Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.
Krzysztof Ziemiański
Dariyangel – Jeszcze nie jest w pełni dojrzały i widać to było w pierwszym starcie, który mu się nie udał. Powinien pobiec lepiej, jednak nie wiem, na ile to wystarczy w tym towarzystwie.
Kena – To fajna klacz, czuje się nieźle, więc spodziewam się udane występu.
Iva Grey – W pierwszym starcie trafiła na twardą bieżnię i potrzebowała nieco więcej czasu, żeby dojść do siebie. Pobiegnie po długiej przerwie, mimo to powinna być widoczna.
Indian Galeste – Na swoim stabilnym poziomie.
Kuri – Po dwóch słabszych startach pokazał się z lepszej strony i mam nadzieję, że utrzyma tę tendencję.
Terroubi – Po dwóch dosiadach amazonki, pojedzie dżokej. Powinien się liczyć.
Felini – Niewiele się zmienił w ciągu tygodnia.
Kaneshya – To perspektywiczny, dystansowy ogier. Na minus przemawia skrócenie dystansu oraz mocni przeciwnicy, ale stać go na udany występ.
Quibou – To koń nieobliczalny. Kiedy ma dobry dzień, może pokonywać naprawdę mocnych przeciwników, ale gdy ma gorszy biega bez błysku. Ostatnio dystans okazał się dla niego zbyt długi.
Grants Black – Nie przepada za elastyczną bieżnią, ale utrzymuje dobrą formę.
Nomen Omen – Musi nabrać doświadczenia, w tym roku nie oczekuję od niego zbyt wiele.
Hamam – Będzie wycofany.
Ginger Rose – Przy sprzyjającym układzie gonitwy płatne miejsce jest w jej zasięgu.
Shamila – Za zwycięstwo w ub. tygodniu będzie musiała ponieść o 2 kg więcej, więc prawdopodobnie zmienię jej jeźdźca na korzystające z większej ulgi wagi.
Piotr Piątkowski
Santa Meri – Ostatnio powróciły u niej problemy z wchodzeniem do maszyny startowej. To niestety, wpływa na nią niekorzystnie. Jeśli cała procedura przebiegnie lepiej, to stać ją na lepsze wyniki.
Orla-Gal – Na treningach spisuje się o wiele lepiej niż wskazywałyby na to wyniki na torze. Może w końcu się przełamie.
Smashing – Pokazał, że jest mocny. Dystansu się nie boi, ale poprzeczka powędrowała już wysoko. Zrobił się już trochę „zimowy”.
Luaithrion – On z kolei wygląda świetnie. Biegał ostatnio też na dobrym poziomie. Tym razem został rzucony na głęboką wodę, jednak nie jest bez szans na niezły wynik.
Angelus Satani – Nie udał mu się drugi występ. Ciągle ma mało doświadczenia, wiec takie rzeczy mają prawo się zdarzyć. Liczę na jego lepszą postawę.
Prince of Lyra – Będzie wycofany.
Vatan – Całkiem nieźle galopował w pierwszym starcie. Ma późniejsze pochodzenie, więc zawsze jest jakaś wątpliwości, jednak mam nadzieję, że nie wypadnie gorzej, mimo już zimowego włosa.
Baby Cools – Biega w kratkę i trudno przewidzieć, jakie oblicze pokaże akurat tym razem.
Małgorzata Łojek
Big Bang i Aila – Na ten moment lepiej wyglądają dokonania ogiera, choć i tak liczyła w jego wykonaniu na lepsze rezultaty, bo ma ciekawe połączenie krwi. Oba konie nie są łatwe do prowadzenia, co trochę utrudnia im osiąganie takich wyników, jakie mogłyby mieć.
Valkirie – W tym roku trochę brakuje jej błysku, aby mogła odnosić zwycięstwa. Dostała już trochę zimowego włosa, dlatego nie jestem pewna, jak się zaprezentuje tym razem, choć na pewno stać ją, by ponownie znaleźć się w czołówce.
Impas – To niezły i bardzo twardy koń. W ogóle nie odczuwa wyścigów. Mam nadzieję, że powalczy o dobry wynik.
Pustynna Gwiazda – Będzie wycofana.
Islamabad – Odniósł w tym roku dwa zwycięstwa, natomiast sprawiło to, że jest wysoko sklasyfikowany i musi ścigać się w mocnym towarzystwie. Nie będzie mu łatwo.
Cosmic Gift – Nieźle zaprezentowała się w drugim starcie. Mam nadzieję, że nie będzie gorzej.
Jabu – Stara się, choć trochę brakuje mu błysku, żeby osiągać lepsze rezultaty. Może w mniej licznym towarzystwie będzie mu nieco łatwiej.
Echarella – Tym razem poniesie dość korzystną wagę, ale rywala prezentują się nieźle. Na pewno nie podda się bez walki, jednak trudno przewidzieć, na ile to jej wystarczy.
Salih Plavac
Livedar – Płatne miejsce jest w jego zasięgu. Szanse rosną na elastycznej bieżni.
Voucher – To późniejsza klacz. Powalczy o niższe płatne miejsce.
Tazra i Mrs Elif – Będzie wycofane.
Zarine – Ma talent do galopowania, stosunkowo długi dystans powinien jej odpowiadać. Ma przynajmniej dwie groźne rywalki, ale bez walki się nie podda.
Polonez – Nie udały mu się dotychczasowe starty, ale wydaje mi się, że stać go na więcej.
Chamsin – Będzie wycofany.
Real Life – Debiutuje i jego celem będzie przede wszystko zapoznanie się z rywalizacją na torze. To raczej późniejszy koń – nie jest duży, ale ciągle rośnie. Nie wykluczam jednak, że o płatne miejsce powalczy już za pierwszym razem.
Feu de Bois – Jego szanse rosną na elastycznej bieżni. Jeśli na taką trafi, powinien pokazać się z lepszej strony.
Lar Pur Lar – Ostatnio pokazała się z dobrej strony. Mam tylko obawy, czy dystans nie okaże się dla niej trochę za krótki. Formę na pewno utrzymała.
Icare de Sartuque – Jego forma nie jest chyba już tak wysoka, jak przed poprzednim startem, ale to nie znaczy, że nie powalczy o dobry wynik.
Janusz Kozłowski
Emperor’s Game – Biega solidnie i spodziewam się, że nie wypadnie gorzej niż w ostatnich startach.
Skilled Player – Liczę, że może powalczyć o wyższe płatne miejsce w tej stawce.
Giulia – Ma za sobą całkiem udany występ po przerwie. Jeśli zaprezentuje się podobnie, to nie jest bez szans.
Don Kasters – Ma zagadkowych rywali. Będzie zapewne faworytem biegu i chciałbym, żeby przynajmniej spróbował tej roli sprostać.
Donny di – Robi się już nieco „zimowy”, więc trudno mi przewidzieć, czy utrzyma dotychczasowy poziom, jednak powinien być widoczny w tym biegu.
Premier Roi i Leading Lion – W takim wyścigu wszystko jest możliwe. Wydaje się, że sprzyja im sucha bieżnia.
Nickle – Wystartuje z szansami na wywalczenie płatnego miejsca.
First d’Isos – Chyba ma nieco większe możliwości, ale dużo mniej doświadczenia.
Toccatina – Dostała już zimowego włosa, więc jej postawa jest pewną zagadką. Do tej pory biegała nieźle.
Maciej Jodłowski
Konstancja – Na swoim poziomie. To klacz nabierająca doświadczenia.
Even Better – Biega na rzetelnym poziomie, jednak trafia na mocnych rywali. Nigdy nie poddaje się bez walki.
Lady Joanna – Tym razem poniesie nieco niższą wagę, co powinno jej odpowiadać, jednak rywale do łatwych nie należą. Ona też potrafi galopować, co już niejednokrotnie pokazała.
Carl Villa – Jej wyniki nie zachwycają, ale w niektórych startach nie traciła zbyt wiele. Przy korzystnym układzie gonitwy stać ją na włączenie się do walki.
Andrzej Laskowski
Special Lady – Jej start stoi pod znakiem zapytania.
Neverland – Jego możliwości są dobrze znane. Dystans powinien mu odpowiadać. Może być trudno pokonać Hipop de Loire, ze Smashingiem też do tej pory przegrywał, ale się nie poddajemy.
Nadaal – Na treningach spokojnie wchodzi do maszyny. Chyba wtedy mu się coś nie spodobało, ale liczę, że to się nie powtórzy. Nie będzie mu łatwo, bo rywale przewyższają go doświadczeniem. Z płatnego miejsca będę zadowolony.
Kaliope – Nie straciła zbyt wiele do czołówki w poprzednim wyścigu, dlatego powinna być widoczna również i tym razem.
Wiaczesław Szymczuk
Jenny of Success – Pokazała, że potrafi pięknie galopować i walczyć. Pobiegnie ze sporymi szansami.
Gone Hill – Pokazał się z lepszej strony. Widać, że bardziej mu odpowiadają mocne wyścigi, niż ściganie się na końcówkę. Nie lubi grząskiej bieżni.
Nafea Al Khalediah – Tydzień temu ładnie się rozpędzał, jednak jeden z rywali zupełnie wybił go z rytmu i było po wyścigu. Może tym razem będzie miał więcej szczęścia.
Michał Borkowski
Hipop de Loire – Bez wątpienia ma możliwości, żeby walczyć w tym biegu o zwycięstwo, choć to dość nieobliczalny koń. Dystans jest dla niego odpowiedni.
Kassar – Ma za sobą niezłe wyścigi we Wrocławiu, więc zdecydowałem się dać mu szanse również w Warszawie, w wyścigu dla koni polskiej hodowli.