Stajnia Westminster Race Horses wystawiła na Autumn Sale w Deauville dwie swoje gwiazdy. W poniedziałek 18 listopada na aukcji firmy Arqana zwycięzca Derby 2023 czteroletni Westminster Moon został sprzedany za 260 tysięcy euro (wylicytowała go agencja TJ Bloodstock dla irlandzkiego właściciela), a zwycięzca Wielkiej Warszawskiej LR 2024, pięcioletni Kaneshya za 92 tysiące euro. Zakupił go Alessandro Marconi. Biegający w tym sezonie na Służewcu w barwach Patryka Gorczycy trzyletni Haeret In Pectore został sprzedany za 15 tysięcy euro.
Zakupiony na aukcji roczniaków Tattersalls w Wielkiej Brytanii za 15 tysięcy funtów Westminster Moon (Sea The Moon – My Daydream po Oasis Dream) był w sezonie 2023 w treningu Macieja Janikowskiego zdecydowanie numerem 1 wśród trzylatków w Polsce. Na wiosnę zachwycił widzów wygraną aż o 13 długości w Nagrodzie Irandy i o 7 długości w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego. Potwierdził klasę stylowym zwycięstwem w Derby, bijąc pod Sanzharem Abaevem o 4 długości Senlisa, zwycięzcę Mokotowskiej.
Zwycięzca Westminster Derby 2023 na Służewcu potwierdził na Zachodzie, w treningu Andreasa Wöhlera, że jest bardzo dobrym koniem, który w powtarzalny sposób zaistniał na europejskim poziomie Pattern. Po trzecich miejscach na poziomie G1 i G3, drugim w G3, w swoim ostatnim starcie, 27 października czteroletni Westminster Moon zajął pod dżokejem Eduardo Pedrozą na rzymskim torze Capannelle trzecie miejsce w Premio Roma Italian Champion G2 na 2000 m (pula nagród 247 500 euro). Polski derbista był bardzo blisko w tym wyścigu. Stracił tylko pół długości do drugiego na celowniku, faworyzowanego Trustyourinstinct z irlandzkiej stajni Josepha O’Briena i 3/4 długości do zwycięskiego niemieckiego Petit Marin. Pierwsze cztery konie w tym niezwykle zaciętym biegu zmieściły się na jednej długości.

Westminster Moon 15 czerwca tego roku po raz pierwszy wystartował pod wodzą nowego trenera Andreasa Wöhlera i łatwo zwyciężył w Dreźnie pod Eduardo Pedrozą w Preis der DSD Dresdener Sicherheitsdienst, gonitwie kategorii E na 1900 metrów (pula nagród 5 tysięcy euro, w tym 3 tysiące dla właściciela zwycięskiego konia).
Westminster Moon 4 lipca tego roku zajął trzecie miejsce w Grosser Preis von Lotto Hamburg G3, wyprzedzając o ponad 20 długości Lightning Jocka, z którym w ubiegłym roku przegrał na Służewcu w Westminster Freundschaftspreis. 28 lipca polski derbista 2023 był trzeci w wyścigu znacznie wyższej rangi – Grosser Dallmayr-Preis – Bayerisches Zuchtrennen (G1, 2000 m, 155 tys. euro) w Monachium. Za trzecie miejsce w tej gonitwie Westminster Moon zarobił dla swoich właścicieli 15 tysięcy euro. Do zwycięskiego Califa stracił 5 długości, a do niemieckiego derbisty 2023 Fantastic Moona 4 długości.
24 sierpnia w Preis der Sparkassen-Finanzgruppe G3 w Baden Baden na 2000 m (pula nagród 55 tysięcy euro), wyścigu, w którym w 2016 roku triumfował Va Bank, trenowany wówczas przez Janikowskiego, Westminster Moon wypadł słabiej, zajął pod Pedrozą piąte miejsce, choć nie stracił dużo do Atoso i Quest The Moona. 3 października w Preis der Deutschen Einheit G3 w Berlinie na 2000 m spisał się lepiej – był drugi, dwie długości za Quest The Moonem (Sea The Moon – Questabella po Rock of Gibraltar), wyprzedzając Petit Marina.
W ubiegłym roku nie udał mu się za bardzo, jeszcze w treningu Janikowskiego, występ w Berlinie w Furstenberg-Rennen G3 na 2400 metrów (szóste miejsce), ale było to krótko po Derby i była to jego pierwsza podróż na zagraniczny tor. Biegał po raz pierwszy w drugą stronę, ścigał się ze starszymi niemieckimi końmi.

W Wielkiej Warszawskiej wypadł zdecydowanie lepiej. Zajął trzecie miejsce, za dwójką starszych koni – najlepszym w Polsce Le Destrierem oraz derbistą z 2022 roku, Jolly Jumperem, a przed trenowaną we Francji Noir i niemiecką Ultimą. To pozwoliło mu uzyskać status black type, a suma zdobytych przez niego nagród na Służewcu to ponad 250 tys. zł. W Niemczech i we Włoszech uzbierał 65 tysięcy euro. Jego aktualny GAG w Niemczech to 94 kg (rating w Anglii 108, a we Francji 49).
Ojcem polskiego derbisty jest Sea the Moon (Sea The Stars – Sanwa po Monsun). To syn znakomitego, zarówno na torze wyścigowym jak i w hodowli, og. Sea The Stars (stanowi aktualnie za 200 tys. euro) i kl. Sanwa – pełnej siostry niemieckich derbistów og. og. Samum i Schiaparelli oraz niemieckiej oaksistki kl. Salve Regina. Urodzony 29 kwietnia 2011 roku Sea The Moon w wieku dwóch lat do startu wyszedł tylko raz pod koniec października – jako główny faworyt łatwo wygrał gonitwę maiden. W wieku trzech lat wygrał kolejno Frühjahrs-Preis des Bankhauses Metzler G3, Oppenheim-Union-Rennen G2 i wreszcie, w zjawiskowym stylu, Deutsches Derby G1 (o 11 długości pobił zwycięzcę Grosser Dallmayr-Preis G1 i Mehl-Mülhens-Rennen G2 og. Lucky Lion).
Jedynej porażki w sezonie Sea The Moon doznał w Grosser Preis von Baden G1, gdzie musiał uznać wyższość 4-letniego og. Ivanhowe (zwyciężył również w Grosser Preis von Bayern G1; podobnie jak nasz Tunis stanowi obecnie w Haras de Cercy). W wyścigu tym doznał kontuzji i więcej już do startu nie wyszedł. Po sezonie przyznano mu tytuł Konia Roku 2014 w Niemczech (minimalnie pobił w tym plebiscycie zwycięzcę Melbourne Cup G1 og. Protectionist). W czasie kariery wyścigowej wygrał 525 tys. euro. Racing Post przyznał mu rating 122. Wyżej, na 125 funtów, oceniła go IFHA, przyznając wychowankowi Gestüt Görlsdorf IX miejsce w rankingu najlepszych koni wyścigowych na świecie w 2014 roku.
Od 2015 roku Sea The Moon stanowi w Lanwades Stud w Newmarket. Do tej pory wyszło po nim do startu 409 koni. 233 z nich zwyciężyły w 566 wyścigach. 32 konie zwyciężały w gonitwach black type, a kolejnych 56 zajmowało w najważniejszych na świecie gonitwach miejsca 2-3. W gonitwach G1 zwyciężały do tej pory og. Fantastic Moon 2020 (Deutsches Derby G1, Prix Niel G2, Derby Trial G3 i Preis des Winterfavoriten G3), wał. Durston 2016 (Caufield Cup G1, Gold Cup G3), kl. Muskoka 2020 (Preis der Diana G1, Brümmerhofer Stuten-Meile G3) i kl. Alpine Star 2017 (Coronation St. G1, Debutante St. G2, 2 m. Prix Jacques Le Marois G1, Prix de Diane G1, Prix de l’Opéra G1).
Dzięki sukcesom og. Fantastic Moon i kl. Muskola w 2023 roku Sea the Moon po raz pierwszy w karierze został czempionem reproduktorów w Niemczech. Wcześniej, w 2018 roku, był w tym kraju czempionem reproduktorów ojców koni 2-letnich. W sezonie rozpłodowym 2024 cena stanówki tym bardzo obiecującym reproduktorem będzie wynosiła rekordowe 32,5 tysiąca funtów (wzrost o 7,5 tysiąca funtów).
Matka Westminster Moona, urodzona w 2015 roku My Daydream (Oasis Dream – Termagant po Powerscourt) nie biegała w wyścigach (choć była w treningu), a Westminster Moon jest jej pierwszym przychówkiem. Ale w jej rodowodzie mamy bardzo dużo szybkości i raczej predyspozycje milerskie i sprinterskie.
Ojciec i matka My Daydream, czyli dziadek i babka Westminster Moona, to już bardzo wysoka półka. Babka, Termagant (Powerscourt – Rock Salt po Selkirk) wygrała dwa wyścigi na dwa starty jako dwulatka, w tym Moyglare Stakes G1 (rating 110 funtów) i została uznana championką dwuletnich klaczy w Irlandii. Miała natomiast nieudaną karierę w starszym wieku. W czterech startach jako trzylatka i czterolatka była dwa razy czwarta i dwa razy dziewiąta, w tym w klasyku Irish 1000 Guineas G1 (na 19 klaczy, 5 długości za zwycięską Bethrah), po którym doznała kontuzji i dopiero po roku wróciła na tor.
Zwycięzca Nagrody Iwna 2022 na Służewcu, należący do firmy Westminster, a trenowany teraz przez Henriego-Alexa Pantalla, pięcioletni Kaneshya 9 lipca w pięknym stylu wygrał w Compiegne pod Tonym Piccone handicap klasy drugiej dla czteroletnich i starszych koni – Prix du Chateau de Pierrefonds na dystansie 2400 metrów z pulą nagród aż 53 tysiące euro. Te wielkie handicapy mają we Francji spektakularny wymiar i są często cenione nawet wyżej niż triumfy w gonitwach rangi Listed. Kaneshya zarobił dla swoich właścicieli za to zwycięstwo ponad 38 tysięcy euro, czyli na poziomie wygranych w gonitwach G3 w Niemczech, albo we Włoszech.
Kaneshya (Hunter’s Light – Thawraat po Cape Cross), mimo najwyższej wagi w polu 60 kg, był dość zdecydowanym faworytem tego wyścigu w Compiegne z kursem 4,8:1. To było drugie zwycięstwo utrzymującego równą wysoką formę Kaneshyi we Francji, oprócz tego był w tym roku dwa razy drugi i raz trzeci. Jego suma nagród wynosi już z premiami ponad 87 tysięcy euro. W Polsce na 14 startów zwyciężył cztery razy (łącznie z WW), zarabiając wczesniej 176 500 zł i 272 tysiące złotych w Wielkiej Warszawskiej.

Trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego Kaneshya jako trzylatek wygrał nagrody Iwna i Kozienic (łeb w łeb z Night Tornado). W Strzegomia zajął trzecie, a w Rulera czwarte miejsce, był też trzeci w Derby 2022 na Służewcu. W Nagrodzie Westminster Freundschafstpreis uległ tylko innemu koniowi ze stajni Ziemiańskiego – Timemasterowi. W ostatnim występie w sezonie 2022 zajął trzecie miejsce w Nagrodzie Korabia za Gryphonem i Anatorem. W 2023 roku zajmował trzecie miejsca w nagrodach Widzowa i Prezesa Totalizatora Sportowego, w której Le Destrier ustanowił rekord toru na 2600 m (wcześniej był piąty w Golejewka).
8 listopada tego roku trzyletni syn Galileo Bremen, należący do Ukraińców z Millennium Stud oraz pięcioletni Kaneshya, ruszyły śladem Night Tornado, który w sezonie 2021 wygrał na torze Lyon Parilly gonitwę rangi Listed – Prix du Grand Camp na 2400 metrów. Był to rewanż za rozegraną 6 października na Służewcu Wielką Warszawską (również Listed), w której zwyciężył Kaneshya o 3/4 długości przed Miss Dynamite, za którą o szyję był Bremen, wybity z rytmu po starcie przez galopującego bez jeźdźca The Clasha.
W Lyonie konie wystartowały pod innymi jeźdźcami niż w Warszawie. Na Kaneshyi nie pojechał Adrie de Vries, a znający go świetnie stajenny dżokej Henriego-Alexa Pantalla Tony Piccone. Trenowanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego Bremena zamiast Szczepana Mazura dosiadał Gavin Ryan, który jeździł na synu Galileo w Irlandii.
Pięcioletni Kaneshya niósł w Lyonie najwyższą wagę w polu 60 kg, ponieważ miał dodatkowo 1,5 kg za zwycięstwo w WW, która ma rangę Listed. Trzyletni Bremen niósł wagę wieku 56 kg, co prawda w Wielkiej zyskał status black type, ale nie ma zwycięstwa na poziomie Listed, więc nie miał nadwagi. Cztery kilogramy różnicy między nimi to w jesiennych warunkach na 2400 m spora różnica i Bremen zrewanżował się, zajął czwarte miejsce, dwie długości przed Kaneshyą. 4 kg miały też dzielić oba konie w WW, ale ostatecznie było to tylko 2 kg. Kaneshya miał 60 kg, a Bremen 58, ponieważ Szczepan Mazur nie wyważył się na 56 kg.
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Westminster Moon wygrywa Derby 2023 na Służewcu