„Niezwykła Bestia” Bluestocking wygrała Nagrodę Łuku Triumfalnego i odpracowała 120 tysięcy euro za zapis

Najważniejszy wyścig świata XXI wieku, według klasyfikacji Longines – Prix de l’Arc de Triomphe (G1 – 2400 m, pula nagród 5 milionów euro, w tym 2 857 000 dla zwycięzcy) wygrała fenomenalna czteroletnia klacz ze stajni Juddmonte. Bluestocking, trenowana przez Ralpha Becketta w Anglii, została ósmą klaczą w tym stuleciu, która jako pierwsza minęła celownik w najbardziej prestiżowym wyścigu porównawczym świata. To już siódma wygrana w Łuku stajni Juddmonte, co oznacza, że stała się ona samodzielnym rekordzistą w historii wyścigu zainaugurowanego w 1920 roku. 

Ralph Beckett, trener Bluestocking (Camelot – Emulous po Dansili), po zwycięstwie w Łuku Triumfalnym nazwał ją „Niezwykłą Bestią”, która potwierdziła, że była warta dopisania w terminie dodatkowym do Łuku za kwotę 120 tysięcy euro. Klacz wyszła na prowadzenie zaraz po starcie, ale dosiadający jej Rossa Ryan nie kwapił się do liderowania i ciężar galopowania po froncie wziął na siebie tegoroczny irlandzki derbista Los Angeles. 

Bluestocking odebrała derbiście to prowadzenie już 400 metrów przed celownikiem. Słabnący Los Angeles nie miał szans ze świetnie finiszującą Bluestocking, która doskonale zniosła trudy galopowania zaraz za liderem w dystansie, mimo bardzo ciężkiego toru. Szybko wysunęła się na prowadzenie i 200 metrów przed celownikiem była już długość przed Los Angelesem i Aventure (Sea The Stars – Balladeuse po Singspiel). Druga z tej dwójki próbowała naciskać na ostatnich metrach, ale doświadczona Bluestocking nie straciła nawet centymetra ze swojej przewagi i wygrała o 1,25 długości przed trzyletnią klaczą Wertheimerów. 

Los Angeles (Camelot – Frequential po Dansili) utrzymał się na trzeciej pozycji, ogrywając o półtorej długości faworyta Sosie (Sea The Stars – Sosia po Shamardal) także ze stajni Wertheimerów. Francuski derbista kończył dopiero 13., 18 długości za Bluestocking. 

Prix de l’Arc de Triomphe 2024

Prix de l’Arc de Triomphe w tym sezonie może mieć spory problem z wywalczeniem pierwszego miejsca w rankingu gonitw, tworzonym pod koniec roku przez Longines, ponieważ na starcie zabrakło kilku wielkich sław. Najwyżej oceniony koń w Europie City Of Troy (130 rpr), angielski derbista, nie stanął na starcie ponieważ zamiast tego pobiegnie w Breeders Cup Classic w Stanach Zjednoczonych. 

Drugi gwiazdor, czteroletni wałach Goliath (127 rpr), nie miał prawa startu ze względu na przepisy dopuszczające do gonitwy jedynie ogiery i klacze, a byłby jednym z najmocniejszych kandydatów do zwycięstwa po wygraniu Nagrody Króla i Królowej – najważniejszego wyścigu porównawczego w Anglii. Zabrakło też Auguste’a Rodina (125 rpr), którego Coolmore wysyła do Japonii na najwyżej oceniony wyścig z ubiegłego sezonu Japan Cup.

Nie było dane nam oglądać w akcji też zwycięzcy Irish Champions Stakes Economicsa (124 rpr). To wraz z przewagą Bluestocking na celowniku, wynoszącą nieco ponad długość nad Aventure, przełożyło się na bardzo niską wycenę zwycięzcy Łuku, wynoszącą 123 funty. Racing Post przyznało niższą ocenę tylko jednemu zwycięzcy w XXI wieku, co ciekawe była to Enable przy okazji drugiego swojego zwycięstwa w Paryżu w 2018 roku. 

Założyciel stajni Juddmonte – Khalid Abdullah zmarł w 2021 roku, 11 miesięcy po przyjściu na świat Bluestocking. Do sezonów stanówkowych 2019-2021 osobiście zatwierdzał księgę kryć stadnych, więc Bluestocking jest jedną z gwiazd, które wyszły spod jego ręki i choć tego nie doświadczył, dały kontynuację jego dziedzictwu. 

Czas odkąd wyjątkowa Enable zakończyła karierę po dwóch sukcesach w Nagrodzie Łuku Triumfalnego można było określić czasem ciszy dla szeregów koni w charakterystycznych zielono-biało-różowych barwach, choć i podczas tej ciszy Juddmonte wygrało irlandzkie Derby za sprawą Westovera, dwukrotnie Breeders Cup Sprint dzięki Elite Powerowi oraz Kentucky Derby Mandalounem (po dyskwalifikacji Mediny Spirita). 

Rok 2024 jest dla Juddmonte bardzo dobry. Jedna z najlepiej zapowiadających się dwulatek w Europie – Babouche wygrała Phoenix Stakes (G1 – 1200 m), a do tego doszły zwycięstwa córki Camelota. Bluestocking w sezonie 2023 musiała obejść się smakiem. Nie wygrała żadnego wyścigu. Była druga w irlandzkim Oaks (G1 – 2400 m) i Ascot Champions Fillies & Mares Stakes (G1 – 2300 m), ale sezon 2024 należy do niej. Już w czerwcu wygrała Pretty Polly Stakes (G1 – 2000 m) przed Emily Upjohn, przed trzema tygodniami pojechała zapoznać się z paryskim torem i wygrała Prix Vermeille (G1 – 2400 m), a po dokładnie 21 dniach wróciła do stolicy Francji i ją na dobre podbiła, pewnie wygrywając Nagrodę Łuku Triumfalnego.

Trener Bluestocking Ralph Beckett raz już był stosunkowo blisko zwycięstwa w Łuku przy współpracy z Juddmonte. Rok temu wystawiany przez niego Westover zajął drugie miejsce, za doskonałym francuskim derbistą Ace Impactem. To zdecydowanie największy sukces w ćwierćwiecznej karierze trenerskiej Anglika. W wywiadzie po wyścigu powiedział, że to hołd dla wkładu Bluestocking w wyścigi. Podkreślił, jak wyjątkowym jest koniem i jak jest dzielna, że od maja nieprzerwanie biegała w samych wielkich wyścigach, a mimo to potrafiła poradzić sobie z trudami sezonu i zamknąć go zwycięstwem w najważniejszej gonitwie Europy. Dodał, że losowanie numerów było dla Juddmonte korzystne, a do tego młody Ryan Rossa pojechał bezbłędnie i zagwarantował Beckettowi najlepszy dzień życia. 

Ralph Beckett powierzył młodemu Ryanowi Rossie niebywale duży kredyt zaufania, a 24-latek błyskawicznie go spłacił. Rossa przed tym sezonem miał wygraną tylko jedną gonitwę G1, a mimo to Beckett powierzył mu Bluestocking, której dosiada nieprzerwanie od ponad roku i wygrał na niej już trzy kolejne gonitwy G1, co sprawia, że córka Camelota jest odpowiedzialna za 3/4 dotychczasowych sukcesów Irlandczyka na najwyższym poziomie.

Dekoracja po zwycięstwie Bluestocking w Łuku. Fot. Racing Post

mc

Bluestocking wygrywa Łuk 2024. Fot Racing Post

Udostępnij

Powiązane artykuły

Zbliżające się wydarzenia

Najnowsze artykuły