Australijczyk Zac Purton zwyciężył po raz trzeci w nieoficjalnych mistrzostwach dżokejów- Longines International Jockeys’ Championship, dzięki czemu zrównał się z takimi sławami jak Douglas Whyte i Lanfranco Dettori!
Co ciekawe Zac zwyciężył, nie wygrywając! Rywalizacja dotyczyła czterech wybranych wyścigów na torze Happy Valley w Hongkongu. Poszczególne gonitwy wygrywali: Tom Marquand, Hollie Doyle, James McDonald i Mickael Barzalona. Purton górował jednak nad nimi regularnością, nie wypadając w całym cyklu poza trójkę. To okazało się ważniejsze w końcowej klasyfikacji niż pojedyncze wygrane.
Po triumfie Zac Purton powiedział: “Przyjeżdżając tutaj, miałem wątpliwości co do klasy koni, które wylosowałem. Wiedziałem, że będę potrzebował trochę szczęścia, żeby osiągnąć dobry wynik. Wszystko jednak poszło po mojej myśli i udało się wywieźć stąd najcenniejsze trofeum!”
Po chwili dodał: “Co prawda trochę frustrujące były te porażki po foto finiszach, ale liczy się wynik końcowej klasyfikacji”.
Po rywalizacji wszyscy jeźdźcy tryskali humorem, a fotoreporterzy poświęcali równie dużo uwagi zwycięzcy rywalizacji, co amazonce Hollie Doyle. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że to panie budują zainteresowanie wyścigami konnymi na świecie, a gdy mamy wśród nich tak wspaniałe sportsmenki, jak: zaliczającą się do najlepszych jeźdźców w Wielkiej Brytanii Hollie Doyle, triumfatorkę tegorocznego Grand National Rachael Blackmore, czy pierwszą kobietę w Polsce, a jedną z nielicznych na świecie, która wygrała Derby- Joannę Wyrzyk, możemy być spokojni o przyszłość naszego sportu.
Nie żegnamy się jeszcze z Hongkongiem, ponieważ już w niedzielę zostanie rozegrany międzynarodowy mityng z cyklem gonitw najwyższej rangi. Tym najważniejszym z najważniejszych wyścigów będzie oczywiście Hong Kong Cup!
Na zdjęciu Zac Purton/Hong Kong Jockey Club