Przed nami bardzo interesujący weekend we Francji. W sobotę, na torze Vincennes, w Prix de Brest (opis poniżej) spotkają się wyśmienite konie starsze, włącznie z Cleangame, który będzie walczył o 42 wygraną w karierze i zwycięstwo nr 6500 dla swojego trenera i powożącego- Jean-Michela Bazire’a. Trochę później, w Prix de Pardieu (G2), czteroletni specjaliści od wyścigów monte (kłus dosiadany) będą rywalizować o 120 000 Euro. Tu coś do udowodnienia ma Ici C’est Paris, który niespodziewanie przegrał grudniową Prix de Vincennes (G1). W niedzielę oczy wszystkich zwrócone będą na Prix de Cornulier (G1)- najważniejszy wyścig na świecie dla specjalistów od monte! Na starcie zobaczymy zwycięzców z poprzednich lat: Bilibili (2019 i 2020) oraz Bahia Quesnot (2021), ale też całą grupę młodszych koni, które pobiegną z szansami na zdetronizowanie weteranów. Nie zabraknie też gratki dla fanów wyścigów skakanych. W niedzielę, na torze w Pau, jedenastu specjalistów od “dużych przeszkód” spotka się w Grand Prix de Pau (G3).
Faworytem Prix de Brest jest Cleangame (16). Jest on jedną z największych gwiazd francuskich wyścigów. Wałach nie ma prawa startu w gonitwach klasycznych (przeznaczone tylko dla ogierów i klaczy), więc, zamiast mierzyć w Prix d’Amerique, zbiera skalpy w wyścigach niższej rangi. Tu pobiegnie z podwójnym handicapem- z trzeciego rzędu. 50m za końmi z numerami 1-10, a 25m za 11-15. W przeszłości nie stanowiło to dla niego problemu, czego najlepszy dowód dał, wygrywając dwa finały Grand National du Trot. Tym razem wydaje się mieć godnego rywala- Epsom d’Herfraie (3). Ośmiolatek świetnie rozumie się z Erikiem Raffinem, z którym wygrał 12 z 16 wyścigów. Epsom jest specyficznym koniem. Bardzo silny, ale niezbyt szybki ze startu. Zazwyczaj dość wcześnie obejmuje prowadzenie i narzuca mocne tempo. Respekt musi budzić jego ostatni wyścig, w którym zanotował tempo 1.12.5 na dzisiejszym dystansie. Jeżeli powtórzy ten wynik, to Cleangame będzie musiał wznieść się na wyżyny, by odrobić 50 metrów i nawiązać z nim walkę. Warto zaznaczyć, że Epsom przed trzema tygodniami pokonał Rebellę Matters i Feydeau Seven, które pobiegną za tydzień w Prix d’Amerique! Z koni startujących z pierwszego rzędu trzeba zwrócić również uwagę na Marcello Wib (4), który ma na koncie cztery zwycięstwa z rzędu, a ostatnio po walce, pokonał niezłego Tjacko Zaz (1). Dziennikarze Equidii nie darzą zaufaniem Marcello, wskazując go dopiero na ósme miejsce. Oglądając jego ostatni start, gdzie na dystansie 2100m został wycofany na ostatnie miejsce, później objechał wszystkich rywali po zewnętrznej, a na końcowych metrach był jeszcze w stanie skontrować Tjacko, można nie zgodzić się z francuskimi ekspertami. Wśród koni mających szansę na miejsce w czwórce najczęściej wymieniane są: Douceur du Chene (6), Victor Fern (8) i Freyja du Pont (9). Po doborze powożących na tej trójce widać, że nie będzie tu taryfy ulgowej. Najmniej liczone są konie z drugiego rzędu. Spośród nich do pierwszej ósemki wskazywany jest tylko Ce Bello Roman (15), który w ostatnim czasie biega na równym, solidnym poziomie. Niezły wydaje się również Duel du Gers (13), ale ma tego samego właściciela co Cleangame i może być poświęcony na rozprowadzenie faworyta.
Nasi faworyci: Cleangame (16)- Epsom d’Herfraie (3)- Marcello Wibb (4)- Douceur du Chene (6)
Zdjęcie Letrot.com