Gratulujemy wczorajszego trafienia czwórki dnia, której pełną, sięgającą blisko 4 tysiące PLN kwotę, zapisała na swoje konto jedna osoba. Rozstrzygnięcie nie było niespodzianką, ponieważ wygrała typowana przez nas na pierwsze miejsce Zante Breed, a trzecie i czwarte lokaty zajęły konie z naszej czwórki. Jedyną niespodzianką była druga lokata Last Winner, którą „cynkowaliśmy” na czarnego konia słowami: „Z koni mających szansę na miejsce w czwórce trzeba też wymienić belgijską Last Winner (14), której nie brakuje niczego, by wygrywać we Francji, oprócz szczęścia. W ostatnich wyścigach z autostartu wylosowała 12 (zajęła 3 miejsce) i 11 numer (zajęła 4 miejsce), a dzisiaj ruszy w dystans z 14! ”. Zapraszamy na kolejną odsłonę Analiz i Prognoz.
Czwórkowe prognozy kontynuujemy w Prix de Chateau-Gontier (13:50)- wyścigu dla kłusaków rozgrywanym na kluczowym dla tej dyscypliny torze Vincennes. Najmocniej typowane na wygraną są trzy konie: Vicki Laksmy (15), Espoir du Noyer (12) i Extra du Chatelet (8). Zarówno eksperci Equidii, jak i „synteza prasy” na pierwsze miejsce wskazują trenowanego przez Fabrice’a Souloya Vicki Laksmy, który był bardzo dobry w ubiegłym roku, ale od grudnia spisywał się gorzej. W ostatnim starcie zasygnalizował powrót do formy, ale trudno ocenić, czy wystarczy to do uporania się z niekorzystnym numerem startowym i mocną konkurencją. Niewiele więcej szczęścia przy losowaniu miały Espoir du Noyer i Extra du Chatelet. Oba na dzisiaj wydają się bardziej stabilne od Vickiego, więc to im przyznamy pierwsze szanse. Espoir du Noyer w ostatnim starcie zagalopował na finiszu, gdyby nie ta pomyłka, prawdopodobnie pewnie pokonałby Extra du Chatelet i zdecydowanie bardziej wyraźnie Fascinoso de Lou (10) i Calcio Bello (4). Galop Espoira wyglądał na przypadkowe potknięcie. Przy Fascinoso warto odnotować przerwę w startach między majem a grudniem, po której z każdym kolejnym biegiem radził sobie lepiej. Do premiowanych lokat liczony jest Exrta du Chatault (7), którego ze względu na imię możemy mylić z koniem startującym z ósemką, dlatego dla ułatwienia nazwijmy go „siódemką”. Powożony przez Jean-Michela Bazire’a wałach od listopada nie pokazał nic wielkiego. Ostatnio co prawda zajął trzecie miejsce, o centymetry od wygranej, ale wyścig rozegrany został na końcówkę i trudno ocenić na tej podstawie formę konia. Wysoko we francuskich typach jest Sam the Man (13), który ostatnio został zdyskwalifikowany z trzeciego miejsce za lekkie błędy w kłusie na finiszu. Dzisiaj trzeba się z nim liczyć, ale miano czarnego konia przyznamy mocno lekceważonemu przez Francuzów Zefiro Gual (14), który przeszedł metamorfozę po przenosinach do trenera Bondo i mimo bardzo udanego ostatniego startu, dzisiaj będzie miał zmieniony balans. Czyżby miał jeszcze rezerwy? Do czwórki aspiruje startujący najbardziej po zewnętrznej Forbach (9), niezły jest też Dear Money (1), ale pierwszy numer startowy, dla tego niezbyt szybkiego w pierwszej fazie gonitwy konia, nie jest korzystny.
Nasza prognoza: Espor du Noyer (12)- Extra du Chatelet (8)- Vicki Laksmy (15)- Zefiro Gual (14)
Zdjęcie vg.no