Za nami fantastyczny weekend na Torze Służewiec. Sobota należała do dwuletniej Moonu, która w świetnym stylu wzięła Nagrodę Skarba, sygnalizując że będzie się liczyć w najważniejszych gonitwach dla tej kategorii wiekowej. Był to też sygnał dla klaczy, które również w niedzielę, podczas Dnia Arabskiego, rządziły na torze. Amwaj Al Kahlediah skentrowała Nagrodę Europy, a Love Awam w Nagrodzie Białki ponownie okazała się lepsza od ogierów. Świetny weekend ma za sobą Szczepan Mazur, który wrócił na pierwsze miejsce czempionatu. Wśród trenerów powody do zadowolenia mają Maciej Kacprzyk (4 zwycięstwa), Cornelia Fraisl (3) i Maciej Janikowski (3).
Nagroda Europy pod dyktando faworytki
Robiąca olbrzymie postępy Amwaj Al Khalediah z każdym startem umacnia swoją pozycję na czele rankingu koni starszych. Po niezwykle efektownym zwycięstwie w Nagrodzie Europy prawdopodobnie ruszy na podbój zagranicznych torów. Jak poinformował nas trener Maciej Kacprzyk, poważnie brany pod uwagę jest start Amwaj w rozgrywanym w pierwszy weekend października Qatar Arabian World Cup (G1, 2000m). To jedna z najbardziej prestiżowych gonitw na świecie, którą w 2018 roku wygrał półbrat Amwaj- Fazza Al Khalediah. Pula 1 000 000 Euro sprawia, że na starcie spotykają się najwybitniejsze konie z Europy, a nie można też wykluczyć udziału wyścigowców z innych części świata.
Wracając do będącej teatrem jednego aktora Nagrody Europy z kronikarskiego obowiązku odnotujmy drugie miejsce Samonlau ,OA’, trzecie polskiej hodowli Alsahra, czwarte Hosco de Bozouls i piąte Apollo del Sol. Cała czwórka reprezentuje rocznik derbowy, co pokazuje, że zaplecze koni młodszych jest bardzo szerokie i mocne, a to zapewni nam rywalizację na najwyższym poziomie do końca bieżącego i w następnych sezonach.
Wygrana Amwaj Al Khalediah w Sheikh Zayed Bin Sultan Al Nahyan- Nagroda Europy była trzecim z rzędu zwycięstwem w tym wyścigu konia trenera Macieja Kacprzyka. W poprzednich latach wygrywały: Shadwan Al Khalediah (2020) i Salam Al Khalediah (2019). Całą trójkę do wygranej prowadził Szczepan Mazur, który podobnie jak przed rokiem, miał bardzo udany Dzień Arabski i po krótkiej przerwie powrócił na pozycję lidera czempionatu.
Był to wyjątkowo udany dzień dla trenera Macieja Kacprzyka, którego konie odniosły aż cztery zwycięstwa, w tym dwa pozagrupowe!
Kapitalny rekord toru Rasmiego Al Khalediah
Zapowiadany przez nas jako sprawdzian szybkości dla koni arabskich Al Khalediah Poland Cup dostarczył niesamowitych wrażeń, a poziom sportowy szedł w parze z emocjami. Zgodnie z oczekiwaniami wyścig rozegrały dwa bardzo mocne konie należące do sponsora i pomysłodawcy gonitwy: Al Khalediah Polska. Zwyciężył fantastycznie dysponowany Rasmy Al Khalediah, który na finiszu ograł prowadzącego w dystansie bardzo mocnym tempem Mayara Al Khalediah. To dzięki temu drugiemu byliśmy świadkami ustanowienia nowego rekordu toru na 1600m- 1’45,9’’!
Zwycięzcę przygotowuje Janusz Kozłowski, a wzorowo przeprowadził Szczepan Mazur.
Love Awam nadal niepokonana
Po taktycznej rozgrywce Love Awam potwierdziła, że na chwilę obecną jest najszybszym koniem wśród trzylatków. Po gonitwie padło dużo krytycznych słów w odniesieniu do przebiegu i tempa, ale trudno mieć jakieś uwagi do Victora Popova, który wzorowo przeprowadził Love Awam, wykorzystując jej atuty. Podczas sprinterskiej końcówki (ostatnie 500m w 31,6 sekundy!) francuskiej hodowli klacz dość łatwo minęła konkurentów i niezagrożona zmierzała do celownika. Sporą niespodzianką było drugie miejsce polskiej hodowli Sadena Al Khalediah, który potrafił oddać skuteczny finisz z końca stawki.
Rozczarowały najmocniej liczone: Suny du Loup i Al Jassim, którym chyba bardziej by sprzyjało mocne tempo od startu do mety.
Zwycięzcę trenuje Cornelia Fraisl, której konie odniosły trzy zwycięstwa podczas Dnia Arabskiego.
Nagroda Sabelliny pod dyktando Wasmy Al Khalediah
Stajnia Polska AKF, mając dwóch reprezentantów, rozegrała wyścig w najkorzystniejszy sposób dla faworyzowanej Wasmy Al Khalediah. Sześcioletnia córka świetnego Jalnara Al Khalediah potrafi oddać skuteczny finisz przy mocnym tempie i tak też było tym razem. Na prostej finiszowej, po krótkiej walce minęła uznawaną za jej największą rywalkę General Lady i niezagrożona galopowała do celownika. Z pozostałych koni tylko Djenah dała radę wykonać rzut na ostatnich 500m, ale wystarczyło to jedynie do zajęcia trzeciego miejsca.
Moonu liderką rocznika dwulatków
Najważniejszym wyścigiem w sobotę była Nagroda Skarba, którą w świetnym stylu zdobyła jedyna klacz w stawce- Moonu. Trenowana przez Macieja Janikowskiego kasztanka w połowie prostej “powiedziała do widzenia” rywalom i oddaliła się na bezpieczne pięć i pół długości od Matt Machine, który jako jedyny próbował nawiązać walkę z faworytką.
Oba konie są własnością partnera sezonu na Torze Służewiec- firmy Westminster Unternehmensgruppe.
Po długo panującym bezkrólewiu mamy w końcu zdecydowanego lidera rocznika dwulatków. Córka niemieckiego derbisty, wysoko ocenianego w stadzie Sea the Moon ma na koncie dwie wygrane w znakomitym stylu. Triumf w Nagrodzie Skarba, pod najwyższą wagą w polu (miała dodane dwa kilogramy) zrobił duże wrażenie, a na razie na horyzoncie nie widać konia mogącego jej zagrozić. Być może w zaplanowanej za dwa tygodnie Nagrodzie Dakoty pojawi się godny rywal dla Moonu.
Zdjęcie tytułowe- Amwaj Al Khalediah wygrywa Nagrodę Europy/Tor Służewiec