More

    Para ogierów w treningu Janikowskiego typowana do porządku w Nagrodzie Intensa

    Sezon 2024 powoli zmierza ku końcowi, połowa października oznacza, że do zamknięcia polskiego sezonu wyścigowego zostanie nam już tylko miesiąc. Za nami najważniejsze punkty sezonu, w tym najważniejsza gonitwa dla dwulatków – Nagroda Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jednak szczególnie jeśli chodzi o młodzież, to czeka nas jeszcze trochę emocji na wysokim poziomie. W najbliższą sobotę o godzinie 13.00 odbędzie się bieg o Nagroda Intensa, uznawany za najważniejszy zamknięty wyścig dla koni polskiej hodowli. 

    Sylwetki koni startujących w Nagrodzie Intensa 2024.

    1. Nowelka
    hodowca: SK Iwno (ur. 22.01)
    właściciel: SK Iwno i N. Szelągowska
    trener: N. Szelągowska
    jeździec: K. Dogdurbek
    stajnia: Iwno VI

    Jest wymieniana na czwartym miejscu w programowych typach i w teorii tak faktycznie należy oceniać jej szanse. To jednak rosła kobyłka, która może zaskoczyć sporym progresem, ale czy wystarczy jej sił na walkę z Pianistką i ogierami trenowanymi przez Macieja Janikowskiego?

    Na początku kariery zdecydowanie przegrała z Dzielnym Wojtkiem, więc może nie być jej łatwo o rewanż, a z pary trenowanej przez Macieja Janikowskiego mocniejszy zdaje się być Dream On. Do tego doszła też niesprawdzona jeszcze Pianistka, która może iść śladami Formuły po pierwszym pięknym zwycięstwie. Dwulatki po Caccinim są niezłe, jego syn Dacinni wygrał 3 lata temu Nagrodę Intensa, a Nowelka doskonale spisała się na torze wyraźnie elastycznym (3,7), więc jesienna mokra bieżnia może być jej sprzymierzeńcem.

    Pierwszy start miała w połowie września, w gonitwie dla koni debiutujących i od razu wypadła tam nieźle. Zajęła trzecie miejsce na dwanaście koni i choć jej strata do zwycięskiego wtedy Dzielnego Wojtka była spora, bo wynosiła aż 6,5 długości, to wyglądała nieźle. Wzięła na siebie ciężar prowadzenia i pod koniec gonitwy słabła, przez co na ostatnich metrach jej strata rosła bardzo szybko. 

    Po dwóch tygodniach dostała kolejną szansę i już ją wykorzystała. Zdecydowanym faworytem wyścigu był Imperator, ale Nowelka nie dała mu najmniejszych szans i tym razem mimo wydłużenia dystansu z 1300 do 1600 metrów w końcówce nie miała żadnych problemów. Finiszowała z dalszej pozycji i wygrała bardzo łatwo, o 3,5 długości przed synem Yucatana. 

    Nowelka


    Rodowód: Caccini – Narkoza po Belenus

    Jej ojciec Caccini to polski derbista z 2016 roku. W Polsce przegrał tylko raz, z debiutu. Ograł go wtedy Dark Vader, syn szybkiej Durovej. Później na Cacciniego w Polsce nie było mocnego. W wieku dwóch lat wygrał dwa wyścigi grupowe, a sezon trzyletni zaczął od zwycięstwa w Irandy i Iwna. 

    Następnie łatwo wygrał Derby i wyjechał do Niemiec, gdzie w stolicy zajął piąte miejsce w gonitwie rangi G1. Stracił 6 długości do Protectionista, który później wygrał Melbourne Cup. Po tym Caccini wrócił do Warszawy i wygrał Wielką Warszawską, robiąc wielką sensację, ogrywając o rok starszego Va Banka. Po tym sukcesie jeszcze dwa razy pojechał do Niemiec. Najpierw na gonitwę rangi Listed, gdzie wywalczył black type za drugie miejsce w Altano Rennen, a później był dopiero ósmy w Oleander Renner rangi G2. 

    Daje przyzwoite konie. Większość jego potomków, która wyszła do startu w Polsce wygrała co najmniej jeden wyścig. Dał dwa całkiem dobre konie – Dacinniego i Przystojnegokaźmierza, ale jeszcze żadnego z potencjałem na awans do czołówki koni trenowanych w Polsce. Dacinni wygrał Nagrodę Intensa, w której Przystojnykaźmierz (też w treningu Szelągowskiej) zajął trzecie miejsce, jednak później żaden z nich nie pokazał się już z dobrej strony w gonitwach pozagrupowych.

    Matka Nowelki – Narkoza (po Belenus) była dobrą klaczą polskiej hodowli. Już w wieku dwóch lat była trzecia w nagrodach Dorpata i Skarba. Jako trzylatka była trzecia w Wiosennej, długość za późniejszą derbistką Natalie Of Budysin. Do tego dołożyła jeszcze drugie miejsce w Nagrodzie Soliny. Później pobiegła w Derby (12.) i Oaks  (6.), po czym nie wygrała już nawet na poziomie III grupy. 

    Do startu wyszła dotąd dwójka jej potomstwa – Neonira (po Ruten) i Najaar (po Nowogródek). Neonira na szesnaście startów raz była druga i trzy razy piąta, a Najaar odnotował tylko jedno płatne, piąte miejsce. Babka Nowelki to świetna Nitisara, wiceoaksistka z 2004 roku. Status oaksistki przegrała jedynie o szyję z Królową Śniegu, która też jako pierwsza minęła celownik w Derby, ale została przesunięta za crossing. 

    Nitisara zrewanżowała jej się w Wielkiej Warszawskiej, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa, bo przyszło jej ścigać się z San Luisem, który wygrał o 2,5 długości, dając trenerowi Andrzejowi Walickiemu dublet. Później Nitisara wygrała trzy gonitwy pozagrupowe: Sac-a-Paper, Dipola, Prezesa Rady Ministrów (przed San Luisem). Poza Narkozą do startu wyszła jeszcze jedna klacz od Nitisary. Nikotyna nie miała jednak nawet jednej nogi siostry i mimo czternastu startów nie wygrała wyścigu. 

    Nowelka wygrywa w drugim starcie w karierze.

    2. Dream On

    hodowca: SK Moszna (ur. 3.02)
    właściciel: M.Dziekański, K.Gembicka, M.Gębka, E.Holoubek-Laskowska, M.Janikowski, O.Kalisiak, M.Lewandowski i SK Moszna
    trener: M. Janikowski
    jeździec: D. Sabatbekov
    stajnia:  Vet Power

    Dream On to kolejna polska nadzieja stajni Vet Power po moszniańskim Magicu. Dream On też urodził się w Mosznej, ale Magic w odróżnieniu od niego wygrał już w pierwszym starcie w karierze. Dream On w pierwszym starcie nieźle ruszył i od początku galopował w środku stawki. Bolot Kalysbek schował go za Imperatorem, a po wyjściu z zakrętu przesunął go za nim do przodu, ale na prostej nie był w stanie zmniejszyć swojej straty do lidera. Przegrał wtedy tylko z bardziej doświadczonymi Imperatorem i Solidago, ale później było już znacznie lepiej. 

    W drugim starcie, po 4 tygodniach wygrał już z Imperatorem, ale przewaga nie była duża, bo po walce urosła ostatecznie jedynie do długości. Łatwiej wygrał w trzecim swoim starcie, w Nagrodzie Kadyksa. Tam zabrakło Imperatora, ale tym razem miał okazję do rewanżu na Solidago. W odróżnieniu od poprzednich dwóch wyścigów, tym razem od początku galopował z przodu. Na finiszowej prostej bez problemu odskoczył od rywala i minął ostatecznie celownik z przewagą wynoszącą aż 4 długości. Od początku kariery startuje dokładnie co cztery tygodnie, a biegał już po elastycznych torach, więc wydaje się być równym koniem, który nie powinien mieć problemów z utrzymaniem formy.

    Dream On z odnosi pierwsze zwycięstwo w karierze

    Rodowód: Fulbright – Dreamline po Dream Ahead

    Fulbright początkowo był reproduktorem w Irlandii, a Dreamline była dzielną podopieczną Macieja Janikowskiego. Fulbright krył w hodowlanym oddziale Darley powiązanym ze stajnią Godolphin przez pięć lat za 4 tysiące euro. W wieku trzech lat wygrał Dubai Challenge Stakes (G2 – 1400 m) w Newmarket, a rok później był trzeci w Al Maktoum Challenge (G2 – 1600 m) w Dubaju. Roczniaki po nim średnio sprzedawane były za 7 tysięcy funtów. 

    Jego potomstwo biega od 2019 roku i rozczarowuje, przynajmniej jak na angielskie, czy irlandzkie warunki. Tylko jeden koń po nim osiągnął rating powyżej 100 funtów. Niestety, jest też jedynym, który wzniósł się na ponad rating 90 funtów, a to już nie za dobra wiadomość. Najlepszy jego syn Tango Flare wywalczył black type za zajęcie trzeciego miejsca w Listed w Curragh na 1200 metrów. Po rozczarowującym początku kariery stadnej Fulbright stracił miejsce w Kildangan Stud, ale to może być dla nas dobra wiadomość, bo trafił do polskiej Stadniny Koni Moszna, gdzie kryje za 1500 euro. 

    Jest synem Exceed And Excela, a to oznacza, że ma w swojej krwi sporo szybkości. Tego typu reproduktorów brakuje na polskim rynku hodowlanym. W Polsce oglądaliśmy dotąd po nim sześć koni, a trzy z nich wygrywały, w tym Dream On dwukrotnie. Dobrze pokazał się też Zamach w treningu Patryka Wróblewskiego, który wygrał w swoim drugim starcie w Bratysławie (IV grupa). 

    Matka ogiera Dream On – Dreamline biegała w barwach SK Moszna na niezłym poziomie. Zajęła trzecie miejsce w Nagrodzie Soliny i drugie w Rzeki Wisły. Była też siódma w Oaks. 

    Jej ojciec to Dream Ahead, który był fantastycznym sprinterem. Wygrał cztery gonitwy G1 na zaledwie dziewięć startów (129 rpr). Jest ojcem innego reproduktora Al Wukaira oraz biegającego na równie wysokim poziomie wałacha Dream Of Dreams. Dream Ahead dobrze spisuje się także jako ojciec matek. Oglądaliśmy już cztery konie od jego córek, które osiągnęły notę w Racing Post wyższą niż 110 funtów. Dream On ma raczej krótkodystansowy rodowód, ale jego babka była trzecia w Listed dla klaczy we Włoszech na 2000 metrów.

    Dream On wygrywa Nagrodę Kadyksa

    3. Pianistka

    hodowca:  SK Krasne (ur. 20.04)
    właściciel: Beta J. Kozłowski
    trener: J. Kozłowski
    jeździec: A. Turgaev
    stajnia: Krasne II 

    Pianistka biegała do tej pory tylko raz, ale za to świetnie. Zaczęła z wysokiego C. Nie były jej straszne bardziej doświadczone klacze i bez trudu pokonała je mimo braku rozbiegania. W równym wyścigu prowadzona była na końcu zgrupowanej stawki i po wyjściu na finiszową prostą zaatakowała od pola. Szybko się rozpędziła i już 400 metrów przed celownikiem była pierwsza. 

    Dwieście metrów przed celownikiem dosiadającemu jej Alexandrowi Reznikovowi, mimo oglądania się na boki, ciężko było dostrzec jakąkolwiek rywalkę, więc bez nawet nie posyłał jej już na ostatnim odcinku wyścigu. Mimo to jej przewaga wyniosła 2,5 długości, a styl zwycięstwa uznano za dowolny. Razem z Dzielnym Wojtkiem są najmniej doświadczonymi końmi w stawce, ale oba konie odniosły zwycięstwa w debiutanckich startach. 

    Klacz pokazała ogromny talent i można mieć nadzieję, że pójdzie w ślady matki. Zaprezentowała sporo szybkości, gdy wychodząc na prostą finiszową w mgnieniu oka minęła wszystko konie i nawet jej ewentualne zwycięstwo w Nagrodzie Intensa nie powinno nikogo zdziwić. Tym bardziej, że w debiutanckim starcie wyglądała na nieokrzesaną, z pewnością nie pokazała stu procent swoich możliwości, jednak to sytuacja analogiczna do tej, której typerom nie ułatwił Bold. Dwuletni ogier także w treningu Janusza Kozłowskiego pięknie wygrał w pierwszym starcie, a miał sporo problemów na prostej i niestety nie poprawił się aż tak jak można było tego oczekiwać w Nagrodzie Ministra Rolnictwa. Z Pianistką może, ale nie musi, być podobnie.

    Pianistka wygrywa z debiutu

    Rodowód: Va Bank – Pianoforte po Belenus 

    Va Bank był wielką nadzieją na rozsławienie polskich wyścigów, a teraz równie duże nadzieje pokłada się w nim w nowej roli, reproduktora. Va Bank, tak jak teraz Terminator biegał w barwach Piotra Zienkiewicza. W Polsce Va Bank został koniem trójkoronowanym, a później wygrał gonitwy Pattern w Niemczech i we Włoszech. Zwyciężył w Premio Roma rangi G2, a jeszcze stosunkowo niedawno wyścig ten szczycił się mianem gonitwy G1. Był trzeci w Grosser Munich Preis (G1 – 2000 m) przed Iquitosem, który jest obecnie cenionym niemieckim reproduktorem, kryjącym za naszą zachodnią granicą za 6 tysięcy euro. Va Bank był wybitnym koniem i jest wielką nadzieją na poprawę sytuacji hodowlanej w Polsce i nie jest to naciągane. 

    Często konie kryjące w Polsce nie błyszczały za granicą lub nie wyjeżdżały poza Służewiec wcale, a Va Bank rywalizował z bardzo dobrze notowanymi rywalami i biegał na najwyższym poziomie ze świetnymi wynikami. Va Bank dostał notę 113 funtów, ale realne było osiągnięcie jeszcze lepszego wyniku. Był zdecydowanie jednym z najlepszych synów ogiera Archipenko, jednak ci nie zostali sprawdzeni w roli reproduktorów, więc Va Bank jest podwójnie zagadkowy. Jest wnukiem Kingmambo, a takich reproduktorów już widzieliśmy – George Vancouver, Workforce, Creachadoir. Krył w tym roku za 5 tysięcy złotych w Krasnem. Początkowo Va Bank krył w Czechach za 800 euro, ale do tej pory do startu wyszedł tylko jeden jego potomek, klacz Armia startowała trzy razy. Jako dwulatka była ósma (ostatnia) i jedenasta (przedostatnia), a w tym roku jako trzyletnia zajęła czwarte miejsce w gonitwie ośmiu koni. 

    Od tego roku jego przychówek biega też w Polsce i choć w teorii jest ogierem „second crop”, to raczej rozpatrywać go należy w kategorii „first crop”, do której zaliczany jest też Yucatan. Do tej pory w Polsce wyszło do startu po nim siedem koni, z czego jeden wyjątkowo dobry. Formuła zwyciężyła w trzech pierwszych startach, w tym wygrała nagrody Skarba i Dakoty, była ostatnio trzecia w Nagrodzie Ministra Rolnictwa. Oprócz Formuły i Pianistki wyścig wygrał też Solidago, który świetnie pokazał się w swoim drugim starcie w karierze, ścigając się z końmi wyłącznie krajowej hodowli i zwyciężył dowolnie.

    Pianistka jest córką klaczy Pianoforte, najlepszej z potomstwa Pretty Rainbow. Pianoforte świetnie radziła sobie na warszawskim Służewcu. Przy piątym starcie w wieku dwóch lat wygrała swój pierwszy wyścig. W sezon trzyletni weszła już znacznie lepiej. Wygrała Nagrodę Dżamajki, a później także klasyczną Nagrodę Wiosenną. Później wydłużono jej dystans i na tym skończyły się sukcesy. Była piąta w Soliny i jedenasta, ostatnia w Derby. Na koniec sezonu i kariery wróciła na krótsze dystanse, ale już i na nich nie udało się przywrócić blasku. Była siódma w nagrodach Pink Pearla, Rzeki Wisły i Criterium. 

