More

    Presomption drugi, a Remama czwarta we Francji – po gonitwach oba konie zostały sprzedane

    W czwartek w podparyskim Chantilly w gonitwach typu reclamer (sprzedażowych) na nawierzchni PSF biegały pod Bejaminem Marie dwa czteroletnie konie związane z Polską. Remama (w treningu i własności Saliha Plavaca) była czwarta na 1400 m, a Presomption (trenowany przez Alicję Karkosę, będącej jego współwłaścicielką wraz z Martą Kubicką, która jako agentka zakupiła kilka bardzo dobrych w tym sezonie dwulatków, w tym Heybetliego i Angeal) zajął drugie miejsce na 1600 m. Oba konie zostały sprzedane w licytacjach po swoich wyścigach – Remama za 16 205 euro, Presomption za 13 599 euro. Heybetli wygrał już w treningu Polaków prawie 200 tysięcy euro i był najlepszy z francuskich koni w Prix Lagardere G1 w dniu Łuku, a Angeal po sukcesach na poziomie G2 została zakupiona za ponad milion euro przez słynnego japońskiego potentata Teruyę Yoshidę (do niego należy Danedream, triumfatorka Prix de l’Arc de Triomphe). Salih Plavac w treningu w polskiej stajni w Chantilly zostawił czteroletnią Moonarę, która 3 października zajęła, jeszcze na jego konto, ósme miejsce w gonitwie rangi Listed w Chantilly.

    Przygotowywany w Chantilly przez małżeństwo Karkosów Presomption (Lawman – Remake po Dansili), którego główną właścicielką była Marta Kubicka (75 procent udziałów, 25 procent Alicja Karkosa), polska agentka od lat mieszkająca we Francji i z sukcesami działająca na rynku aukcji koni, w czwartek zajął pod Benjaminem Marie drugie miejsce w Chantilly w Prix de l’Allée Brûlette, sprzedażowym handicapie klasy czwartej na 1600 m dla czteroletnich i starszych koni (pula nagród z premiami 23 200 euro). O dwie długości wyprzedził go brytyjski czteroletni Suleyman (Sea The Stars – Sefroua po Kingmambo) pod Alexisem Pouchinem.

    Presomption zarobił w tym wyścigu za drugie miejsce 4640 euro, a w karierze 15 978 euro. Jego drugie miejsce było niespodzianką – kurs 23:1. Był wystawiony w tej gonitwie sprzedażowej za 10 tysięcy euro, ale ostatecznie został wylicytowany za 13 599 euro. Zwycięski Suleyman zmienił właściciela za 17 350 euro.

    Presomption pod Benjaminem Marie po wyścigu w Chantilly

    Kupiony za 18 tysięcy euro podczas aukcji firmy Arqana w 2021 roku Presomption w debiucie 15 grudnia 2023 roku był piąty w gronie koni, które już biegały w Prix de Roiville, wyścigu maiden w Deauville na 1500 metrów. Kolejne dwa starty Presomption miał udane – zajął trzecie i drugie miejsce w conditions w Deauville i Chantilly na 1500 m. W dwóch kolejnych startach wypadał jednak gorzej i dopiero od sierpnia poprawił, zajmując piąte, czwarte i teraz drugie miejsce.

    Presomption jest synem ogiera Lawman (Invincible Spirit – Laramie po Gulch), który miał milerski rodowód, ale wygrał pod Lanfranco Dettorim francuskie Derby na 2100 m w 2007 roku, triumfował również w Prix Jean Prat G1 na 1600 metrów. W hodowli dał 11 koni z ratingiem od 111 do 118 funtów, ale brakowało wybitnych (najlepszy był Most Improved). Cena stanówki nim systematycznie spadała od 25 tysięcy euro do 6 tysięcy w ubiegłym roku. W sezonie 2024 kryje w Haras du Mazet po 4 tysiące euro.

    Matka wałacha Presomption – Remake jest córką ogiera Dansili, bardzo dobrego ojca matek. Remake biegała tylko trzy razy jako trzylatka. Z debiutu wygrała na Longchamp na 1600 metrów, później była dwa razy siódma, w tym w Listed. Biegały dotąd od niej dwa konie – Rispetta (po No Nay Never) bez zwycięstwa, a Rovienne (po Lawman, a więc pełna siostra Presomption) na 29 startów wygrała 7 wyścigów i z premiami ponad 150 tysięcy euro (najwyższy rating 38).

    W stajni Karkosów bardzo dobre wyniki osiąga interesujący pochodzeniowo Heybetli, zakupiony od Katarczyków z Al Shaqab Racing za – zaledwie, jak na ten rodowód – 27 tysięcy euro dla Turka Fedaiego Kahramana właśnie przez Martę Kubicką z Chantilly Bloodstock Agency. Kubicka miała jesienią poprzedniego roku dobrą rękę do zakupu koni, bo jako dwulatki biegają znakomicie.

    Dwuletni Heybetli (Showcasing – Al Mayhola po Sea The Stars) 12 lipca w dobrym stylu wygrał w Compiegne gonitwę maiden na 1400 m pod Mickaelem Barzaloną. 15 sierpnia Heybetli wygrał w Deauville pod Stephanem Pasquierem w stawce jedenastu koni Arqana Series – Criterium d’Ete na 1300 m. Pula nagród w tej gonitwie przeznaczonej dla dwulatków zakupionych na aukcjach Arqany, wynosiła aż 260 tysięcy euro, w tym połowa dla zwycięzcy.

    Heybetli wygrał we Francji prawie 200 tysięcy euro. Fot. Equidia

    8 września Heybetli zdobył na Longchamp pod Stephanem Pasquierem status black type, niespodziewanie zajmując drugie miejsce w Prix la Rochette G3 na 1400 m w stawce ośmiu koni. Tylko 3/4 długości przed nim był faworyt Houquetot (Wootton Bassett – Happen po War Front) Gerarda Augustina-Normanda. Po tym wyścigu handikap Heybetliego podskoczył na 46.

    6 października w dniu Nagrody Łuku Triumfalnego Heybetli zajął pod Pasquierem bliskie szóste miejsce w prestiżowym Prix Jean-Luc Lagardere G1 dla dwulatków na 1400 m. Był najlepszym z koni trenowanych we Francji (przed nim były tylko dwulatki z Anglii i Irlandii), ograł trzy konie ze statusem black type winner, w tym zrewanżował się Houquetotowi, bijąc go o pół długości.

    3/4 długości przed Heybetlim na piątym miejscu kończył pod Ryanem Moorem faworyt – Henri Matisse (Wootton Bassett – Immortal Verse po Pivotal), trenowany przez Aidana O’Briena dla Coolmore. Menedżer polskiej stajni w Chantilly Robert Karkosa ocenił, że dystans 1400 m był dla Heybetliego za krótki i na dłuższych może biegać jeszcze lepiej. Heybetli zarobił już dla Kahramana prawie 200 tysięcy euro. Jego obecny rating to 47.

    Wracając do Marty Kubickiej, od słynnej irlandzkiej stadniny Coolmore udało jej się kupić dla francuskich właścicieli za 110 tysięcy euro klacz o wybornym rodowodzie Angeal (Wootton Bassett – Curvy po Galileo), która w treningu Christophera Heada była niepokonana w trzech pierwszych startach, 28 lipca wygrała w Deauville Prix Six Perfections G3 na 1400 m. Po tej gonitwie mocno zyskała na wartości i zakupił ją za ponad milion euro słynny japoński właściciel Teruya Yoshida (do niego należy zwyciężczyni Łuku Danedream). 12 września Angeal zajęła drugie miejsce na Longchamp w Prix d’Aumale G3 na 1600 m. Jej rating to 48.

    Marta Kubicka (z lewej) z Presomption w Deauville

    Z kolei kolejny nabytek Kubickiej, La Guapisima, też w treningu Heada, po dwóch drugich miejscach zwyciężyła trzy razy z rzędu, w tym 17 lipca w Listed w Vichy, a w Prix d’Aumale G3 była czwarta. Następnie w dniu Łuku zajęła siódme miejsce w Prix Marcel Boussac G1 na 1600 m. W debiucie zwyciężył też inny dwulatek zakupiony przez Kubicką – Boniface i na razie jest niepokonany w dwóch startach. Marta Kubicka jest też właścicielką koni w Polsce. Na Służewcu jeden wyścig w tym sezonie wygrał trzyletni Lay Low, którego ma wspólnie z trenerem Michałem Borkowskim.

    Czteroletnia Remama (Chemical Charge – Trebujena po Siyouni), w treningu i własności Saliha Plavaca, była w czwartek pod Benjaminem Marie w Chantilly w stawce trzynastu koni czwarta w Prix de Chaumont, gonitwie sprzedażowej klasy trzeciej na 1400 m dla czteroletnich i starszych koni (pula nagród z premiami 27 550). Do zwycięskiego wałacha Verdansk (No Nay Never – Boater po Helmet), na którym jechał Cristian Demuro, straciła niewiele ponad trzy długości. Jej czwarte miejsce było sporą niespodziankę, kurs na zwycięstwo Remamy, która pierwszy raz biegała we Francji, wynosił aż 31:1.

    Nagroda za czwarte miejsce wyniosła z premią za francuski rodowód 2755 euro. Po wyścigu Remama (wystawiona za 14 tysięcy euro) została sprzedana za 16 205 euro, co jest niezłą ceną, biorąc pod uwagę, że w Polsce biegała na średnim poziomie, nie zaliczała się do czołówki. Zaczęła biegać w ubiegłym sezonie jako trzylatka, na cztery starty wygrała jeden wyścig na 1800 m. W tym roku zwyciężyła dwukrotnie w gonitwach niższych grup – na 1600 i 1200 m. Zarobiła w Polsce ponad 26 tysięcy złotych. Jako roczniaczka została zakupiona przez Plavaca za zaledwie 2500 euro na aukcji roczniaków Arqany w Chantilly (tegoroczna aukcja w Deauville odbędzie się w dniach 22-26 października).

    Remama wygrała na Służewcu 21 września na 1200 metrów

    Matka Remamy Trebujena nie wygrała wyścigu i nie zajęła płatnego miejsca, ale jest córką byłego czempiona reproduktorów we Francji Siyouniego i wnuczką znakomitej klaczy Chimes of Freedom, zwyciężczyni dwóch gonitw G1, matki czterech koni ze statusem black type, w tym dwóch, które wygrywały na poziomie G1.

    Ojcem Remamy jest ciekawy pochodzeniowo, ale mało rozpoznawalny w hodowli Chemical Charge (Sea The Stars – Jakonda po Kingmambo), wyhodowany przez znanego ze Służewca i Francji Ukraińca Wiktora Timoszenkę, a zakupiony przez Qatar Racing. Na 17 startów Chemical Charge wygrał 5 wyścigów i prawie 300 tysięcy funtów. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w wieku pięciu lat w September Stakes G3 na 2400 m na nawierzchni all weather w Kempton. Był też trzeci w Hardwick Stakes G2 w Ascot i czwarty w Hong Kong Vase G1.

    Remama jako roczniaczka kosztowała tylko 2500 euro. Fot. Arqana

    Od 2019 roku stanowił w Haras du Grandcamp we Francji (cena stanówki spadła z czterech do dwóch tysięcy euro). W sezonie 2024 kryje w Stallion at Razza Ticino we Włoszech. We Francji konie po nim startowały 37 razy i wygrały dwa wyścigi niskiej klasy. Spirit Horse wygrał jeden wyścig w Mediolanie.

    Salih Plavac w treningu Alicji i Roberta Karkosów zostawił czteroletnią Moonarę (Kendargent – Soupcon po Footstepsinthesand), która 3 października zajęła pod Benjaminem Marie, jeszcze na jego konto, ósme miejsce (na 9 koni) w gonitwie rangi Listed w Chantilly – Prix de Bonneval na 1100 metrów. 8 września w Budapeszcie Moonara na dystansie 1000 m nie dała szans rywalom i wygrała prestiżową gonitwę Overdose-Dij (lokalne G2).

    Moonara na Służewcu

    Moonara, pod Alberto Sanną, pokonała 1000 m w 54,9 sekundy, ale już na Służewcu pokazywała, że jest piekielnie szybka. Jest nieoficjalną rekordzistką pod względem najszybszej „ćwiartki” na warszawskim torze. W tym roku potrafiła w wyścigu pokonać pełne 500 m w 26,9 sek. Niestety dla klaczy i jej trenera-właściciela, w Polsce nie ma biegów wyższej rangi na tak krótkich dystansach, stąd decyzja o próbach za granicą. Na Służewcu wygrała dotąd czterokrotnie na poziomie grupowym, a jej największy triumf to jesienne zwycięstwo w biegu o Nagrodę Pawimenta (I gr.) na 1200 m.

    W Budapeszcie nagroda za zwycięstwo była wysoka, wynosiła 8 mln forintów, a więc ok. 44 tys. zł. W Polsce wygrała w sumie ponad 45 tys. zł. 11 sierpnia Moonara startowała w Berlinie w gonitwie rangi Listed na 1200 m, ale zajęła siódme miejsce. Trener wyjaśnił jednak, że było to wynikiem innego rodzaju osiodłania, do jakiego klacz nie była przyzwyczajona. Odważniki w czasie biegu obijały jej boki, więc nie mogła pokazać swoich możliwości. Teraz Moonara spróbuje powalczyć o statusu black type we Francji.

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Presomption zajmuje drugie miejsce w Chantilly. Fot. Equidia

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły