W niedzielnej ofercie Traf Online znalazła się tylko jedna czwórka, ale za to jej pula zapewne znacząco przekroczy 10 tysięcy złotych! Ten świąteczny tort będzie do podziału w najważniejszej gonitwie dnia – kwalifikującym do Prix d’Amerique Criterium Continental (G1). Na Vincennes rozegrany zostanie również inny wyścig będący kwalifikacją do Nagrody Ameryki – Prix Tenor de Baune (G1), co sprawia, że będzie to kolejna niedziela mocno zdominowana przez kłusaki. Transmisję rozpoczynamy od skumulowanej tripli z pulą wyjściową blisko dwóch tysięcy złotych o 13:23.
W ostatnich latach nie mieliśmy możliwości oglądania tego fantastycznego mityngu z Vincennes na antenie Traf Online, ponieważ rozgrywany był w czasie wigilijno-świątecznym. Tym razem kalendarz okazał się bardziej łaskawy. Zanim przejdziemy do omawiania poszczególnych gonitw, warto zatrzymać się przy wyścigach kwalifikujących do Nagrody Ameryki, ponieważ, po pierwsze – są aż dwa jednego dnia, a po drugie – są w nich inne zasady kwalifikacji niż w pozostałych gonitwach w drodze do Prix d’Amerique. W przeznaczonym dla czterolatków Criterium Continental oraz dla pięciolatków Prix Tenor de Baune bilet do Nagrody Ameryki zdobywa tylko zwycięzca (w pozostałych wyścigach kwalifikacyjnych pierwsze cztery konie).
W rozegranych dotychczas dwóch gonitwach kwalifikacyjnych kwalifikację zdobyło osiem koni: Hussard du Landret, San Moteur, Hooker Berry, Just Love You, Josh Power, Emeraude de Bais, Hokkaido Jiel i Fakir de Mahey. Spośród wymienionej ósemki tylko Just Love You wystartuje dzisiaj (w Prix Tenor de Baune), więc na liście pojawi się przynajmniej jeden nowy koń.
Kumulacja tripli na otwarcie dnia (13:23)
Dzień otworzymy skumulowaną triplą, której pula po sobocie jest bliska przekroczenia dwóch tysięcy złotych. Z doświadczenia wiemy, że w takich sytuacjach kwota do podziału może się zwiększyć dwu, czasami nawet trzykrotnie.
W pierwszym wyścigu (kłusaki w siodle, Vincennes) faworytem jest Jacaranda (11), który bardzo dobrze współpracuje w siodle z Benjaminem Rochardem (trzy zwycięstwa i drugie miejsce). Ostatnio pewnie odparł atak startującego tu Jaguara de Kara (5), który znalazł się na trzecim miejscu w prognozie Equidii. Na drugim jest dosiadany przez Erica Raffina Jag Royal (7). Koń jest w świetnej formie, ale w siodle rywalizował tylko raz – w kwietniu nie sprostał roli faworyta i zajął czwarte miejsce w Reims.
Drugi wyścig (13:40) to również kłusaki w dyscyplinie monte, ale rywalizujące na torze Pontchateau. Tu stawka wydaje się bardziej wyrównana, a faworytów może być kilku. Najmocniej liczony przez francuskich ekspertów jest Igo Clea (6), który po kilku startach w sulce wraca do swojej koronnej dyscypliny. W dorobku ma bardzo dobre wyniki pod siodłem, w tym wygrane w kategorii C na Vincennes i w Bordeaux. Teoretycznie powinien sobie poradzić w tym towarzystwie, ale Francuzi są ostrożni i wymieniają niemal w jednym szeregu z nim również: Intello d’Erable (4), Isocrate d’Ela (9) i Harmony la Nuit (7). Formą wyróżnia się Harmony la Nuit (7), chociaż pozostała dwójka w przeszłości również notowała dobre wyścigi pod siodłem, a ostatnie nieudane starty w sulkach prawdopodobnie nie są miarodajne.
Kończąca skumulowaną triplę Prix RMC (de Fustignac) jest przeznaczona dla trzyletnich klaczy. Jak można przeczytać w prognozie Equidii „stawka jest wyrównana, a o wyniku zadecyduje przebieg gonitwy”. We francuskich typach największe uznanie znalazły klacze z najwyższymi numerami, czyli też najwyższą sumą wygranych,
Faworytką jest Little Wings (11), która reklamowana jest, jako klacz potrafiąca narzucić swoje warunki i wygrać wyścig prowadząc od startu do mety. W ostatnim czasie pokonała wiele dzisiejszych rywalek, ale pod koniec września musiała uznać wyższość trochę mniej liczonej wówczas Lary Croft (8). Było to jednak na dłuższym o blisko 500 metrów dystansie niż dzisiejszy. Lara Croft (8) ma na koncie bardzo dobre wyniki, ale na Vincennes, z wyjątkiem zwycięskiego startu z lutego, raczej rozczarowywała (dwie dyskwalifikacje i dwa razy bez miejsca). Na portalu Equidii możemy przeczytać, żeby nie brać pod uwagę jej ostatniego wyniku, ponieważ „miała pecha”. Lovely du Vallon (9) wraca na dystans, na którym odniosła fantastyczne zwycięstwo 9 listopada. Trudno się dziwić, że znalazła się na drugim miejscu w prognozie Equidii. Czwartą klaczą liczoną przez Francuzów jest Lara du Goutier (10), która ostatnio nieźle spisała się w mocnej stawce, na tle ogierów.
Criterium Continental (15:15)
Jeżeli mielibyśmy wskazywać wyścig dnia, to wybór z pewnością padłby na Criterium Continental. I wcale nie chodzi tu o kumulację czwórki, ale o jakość i liczebność stawki stającej na starcie.
Faworytką gonitwy jest East Asia (2), która ma na koncie świetne wyniki zarówno we Włoszech, jak i Francji. Łatwo wygrała na dzisiejszym dystansie pod koniec września, ale trochę rozczarowała w Grand Prix de l’U.E.T. (G1), zajmując „tylko” czwarte miejsce. Wydaje się, że stać ją było na więcej, ale w dystansie została zamknięta za Koctel du Dain i przy szybkiej końcówce nie była w stanie się rozpędzić. W sulce nastąpiła zmiana. Trener Alessandro Gioccadoro oddał lejce szwedzkiemu czempionowi – Bjornowi Goopowi.
Drugim wyborem Francuzów jest Keep Going (3). Niespodziewany zwycięzca Criterium des 4 Ans (G1) potwierdził swoją klasę w Prix Marcel Laurent (G2), gdzie sprawił bardzo dobre wrażenie na tle pięciolatków. Co prawda zajął tylko siódme miejsce, ale spóźnił finisz, a na ostatnich metrach dynamicznie zbliżał się do późniejszego zwycięzcy Prix de Bourbonnais – Josh Powera. Ostatni wyścig miał na celu tylko utrzymanie go w cyklu startowym, więc nie powinniśmy brać jego wyniku pod uwagę. Wydaje się, że obecnie jest koniem pozytywnie sprawdzonym z najlepszymi i nie powinien być niżej oceniany od East Asii.
Trzecie miejsce w prognozie Equidii przypadło Koctel du Dain (1). Od początku kariery jest koniem z czołówki rocznika i nigdy nie można go lekceważyć. Trener Philippe Allaire wybiera dla niego najważniejsze cele i wtedy wystawia do wyścigu bez podków. Koctel w pełni rozkuty z wyjątkiem jednego startu (dyskwalifikacja) zawsze kończył w pierwszej trójce. To niezwykle solidny wyścigowiec, chociaż numer startowy chyba nie do końca jest dla niego korzystny.
Czwartym wyborem jest kolejny z asów włoskiej stajni Alessandro Gioccadoro – Executiv Ek (4). Asystent trenera zdradza, że podobnie, jak przypadku East Asii liczą na włączenie się do walki o wygraną. Ogier nie ma najlepszych wspomnień z Francji (chociaż wygrał na poziomie G3 Prix d’Orthez), ale w ojczyźnie jest niezwykle skuteczny. W październiku i listopadzie zanotował dwie łatwe wygrane w wysoko dotowanych biegach. Włoski trener ma tu jeszcze jednego reprezentanta – Edy Grifalco Gio (7), ale jego ocena, m.in. ze względu na numer startowy, jest niższa.
Kolejne dwa miejsca w prognozie zajmują Karlito (15) i Ksar (16). Losowanie nie było dla nich korzystne, ponieważ na krótkim dystansie ruszą z zewnętrznych torów w drugim rzędzie. Oba miewały przebłyski na tle czołowych koni, ale nigdy do ścisłej czołówki się nie zaliczały, co w połączeniu z numerami startowymi każe ocenić ich szanse niżej.
Bardzo dobra Kana du Beylev (9) potrafiła już pokazać się z dobrej strony w rywalizacji z ogierami. Tym, co najbardziej martwi trenera Wiliama Bigeona, jest niekorzystny numer startowy. Szkoleniowiec liczy jednak, że jeżeli uda się oszczędnie przeprowadzić Kanę w dystansie, to na finiszu może sprawić niespodziankę.
Z trójki szwedzkich koni najniżej oceniany jest Global Etalon (14), który ma niekorzystny numer startowy, a przed dwunastoma miesiącami nie zachwycił w stawkach słabszych od tej. Crown (5) nieźle wylosował miejsce na starcie, a w Szwecji prezentował wysoką, stabilną formę. Debiutuje jednak we Francji, co jest zawsze sporą niewiadomą. Kilmister (8) ma za sobą bardzo dobre wyniki z USA, natomiast w Szwecji rozczarowywał. Gabriele Gelormini pozytywnie ocenia go po pierwszym starcie na Vincennes. Uważa, że koń powinien być bardzo szybki ze startu i zamierza wykorzystać ten atut. Skrócenie dystansu również powinno być dla niego korzystne.
Prognoza Trafnews: Keep Going (3) – East Asia (1) – Executiv Ek (4) – Crown (5)
Prix Tenor de Baune (16:25)
Po wycofaniu Joumby de Guez (9) na starcie stanie dwanaście pięcioletnich koni.
Najmocniej liczone są Justin Bold (11) i mający już zapewniony udział w Prix d’Amerique Just Love You (13). Oba te konie regularnie ścigały się w najważniejszych biegach swojego rocznika i wielokrotnie udowodniły swoją wartość. Para ta zasługuje na zbliżoną ocenę, a pierwsza pozycja w prognozie Equidii dla Justina Bolda może wynikać z faktu, że po raz pierwszy pobiegnie w pełni rozkuty, co może się przełożyć na poprawę wyników.
Groźnymi konkurentami mogą być: biegający na poziomie zbliżonym do pary faworytów Jack Tonic (10) i Jazzman Debailleul (8), który zrobił w tym roku bardzo duże postępy i pokazał się z dobrej strony w mocnych stawkach.
Juninho Dry (12) na początku kariery zaliczał się do najlepszych w roczniku, ale ostatnio obniżył loty.
Stawka jest bardzo wyrównana, a pod nieobecność takich gwiazd jak Jushua Tree i Josh Power brak jest zdecydowanego faworyta. Dlatego też francuscy eksperci nie skreślają gości ze Szwecji: Working Class Hero (3) i Bengan (7). Working Class Hero (3) świetnie czuje się we Francji, a na Vincennes odniósł już trzy wygrane. W ostatnich startach prezentował się kapitalnie i z ciekawością będziemy oglądać go w konfrontacji z czołówką koni francuskich. Bengan (7) jest również pozytywnie sprawdzony na Vincennes, a drugie miejsce z Prix Chenonceaux, gdzie nieznacznie przegrał z nieobecną dzisiaj Joumbą de Guez (9), a dość pewnie pokonał liczone dzisiaj Jango Vici (5) i Jazzmana Debailleul (8), pokazuje, że jest w życiowej formie.
Walka o jedno miejsce premiowane biletem do Prix d’Amerique zapowiada się niezwykle ciekawie.
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr