jeździec, waga: 

    W siodle Golden Bungle ostatecznie zobaczymy kandydata dżokejskiego Kumę Dogdurbeka, który jeździ w stajni Adama Wyrzyka na pierwszą rękę. Co za tym idzie, on również nie ma zbyt rewelacyjnego początku sezonu – wygrał 4-krotnie, ale miał sporo dosiadów i jego skuteczność nie przekracza 6%. Nie ma wątpliwości, że wkrótce te statystyki powinny zacząć rosnąć, jednak na ten moment nie wzbudza to entuzjazmu.

    Prognoza:

    Ciężko przewidzieć jak spisze się po wydłużeniu dystansu z 1600 do 2200 metrów. Na milę biegała dobrze, dwa czwarte miejsce w gonitwach pozagrupowych z czołówką rocznika mogły się podobać. Jeśli pójdzie do przodu, to może trochę namieszać, a raczej nie będzie mocno liczona.

    Nagroda Strzegomia
    1. Amaja (IRE)
      hodowca: J.Herlihy O’Dwyer, T.Dargan & MB Syndicate
      właściciel:  Z.Grochowska
      trener: M.Jodłowski
      stajnia: Grande Plaine

    jeździec: S.Mazur

    wymiary: 159-172-19

    Rodowód: Footstepsinthesand – Amazonite po Lawman

    Footstepsinthesand to jeden z najbardziej lubianych przez Polaków zachodnioeuropejskich reproduktorów. Syn Giant’s Causewata biegał niewiele, bo startował jedynie trzy razy, ale zdążył wygrać angielskie 2000 Gwinei. Ma już 22 lata i kryje obecnie za 8 tysięcy euro w Irlandii. Doczekał się 22 potomków z ratingiem powyżej 110 funtów i dwóch wycenionych na 120 funtów. Żaden z koni ocenionych na 110 lub więcej funtów nie biegał na 2200m+. Jeden rodzynek dobrze radził sobie na długich dystansach – Qatari Hunter był czwarty w Gordon Stakes (G3 – 2400 m), dwie długości za Ulyssesem. Matka – Aamazonite nie biegała, a Amaja była jej pierwszym źrebakiem. Druga matka Tamazug była trzecia w G3 i dała dwa konie black type. Po Amaji Amazonite urodziła Rowdy Yeatsa (po Make Believe), który wyszedł już do startu. W gonitwie dla debiutujących dwulatków na 1000 metrów w Curragh zajął drugie miejsce (81 rpr). Najbliższa przesłanka o potencjalnej wytrzymałości pojawia się dopiero przy prababce, która biegała na średnich dystansach, wygrała Listed na dwa kilometry. Dwóch jej synów, więc rodzeństwa babki Amaji biegało na dystansach jak w Nagrodzie Soliny i dłuższych. 

    Kariera: 

    Wygrała trzy wyścigi na sześć startów. Najpierw z debiutu we Wrocławiu dowolnie, o 11 długości w słabej stawce, a kolejny raz po dwóch trzecich miejscach (w Dorpata i w Cardei) w Nagrodzie Upsali, lecz ograła przeciętne klacze. Ten rok również zaczęła od zwycięstwa. W pewnym stylu wygrała Memoriał Tomasza Dula, ale później zawiodła w Nagrodzie Wiosennej. Szczepan Mazur poprowadził wtedy peleton, bo Stage Door uciekła na wiele długości, po czym stanęła. Amaja wzięła na siebie ciężar prowadzenia i zapłaciła za to na prostej finiszowej. Nie utrzymała mocnego tempa i kolejne rywalki bez problemów mijały ją na ostatnich dwustu metrach. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Start w Nagrodzie Wiosennej teoretycznie można odczytać jako dowód na to, że Amaja nie ma wystarczającego przyspieszenia, żeby walczyć z błyskotliwymi rywalkami na krótkich dystansach. Z drugiej strony można wziąć to za dowód, że to klacz bez wytrzymałości, bo nie utrzymała swojego tempa i minęły ją klacze uznawane za zdecydowanie słabsze od niej. Kończyła razem z Belardą, a była jedną z faworytek tego wyścigu. Rodowód sugeruje, że bardziej prawdopodobne jest uzdolnienie krótkodystansowe, choć klacz z postury nie wygląda na sprinterkę. Wydaje się, że stan toru nie robi jej znacznej różnicy. Wygrywała na mocno i lekko elastycznej nawierzchni. W memoriale Tomasza Dula poprowadziła w mocnym tempie i, mimo że w połowie prostej doszedł do niej zdecydowanie gorzej oceniany Oasis King, to odparła jego atak, po czym odżyła i na nowo wypracowała dwie długości przewagi. Wtedy tor był mocno elastyczny, ale i rywale słabsi.

    Amaja

    Trener, jeździec, waga: 

    Maciej Jodłowski ma fantastyczny sezon, a dżokejem Amaji będzie najlepszy polski jeździec Szczepan Mazur, który po słabym początku sezonu zaczął punktować. Wygrał pięć gonitw, a jego skuteczność wynosi 15,4%. Amaja poniesie 59 kilogramów, więc o 3 kg więcej niż większość rywalek. 

    Prognoza:

    To dla niej jak i dla pozostałych klaczy o rodowodach raczej krótkodystansowych (Catena, Belarda, Rori Star, Golden Bungle) sprawdzian wytrzymałościowy. Jeśli go nie zda pozytywnie, prawdopodobnie nie pobiegnie w Derby, a może i także ominie Oaks. W programie jest czwartą faworytką, za Socoranią, Kaboom i Bellą Antonellą, jednak ja po wpadce w Wiosennej, nie mam przekonania do jej możliwości dystansowych i uważam, że się nie podniesie. To ostra, frontowa klacz, która przy mocnym tempie prawdopodobnie będzie miała problem z wytrzymaniem 2200 metrów. 

    1. Invencja
      hodowca: SK Krasne
      właściciel:  A.Laskowski i SK Krasne
      trener: A.Laskowski
      stajnia: Krasne i Laskowski

    jeździec: S.Mura

    wymiary: 168-180-19.5

    Rodowód: Exaltation – Invicta Varsovia po Champs Elysees

    Druga polska klacz w stawce. Jej ojciec Exaltation w zeszłym roku był drugi w czempionacie reproduktorów kryjących w Polsce, za Baliosem. Exaltation w gonitwie Derby Trial G3 był drugi, tylko 1,5 długości za epokowym Galileo (który miesiąc później zwyciężył w Epsom Derby), oprócz tego wygrał Gallinule Stakes G3 w Irlandii, a w irlandzkim Derby był piąty. Zgromadził 109 tysięcy dolarów. W Polsce dał tak dobre konie jak Dżulietto (wygrał nagrody Strzegomia, Rulera, Iwna i Kozienic), czołowy sprinter Tybet, czy Ułan – zwycięzca słowackiego St. Leger i drugi w czeskim Derby. Exaltation (padł w 2022 roku) w sezonie 2023 był w Polsce reprezentowany przez 7 koni, które wygrały 89 100 złotych, więc ojca ma jak na warunki polskiej hodowli XXI wieku dobrego. Matka Invicta Varsovia wygrała trzy wyścigi na 18 startów i 51 tysięcy złotych. Jej największym sukcesem było drugie miejsce w Nagrodzie Syreny w 2016 roku. Przegrała jedynie o szyję z wspominaną wyżej Staight Away, matką drugiej polskiej klaczy w stawce Stay Brave. Invicta przed Invencją urodziła Inthie, która też wygrała jeden wyścig, ale ogólnie była słaba. Invicta urodziła się w Irlandii i jest z cennej linii żeńskiej. To rodzina królewska, a sama matka Invicty Varsovii została wyhodowana przez Królową Elżbietę. To linia dalej pielęgnowana przez Koronę Anglii i znaczna ilość koni z tej linii jest dalej we własności stajni królewskiej. Półsiostra matki Invicty została angielską viceoaksistką (Flight of Fancy), a Twiligh Gleaming, który dzieli z Invencją prababkę, wygrał Breeders Cup Juvenile Turf Sprint (G2 – 1000 m)

    Flight of Fancy (półsiostra matki Invencji) druga w Epsom Oaks.

    Kariera: 

    Karierę zaczęła od zwycięstwa, ale jako dwulatka biegała jedynie w archaicznych gonitwach zamkniętych wyłącznie dla koni polskiej hodowli. W kolejnym starcie, w Nagrodzie Kadyksa, przegrała z Taris o pół długości. W trzecim wyścigu nie popisała się w Nagrodzie Scyrisa, zajęła czwartą lokatę, tracąc do najlepszej wtedy Grzechu Wartej 4 długości. W tym roku dwa razy była piąta. Najpierw w Dżamajki i to możliwe, że był jej najlepszy start w karierze. Ostatnio, 19 maja znów była piąta, tym razem w gonitwie III grupy na 2000 metrów. Znów przegrała z Grzechu Wartą, ale tym razem tylko o nos. Wygrał Boitdanssonblanc, który był niemal 10 długości przed Invencją. 

    Preferowany stan bieżni i dystans: 

    Dystans 2200 metrów będzie dla niej dobry i nie ma co do tego wątpliwości. Wygrała na torze elastycznym, a w Dżamajki na torze mocno elastycznym ograła kilka niezłych koni. Za to na torach szybkich biegała poniżej oczekiwań. 

    Trener, jeździec, waga: 

    Darię Pantchev w siodle zmienia włoski dżokej Stefano Mura, więc można spodziewać się pewnej poprawy, chociaż Stefano w tym roku nie błyszczy. Wygrał 5 wyścigów (11,1%), a Andrzej Laskowski w tym roku tylko raz cieszył się ze zwycięstwa na 21 startów (4,8%). 

    Prognoza:


    Jej dobry rezultat byłby wielką sensację, ale należy spodziewać się, że się poprawi. Prawdopodobnie będzie koniem, któremu przyznawane będą najmniejsze szanse na dobry wynik i to nic dziwnego, bo dotąd biegała za słabo, żeby się z nią liczyć, ale może poprawić i ograć jakieś rywalki. Rodowód mimo polskiego sufiksu ma tak naprawdę bardzo dobry. 

    Invencja

    Typy autora: Socorania (1) – Stay Brave (5) –  Kaboom (3) – Bella Antonella (9) – Luna Rae (6)

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym Marigold Blossom wygrywa Nagrodę Soliny 2023.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły