Spośród sobotnich wyścigów wybraliśmy nietypową gonitwę czwórkową- Prix Gelinotte (16:25). Mimo że ze względu na skromną liczbowo obsadę pula gwarantowana tego zakładu wynosi tylko 572 zł, to może znacząco wzrosnąć w przypadku nietrafienia wcześniejszych czwórek. W takiej sytuacji ten na pierwszy rzut oka łatwy do prognozowania wyścig będzie bardzo atrakcyjny dla kibiców końskiego totalizatora.
Gonitwa 10– Vincennes 16:25
Zdecydowaną faworytką dziennikarzy jest niepokonana Jamaica Turbo (7), która w Prix Une de Mai (24 grudnia) łatwo pokonała większość dzisiejszych konkurentek. Córka jednego z najlepszych synów Ready Casha- Charlie de Noyera w najważniejszym sprawdzianie sprawiła kapitalne wrażenie. Świetnie przyjęła start, poprowadziła solidnym tempem, a na finiszu przyspieszyła, odchodząc łatwo od drugiej na celowniku Jazzy Perrine (11). Czas zwyciężczyni 1.13.3 na 2100m jest bardzo dobry jak na tę kategorię wiekową. Tym razem dystans został wydłużony do 2700m, co będzie nowością dla większości startujących tu koni. Co ciekawe to nie Jamaica Turbo, ale Just Love You (8) była faworytką biegu z końca grudnia. Powożona przez Alexandra Abrivarda klacz pogrzebała swoja szanse, galopując na starcie, co skutkowało dużą stratą do rywalek. Ostatecznie zajęła piąte miejsce, co nie przeszkodziło dwóm spośród 11 ekspertów Equidii przyznać jej rolę faworytki dzisiejszej gonitwy. Pojedynek Jamaiki Turbo z Just Love You można nazwać konfrontacją “nowej i starej krwi”. Jamaica reprezentuje nową falę synów Ready Casha, Just Love You natomiast krew Coctail Jeta i jego syna Love You, która przyniosła rzadko spotykane sukcesy wyścigowo-hodowlane słynnej rodzinie Dubois. Wracając do oceny szans, trzech trenerów z dużym optymizmem patrzy na występy swoich podopiecznych. Pierwszym z nich jest Tomas Malmqvist wystawiający wspomnianą już Jazzy Perrine, drugi to William Bigeon, którego Junon (3) została zdyskwalifikowana w biegu z 24 grudnia, ale jako jedna z nielicznych jest pozytywnie sprawdzona na długich dystansach, natomiast trzeci- Philippe Allaire posyła do boju najbardziej zagadkowego uczestnika- Danish Melody (10). Klacz ścigała się dotąd we Włoszech, wyłącznie na dystansie 1600m, a przystępuje do wyścigu z bilansem dwóch wygranych i dwóch drugich miejsc. W walce o niższe premiowane lokaty nie powinno zabraknąć trenowanej i powożonej przez Jean-Michela Bazire Jet Set Bond (9). Trudna do oceny jest Judith Reine (4), która podążała inną ścieżką, niż najmocniej liczone klacze w tej gonitwie, ale podobnie jak Junon ma doświadczenie na dłuższym dystansie.
Nasi faworyci: Jamaica Turbo (7)- Jazzy Perrine (11)- Just Love You (8)- Jet Set Bond (9)
Na zdjęciu Jamaica Turbo/turfomania.fr