Po obfitującym w wydarzenia najwyższej rangi poprzednim weekendzie, tym razem będziemy świadkami jednego biegu pozagrupowego- Nagrody Baska. Dodatkową atrakcją rozpoczynającej się dwudniówki będzie kumulacja septymy, która przekroczy 50 000 zł! Fani końskiego totka nie będą mogli narzekać, zwłaszcza że w programie mamy aż 20 gonitw. Warto przypomnieć, że w nocy z soboty na niedzielę, zmienia się czas na zimowy. W związku z tym sobotnie gonitwy rozpoczynają sie o 11:30, a niedzielne już o 10:30!
Nagroda Baska tylko z jednym “francuzem”
Przyzwyczailiśmy się, że najważniejsze wyścigi dla koni arabskich są wewnętrzną rozgrywką koni urodzonych za granicą. W tegorocznej Nagrodzie Baska zobaczymy tylko jedną reprezentantkę zagranicznej hodowli- Athal Bint Gifarę. Trenowana przez Macieja Kacprzyka klacz w dobrym stylu przeszła przez grupy i zapewne będzie wymagającą rywalką dla czwórki polskich ogierów. To jednak nie ona będzie faworytką gonitwy. Uczestnicy Ligi Ekspertów zdecydowanie mocniej liczą na wygraną Han Rastabana, którego trener Andrzej Laskowski krótko scharakteryzował: Pokazał, że ma duże możliwości. Powinien dobrze biegać, ale rywali też ma groźnych.
Mocną reprezentację ma Stadnina Koni Michałów: Dragado i Escalosa. Obaj są synami Kuriera, którego potomstwo świetnie zadebiutowało na wyścigach. Dragado w kapitalnym stylu zwyciężył Nagrodę Eksterna, a biegający w kratkę Escalos ostatnio przegrywał wyraźnie ze startującą tu Athal Bint Gifarą.
Stawkę uzupełnia Saden Al Khalediah, który po fantastycznej postawie w Nagrodzie Białki wydawał się zdecydowanym liderem wśród koni polskich hodowli, tymczasem Nagroda Eldona przyniosła zimny prysznic.
Mimo że na starcie staje tylko piątka koni, to niełatwo będzie wytypować pierwszą trójkę.
Na zdjęciu Han Rastaban/Tor Służewiec