Analiza sobotnich gonitw.
I: Gonitwa dla 4-letnich i starszych koni II grupy.
Ponownie spotyka się trójka: Blizbor, Kaszi i Seririo. Przed trzema tygodniami minęły celownik właśnie w tej kolejności. Tym razem warunki gonitwy nie będą sprzyjały Blizborowi, który za start grupę niżej poniesie dodatkowe kilogramy, mimo to będzie wymagającym rywalem. Wśród tej trójki w pierwszej kolejności należy szukać zwycięzcy. Dwa tygodnie temu lepszy od wałachów: Jack The Wolf i Angelic Time okazał się Invicible Gunner i to on, obok rozpoczynającego sezon Fear of the Dark będzie głównym kandydatem do rozdzielenia faworytów.
II: Gonitwa handikapowa III grupy dla 4-letnich i starszych koni.
Najwyżej sklasyfikowany ze stawki jest Mistral (59,5), ale nie poniesie najwyższej wagi, ponieważ skorzysta z ulgi za dosiad uczennicy. Powinien powalczyć o miejsce w czołówce. W tej sytuacji najbardziej obciążona będzie Demelza (62), wraz z niezłą Ialą (58,5), wydają się wyrastać na umiarkowanego faworytki biegu. Po nieudanym starcie w sprincie na dłuższy dystans wraca Olympic Spirit (60) i jeśli zaprezentuje formę z pierwszego startu w sezonie, w tej stawce ma szansą powalczyć o wysokie lokaty. Z trójki trenera Rogowskiego wyższe notowania niż Javorka (51) powinny mieć Legionista (53) i Uzza, które mają za sobą udane ostatnie starty.
III: Gonitwa dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej II grupy polskiej hodowli (PASB), które nie biegały
Wycofane zostały Nestor i Konstancja. Do Atlasa, triumfatora w gonitwie dla koni debiutujących, porównał możliwości Proma i Mientusa trener Janikowski. Nie jest jednak pewien, czy pokażą swoje możliwości już w pierwszym starcie. Z większą ostrożnością o szansach Turkawki i Ewesta wypowiadają się ich trenerzy, ale pokreślają, że galopują nieźle. Solidnie radził sobie na torze półbrat Ceo – Celebryk, ale pochodzeniowo wyżej powinien być oceniony Wirgilion po znanym służewieckiej publiczności SS Mothill. Słabiej „rodowodowo” prezentuje się Ewodino, który będzie szukał szansy raczej w gonitwach eksterierowych.
IV: Gonitwa dla 3-letnich koni III grupy
Trudne zadanie czeka zawodzącego do tej pory Ghibliego RMP oraz najmniej doświadczonego Chamsina. Także jeden start, ale znacznie bardziej udany, ma na swoim koncie Lyudochka, która może być tutaj wymagającą rywalką. Więcej spodziewano się po pierwszych tegorocznych startach Trollstroema i Duke Caracana, ale być może po istotnym skróceniu dystansu się poprawią. Liczne grono zwolenników będą miały z pewnością: bardzo solidnie biegający w zeszłym sezonie Makhalan oraz mający już na swoim koncie dwa tegoroczne starty Lesvos (w obu zajął drugie miejsce).
V: Tiwaiq Central European Arabian Derby – (kat. A) Gonitwa międzynarodowa dla 4-letnich koni czystej krwi arabskiej
Zdecydowanym faworytem gonitwy wydaje się Mayar Al Khalediah, chociaż wynikami imponują także dwa inne ogiery ze stajni AKF: Dary Al Khalediah i Rasmy Al Khalediah. Wydaje się, że ta trójka powinna rozgrywać pierwszą edycję Tiwaiq Central European Arabian Derby. Do walki o czołowe lokaty spróbuje włączyć się duet trener Cornelii Fraisl: Samonlau ‘OA’ i Sjabahar ‘OA’. Oba ogiery dużo lepiej spisują się na suchej bieżni. Ciekawy wyniku rywalizacji swoich podopiecznych z czołówką rocznika jest trener Emil Zahariev. Ani No Neveur Saularie, ani Al Ban do faworytów gonitwy na pewno nie będą należeć, ale trener liczy na ich dobry występ. Stawkę uzupełniają niezły Kromvell, którego atutem będą dwa tegoroczne starty oraz polskiej hodowli Alsahr. Ogier pokazał w Nagrodzie Kabareta, że w tej stawce płatne miejsce będzie w jego zasięgu.
VI: Gonitwa dla 3-letnich koni III grupy.Gonitwa dla 3-letnich koni III grupy.
Problemy z wejściem do maszyny ma Tijen De Lesieniec, jednak, na co wskazują rodowód oraz opinia trenera Andrzeja Laskowskiego, klacz w tym roku powinna radzić sobie lepiej. Niewiele można dotychczas powiedzieć o Notoriousie, Dancing Riko i Saraynie. Mają niewiele doświadczenia. Być może dosiad Czempiona pomoże pokazać większe możliwości pierwszemu z nich. Solidnie sezon rozpoczęły Icare de Sartuque, Louisville, a zwłaszcza Maitresse En Titre, która w swoim jedynym starcie wygrała i tym razem poniesie dodatkowe kilogramy. W gronie tej trójki należy wypatrywać głównych kandydatów do udziału w końcowej rozgrywce.
VII: Gonitwa dla 4-letnich i starszych koni III grupy
Blisko zwycięstwa na dystansie 1200 m były Decidela i Sugar Coating. W tym wyścigu z pewnością będą należał do faworytek, zwłaszcza, że podobnie jak w przypadku ostrej Diamonique czy Global Shifta, faworyzować ich będzie niski numer startowy. Nieobliczalną Ujoor stać na sprawienie niespodzianki. Sezon rozpocznie z kolei weteran Party Animal, którego wiekiem „wyprzedza” w tej stawce tylko jedenastoletni Calmir. Oba mają spore możliwości, więc na krótkim dystansie mogą być groźne. Nieudane były ostatnie występy Gone Hilla i Herbatki, ale nie należy ich zbyt pochopnie skreślać. Szybka Nandi, zwlaszcza na suchym torze, nie jest bez szans na włączenie się do walki o czołowe miejsca.
VIII: Gonitwa dla 4-letnich i starszych koni czystej krwi arabskiej III grupy
Wycofany został Kamil Al Khalediah. Weterani: Terrior i Ouzbeks du Panjshir sprawdzą na dystansie 2200 metrów młodszych rywali. Pierwszy z nich zaskoczył in plus w ostatnim starcie, ale teraz czeka go trudniejsze zadanie i zdecydowanie więcej można spodziewać się po jedenastolatku, który ruszy w dystans z pozycji jednego z faworytów. Po roku przerwy na tor wraca sześcioletni Cesio, który rywalizował wcześniej z wyżej notowanymi przeciwnikami niż dzisiejsi. Jego dyspozycja jest zupełną zagadką. Ze stawki młodszych koni najlepiej prezentował się dotychczas Hes ze stajni Adama Wyrzyka. Nieźle karierę rozpoczął we Wrocławiu Hudjel de Bozouls i kto wie czy takiego wyniku nie powtórzy na Służewcu. Trudno o płatną lokatę będzie Tirexowi.