More

    Women Power Series (4) – czy będzie zmiana liderki?

    Po trzech etapach rywalizacji wśród amazonek na czele rankingu jest Magdalena Kierzkowska, która jednak nie ma zapisu do niedzielnego wyścigu. Tę sytuację postara się wykorzystać Daria Pantchev, dwukrotna triumfatorka cyklu, a obecnie jego wiceliderka.

    Poniżej przedstawiamy uczestniczki czwartej gonitwy Women Power Series, zaplanowanej na niedzielne popołudnie (29 czerwca, godz. 15:30). Amazonki dosiądą czteroletnich i starszych folblutów III grupy. W końcowej części artykułu zamieszczamy także aktualną klasyfikację oraz terminy kolejnych etapów zmagań.

    1. k. dż. Daria Pantchev – 4-let. kl. PRIMAVERAA (IRE), waga 60 kg

    Urodziła się w „wyścigowej” rodzinie. Jej ojciec (Rumen Pantchev) jest byłym świetnym dżokejem, a wujek (Andrzej Laskowski) byłym dżokejem, a obecnie trenerem. Także jej mama i ciocia jeździły w wyścigach. Już w pierwszej gonitwie w życiu odniosła zwycięstwo (na arabie Pustynny Zmrok w 2009 r.). Szczególnie udany był dla niej rok 2020, w którym wygrała 16 razy. Jej największym sukcesem w karierze jest triumf w prestiżowym Criterium (kat. A) na Timemasterze, choć pierwsza była także m. in. na Nikusie w Jaroszówki (kat. B). Tegoroczny cykl WPS rozpoczęła od wygranej na Taymourze, jednocześnie odnosząc 76. zwycięstwo w karierze. Potem na tym samym koniu wygrała także regularny wyścig (nr 77 w życiu).

    Daria Pantchev  słynie ze swej waleczności, czym wykazała się wygrywając w dwóch z czterech dotychczasowych edycji całego cyklu Women Power Series (w 2020 i 2022 r.). W poprzednim wyścigu serii była druga na Neve, do celownika tocząc zacięty bój z Klaudią Zwolińską (Karkosa). Tym razem Daria pojedzie na Primaverze ze stajni Natalii Szelągowskiej. Klacz już jeden wyścig w tym roku wygrała, a miało to miejsce w gonitwie uczniowskiej pod inną amazonką – Oliwią Szarłat. Primaveraa powinna i tym razem walczyć o czołową lokatę, choć bardziej sprzyja jej bieżnia elastyczna lub mocno elastyczna.

    2. k. dż. Karolina Kamińska – 5-let. og. EL CORAZONE (IRE), waga 62 kg

    Choć wcześniej kilkunastokrotnie startowała, to jej kariera na dobre rozpoczęła się w 2013 roku. Wtedy też odniosła pierwsze zwycięstwo (na trenowanym przez Krzysztofa Ziemiańskiego arabie Hiszpanie). W kolejnych latach regularnie wygrywała od kilku do kilkunastu wyścigów, co na ten moment sumarycznie dało liczbę 82 pierwszych miejsc. Jeden z największych sukcesów w karierze odniosła ub. jesieni, prowadząc do prestiżowego triumfu w biegu o Nagrodę Efforty (kat. A) dwuletnią klacz Stage Door. Ma na swoim koncie także wygrane w Deer Leapa, Haracza i Przedświta (obie kat. B) na znakomitym Umberto Caro, którego jest współwłaścicielką. W poprzednich edycjach cyklu WPS plasowała się na podium, w tym na drugim miejscu w 2023. W bieżącej zgromadziła na razie 9 pkt. (za czwarte i piąte miejsce).

    W dotychczasowych cyklach WPS zawsze liczyła się w walce o miejsca na podium. W ubiegłorocznym stoczyła zaciętą walkę z Magdaleną Kierzkowską o drugą lokatę. Wobec braku udziału w poprzednim wyścigu w tegorocznej serii, straciła miejsce w czołówce. Tym razem pojedzie na faworyzowanym El Corazone, którego świetnie zna, więc ma duże szanse na znaczne poprawienie swojej sytuacji w całym cyklu. Tego duetu nie powinno zabraknąć w rozgrywce.

    El Corazone i Karolina Kamińska w ub. roku triumfowali wspólnie w Sopocie

    3. u. Kinga Poruszek – 5-let. wał. SIGISMUNDUS REX (IRE), waga 62 kg

    Niedawna debiutantka wcześniej pracowała na Służewcu (w stajni Krzysztofa Ziemiańskiego), a obecnie współpracuje z trenerem Adamem Wyrzykiem. Do Podbieli dojeżdża z Piaseczna. Licencję na dosiadanie koni uzyskała 12 kwietnia b.r.

    Jedyny dotychczasowy start w gonitwie zaliczyła na początku tego cyklu WPS. Pojechała na nieliczonym Betfanie i zajęła ostatnie miejsce. Tym razem jej szanse na niezły wynik wydają się dużo większe, ponieważ dosiądzie nieźle dysponowanego od początku sezonu Sigismundusa Rexa. Płatna lokata może być w zasięgu tego duetu.

    4. dż. Małgorzata Kryszyłowicz – 6 let. kl. Miss Equus (FR), waga 60 kg

    Jedna z dwóch w stawce amazonek z tytułem dżokeja. Ma ogromne doświadczenie, a w swojej karierze wygrała ponad 240 gonitw! W ostatnich latach odnosi już mniej sukcesów, dopisując na swoje konto po kilka oczek rocznie, ale też mocno realizuje się w roli trenerki.

    Przygotowywaną przez siebie klacz Miss Equus zna doskonale. W ub. roku wspólnie odniosły dwa zwycięstwa, a ten rozpoczęły od zajęcia trzeciej lokaty w biegu III grupy na Partynicach, by wygrać we Wrocławiu wyścig zaliczany właśnie do cyklu Women Power. Tym razem konkurencja wydaje się lepsza, ale zgrany duet może śmiało podjąć walkę o miejsce w czołówce.

    5. pr. dż. Joanna Balcerska – 4-let. og. ELIMINATOR (FR), waga 62 kg

    Początki jej kariery jeździeckiej przypadają na rok 2015, a najlepszy dotąd okres na lata 2017-2020. W tym czasie udało się jej uzyskać najpierw stopień starszego ucznia, a następnie praktykanta dżokejskiego. W kolejnych dwóch sezonach dosiadów miała zdecydowanie mniej, a niedawno wróciła do rywalizacji na torze po długiej przerwie. Zrobiła to w świetnym stylu, od razu odnosząc zwycięstwo na trenowanym przez Janusza Kozłowskiego Don Kastersie. Był to 36. sukces w karierze.

    W tegorocznym cyklu WPS jeszcze nie miała okazji się ścigać, więc ma sporo do nadrobienia. Tym razem dosiądzie nieco zagadkowego Eliminatora, który także wrócił na bieżnię po długiej przerwie i, podobnie jak amazonka, od razu wygrał. Słabiej wypadł w drugim występie, na dłuższym dystansie. Wydaje się być kandydatem do walki o miejsce w pierwszej czwórce, chociaż niewykluczone, że ma większy potencjał.

    Joanna Wyrzyk i Pilecki tworzą zgrany duet

    6. dż. Joanna Wyrzyk – 9-let. og. PILECKI (IRE), waga 60 kg

    Zdecydowanie najbardziej utytułowana spośród aktywnych amazonek. Pierwsza kobieta-dżokej, która wygrała Derby (w 2021 r. na Guitar Manie). Wcześniej na klaczy Inter Royal Lady triumfowała także w Oaks i kilku innych pozagrupowych gonitwach, a w Derby finiszowała blisko druga (2020 r.). W karierze wygrała 124 gonitwy, a w cyklu Women Power Series okazała się najlepsza w sezonie 2021. Niedawno wróciła do ścigania się po 1,5 rocznej przerwie, spowodowanej problemami zdrowotnymi (przechodziła operację kręgosłupa i rehabilitację).

    Póki co dorobek w tegorocznym cyklu WPS ma skromny (3 pkt.) za udział tylko w jednym etapie. Dosiądzie własnego konia, ukochanego Pileckiego, na którym w przeszłości już wygrywała gonitwy zaliczane do cyklu (i nie tylko). Wydaje się jednak, że tym razem bardziej prawdopodobne jest zajęcie niższej płatnej lokaty niż włączenie się do walki o zwycięstwo.

    7. u. Angelika Burakiewicz – 5-let. og. CINAMOON (FR), waga 62 kg

    Po raz pierwszy w wyścigu wzięła udział w ub. roku i miała okazję rywalizować tylko kilkanaście razy. Ciągle czeka na premierowe zwycięstwo. Najbliżej osiągnięcia tego celu była jesienią we Wrocławiu, dosiadając The Residencies. W grudniu przeniosła się ze Służewca do ośrodka Adama Wyrzyka w Podbieli. W tym sezonie udanie rozpoczęła cykl gonitw uczniowskich, zajmując drugie miejsce na omawianym powyżej Pileckim. Z kolei WPS rozpoczęła od piątej lokaty na klaczy Apollo’s Angel.

    Angelika pojedzie na trochę zagadkowym Cinamoonie, który zaliczył dość udany powrót na tor po długiej przerwie. W sezonowym debiucie był piąty, ale w kolejnym starcie łatwo wygrał. Trener stopniowo wydłuża mu dystans, co w teorii, sądząc na podstawie rodowodu, powinno mu odpowiadać. Potencjał ogiera jest trudny do oceny, choć włączenie się przez niego do walki o miejsce w trójce jest dość mało realne. Najbardziej prawdopodobne wydaje się zajęcie lokaty w przedziale 5-7.

    8. st. u. Nikola Cyrkler – 5-let. kl. SOFRONIA, waga 55 kg

    Na wyścigowej bieżni zadebiutowała w 2018 roku. Przełomowy okazał się dla niej poprzedni sezon (2023), w którym zaczęła otrzymywać dużo dosiadów od trenera Emila Zaharieva i jej kariera wyraźnie nabrała tempa. Uzyskała tytuł starszego ucznia, a szczególnie udanie układa się jej współpraca z ogierem Trijumf, na którym już czterokrotnie wygrywała we Wrocławiu. Na swoim koncie ma łącznie 13 wygranych. W tegorocznym cyklu radzi sobie nieźle, jest na 5. pozycji  z dorobkiem 12 pkt. i niewielką stratą do trzeciej w klasyfikacji Oliwii Szarłat.

    Nikola dosiądzie doświadczonej Sofronii, zdecydowanie lepiej czującej się na torze mocno elastycznym, gdyż nie dysponuje przyspieszeniem na finiszu. Klacz w swojej karierze najczęściej walczy o najniższe płatne lokaty, jednak od czasu do czasu zdarzają się jej zdecydowanie bardziej udane starty. Atutem w tym wyścigu będzie zdecydowanie najniższa waga w polu (od 5 do 7 kg mniej od rywali), jednak rywale zdają się posiadać większe możliwości. Jeśli bieżnia nie będzie miękka, to wystąpi w roli outsiderki.


    Aktualna klasyfikacja:

    1. Magdalena Kierzkowska – 23 pkt.
    2. Daria Pantchev – 20 pkt.
    3. Oliwia Szarłat – 14 pkt.
    4. Małgorzata Kryszyłowicz – 12 pkt.
    5. Nikola Cyrkler – 12 pkt.
    6. Karolina Kamińska – 9 pkt.
    7. Agnieszka Tokarek – 7 pkt.
    8. Klaudia Zwolińska – 6 pkt.
    9. Angelika Burakiewicz – 6 pkt.
    10. Anna Gil – 4 pkt.
    11. Joanna Wyrzyk – 3 pkt.
    12. Daria Sieńko – 2 pkt.
    12. Martyna Ćwiek – 2 pkt.
    14. Kinga Poruszek – 1 pkt.

    Daty kolejnych etapów Women Power Series:

    (5). 20 lipca (Hipodrom Sopot)
    (6). 3 sierpnia (Służewiec)
    (7). 7 września (Służewiec)
    (8). FINAŁ – 6 października (Służewiec)


    Krzysztof Romaniuk

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły