More

    Hipodrom Sopot zaprasza na wyścigi już w najbliższą sobotę i niedzielę (13-14 lipca)

    Za nami wielkie emocje związane z Galą Derby, podczas której wystartowała znaczna część najlepszych koni trenowanych w Polsce. Tradycyjnie zakończenie tego mityngu jest jednocześnie początkiem wakacyjnej przerwy – wyścigi na Służewcu się nie odbywają przez dwa kolejne weekendy, w tym czasie trwa rywalizacja na hipodromie w Sopocie. Już w najbliższą sobotę i niedzielę (13-14 lipca) zapraszamy do śledzenia zmagań w nadmorskim kurorcie. Tradycyjnie w planie gonitwy dla koni trzech ras.

    Puchar Bałtyku – czy Furnika zatrzyma Factoriela?

    Tradycyjnie najważniejszym wyścigiem pierwszego weekendu na sopockim torze będzie przeznaczony dla kłusaków francuskich Puchar Bałtyku z pulą nagród w wysokości 21 tys. zł. Będzie to gonitwa nr 6 w niedzielę, zaplanowana na godzinę 18:25. Najlepsze zaprzęgi w Polsce zmierzą się na dystansie 2000 m. Szansę na trzecie zwycięstwo z rzędu w tym biegu będzie miał znakomity Factoriel, który przed rokiem pokonał Gobsa i Furnikę.

    Tym razem to właśnie klacz wydaje się najgroźniejszą rywalką utytułowanego wałacha, ponieważ od początku sezonu prezentuje bardzo wysoką formę. Stan tegorocznych bezpośrednich konfrontacji pomiędzy tą dwójką wynosi 2:2. Trudno przewidzieć, czy któryś z rywali zdoła się wmieszać do walki, bowiem wspomniany Gobs, który później rozpoczął sezon, nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji, a utalentowana Habanera i świetnie biegający w Sopocie przed rokiem Hugo des Bois mają ostatnio spore problemy z galopami. Do formy wydaje się natomiast powracać bardzo dobra w przeszłości Goteborg.

    Oprócz tej gonitwy, kłusaki w akcji zobaczymy także w gonitwach otwierających oba mityngi, a więc o godzinie 15:30 w sobotę i niedzielę.

    Najliczniej obsadzoną gonitwą niedzielnego mityngu będzie wyścig 5, o Puchar Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa. Wśród dziewiątki uczestników mamy pięć koni reprezentujących SK Michałów, którym rzuci wyzwanie dwójka z Janowa Podlaskiego oraz dwa konie prywatnej hodowli i własności.

    Joy d’Abomey powożona przez Władysława Pandela triumfuje na Służewcu

    Sobotnie zmagania rozpocznie licznie obsadzony wyścig dla kłusaków – Memoriał Andre Meuniera, w którym wystartuje 10 koni. Zapowiadają się spore emocje, bo z dobrze dysponowanymi podopiecznymi Władysława Pandela, Joy d’Abomey oraz Jezero, spróbują powalczyć zapewne nieobliczalny Joker Baltic, czy znakomicie radzący sobie rok temu na nadmorskim hipodromie Je T’Aime Meinhart.

    Chwilę później czekają nas dwie bardzo szybkie gonitwy folblutów na 1200 m. Najpierw startujący pod nadwagą Inter Approach postara się sprostać roli faworyta w rywalizacji o Puchar Przewodniczącego Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta Sopotu, a następnie polskiej hodowli Taris stanie naprzeciw koalicji koni zapisanych przez Kazimierza Rogowskiego.

    Mocną stawkę zgromadziła sobotnia gonitwa 6. Zwycięstwa odniosły w ostatnich startach Pagani i minimalnie od niej lepszy pod koniec maja Trijumf. Nieźle tez radzą sobie progresująca Claycastle, korzystająca tym razem z dużej ulgi wagi, oraz solidny Luaithrion, które na pewno też nie poddadzą się bez walki.


    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym Factoriel wygrywa w Sopocie

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły