More

    Prosto ze stajni (25-26. września)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.

    Adam Wyrzyk

    Lady Gabi – Wraca na dystans, który wydaje się dla niej optymalny. Ma jednak w nogach kilka trudnych wyścigów, dlatego jej forma jest pewną niewiadomą.

    Alis Gloriae – Odpoczęła po ostatnich zwycięstwach i jest dobrze dysponowana. Rywale wydają się mocno, ale na krótkich dystansach prezentowała się dotąd korzystnie.

    Wiraż z Gór – Sprawia niezłe wrażenie, jeśli chodzi o budowę i wygląd. Galopuje nieźle, jednak w pewnym momencie odmawia i nie chce podjąć walki. Spodziewam się, że krótki dystans może mu pomóc w osiągnięciu lepszego wyniku.

    Strielka – Jej atutem będzie niska waga.

    Johnny Double – Biega przyzwoicie, ale to koń na przyszły rok. Rośnie, rozwija się, może potrzebować czasu.

    Limlight – W drugim starcie powinien zaprezentować się lepiej niż w pierwszym. Ze startu na start będzie się rozkręcał.

    Snow Storm – Dystans 1600 m bardziej mu odpowiada. Lubi elastyczną bieżnię.

    Comin’Through – Okazał się koniem uniwersalnym. Powinien powalczyć o czołowe miejsce, jeżeli tor nie będzie zbyt grząski.

    Groszek – Niejako z musu biega w tym wyścigu, ponieważ plan nie daje specjalnie alternatywy. Pokazał już, że potrafi nieźle galopować, jednak do najlepszych w roczniku trochę mu brakowało.

    Night Thunder – Jest przygotowany, aby podjąć walkę w tym wyścigu. Nie mam zarzutu wobec jego dyspozycji. Ostatnio trochę się zniechęcił, kiedy jeden z rywali wpadł mu pod nogi.

    Gancegal – Biorąc pod uwagę handikap generalny, teoretycznie będzie mu bardzo trudno wywalczyć płatne miejsce. Wierzę, że jakaś mała niespodzianka z jego strony jest możliwa.

    Gloria F – Start po długiej przerwie miała niezbyt udany. Spodziewam się, iż tym razem pójdzie jej lepiej. Na ile to wystarczy – trudno powiedzieć.

    Little Lucky Charm – Trafiła na kilku wymagających przeciwników, ale jesienne warunki jej odpowiadają.

    Wojciech Olkowski

    Najem du Soleil – Myślę, że szanse na dobry występ ma w tym biegu. Ma niezłą wagę, a dystans 1600 metrów mu odpowiada.

    Caresser – Powinien powalczyć o zwycięstwo. Ma zwyżkę formy i powoli zaczyna nawiązywać do tego, co pokazywał w ubiegłym sezonie.

    Sarayn – Ciągle mnie zawodzi. Niezależnie od taktyki nie udaje mu się błysnąć. To późny koń i trzeba jeszcze na niego poczekać.

    Huawei – Gdyby miał trochę więcej szybkości, to łatwiej byłoby mu się dobrze pokazać. Nieźle spisuje się w gonitwach handikapowych. Do tej pory fajnie biegał po mokrej bieżni.

    Ana Swing – Mocno nas rozczarowuje. Brakuje jej przyspieszenia, które jest bardzo ważne u dwulatków.

    Zoya Rmp – Ma bardzo niską wagę. Jeśli trafi na miękką nawierzchnię, będzie walczyć.

    Scarlett Jive – Duże nadzieje w niej pokładam, ale jeszcze nie pokazała pełni swoich możliwości. Ciężka bieżnia zdecydowanie zmniejsza jej szanse na udany występ.

    Anator – Ciężko go ocenić. Zawiódł mnie niesamowicie w St.Leger. Ma niską wagę i czuje się bardzo dobrze, ale w tym sezonie trzylatki mają kłopot z postawieniem się starszym koniom.

    Bint Marshal – Jak będzie miękko to nie można jej skreślać. W ostatnim wyścigu dobrze przeleciała.

    Andrzej Walicki

    Tajfun – Trenował z Tutulalą i był troszeczkę od niej lepszy. Klacz zaskoczyła bardzo udanym debiutem. Zobaczymy, czy Tajfun na bieżni wyścigowej też pokaże się od niej z lepszej strony.

    Golden Drop – Sprawia wrażenie gorszego od Tajfuna. Oba konie nie robią wybitnych czasów (800 metrów w 53/54 sekundy), ale liczę niezły wynik tego duetu.

    Amant – Ostatnio biegał bardzo dobrze, nawet wyjątkowo dobrze, więc teraz go liczę. Pojedzie na nim uczennica, ale to nie jest przypadkowy dosiad, amazonka wygrała już kilkanaście wyścigów i powinna sobie poradzić. Wygląda dobrze, chyba się już przełamał w tym sezonie.

    Nemezis – Nie dopisywałbym jej, gdybym nie liczył na zwycięstwo. Na jesieni klacze robią cuda, a ona jest w niebywałej formie i trzeba się liczyć z tym, że pobiegnie dużo lepiej niż w poprzednich startach. Żaden koń w stawce nie jest poza jej zasięgiem.

    Miss Equus – Zagwoździła się i prawie miesiąc kulała. W każdym razie powinna teraz dużo lepiej przebiec niż w poprzednim wyścigu, w którym ciągle zmieniała nogi przez doskwierający uraz.

    Don Zou – Dobrze przeleciał w ostatnim wyścigu, atakując z tyłu. Boi się koni i gdy jakiś go zaatakuje, to tuli uszy i nie chce galopować.

    Maciej Janikowski

    L’Aquilla – Pozytywnie ją oceniamy. Bardzo dobrze biega i z każdym miesiącem zwiększa formę. Poprzedni sezon ją sporo kosztował, dlatego późno zaczęła ściganie w tym roku. Dosyć szybko jednak się wdrożyła w wyścigi. Ma szansę rozgrywać tę gonitwę, jedynym mankamentem jest to, że wolałbym dla niej milerski dystans.

    Syriusz – Ciężko mówić o szansach, nie znam kompletnie konkurencji. To duży dzieciak, taki dorastający młodzieniec. Jest też dość pobudliwy. Ma talent do galopowania, jest solidnie przygotowany fizycznie do debiutu. Musi się trochę nauczyć wyścigów, wtedy będzie z niego pożytek.

    Sakiewka – W poprzednim zapisie trafiła na same zagraniczne konie, z którymi nie miałaby szans. Tutaj ma dobrą wagę i może nawiąże do całkiem udanego startu pod Szczepanem.

    Lucky Mat – To taka powtórka poprzedniego wyścigu, niestety waga jest tak mała, że nie mogłem zostać przy tym samym jeźdźcu (Szczepanie Mazurze), ale dystans jest podobny. Pod Szczepanem się przemógł i mam nadzieję, że teraz mu to zostanie.

    Moonu – Klacz da się lubić. Jest bardzo spokojna i rozpieszczona, prosi się o kontakt z człowiekiem. Z większością tych koni już biegała, oprócz zwyciężczyni Dakoty nie przybyło jej konkurencji. Do tej pory dawała sobie radę dość pewnie i mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Nie biegała przez dłuższy czas, ale było to w pełni zaplanowane, 6 tygodni przerwy dobrze jej zrobiło. Jest w formie i ma najlepszego jeźdźca w siodle.

    Maciej Jodłowski

    Carl Villa – Nieźle ostatnio się spisywała. Tym razem poniesie korzystną wagę i wydaje się, że stać ją na jeszcze jeden udany występ.

    Master Gold – W drugiej części sezonu złapał formę. Poniesie wyższą wagę, ale powinien być widoczny.

    Filibert – Biega na solidnym poziomie. Nie inaczej powinno być także tym razem. Czy to wystarczy do odniesienia pierwszego zwycięstwa, trudno powiedzieć.

    Crazy Bull – W przekroju całego sezonu prezentuje bardzo dobrą, stabilną formę. Brakuje mu tylko zwycięstwa, które już czterokrotnie było blisko. Tym razem łatwo nie będzie, ale znów może znaleźć się w czołówce.

    Matt Machine – To dobry dwulatek, powinien powalczyć.

    Westminster Cat – Pokazała się ostatnio z najlepszej strony i mam nadzieję, że nie inaczej będzie także tym razem.

    Domitz – Nie mam zastrzeżeń do jego obecnej dyspozycji. Liczę na udany występ.

    Salih Plavac

    Chamsin – Utrzymuje stabilną formę. W tym towarzystwie płatne miejsce wydaje się być w jego zasiegu.

    Burschi – Biega na niezłym poziomie. Szukałem dla niego wyścigu dystansowego, bo wydaje się, że właśnie taki powinien być dla niego odpowiedni. Nie jest bez szans.

    Icare de Sartuque – Stawka wydaje się wyrównana. Powinien powalczyć.

    Dakini – Dużo będzie zależało od tego, jak zachowa się w maszynie startowej i jak ruszy. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, a wtedy powalczy o zwycięstwo.

    Blue Connoisseur – Pokazał, że ciągle jest mocny. Jest w formie, jednak stawka jest tym razem doborowa. Trudno mu będzie włączyć się do rozgrywki, jednak na pewno wstydu nie przyniesie.

    Zarine – Pozytywnie zaskoczyła w poprzednim występie. Tym razem czeka ją o wiele trudniejsze zadanie.

    Mukhadar – Szybkie wyścigi sporo go kosztowały. Trudno mi przewidzieć, jak się zachowa w tym wyścigu, ale zdecydowałem się zapisać go na dłużej, żeby tempo było spokojniejsze.

    Małgorzata Łojek

    Eldas – Krotki dystans jest dla niego korzystny. Rywale też wydają się być w jego zasięgu, natomiast nie jestem przekonana, jak zareaguje na bardzo wysoką wagę, jaką tym razem poniesie.

    Nadia Morandi – To fajna, energiczna klaczka. Trudno mi powiedzieć, czy odnajdzie się od razu w konfrontacji z ogierami i jaki poziom prezentują przeciwnicy.

    Pustynna Gwiazda – Bardzo się stara. Jest ambitna, nie poddaje się. Trochę brakuje jej przyspieszenia, co nie pozwalało jej, jak na razie, postawić kropki nad „i”.

    Wildanova – Wydaje się nieco słabsza od Pustynnej Gwiazdy.

    Impas i Santo Elmo – To raczej konie na przyszły rok, ale już nieźle radzą sobie teraz. W tej stawce nie odbieram im szans na udany występ.

    Piotr Piątkowski

    Angelus Satani – Wśród moich dwulatków nie wyróżnia się, jak na razie ani na plus, ani na minus. Galopuje nieźle, jednak nie znam przeciwników.

    Prince of Lyra – Nie poradził sobie na krótszym dystansie, więc wracamy na milę. Teoretycznie powinno być lepiej.

    Dobra Dynastia – Jej z kolei nie podpasowały dłuższe gonitwy. Na szczęście nie odczuła zbytnio występu w Oaks. Liczę, że powalczy.

    Jagga – Dobrze pracuje, jednak dopiero zaczynamy starty dwulatków z naszej stajni. Na pewno przeciwko niej przemawia brak doświadczenia w konfrontacji z rywalami, którzy już biegali.

    Santa Meri – Ma sporo świeżości, bo mało biegała. Lubi jesienne warunki. Jeśli trafi na ciężki tor, to z pewnością powalczy, ale chyba i tak nie jest bez szans.

    Janusz Kozłowski

    Premier Roi – Wystartuje po tygodniu, bo musi się rozpędzić i utrzymać rytm startowy. Jego atutem będzie korzystna waga.

    Nickle – Na swoim poziomie.

    Noble Eagle – Czuje się bardzo dobrze, jednak wygląda na to, że trafił na wymagających rywali. Nie będzie mu łatwo wygrać po raz trzeci, chociaż chciałbym, żeby dał radę.

    Leading Lion – Tym razem weźmie udział w gonitwie płaskiej. W tym roku mu się w nich nie wiodło, ale może po startach w płotach się poprawi.

    Sumidero – Nie brał jeszcze udziału w wyścigu na dystansie powyżej 2000 m. W siodle będzie miał Bolota Kalysbeka, z którym się dobrze „dogadywał” we wcześniejszych biegach.

    Emperor’s Game – Jego pierwszy występ oceniam jako średni. Liczę na poprawę.

    Michał Borkowski

    Awrad Al Khalediah – Utrzymuje się w dobrej dyspozycji i liczę, że powalczy w tym wyścigu.

    Inter Approach – Biega poniżej oczekiwań. Ostatnio ścigał się na poziomie pozagrupowym, teraz schodzimy niżej, więc powinno mu być łatwiej. Zobaczymy, jak to się przełoży na wynik.

    Singers Star – Trafła do mojej stajni, razem z innymi końmi Sławomira Pegzy, w czerwcu. Myślę, że to będzie fajna klacz, natomiast nie jestem przekonany, czy już teraz będzie w stanie pokazać swoje możliwości.

    Minister Wojny – Ten wyścig ma na celu przede wszystkim pomóc w przygotowaniu fizycznym to finału cyklu przeszkodowego dla czterolatków. W tym roku nie ścigał się w wyścigach płotowych, ale w ub. radził sobie nieźle.

    Hipop de Loire – Miał udane dwa ostatnie starty. Podobało mi się, jak przebiegł. Na pewno sprzyja mu długi dystans i nie przeszkadzałby mu elastyczny tor. Jest w dobrej formie, dlatego wierzę w solidny wynik. Trudno natomiast ocenić, czy którykolwiek z koni zdoła zagrozić faworytowi. Bez walki nie planujemy się poddać.

    Wiaczesław Szymczuk

    Agent – Dystans jest dla niego korzystny, a niższa waga może mu pomóc powalczyć o płatne miejsce.

    El Corazone – Jak na razie czegoś mu brakuje. Próbujemy na dłuższym dystansie, może będzie mu łatwiej się pokazać.

    Jenny of Success – Bardzo ładnie galopowała już w pierwszym starcie. Tym razem ma lepsze i bardziej doświadczone rywalki, ale może znów zaskoczy?

    Umberto Caro – To dzielny koń. W tym roku jest mu trudno, ale ciągle jest dobry. Chciałbym, żeby wywalczył jakieś niezłe płatne miejsce.

    Gone Hill – Nie idzie mu w tym sezonie. Ostatnio jakby jego forma wzrosła, natomiast nie lubi elastycznej bieżni, więc jesienne warunki generalnie są przeciw niemu.

    Maciej Kacprzyk

    Spear Dancer – To niezły koń, ale nie oczekuje zwycięstwa w pierwszym starcie. Ciężko było go przygotować, więc bardzo się cieszę, że uda mu się zadebiutować dwulatkiem.

    Cyrano – Generalnie klacz mocno zawodzi. Wolałaby trochę dłuższy dystans. W ostatnim starcie słabo wypadła, ale było to spowodowane niekorzystnym układem gonitwy.

    Areema – Zdecydowanie najlepszy start miała po suchej bieżni. Myślę, że rozczarowujące wyniki są spowodowane niekorzystnie mokrą nawierzchnią, na którą nieszczęśliwie trafia. Dwa tygodnie temu pokazała się całkiem nieźle. Liczę, że teraz też dobrze pobiegnie i wpadnie na płatne miejsce.

    Hazim Al Khalediah – Teoretycznie jest lepszy od konkurencji, ale ma bardzo wysoką wagę i uczennice w siodle. Musi chcieć się ścigać pod Klaudią. Zobaczymy, czy uda im się stworzyć zgrany duet.

    Lagertha Rhyme – Przed nami powtórka rozgrywki z Comin’Through i Timemasterem, z którymi ostatnio przegrała. Do tego dojdzie jeszcze bardzo dobry Crazy Bull i to nie będzie łatwy wyścig. Wydaje się, że teraz będzie ścigała się na swoim idealnym dystansie. Jeździliśmy do Francji, gdzie Lagertha rywalizowała z końmi co najmniej klasy Timemastera i oczekiwaliśmy od niej udanych występów. Z tego względu wierzymy, że gonitwy takie jak o nagrodę Mosznej jest w stanie wygrywać.

    Sergey Vasyutov

    Wirgos – Pokazał się ostatnio z niezłej strony. Dystans mu powinien odpowiadać.

    Adriana – Pobiegnie po dłuższej przerwie, nie będzie jej łatwo.

    Pia Mari – Pierwszy start miała dość bezbarwny. Trudno ocenić, na ile się poprawi.

    Beat – Debiutuje, co nie ułatwi mu zadania. Nie wykluczam jednak, że powalczy o płatne miejsce.

    Pilargo – Jego możliwości są dobrze znane. Po cichu liczę, iż znajdzie się na płatnej lokacie.

    Emil Zahariev

    Paderewski – Ostatnio biegał nieźle, nie powinno być gorzej.

    Joy Bere – Pobiegnie z szansami.

    Karak – Powinien wystartować. Nie wiem, czemu ostatnio nie wszedł do maszyny. Z debiutu może być dość ciężko powalczyć, ale to niezły koń.

    Frankie Zapata – Pobiegnie z szansami. 

    Łukasz Such

    Seririo – Mokry tor może pokrzyżować nam plany. Stan bieżni, wydaje się, jest jedynym aspektem, który może nam przeszkodzić w tej gonitwie.

    Speedy Girl – Bardzo dobrze skacze, ale z bieganymi końmi może być ciężko nawiązać walkę. Płatne miejsce jest natomiast w jej zasięgu.

    Hyderabadi – Ostatni wyścig jej się nie ułożył, przy spóźnionym finiszu była szósta. Teraz wydłużamy trochę dystans, aby zobaczyć, czy go wytrzyma. Powinna teraz lepiej się pokazać, do tej pory najlepiej biegała po mokrej bieżni.

    Natalia Szelągowska

    It’s A Green Thing – To ogier o sporych możliwościach, jednak trafił na bardzo mocną stawkę, Mimo że rozpoczął wymianę włosa na zimowy, liczę na walkę o płatne miejsce.

    Parys – Jego forma jest stabilna. Uważam, że stać go na dobry występ. Wolałby lekko elastyczną bieżnie, a raczej na taką nie trafi.

    Małgorzata Pilipczuk

    Artysta – Dobrze się czuje, super trenuje. Liczę na niego. Pojechał do Wrocławia głównie, żeby sprawdzić się w podróży i nowym środowisku. Sam wynik nie był najważniejszy, koń miał sprawdzić się na tym dystansie.

    Mola – Debiutuje w gonitwach skakanych i myślę, że ta klaczka będzie sobie dobrze radzić wyścigach płotowych i przeszkodowych, ale w wieku 4, może 5 lat. Cały czas się rozwija i ma delikatną psychikę. Oliwka bardzo fajnie pracuje na treningach, w dodatku świetnie dogaduje się z Molą.

    Justyna Domańska

    Celtic Amal – Biega oczko wyżej, w III grupie. Utrzymuje swój poziom, ma niezłą formę. Ciężko liczyć na wygraną, ale w trójce powinna być. 

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły