More

    Night Tornado zniszczył francuską konkurencję!

    Dzisiejsze popołudnie na długo zapadnie w pamięć kibiców polskiego turfu, a przede wszystkim trenera Krzysztofa Ziemiańskiego! Dosiadany przez niezawodnego Stefano Murę Night Tornado w świetnym stylu pokonał francuskich rywali w Prix du Grand Camp- Atlantic!

    Stefano Mura i Night Tornado tworzą niezwykły duet, który ograć jest piekielnie trudno. Na siedem wspólnych startów wygrali sześć, a tylko raz zajęli drugie miejsce- w ubiegłorocznej Wielkiej Warszawskiej. Do bogatej listy sukcesów w ten piękny listopadowy poniedziałek dopisali wygraną we francuskim Listed. To obok wyników Va Banka (w treningu Macieja Janikowskiego zwyciężył w Baden-Baden Preis der Sparkassen-Finanzgruppe G3, bijąc świetnego Potemkina) jeden z największych sukcesów polskich koni w wyścigach płaskich na przestrzeni ostatnich 20-30 lat!

    Występ Night Tornado w Prix du Grand Camp nie był pierwszym startem polskiego konia w tej gonitwie. Wiele osób pamięta, że w 2019 piąte miejsce zajął trójkoronowany Fabulous Las Vegas, ale swoją przygodę z torem w Lyonie ma też derbista Ruten, który w 2010 roku zajął 12 miejsce. 

    Przebieg gonitwy nie był zaskakujący. Zgodnie z oczekiwaniami, po starcie w dystans półtorej mili, na prowadzenie wyszedł lubiący galopować blisko frontu faworyt Botanik. Stefano Mura, widząc, że tempo nie jest mocne, uplasował się mu “w pół siodła”. W ślad za Night Tornado podążał liczony Mutabahi, na którym Olivier Peslier jakby intuicyjnie wyczuł, że najgroźniejszym rywalem może być polski koń. Tempo nie było mocne, a sytuacja nie zmieniała się do wyjścia na końcową prostą. Tu, ku zaskoczeniu kibiców, Botanik spasował bez walki, a na czoło wysunął się Night Tornado, zza którego wyskoczył Mutabahi. Szarpnięcie trenowanego przez Henriego-Alexa Pantalla trzylatka było imponujące! W jednej chwili wysunął się przed Night Tornado, ale atak okazał się zbyt wczesny. Na ostatnich 200m to as ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego zachował najwięcej sił i skontrował rywala, wygrywając o szyję! W samej końcówce przez głos francuskiego komentatora przebijał się doping “teamu Tornado”, który najwyraźniej dodał skrzydeł pewniakowi do tytułu Konia Roku 2021!

    Właścicielami konia są panie Joanna, Emilia i Magdalena Traka. 

    Na zdjęciu Night Tornado i Stefano Mura/Tor Służewiec

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły