Niedziela stała pod znakiem klaczy. Oprócz rywalizacji w Oaks, którą zgodnie z oczekiwaniami wygrała niemiecka Nania, fantastycznie zaprezentowały się Love Awam w Nagrodzie Europejczyka i polskiej hodowli Dakini w Nagrodzie Dorpata. Wyglądająca na nietrudną septyma, w której wygrały dwa “słupy” – Saden Al Khalediah i Nania została trafiona tylko przez jedną osobę. Szczęśliwiec zgarnął całą, blisko 35 tysięczną pulę!
Nania zabiera dębowy laur do Niemiec
Zgodnie z przewidywaniami większości kibiców zwycięstwo w Westminster Liry przypadło niemieckiej Nani, która pod Michalem Abikiem łatwo ograła Paradise Hill i Wedding Ring. Ci, którzy liczyli na niespodziankę, mogą czuć się rozczarowani, ale trzeba przyznać, że druga na celowniku Paradise Hill i trzecia Wedding Ring zasłużyły na słowa uznania za swoją postawę. Triumfatorka, oprócz standardowej nagrody za wygraną, zebrała jeszcze dodatkowe 20 000 zł od sponsora gonitwy- firmy Westminster. Jak dowiedzieliśmy się po wyścigu, kolejny start Nani planowany jest za cztery tygodnie, a celem będzie Nagroda SK Krasne. Sama deklaracja udziału w tym wyścigu może przestraszyć konkurentów.
Mogła się podobać Paradise Hill, która po raz trzeci z rzędu (Soliny, Derby i Oaks) okazała się najlepsza spośród trzyletnich polskich klaczy ścigających się w dystansie.
Wedding Ring pokazała, że jest nie tylko szybka, ale potrafi sobie poradzić z klasycznym dystansem półtorej mili. Co ciekawe, w wyścigu nie zachowywała się jak rasowa sprinterka.
Szachy w Nagrodzie Europejczyka
Pozagrupowa Nagroda Europejczyka, zamiast być rzetelnym sprawdzianem mającym ustalić hierarchię w roczniku, stała się partią szachów. Po starcie nie było chętnych do prowadzenia, więc uważana za autsajderkę Meaeli Muscat (A.Turgaev) wyszła na front i wolnym tempem rozprowadziła wyścig. Sytuacja nie zmieniała się do wyjścia na finiszową prostą, kiedy to mało liczona klacz przyspieszyła, a pilnujący jej Suny du Loup (S.Abaev) ruszył za nią. Wielką klasą wykazała się Love Awam (V.Popov), która mimo straty na początku finiszu, zdołała złapać Sunego przy końcowej “ćwiartce” rozegranej w 32,6s. Ta sztuka nie udała się mocniej liczonemu z koni Cornelii Fraisl- Al Jassim (D.Sabatbekov), którego wyrzuciło przy wyjściu na prostą i nie był już w stanie odrobić dystansu przy szybkim finiszu.
O ile zwycięstwo Love Awam i drugie miejsce Suny du Loup nie są wielkimi niespodziankami, to trzecia lokata Meali Muscat ociera się o sensację.
Dakini pogodziła parę faworytów w Nagrodzie Dorpata
Do niespodzianki doszło w pierwszogrupowej Nagrodzie Dorpata. Wyhodowana i trenowana przez Saliha Plavaca Dakini łatwo pokonała najmocniej liczoną Westminster Cat. To olbrzymi sukces, ponieważ regułą stało się, że koniom urodzonym w Polsce trudno jest rywalizować w wieku dwóch lat z tymi importowanymi z zachodu.
Na starcie stracił Groszek, natomiast świetnie ruszyły Dakini i Westminster Cat. Po chwili samodzielnie na czele galopowała mocno idąca w cuglu reprezentantka stajni Westminster, ale bardziej zrelaksowana w dystansie Dakini bez wysiłku dotrzymywała jej kroku. Gdy na prostej Stefano Mura poprosił Westminster Cat o więcej, nie otrzymał tego, czego się spodziewał. Dakini lekko doszła do rywalki i praktycznie bez walki ją minęła. Martin Srnec przez całą prostą kontrolował sytuację.
Dakini jest córką dzielnej sprinterki Daremi i czempiona krótkodystansowców Exciting Life.
Na zdjęciu tytułowym Nania (M.Abik) wygrywa w Oaks/Tor Służewiec