Zanim właściciel konia wyścigowego poczuje wyjątkowe emocje podczas startu swojego pupila, stoi przed kilkoma kluczowymi decyzjami. Najpierw potencjalny właściciel musi się zastanowić w jakim wieku ma być jego nowy nabytek. Ze względu na życie nadziejami i marzeniami zazwyczaj wybór pada na roczniaka. Następnie nadchodzi pytanie skąd ma pochodzić, z Polski czy zza granicy. Większość prywatnych właścicieli wybiera import. To sprowadza nas do tematu aukcji, na których najczęściej te konie są kupowane. Polscy kupcy najczęściej kierują się do Irlandii (Goffs, Tattersalls Ireland) lub do Francji (Arqana). Sztandarowe irlandzkie aukcje domów Goffs i Tattersalls Ireland są już za nami, a zwolennicy francuskiej hodowli wyczekują już z biletami w rękach na swoje loty i kilkudniowe łowy, które rozpoczną się w nadmorskim kurorcie Deauville już w najbliższy wtorek.
Aukcja roczniaków Arqany startuje we wtorek o godzinie 14.00. W odróżnieniu od irlandzkich domów aukcyjnych, kiedy polowanie rusza o 10.00, francuski dom aukcyjny przewiduje też mniej “lotów”, czyli pozycji aukcyjnych, na każdy dzień niż konkurenci. W Arqanie pod młotek pójdzie od 100 do 208 koni na dzień, a dni poświęconych aukcji będzie pięć, co oznacza, że ostatni dzień licytacji pokryje się z sobotnimi wyścigami na Służewcu.

Standardowo konie szeregowane są pod względem jakości rodowodu oraz ich eksterieru i klasyfikowane do różnych dni aukcji, począwszy naturalnie od pierwszego, kiedy to poddane licytacji będą najlepiej ocenione roczniaki. Aukcja jest podzielona na trzy części. Pierwszy dzień to oddzielny segment, mający we wtorek 208 koni. Druga część rozłożona jest na środę i czwartek – kolejno po 129 i 174 loty. Trzecia i ostatnia część to piątkowe 100 roczniaków i 160 na zakończenie w sobotę.
W Irlandii, czy w Anglii, większość czempionów nigdy nie trafia do aukcyjnego ringu (najbogatsi właściciele, jak włodarze Coolmore, czy Godolphin, zostawiają je po prostu dla siebie), a realia francuskie są nieco bardziej podobne do sytuacji w Stanach Zjednoczonych i częściej czołowe konie sprzedawane są tutaj na aukcjach roczniaków. Na aukcji Arqany nabyto tegorocznego francuskiego derbistę – ogiera Look De Vega, a także ubiegłorocznego derbistę znad Loary – Ace Impacta, który wygrał także Nagrodę Łuku Triumfalnego. To oczywiście znajduje swoje odbicie w cenie. W zeszłym sezonie na październikowej aukcji Arqany sprzedano niemal sześćset koni, za średnio 44 tysiące euro (mediana 25 tysięcy) i łączną sumę około 26 milionów euro.
Pierwszego dnia średnia wynosiła aż 91 tysięcy euro, a później wyraźnie spadała: drugi dzień – 36, trzeci – 27, czwarty – 16 i piąty – 15. Pierwszy dzień to konie z najwyższej półki, często osiągające ceny wykraczające poza zasięg polskich nabywców. Ciekawy jest fakt, że najdroższym koniem podczas zeszłorocznej edycji październikowej francuskiej aukcji okazał się syn Zaraka, wylicytowany za 420 tysięcy euro, który został nazwany na cześć polskiego zimowego kurortu – „Zakopane”.

Podczas tegorocznej aukcji zobaczymy roczniaki po debiutujących ogierach, takich jak: A’Ali, Armor, Japan, Lucky Vega, Palace Pier, Space Blues, St Mark’s Basilica, Starman, Supremacy oraz Victor Ludorum. Pojawią się także konie po czołowych, sprawdzonych ogierach, jak Siyouni, Zarak, Dark Angel, No Nay Never, Mehmas, Acclamation i wielu innych.
W tym roku z okazji aukcji roczniaków miałem przyjemność przygotować dla Państwa pomocniczy arkusz, zawierający istotne informacje na temat reproduktorów, których potomstwo oglądaliśmy na tegorocznych aukcjach Tattersalls Yearling Sale, Goffs Orby, a także tych wymienionych we francuskim katalogu Arqany. W bazie danych znajdują się m.in. następujące informacje:

– ceny stanówek,
– stosunek zwycięzców do liczby koni, które wyszły do startu,
– stosunek koni, które uzyskały black type,
– średni dystans, na jakim biega potomstwo,
– średnia wygranych na jednego konia,
– mediana sprzedaży roczniaków w poprzednim sezonie,
– liczba potomstwa, które przekroczyło rating 110 funtów (w przypadku second crop – 100 funtów, first crop – 90 funtów),
– lista nowych ogierów z cenami pierwszego rocznika źrebaków,
– ranking ogierów first crop,
– ranking ogierów second crop,
– podział na kategorie cenowe.Pomocniczy arkusz kalkulacyjny
Arkusz jest dostępny dla każdego, można z niego korzystać poprzez powyższy link w formie przeglądającego, bez opcji edycji. Aby móc dowolnie zmieniać dane wystarczy pobrać dokument lub skopiować go w nowym arkuszu.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1VENlO6qmaURgH6BnFOKH1UgaPXHWstulErqjzNxcEss/edit?usp=sharing

Polacy darzą aukcje Arqany sympatią nie bez powodu. Konie kupione w przeszłości na aukcjach Arqany tylko w 2024 roku wygrały już (do dnia 21.10) aż 388 gonitw rangi Pattern. Dodatkowo w poprzednich latach do naszego kraju z Francji trafiło sporo wyróżniających się koni.
Zestawienie dobrych wspomnień otwiera oczywiście Koń Roku 2023, zwycięzca Wielkiej Warszawskiej Le Destrier zakupiony przez BMS Group za 40 tysięcy euro. Sławomir Pegza ma się czym chwalić, bo razem z ówczesnym trenerem swoich koni Adamem Wyrzykiem wylicytował też Plontiera i Hipopa De Loire. Pierwszy z nich był drugi w Listed, dwa razy piąty w G3 i raz szósty w G2, a drugi wygrał gonitwę rangi Listed, a później na tym samym poziomie był jeszcze drugi i trzeci, co uzupełnił dwoma czwartymi miejscami w G3.
Wspomniany Adam Wyrzyk wylicytował w Arqanie też Modraszka (4500 euro) zwycięzcę klasycznej Nagrody Rulera dla Koli Kovcina oraz przede wszystkim Cacciniego (7000 euro) zwycięzcę Derby i Wielkiej Warszawskiej, drugiego w Listed i piątego w Wielkiej Berlińskiej rangi G1. Dla Krzysztofa Falby wylicytował za 27 tysięcy euro Xawerego, późniejszego czempiona dwulatków w Polsce.

Na myśl o Arqanie powodów do radości nie brakuje zapewne też Marianowi Ziburske. Westminster zakupiło we Francji za 5 tysięcy euro Kaneshyę, który wygrał tegoroczną Wielką Warszawską rangi Listed. Za nieco więcej, bo 7 tysięcy euro, kupiony został Manwhataman (wygrał Iwna).
Oba powyższe konie trenował Krzysztof Ziemiański, któremu właśnie najbliższa jest aukcja Arqany i wiążę z nią spore sukcesy. Zakupił na niej dla rodziny Traków Fabulousa Las Vegasa (7500 euro), a ten później został koniem trójkoronowanym. Dokładnie tyle samo kosztował Night Tornado, też kupiony dla rodziny Traków. On odpłacił się dwoma sukcesami w Wielkiej Warszawskiej. Dwa razy w swoim cieniu miał Petita, kupionego za 11 000 euro. Te same barwy (Borussia) co Petit reprezentował też Young Thomas, który wygrał klasyczną Nagrodę Rulera.
Dobrze wspominać Francję może też rodzina Gorczyców. Nabyli tam Anatora za 9 tysięcy euro (Iwna, Golejewka, Mosznej) oraz Hospitalite za 2,5 tysiąca euro, zwyciężczynię klasycznej Nagrody Wiosennej. Świetną klacz za niewielkie pieniądze upolowała też Katarzyna Kozłowska. Rain And Sun, kupiona za jedynie 2 tysiące euro, wygrała Wielką Warszawską. Skoro mowa o rewelacyjnych wynikach za niewielkie pieniądze, to trzeba wspomnieć króla tej statystyki Timemastera. Kosztował 1000 euro, a po latach panowania na średnich dystansach w Polsce zgromadził już dla stajni Niespodzianka Krzysztofa Ziemiańskiego i Marianny Surtel 755 tysięcy złotych, więc odrobił, co kosztował, z “lekką” nawiązką, wynoszącą 175-krotność wydanej sumy…

mc
Na zdjęciu tytułowym charakterystyczny ring domu aukcyjnego Arqana. Fot. Racing Post