More

    Partynice: kapitalny meeting na zakończenie!

    Osoby, które zdecydowały się śledzić wydarzenia na wrocławskich Partynicach podczas ostatniego dnia sezonu 2021, z pewnością nie żałują decyzji. Rozegrano aż osiem pasjonujących wyścigów, trzymającym w napięciu. Nie brakowało zwycięstw faworytów oraz niespodzianek!

    Gonitwy płotowe i przeszkodowe zdominowała trójka czeskich jeźdźców: doświadczony Jan Faltejsek, świetnie jeżdżący w tym roku Jan Odlozil oraz rewelacja sezonu na Partynicach Pavel Slozil mł. Ten tercet podzielił się zgodnie zwycięstwami – każdy z nich triumfował dwukrotnie.

    Od mocnego uderzenia dzień rozpoczął Pavel Slozil, niespodziewanie wygrywając na Yennefer, rozpoczynającej karierę płotową. Klacz zaskakująco łatwo poradziła sobie z rutynowanym Sorreno. Do startów przygotowuje ją Robert Światek. Kolejne dwie gonitwy płotowe należały jednak do koni trenowanych w Czechach i dosiadanych przez Jana Faltejseka. Niemieckiej hodowli Molly Power (tr. Paulina Bastova) ładnym finiszem pokonał w końcówce bardzo dobrze spisującego się Hiberniana (tr. Janusz Kozłowski), który prowadził od startu i długo się bronił. Łatwe zwycięstwo odniosła także urodziwa Nathalea Great ze stajni Pavla Tumy, wyprzedzając Salivano, Speedy Girl oraz Kontrargumenta.

    Rywalizację w biegach przeszkodowych znów znakomicie otworzył Pavel Slozil, chociaż do końca musiał walczyć z Janem Faltejsekiem. Wyścig trzymał w napięciu niemal do końca, ponieważ dwa ostatnie płoty niemal w jednej linii pokonywały Minister Wojny, Darvil oraz czeska Jaqueline. Po ostatniej przeszkodzie minimalnie spasował Darvil i wydawało się, że zwycięstwo znów pojedzie do Czech. Tymczasem trenowany przez Michała Borkowskiego Minister Wojny stanął do walki i pokonał rywalkę o szyję.

    Końcówka dnia należała jednak do duetu trener Radim Bodlak – k. dż. Jan Odlozil. Najpierw King Heart musiał na prostej finiszowej bronić prowadzenia przed atakami Lad Ina, a końcówce jeszcze mocniej go atakującym Leo Fantastico, a w ostatniej  gonitwie sezonu fantastycznym finiszem popisała się świetnie znana wrocławskiej publiczności Cosmic Magic. Po ostatnim płocie wydawało się niemożliwym, żeby doścignęła uciekającego z przewagą kilku długości Nicka, ale klacz po raz kolejny pokazała niesamowity charakter i tuż przed metą ograła doświadczonego wałacha, odnoszą szóste już w ciągu dwóch sezonów zwycięstwo we Wrocławiu.

    W gonitwach płaskich los nie sprzyjał dziś Konradowi Mazurowi, który jest bliski uzyskania tytułu dżokeja. Startujące pod nim faworyzowane Bailando i Storm in the Stars nie miały dzisiaj swojego dnia, zajmując odległe miejsca. W rywalizacji koni trzyletnich i starszych wygrał Handarro pod Dastanem Sabetbekovem. Trenowany przez Michała Borkowskiego ogier wrócił na tor po rocznej przerwie w startach i wygrał na dystansie 2400 m, ale w końcówce mocno atakowały go Igraszka i Karagana. W gonitwie dla dwulatków głównego role odegrały konie Łukasza Sucha. Prowadzącą od startu Nebbianę na ostatnich metrach sensacyjnie pokonał zupełnie nieliczony Be Like Zazou. Zwycięzcy również dosiadał Dastan Sabatbekov.

    Posezonowe wyróżnienia WTWK Partynice:

    Czempion Trenerów – Michał Borkowski
    Czempion Trenerów w gonitwach przeszkodowych – Pavel Tuma
    Czempion gonitw przeszkodowych – Pavel Slozil mł.
    Czempion jeźdźców – Sanzhar Abaev
    Koń Roku – Brunch Royal (zwycięstwo w Wielkiej Wrocławskiej, 2-gi w Crystal Cup)
    Hodowca Roku – SK Michałów
    Właściciel Roku – SK Michałów
    Bomba Roku – Łukasz Such

    Fot. tytułowe: Cosmic Magic wyprzedza Nicka (autor: Agata Władyczka)

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły