Takie wydarzenia jak Grand Criterium de Vitesse Cote d’Azur (G1)(15:15) bez wahania nazywamy wielkimi wyścigowymi świętami. Wynika to z prostego faktu, że oprócz kapitalnej obsady sportowej, gonitwy tego kalibru mają długą historię obfitującą we wzloty maluczkich, ale też bolesne upadki największych. Trudno wymarzyć sobie lepszą obsadę tegorocznej edycji, ponieważ na starcie stanie zdobywca tytułu z poprzednich dwóch lat- Vivid Wise As (8). Kapitalny koń o włoskich korzeniach na dystansach do 2100m jest trudny do pokonania i mimo niekorzystnego numeru startowego, niełatwo znaleźć francuskiego dziennikarza, czy eksperta, który nie przyznałby mu roli faworyta. Forma, jaką zademonstrował w Prix de France, gdzie łatwo pokonał najgroźniejszych dzisiejszych rywali, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Nie będziemy więc szukać rywali dla niego, ale kandydatów do zajęcia drugiego miejsca. Tu sytuacja jest zdecydowanie bardziej otwarta. Eksperci Equidii poszli trochę pod prąd i za plecami Vivida umieścili Etonnanta (6), który ostatnio zajął drugie miejsce w rozgrywanej na ultra długim dystansie- 4150m Prix de Paris. Wydaje się, że są kandydaci, za którymi przemawia więcej. Etonnant w przeciwieństwie do najgroźniejszych konkurentów ma w nogach dodatkowy wyścig. Od dłuższego czasu nie kłusuje najlepiej, co ma znaczenie zwłaszcza na krótszych dystansach, kiedy to powożący nie ma czasu na “pomaganie koniowi”. W końcu, jedyny start Etonnanta na torze Cagnes-Sur-Mer (w ubiegłorocznej edycji tego wyścigu) zakończył się dyskwalifikacją. Dlatego w naszej hierarchii wyżej będą stały klacze, które pokazały się z dobrej strony w ubiegłym roku: Dellia de Pommereux (5), Bahia Quesnot (2) i Billie de Montfort (4). Dellia de Pommereaux po serii rozczarowań ostatnio pokazała, że wróciła do formy z poprzednich lat, kiedy to potrafiła pokonać najlepszych na globie. Bahia Quesnot zalicza się do “najtwardszych” w tym biznesie. Jej notowania stoją niżej, ale przy dobrym przebiegu gonitwy, a drugi numer startowy jest niemal gwarantem tego, ma szansę namieszać w czwórce. Dla Billie de Montfort dzisiejszy dystans jest bardzo sprzyjający. Klacz nie ma już tak długiego finiszu, jak w przeszłości, ale w tym roku wrócił jej “błysk” dający nadzieję na udział w końcowej rozgrywce. Dobrze wylosowały Zacon Gio (1) i Cokstile (3), które powinny skorzystać na skróceniu dystansu. Zacon Gio jest szybki ze startu i ma szansę obronić się z pierwszego pola startowego. Zaskakująca, po dobrym występie w Prix de France, jest zmiana trenera Zacon Gio (poprzednio Jean-Michel Bazire). Cokstile sprawił nie lada sensację, ogrywając Vivid Wise Asa w Prix de Bourgogne (2100m). Ostatnio nie sprostał jednak dzisiejszym rywalom w Prix de France. Korzystnie prezentuje się Vitruvio (7), który w razie potrzeby może wspierać Vivid Wise Asa, ale sam też ma potencjał by walczyć o dobry wynik.
Nasi faworyci: Vivid Wise As (8)- Delia du Pemmereux (5)- Zacon Gio (1)- Bahia Quesnot (2)
Na zdjęciu Vivid Wise As/Letrot.com