    Przed Pianistką urodziła dwa konie: Piosenkę i Pianissimo. Piosenka na 21 startów nie wygrała ani jednego wyścigu, 6 razy była na płatnym miejscu i wygrała tylko 6 tysięcy złotych. Jest sklasyfikowana na 110. pozycji w handikapie generalnym koni 4-letnich i starszych. Według oceny polskiego handikapera w Polsce startuje tylko siedem gorszych od niej koni. Niestety rok młodszy z rodzeństwa Pianistki Pianissimo biega niewiele lepiej. Jest 114. trzylatkiem w handikapie na 144 konie. Na siedem startów wygrał niespełna 3 tysiące złotych za dwa płatne miejsce. Raz był drugi w Sopocie. Oba konie biegały przeważnie na krótkich dystansach. 

    Va Bank na pewno daje potomstwu większy potencjał niż Star Poker, a możliwe, że okaże się nawet lepszym ogierem czołowym niż Ecosse. To budzi nadzieję na odwrócenie trendu i dużo lepsze wyniki Pianistki niż jej starszego rodzeństwa. Druga matka Pianistki Pretty Rainbow w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego wygrała jeden wyścig na 1600 metrów w wieku trzech lat, ale oprócz tego jako trzylatka była dwa razy druga i pięć razy trzecia. Prababka dwulatki,  urodzona jeszcze latach 80’ nie dała klacz, która w 1999 roku wygrała Listed dla trzylatków na 3 kilometry we Francji. 

    Świetny początek kariery Pianistki

    4. Dzielny Wojtek
    hodowca: Westminster Race Horses (ur. 28.01)
    właściciel: Westminster Race Horses Sp.z.o.o. 
    trener: M. Janikowski
    jeździec: S. Vasyutov
    stajnia: Westminster Race Horses 

    Dzielny Wojtek to pierwszy koń wyhodowany przez firmę Westminster w Polsce i od razu ma szansę powalczyć o zwycięstwo w najważniejszym wyścigu zamkniętym dla dwuletnich koni polskiej hodowli. 

    Podobnie jak Pianistka jest niepokonany, ale startował tylko raz. Debiutował razem z Nowelką i tak jak ona pokonywał zakręt szeroko. Startował z odległego startboksu więc był wyrzucony na duże koło w zakręcie. Szedł równo z prowadzącą Nowelką na łuku i po wyjściu na finiszową prostą, ale 300 metrów przed celownikiem klacz zaczęła mieć problemy z utrzymaniem tempa rywala i Dzielny Wojtek wysunął się na prowadzenie.

    Wtedy parę rozdzielił świetnie finiszujący Jurisso, który szybko zbliżył się do Wojtka, ale ten stawił mu czoła i jak na niego przystało, dzielnie odpierał ataki Jurisso aż do celownika. To nie był dla niego łatwy wyścig i postawą w nim pokazał, że wie jakie ma zadanie na torze. Mimo ciężkiej sytuacji poradził sobie najpierw w zakręcie, później zaatakował klacz i wyszedł na prowadzenie, a gdy zbliżył się do niego kolejny rywal, to walczył z nim jakby miał kilka razy większe doświadczenie. 

    Dzielny Wojtek z mamą w dniu narodzin. Fot. Westminster Polska


    Rodowód: Motivator – Diamond Lyra po Choisir

    Ojcem Dzielnego Wojtka jest znakomity Motivator, angielski derbista. W wieku dwóch lat wyszedł do startu tylko dwa razy. W sierpniu wygrał maiden dowolnie, o 6 długości, a już w drugim starcie wygrał Racing Post Trophy (G1 – 1600 m). Jako trzylatek zaczął od pewnego zwycięstwa w Dante Stakes (G2 – 2100 m), a trzy tygodnie później odnotował piękne, dowolne zwycięstwo w Epsom Derby. To jednak był jego ostatni sukces. Później nie dał rady w Eclipse Stakes (G1 – 2000 m) , gdzie przegrał o pół długości z Oratiorio. Identycznie sprawa wyglądała też po miesiącu w Irish Champions Stakes. Ostatni start w karierze miał w Łuku Triumfalnym, gdzie zajął piąte miejsce. 

    Może i nie udało mu się wygrać najważniejszej gonitwy porównawczej w Europie, ale dzięki jego wkładowi w hodowlę na starym kontynencie, mogła dokonać tego jego córka Treve. Wygrała Nagrodę Łuku Triumfalnego i to aż dwa razy (131 rpr). Poza nią Motivator dał jeszcze dwa konie ocenione na ponad 120 funtów. Zajmuje fantastyczne 30. miejsce w rankingu czempionów wszechczasów (w uwzględnieniu europejskim, ranking uzależniony od sumy wygranych potomstwa). Jednak tę statystykę nieco wypaczyły wyjątkowa Treve, która wygrała niemal 10 milionów dolarów. W uwzględnieniu wyłącznie roku 2024 zajmuje 105. miejsce. Mimo wszystko oferuje bardzo dobry współczynnik jakości do ceny, ponieważ kryje za skromne 5 tysięcy euro. W Polsce do czołówki w ostatnich latach należał syn Motivatora Anator, zwycięzca nagród Strzegomia, Iwna, Golejewka, Mosznej. 

    Matka to Diamond Lyra. Była jedną z pierwszych matek stadnych Westminster, a Dzielny Wojtek jest pierwszym koń hodowli Westminster urodzony w Polsce. Diamond Lyra biegała tylko raz, w Niemczech, ale doznała kontuzji i nie ukończyła wyścigu. Jednak ze względu na wartościowy rodowód oraz dobrą budowę została wcielona do hodowli. 

    Diamond Lyra urodziła przed Wojtkiem konie, które biegały w Polsce. Urodzony w 2018 roku Dancing Riko (po Amico Fritz) nie zrobił jednak wielkiej kariery w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego. Biegał 11 razy, nie wygrał gonitwy, uzbierał 5 tysięcy złotych. Po nim urodził się Demarkus (po Wireless), który na trzy starty dwa razy był na niższych płatnych miejscach i wygrał nieco ponad tysiąc złotych. 

    Matka klaczy Diamond Lyra, babka omawianego DeMarkusa – znakomita rodowodowo Diamond Circle (Halling – Canadian Mill po Mill Reef) pochodzi z elitarnej rodziny i hodowli. Została wyhodowana przez rodzinę Maktoumów z Dubaju w słynnej Gainsborough Stud. Biegała w treningu znakomitego Barry’ego Hillsa 7 razy dla szejka Maktouma al Maktouma, wygrała dwie gonitwy jako trzylatka (maiden i handicap na 2000 i 2800 m) i 13 tysięcy funtów (89 rpr). Oprócz Diamond Lyry cztery konie od niej biegały w wyścigach, z tego trzy wygrały, w tym Beauty Happy (po Elzaam), która wygrała ćwierć miliona funtów (rating 99).

    Prababka Wojtka to Canadian Mill (córka angielskiego derbisty, jednego z najlepszych wyścigowców i reproduktorów wszech czasów Mill Reefa) biegała mało, ale bardzo dobrze, w wieku dwóch lat była druga w Park Stakes (G1 – 1200 m) w Newmarket. Urodziła świetną klacz Hawajiss (po Kris), która wygrała Nassau Stakes (G2) i była druga w irlandzkim Oaks, a także trzecia w Epsom Oaks. 

    Dzielny Wojtek odpiera atak Jurisso

    5. I’m Unstoppable
    hodowca: Fortum Michał Romanowski (ur. 21.01)
    właściciel: Aero Pegasus Sp. z o.o.
    trener: C. Fraisl
    jeździec: K. Grzybowski
    stajnia:  Lucky


    W teorii I’m Unstoppable to ciekawa klacz, ale raczej nie na wyścigi w wieku dwóch lat ze względu na jednoznacznie dystansowy rodowód, jednak trenerka Cornelia Fraisl przy czwartym zapisie zdecydowała się zgłosić ją do pozagrupowego wyścigu i pobiegnie w nim jako jedyny koń, który dotąd nie wygrał ani razu. Potrzebuje równego, mocnego wyścigu, w którym rywale nie będą mogli pokazać swojej szybkości, ale i w takich warunkach może być jej ciężko zameldować się na celowniku w pierwszej połowie stawki. 

    Debiutowała razem z White Lotus 28 lipca i ograła ją o 3 długości, ale duży wpływ na ten wynik miała kolizja w połowie prostej finiszowej. W pierwszym starcie pokonywała zakręt najszerszym kołem. Sytuacja I’m Unstoppable pod koniec łuku wyglądała nieźle, ale trochę ją wyniosło przy wyjściu na prostą. Szła niemal równo z White Lotus, jednak szybko minął ją od zewnętrznej Solidago. Córka Irkucji galopowała dość ciężko, ale minęła wybitą z rytmu rywalkę (White Lotus) i pewnie zajęła piątą lokatę. 

    W drugim wyścigu znów była piąta. Tym razem galopowała w środku aż 13-konnej stawki. Po wyjściu na prostą finiszową znacznie szybsze okazały się Imperator i Dream On, które z przodu odskoczyły od niej i pozostałych koni, a I’m Unstoppable galopowała jednostajnie. Trzysta metrów przed celownikiem była trzecia, jednak w ostatnich sekundach zbliżyły się do niej i ograły ją jeszcze Money Money oraz Elegant In Paris. 

    W ostatnim wyścigu poprowadziła i na finiszowej prostej dobrze broniła się przed galopującą obok Persją, jednak na ostatnich stu metrach znów znalazły się dwa konie dysponujące znacznie większym przyspieszeniem. Pod koniec minęły ją Farsa i ponownie Money Money. 

    Rodowód:  Lilienthal – Irkucja po Royal Court

    I’m Unstoppable jest córką doskonałej Irkucji oraz wielkiej niewiadomej, debiutującego Lilienthala. Lilienthal to stayer, syn Montjeu od matki po Monsunie. Ma black type za zajęcie trzeciego miejsca w Sapporo Nikkei Open rangi Listed na dystansie 2600 metrów. Zajął także piąte miejsce w gonitwie rangi G2 w Tokyo, a nawet był próbowany na poziomie G1, ale bez powodzenia. Zajął dopiero czternaste miejsce. Po karierze w Japonii trafił do Francji, gdzie biegał już raczej przeciętnie. Jego największym sukcesem w Europie była wygrana gonitwy conditions w Les Sables na 2700 metrów. 

    Jest z ciekawej i cenionej rodziny. Jego półsiostra Anna Mid urodziła ogiera (po Lord Kanaloa), który na japońskiej aukcji roczniaków w 2021 roku został sprzedany za 505 tysięcy dolarów. Matka Lilienthala Anna Monda wygrała niemiecki klasyk 1000 Gwinei oraz włoskie Premio Vittorio di Capua rangi G1. Lilienthal początkowo krył w Skarżycach, a obecnie stacjonuje w stadninie Przemysława i Jarosławia Łuckich w Cieszkowie. 

    Irkucja to świetna córka Royal Courta, która w treningu Małgorzaty Łojek wygrała klasyczną Wiosenną, jak Jam Jullietta w treningu Olkowskiego. Następnie kontynuowała zwycięską serię w Soliny, ale później nie dała rady w Derby. Zajęła szóste miejsce. Po niespełna miesiącu odniosła zwycięstwo w Oaks. Wygrała jeszcze Nagrodę SK Krasne i zajęła czwarte miejsce w Wielkiej Warszawskiej. W hodowli pokazała się już z dobrej strony. 

    Dała dobre I Believe In Angels i Irresistable. Pierwsza z tej pary była druga w Efforty za Inter Royal Lady i trzecia w Wiosennej, a Irresistable po dobrej karierze dwuletniej i dwóch sukcesach w gonitwach dla koni polskiej hodowli została sprzedana do Francji, gdzie dobrze radziła sobie w gonitwach płotowych i przeszkodowych.

    I’m Unstoppable zajmuje piąte miejsce

    6. White Lotus
    hodowca:  Plavac Sp. z o.o. (13.05)
    właściciel: Plavac Sp. z o.o.
    trener: S. Plavac 
    jeździec: T. Kumarbek
    stajnia:  Plavac Racing 

    Można było mieć spore oczekiwania względem White Lotus jako dwulatki o wczesnym rodowodzie, w dodatku w treningu Saliha Plavaca. Początkowo się nie popisała, ale można ją rozgrzeszyć, a później wygrała, ale zostawiła po sobie lekki niedosyt. 

    W pierwszym wyścigu, dla koni wyłącznie polskiej hodowli, kończyła jednak daleko od najlepszych. Klacz jednak ruszyła z opóźnieniem i niemal pozbyła się z siodła Erbola Zamudina. Sprawnie później doszła do peletonu i razem z innymi końmi pokonywała zakręt. White Lotus do połowy prostej szła naprawdę dobrze i zapłaciła za nieswoje błędy. 300 metrów przed celownikiem doszło do kolizji przez którą White Lotus wypadła z rytmu i straciła szansę na walkę o miejsce w pierwszej trójce. 

    Klacz poprawiała i wyprzedzała Jam Jaggera, ale przez odchodzącego od kanatu Dream Ona, Jam Jagger wpadł na White Lotus i Erbol Zamudin musiał hamować klacz. To sprawiło, że nie dała rady wywalczyć nawet płatnego miejsca. Przy drugiej okazji jednak nikt już nie utrudniał jej tak życia i wygrała pewnie, choć stawka była słabsza. 

    Dobrze ruszyła, a miała niski numer, więc pokonywała zakręt przy kanacie na trzeciej pozycji, ze stratą niespełna trzech długości do liderki. Przy samym wyjściu na finiszową prostą Temur Kumarbek wysunął ją na środek toru i klacz swobodnie liczyła mijanych rywali. Zatrzymała się przy Bazuce, która dobrze odpierała jej atak. Temur Kumarbek wtedy złożył się do posyłu i White Lotus wyprzedziła rywalkę, ale nie mogła od niej odskoczyć, aby zapewnić sobie łatwe zwycięstwo. Zamiast tego różnica między nimi dalej była niewielka. Trochę brakowało jej błysku po bardzo mocnym początku (500 metrów na zakręcie – 29,1), ale ostatecznie wysunęła się na 1,5 długości przed Bazukę. 

    White Lotus pewnie ogrywa Bazukę.

    Rodowód: Fulbright – Worship po Wootton Bassett 

    Worship wzięła udział tylko w jednym wyścigu. Była szósta na siedem koni w Warszawie. Wcześniej biegać miał Wermut, wyhodowany przez Dariusz Jaskólskiego, ale ostatecznie nie wyszedł do startu. Worship to córka świetnego Wootton Bassetta, który kryje obecnie za 200 tysięcy euro. Dał świetnego Almanzora, a także King Of Steela, Speak Of The Devila, Audarye, Al Riffa, Woodeda, River Tibera, Unquestionable, czy Bucanero Fuerte. 

    Wotton Bassett jako ojciec matek dotąd nie błyszczał i mimo, że pierwsze konie od jego córek oglądaliśmy już w 2020 roku, dotąd tylko jeden koń z nim w roli ojca matki osiągnął rating 100 funtów – Yorokobi, syn Camelota, własności Antoine’a Griezmanna. Półsiostra matki Sauvage wygrała G2 na 2200 metrów w Belmont w USA, a Woodhay Wonder (po Tamayuz), która dzieli z White Lotusem prababkę, był trzeci w G2 w Newmarket na 1200 metrów i pobiegnie jako faworyt w najbliższą sobotę w Ascot w handikapie klasy drugiej.

    Wygrana White Lotus

    mc

    Na zdjęciu tytułowym Dream On wygrywa Nagrodę Kadyksa

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły