More

    Prosto ze stajni (16. października, Partynice)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Partynicach w najbliższą sobotę.

    Robert Świątek

    Carlito – Dwa razy biegał we Wrocławiu, dwa razy wygrał. Nie widzę u niego spadku formy.

    Guapo Moreno – Debiutuje w bardzo mocnej stawce, żeby zdobyć doświadczenie. Docelowo celujemy w 11. listopada, gdy powinien pokazać, na co go stać.

    Remus – Wraca po kontuzji. Potrafił robić świetne wyścigi we Włoszech, nieźle pobiegł też w niemieckim handikapie. Jednak będzie się musiał na nowo rozruszać.

    Zaafa – Miała długą przerwę. Gonitwa w Sopocie po twardej nawierzchni spowodowała, że musiała trochę odpocząć od wyścigów. Myślę, że to też będzie rozbieganie, a w listopadzie pokaże już lepszą dyspozycję.

    Kubera i Kontrargument – To są konie, które się liczą w gronie faworytów. Dobrze skaczą, są w formie, więc nie powinny rozczarować.

    Call Me Home –  Wreszcie złapał formę. Długo się rozwijał i trzeba była na niego trochę poczekać. Bardzo dobrze radzi sobie ze skokami, zatem pozostaje mi z optymizmem czekać na jego starty.

    Nebbian – Świetnie pokonuje przeszkody. To półbrat bardzo dobrych koni Netto i Nebo. Natomiast debiutuje, więc celem jest przede wszystkim złapanie doświadczenia. Swoją wartość pokaże przy następnych okazjach.

    Tonerre – Jeden z faworytów do zwycięstwa, co pokazał w ostatniej gonitwie. Jednak to bardzo duży dzieciak, który długo dojrzewa i dopiero w okolicy sześciu lat będzie pełnowartościowym koniem.

    Haad Rin – Jest w formie. W Wielkiej Wrocławskiej jeździec bardzo mocno go odciągnął w dystansie, ale teraz już nie popełni tego błędu. Nawierzchnia będzie mokra, więc wszystko mu sprzyja. Niewątpliwie będzie się liczył w rozgrywce.

    Super Sztorm – Nie zobaczymy w siodle Asi Wyrzyk, ale może następnym razem się uda połączyć tę parę. Jest późny, jak wszystkie konie po og. Helsinki. Brakuje mu jeszcze trochę muskulatury, ale jest bardzo chętnym i szczerym koniem, który musi się rozbiegać.

    Laokoon – Wraca po kontuzji, przyszedł do mnie od innego trenera. Jeszcze się zastanawiamy, czy wystartuje. Musi mieć bardzo mokro pod nogami, to duży i ciężki koń. Trzeba delikatnie z nim postępować, ale to świetny skoczek.

    Nebo – Wrócił po prawie rocznej przerwie. Jest w formie, chociaż pobiegnie z mocnymi końmi. Zapowiada się ciekawa walka.

    Michał Borkowski

    Napston – Z dobrej strony pokazał się w bumperze. W rywalizacji płotowej prawdopodobnie zabraknie mu doświadczenia, ale liczę, że w przyszłości będzie mocny.

    Madiba Movie – Nieźle zaprezentował się w wyścigu uczniowskim. Tym razem, pod Sanzharem Abaevem, nie powinien wypaść gorzej.

    Koenigsbrunn – Jest trudny do oceny. Miał lepsze i gorsze starty, więc dostaje kolejną szansę.

    Minister Wojny – Ma za sobą nieudany występ na Służewcu. Niezbyt dobrze radził sobie z tamtejszymi płotami. Wraca na „swój” teren, więc liczę na jego lepsza postawę.

    Katharsis – Ciekawa, proporcjonalnie zbudowana klacz. Nie jest ani za duża, ani za mała. Nie wiem, czy już za pierwszym razem pokaże się z najlepszej strony, ale powinna być widoczna.

    Le Destrier – Bardzo dobrze się zapowiada, to koń o dobrym pochodzeniu. Może potrzebować jeszcze trochę czasu, ale pora by zadebiutował.

    Mary Queen – Drobna, bystra klacz. Sprawia pozytywne wrażenie, choć być może lepszy byłby dla niej nieco krótszy dystans na pierwszy raz.

    Wiesław Kryszyłowicz

    Darvil – Jeśli będzie miękko pod nogami, to ma szansę na dobry występ. Nie lubi twardego podłoża, szczególnie przy skokach.

    Noranda – Miała dobry wyścig stiplowy. Jeśli załapie się w dystansie z przodu stawki, to powalczy o niezłe płatne miejsce.

    Janusz Kozłowski

    Noble Eagle – Już udowodnił, że jest niezły. Tym razem poprzeczka będzie zawieszona wyżej niż dotychczas, ale bez walki się nie podda.

    Premier Roi – Nie jest mi go łatwo ocenić. Miał jeden lepszy występ, a w kolejnym zawiódł. Chyba lepiej czuje się na twardszej bieżni.

    Łukasz Such

    Storm In The Stars – To jeszcze dzieciak, więc może być mu ciężko.

    Akurat – Jest lepszy od Storm In The Stars i, tak naprawdę, to mój najlepszy dwulatek. Jednak nie jest jeszcze w pełni gotowy fizycznie, aby pokazać wszystko co potrafi.

    Emil Zahariev

    Bertrimont – Na swoim, średnim poziomie.

    Apfel Nonantaise – Klacz jest niezłej klasy, ale debiutuje i trudno ocenić ten wyścig.

    Kazimierz Rogowski 

    Sorreno – Dobrze się czuje.

    Błękitna Laguna – Jeśli przebiegnie jak ostatnio, to będzie wysoko.

    Jarzębina – Średnia kobyłka.

    Felix – Zobaczymy, bardzo mocna stawka.

    Małgorzata Pilipczuk

    Artysta – Myślę, że powinno być dobrze, fajnie pokazuje się na treningach. Specjalnie zawiozłam go wcześniej do Wrocławia, żeby poznał tor, bo przeszkody są tam bardziej wymagające niż w Warszawie. Miałam mieszane odczucia, ale stwierdziłam, że skoro się zakwalifikował do finału tego cyklu, to powinien wystartować. Liczę, że nawiąże do wcześniejszego, bardziej udanego startu. Ciężko prognozować zwycięstwo, bo trafił na bardzo dobrze konie, ale z płatnego miejsca będę szczęśliwa.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły