W relacjach z poprzednich dni Cheltenham Festivalu opisywaliśmy chronologicznie gonitwy, ale w przypadku ostatniego dnia, podczas którego został rozegrany słynny Cheltenham Gold Cup zaczniemy od końca!
Niesamowita Rachael Blackmore w parze z A Plus Tard (tr.H.de Bromhead) jako pierwsza kobieta w historii wygrała słynny Gold Cup. To nie pierwszy raz, gdy dzielna Irlandka zadziwiła wyścigowy świat. W ubiegłym roku podobnej sztuki dokonała w uważanym przez wielu za najtrudniejszy przeszkodowy wyścig na świecie- Grand National.
W przedwyścigowych analizach poproszono trzy legendy o wybranie koni, na których najchętniej by pojechali: Mick Fitzgerald i Ton McCoy wskazali Galvina, a jedynie Ruby Walsh zdecydował się na A Plus Tard. Ruby po raz kolejny udowodnił, że równie dobrze co w siodle czuje się w studiu telewizyjnym, a jego wiedza ekspercka i wyścigowy instynkt pozwalają z niesamowitą regularnością przewidywać wyniki gonitw.
Większość dystansu A Plus Tard prowadzony był na końcu zgrupowanej stawki. Dopiero na pięć stipli przed metą Rachael Blackmore zaczęła mocniej pilnować konkurentów. Sytuacja zrobiła się interesująca po 4 od końca przeszkodzie. Na czoło wyszedł drugi z koni trenera de Bromheada- ubiegłoroczny zwycięzca Gold Cupu- Minella Indo (dż.R.Power), natomiast A Plus Tard utknął za ścianą czterech rywali galopujących w jednej linii. To był moment, za który Rachael Blackmore zebrała najwięcej pochwał po wyścigu. Mimo iż przewaga Minella Indo powiększała się z każdym metrem, amazonka nie spanikowała, nie próbowała wyprzedzać rywali dużym kołem, tylko wyczekała na otwarcie. To znalazło się tuż przed przedostatnią przeszkodą. A Plus Tard doszedł do uciekającego konkurenta, a na ostatnim stiplu, skacząc łeb w łeb, ale na dużo większej prędkości, uzyskał przewagę, którą powiększył do imponujących 15 długości na celowniku.
Tym samym pierwsze dwa konie na celowniku sprzed 12 miesięcy zamieniły się miejscami, a Rachael Blackmore po raz kolejny jest na pierwszych stronach wszystkich wyścigowych serwisów na świecie. Pierwszą dwójkę przygotowuje Henry de Bromhead, który, jak pamiętamy, wraz z Rachael i Honneysuckle mógł świętować zwycięstwo w innym z topowych wyścigów festiwalu- Champion Hurdle.
Wygraną Rachael Blackmore w Gold Cup oglądało, za pośrednictwem ITV, 1,6 miliona widzów na całym świecie!
Największym wygranym tegorocznego Cheltenham Festivalu został jednak trener Willie Peter Mullins, którego konie zwyciężyły aż dziesięciokrotnie! Ostatni dzień był prawdziwym żniwem dla legendy irlandzkich wyścigów National Hunt. Pięć wygranych na siedem gonitw rozegranych w jeden z największych dni wyścigowych sezonu. To przejdzie do historii!
Witold Sudoł
Zdjęcie- the42.ie