More

    Karolina Kamińska triumfuje w piątym etapie WPS

    Trzeci dzień wyścigowy na hipodromie w Sopocie za nami. Jednym z kluczowych wydarzeń była rywalizacja amazonek w gonitwie zaliczanej do cyklu Women Power Series. Choć na starcie stanęła tylko trójka uczestniczek, to emocji nie zabrakło, a w zaciętej walce triumfowała Karolina Kamińska na francuskim ogierze Toujours Plus Vite. Oprócz tego zwycięstwa odniosły aż cztery konie, które mijały celownik jako pierwsze także rok temu. Publiczność tradycyjnie mogła także wziąć udział w konkursie na najpiękniejsze nakrycie głowy.

    Trzeba podkreślić, że uczestnicy tej modowej rywalizacji nie zawiedli i prezentowali niezwykle oryginalne pomysły. Mogliśmy m. in. podziwiać uczestnika w indiańskim pióropuszu, pana z nakryciem głowy imitującym gołębia, czy niezwykle efektownie prezentujący się kapelusz z ręcznie robionym domkiem.

    Wracając do aspektów sportowych, największe emocje budziła rywalizacja czołowych amazonek w piątym etapie tegorocznego cyklu Women Power Series. Niestety, po dodatkowych wycofaniach, na starcie zobaczyliśmy ostatecznie tylko trzy konie dosiadane przez panie. W roli faworytki startowała Neve pod liderką rankingu Darią Pantchev, choć nieźle stały także notowania Toujours Plus Vite (Karolina Kamińska). Najmniejsze szanse przyznawano Zastavie Rym, na której wiceliderka cyklu Magdalena Kierzkowska, poprowadziła wyścig. Za nią ustawiła się Karolina Kamińska, natomiast Daria Pantchev spokojnie trzymała się na końcu stawki. Na ostatnim zakręcie Neve z ostatniej pozycji zaczęła się przesuwać, ale do boju ruszył także Toujours Plus Vite. W efekcie 400 m przed metą cała trójka biegła w jednej linii. Najkorzystniejszą sytuację miała Zastava Rym, trzymając się blisko wewnętrznej, natomiast galopująca najszerzej Neve nieoczekiwanie zaczęła tracić dystans i siły. W rywalizacji pozostała jednak Karolina Kamińska, która silnie wysyłała ogiera i w końcówce uzyskała przewagę nad nie poddającą się Magdaleną Kierzkowską. Toujours Plus Vite wygrał krótko przed Zastavą Rym. Triumfatora trenuje w Warszawie Wiaczesław Szymczuk dla Zuzanny Król.

    Taki wynik sprawia, że na czele klasyfikacji cyklu Women Power Series mamy niezwykle wyrównaną sytuację. Daria Pantchev i Magdalena Kierzkowska mają po 29 pkt, a Karolina Kamińska tylko o 2 oczka mniej!

    Hamal wygrywa w Sopocie drugi rok z rzędu

    Ciekawostką jest to, że czterech sobotnich zwycięzców, wygrywało także rok temu. Skuteczność na sopockiej bieżni potwierdzały kolejno: Hamal, El Corazone, Antar Bin Shaddad oraz Hugo des Bois. Ten ostatni wygrał tradycyjny Sopocki Maraton, najdłuższy wyścig rozgrywany podczas nadmorskich mityngów. Powożący nim trener Roman Mateusiak w dystansie pilnował czołówki i ostateczny atak przypuścił w połowie ostatniego zakrętu. Wielka faworytka Furnika starała się go pilnować i na prostą wypadła tuż za nim, jednak nie był w stanie zagrozić wałachowi, być może także dlatego, że startowała o 40 m za głównym rywalem. Trzecie miejsce zajęła Joy d’Abomey, a czwarty był Eden Pierji (po dyskwalifikacji Jezero).

    Na trenowanym przez Wiaczesława Szymczuka El Corazone oraz Antarze Bin Shaddadzie ze stajni Tomasza Pastuszki wygrywał Sanzhar Abaev, który znów wskoczył na pozycję lidera czempionatu jeździeckiego. Dzisiaj dwukrotnie bezpośrednio wyprzedził swojego rywala do tytułu – Dastana Sabatbekova. Na Hamalu (tr. Monika Rogowska) triumfował natomiast Kumushbek Dogdurbek Uulu, jak na razie najskuteczniejszy jeździec w Sopocie – 4 wygrane. Po 3 zwycięstwa w kurorcie odnosili Dastan Sabatbekov, Sanzhar Abaev oraz Małgorzata Kryszyłowicz, która w sobotę do wygranej poprowadziła michałowską El Marinerę (tr. Wiesław Kryszyłowicz). Jutro zatem rozstrzygnie nam się kwestia mini-czempionatu.

    Wysoką formę sprzed tygodnia potwierdziła czteroletnia Kibella du Dorat, którą znów skutecznie powoził jej trener i właściciel – Władysław Pandel. Tym razem klacz mocno na prostej atakował Keyval, ale nie dał rady jej pokonać.

    Kibella du Dorat powożona przez triumfującego Władysława Pandela

    Niedzielna rywalizacja na sopockim hipodromie także rozpocznie się o godzinie 15.30. W planie jest 6 gonitw.


    Krzysztof Romaniuk

    Na zdjęciu tytułowym Toujours Plus Vite wygrywa w Sopocie pod Karoliną Kamińską

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły