More

    Podsumowanie 44. dnia wyścigowego

    Krótka relacja niedzielnego mityngu na warszawskim Służewcu.

    Kaline Restelan poprawia w drugim starcie w Warszawie

    Niedawno importowana z Francji Kaline Restelan była mocno liczona w swoim zeszłotygodniowym debiucie na warszawskiej bieżni, jednak ten start jej nie wyszedł i była czwarta.

    W dystansie prowadziła Jama Pro i długo broniła się na prostej. Na przeciwległej prostej zagalopował jeden z faworytów Jastin Bonomo, czym pogrzebał swoje szanse na walkę o zwycięstwo. Na prostej z koni wyszła faworytka Habanera, jednak nie potrafiła przyspieszyć, za to do prowadzącej Jamy Pro doskoczyła Kaline Restelan. Klacze walczyły całą prostą blisko siebie, jednak minimalną przewagę w celowniku zachowała klacz ze stajni Chart.

    Powożący: W. Pandel
    Trener: W. Pandel
    Właściciel: W. Pandel
    Hodowca: D. Guegan

    Va Bank trójką w Nagrodzie Scyrisa

    Najmocniej liczone w Nagrodzie Scyrisa były dwa konie po Va Banku: niedawny debiutant Terminator oraz Pianistka, która finiszowała jako trzecia w Nagrodzie Intensa, jednak ten start był dla niej bardzo pechowy.

    Na prostej długo bronił się Terminator, jednak Pianistka konsekwentnie się do niego zbliżała, następnie go wyprzedzając. Gdy wydawało się, że tej pary już nikt nie rozdzieli, największym kołem rozpędził się potężny Solidago. Ogier przed samym celownikiem złapała Terminatora, jednak Pianistka utrzymała przewagę szyi.

    Nagroda Scyrisa okazała się również triumfem Stadniny Koni Krasne, bowiem wszystkie konie w pierwszej czwórce zostały wyhodowane w tej stadninie.

    Jeździec: S. Vasyutov
    Trener: J. Kozłowski
    Właściciel: Beta J. Kozłowski i SK Krasne
    Hodowca: SK Krasne

    Wally klasą sam dla siebie

    Po dobrych letnich występach wśród zagranicznych koni bitym faworytem powinien być Wally, jednak niepewność budziła długa, niemal czteromiesięczna przerwa od ostatniego startu. W tej sytuacji mocno liczony był Jerash, który po serii dobrych występów zwyciężył ostatnio w świetnym stylu dowolnie o 10 długości.

    W dystansie poprowadził Jerash, jednak po krótkim rzucie na prostej zupełnie spasował i ukończył wyścig jako ostatni. Z koni za to świetnie wyszedł Wally i zaczął odchodzić jak koń zupełnie innej klasy. Przed celownikiem zbliżać zaczęły się do niego konie ze stajni trenerki Cornelii Fraisl, Kasanova i Fire On The Track, ale Wally wygrał bez walki o 4 długości.

    Jeździec: D. Sabetbekov
    Trener: D. Bodnarchuk
    Właściciel: R. Wysocki
    Hodowca: R. Wysocki


    Landman z kolejnym zwycięstwem dla trenera Kozłowskiego

    Seria B wyścigu dla debiutujących dwulatków zgromadziła stawkę koni ocenianych w stajni jako późne i wciąż niedojrzałe.

    Poprowadziła Sweet As Chocolate, jednak przy wyjściu na prostą swobodnie minęła ją Jurmala oraz zakupiony niedawno na aukcji Breeze Up Landman. Ta dwójka już tylko powiększała przewagę nad resztą stawki, jednak długo walczyła ze sobą jak równy z równym. Dopiero na ostatnich metrach bezpieczną przewagę uzyskał Landman, dając drugą wygraną tego dnia trenerowi Januszowi Kozłowskiemu.

    Jeździec: T. Kumarbek Uulu
    Trener: J. Kozłowski
    Właściciel: Z. Sobolewski
    Hodowca: Gestüt Fährhof


    Kador z wygraną pozagrupową w Nagrodzie Millenium

    Nagroda Nemana zgromadziła w tym roku skromną obsadę, z której zwycięstwem mogły się poszczycić tylko dwa konie: Kador i Smooth Sea, jednak to ogier w treningu Macieja Jodłowskiego zgromadził 90% wskazań na wygraną w Lidze Ekspertów.

    Faworyt poprowadził bardzo mocno, jak na porę roku i stan bieżni, pokonując pierwsze 500m w 30,3s. Mimo to Kador na prostej jedynie powiększał przewagę. Dotrzymać mu kroku próbowała jedynie Gold Of Treville, ale musiała się zadowolić pewnym drugim miejscem.

    Jest to również ważne zwycięstwo dla młodego Erbola Zamudina Uulu, który ciągle ma szansę poprawić swoją pozycję w championacie jeźdźców, gdzie na razie zajmuje świetną trzecią pozycję.

    Jeździec: E. Zamudin Uulu
    Trener: M. Jodłowski
    Właściciel: Millenium Stud Sp. z o. o.
    Hodowca: Whisperview Trading Ltd


    Gabana z pierwszym zwycięstwem w karierze

    Wyścig wyłącznie IV grupy dla trzyletnich i starszych koni zgromadził bardzo różnorodną stawkę, w której ciężko było upatrywać mocnego faworyta, ale na pewno do grona liczonych koni nie należała trenowana przez Aleksandra Kabardova Gabana.

    Kasztanowata klacz wyszła na front od razu po wyjściu z maszyny startowej i prowadziła równym tempem. Przy wyjściu na prostą wydawało się, że zaraz do głosu dojdą bardziej doświadczeni rywale, jednak Gabana z każdym metrem tylko się oddalała od konkurencji, wygrywając bardzo łatwo o 5 długości. O drugie miejsce zacięcie walczyły Ferrum i Betfan, finalnie mijając celownik w tej kolejności o długość szyi.

    Jeździec: D. Sabetbekov
    Trener: A. Kabardov
    Właściciel: A. Kabardov i M. Rymchuk
    Hodowca: POE Mustang Horsebred Fedorov

    Hat-trick dwulatków trenera Janusza Kozłowskiego

    W kolejnej dziś gonitwie dla dwuletnich koni najmocniej liczone były Feisty Bol, krótko druga w swoim ostatnim starcie, i świetny rodowodowo Shafran, który niestety ma problemy z wchodzeniem do maszyny startowej i został ostatnio zwolniony z dyspozycji sędziego.

    Poprowadził i niespodziewanie lekko na prostej szedł nieliczony Dandyboyne. Gdy wydawało się, że wygra on niezagrożony, polem ruszyły Feisty Bol i Creativer. Konie długo walczyły w jednej linii, jako pierwszy spasował Dandyboyne, natomiast w samym celowniku klaczy udało się uzyskać przewagę łba i zamknąć dzień dla trenera Janusza Kozłowskiego ze stuprocentową skutecznością.

    Jeździec: D. Sabetbekov
    Trener: J. Kozłowski
    Właściciel: Daniel i Kamil Kozłowscy
    Hodowca: Mortlestown Stables

    Love Me de la Care dowolnie w Nagrodzie Baska

    Już we wrześniu Love Me de la Care spróbował swoich sił na poziomie pozagrupowym, jednak został wtedy pokonany przez polskiego Wiktusa. Po powrocie na poziom I grupy zwyciężył po walce z Largo Winch Nagrodę Koheilana I, co stawiało go dziś w roli faworyta.

    Poprowadził debiutujący w Polsce Em’Bashr, jednak szybko zmienił go Love Me de la Care, dyktując dobre tempo. Prosta okazała się teatrem jednego aktora, gdy kasztan ze stajni trenera Andrzeja Laskowskiego zmierzał po dowolną wygraną o 7 długości. Po raz trzeci natomiast w porządku z Love Me de la Care melduje się koń polskiej hodowli, którym tym razem jest Altin, co jest dobrym prognostykiem dla koni krajowej hodowli na sezon 2025.

    Jeździec: K. Grzybowski
    Trener: A. Laskowski
    Właściciel: M. A. M. Teeka
    Hodowca: F. Poli

    Factoriel po raz kolejny górą w Nagrodzie Zakończenia Sezonu Kłusaków

    Legendą polskich wyścigów jest już Factoriel i w każdym wyścigu startuje on w roli faworyta. Nagrodę Zamknięcia Sezonu Kłusaczego wygrał ostatnio w 2021 roku, a w kolejnych jej odsłonach… nie startował. Jednocześnie w tym roku trzykrotnie został pokonany przez Furnikę, a swoich zwolenników miał również rzetelny Gobs.

    Factoriel poprowadził, a na prostą wyszedł razem z Hugo des Bois. Podczas gdy Factoriel zaczął lekko odchodzić, finisz rozpoczęła Furnika, jednak wystarczyło to jedynie do zajęcia drugiego miejsca. Factoriel wygrał dowolnie, potwierdzając swoją wieloletnią dominację wśród starszych koni.

    Powożący: T. Salivonchyk
    Trener: A. Frontczak-Salivonchyk
    Właściciel: A. Frontczak-Salivonchyk
    Hodowca: J. M. Lemaitre

    MB

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły