W przedsezonowym wywiadzie trener Michał Borkowski potwierdził, że Fazza Al Khalediah przebywa na rehabilitacji w Limburgii, w Belgii. Rokowania były dobre i wygląda na to, że leczenie zakończyło się powodzeniem. W sobotę siwek wrócił do stajni na Partynicach.
– Badania USG nie wykazują żadnych nieprawidłowości. Noga jest chłodna, co również jest dobrą oznaką. Oczywiście, nie można podchodzić do tego z hurra-optymizmem, ale na ten moment wszystko jest na dobrej drodze. Przed Fazzą 3-4 tygodnie lekkiej pracy, a potem będzie można stopniowo zwiększać obciążenia. Jeśli obserwacja nie wykaże żadnych problemów, chcielibyśmy zobaczyć go na torze późnym latem lub jesienią. Plan zakłada pierwszy start w gonitwie Prix Dragon, którą wygrał w ub. roku, a następnie jeszcze jeden start w Qatar Arabian World Cup.
Przypomnijmy, że Fazza Al Khalediah (Jalnar Al Khalediah – Assma Al Khalediah / Amer) jest najbardziej utytułowanym arabem trenowanym w Polsce w historii. Na polskich torach wygrał 8 gonitw, ale prawdziwą karierę zrobił startując w najważniejszych światowych wyścigach pod wodzą Michała Borkowskiego. Pierwsze zagraniczne zwycięstwo odniósł 1. lipca 2018 roku w Mediolanie, w gonitwie Listed na dystansie 2000 m. Trzy miesiące później, pomimo porażki w gonitwie o Nagrodę Europy na Służewcu, pojechał na Qatar Arabian World Cup (G1, 2000 m) w Paryżu i pokonał światową czołówkę, sprawiając ogromną sensację.
Świetnie spisywał się również w kolejnych startach, chociaż brakowało mu szczęścia. Po niezbyt udanej jeździe dżokeja był drugi w Sheikh Zayed bin Sultan Al Nahyan Jewel Crown w Abu Dhabi (G1, 1600 m), a w styczniu 2019 roku drugi w Riyadzie (G2, 1800 m). Następnie stoczył niesamowicie zacięty bój w Dubai Kahayla Classic (G1, 2000 m), rozgrywane podczas słynnego meetingu Dubai Wold Cup Night. Był drugi o … nos.
W wyniku kontuzji pauzował rok, startując dopiero w lutym 2020 w biegu niskiej rangi w Belgii. Był to start treningowy do ponownego występu w Dubai Kahayla Classic, niestety ten wielki meeting został odwołany w wyniku pandemii koronawirusa. 13. sierpnia był czwarty w Deauville (Doha Cup, G1, 2000 m), a następnie łatwo wygrał drugą gonitwę G1 w karierze – Prix Dragon (G1, 2000 m). W swoim drugim starcie w Qatar Arabian World Cup doznał odnowienia kontuzji i do tej pory przechodził rehabilitację w Belgii.
Fot.Polska AKF