Poniedziałkowy program Trafonline będzie naszpikowany sześcioma czwórkami, z których do omówienia wybraliśmy tą pierwszą- Prix de la Plaine du Putois.
Dla rodzimych kibiców nie mniej interesująco zapowiada się Prix Barthelemy et Henri Cabassu (17:02) na torze w Marsylii, gdzie na dystansie 2600m będzie rywalizował polskiej własności Plontier. Co ciekawe mimo najwyższej wagi w polu (63 kg) to Plontier zyskał największe uznanie u ekspertów programu Equidia. Trudno się dziwić, ponieważ w ostatnim starcie pokazał się z dobrej strony w towarzystwie o kilka klas lepszym. Dobrze wiemy, że dystansowe gonitwy we Francji często rozgrywane są umiarkowanym tempem, więc nawet waga grubo powyżej 60 kilogramów nie musi stanąć na drodze do wygranej. W siodle Plontiera zobaczymy Ioritza Mendizabala, który partnerował mu w dwóch z trzech wygranych wyścigów we Francji.
Rozgrywana na dystansie 1800m Prix de la Plaine du Putois (13:50) zgromadziła zróżnicowaną stawkę specjalistów od średnich dystansów. Mocno liczony jest Salesman (1), który w ubiegłym roku nieźle radził sobie z wysokimi wagami (dzisiaj poniesie 61 kg), ale odpalał na całego, gdy ścigał się pod umiarkowanym obciążeniem. Dlatego dzisiaj zdecydowaliśmy się przyznać palmę pierwszeństwa jego głównemu rywalowi- Ironwithers (3). To dobry, a co najważniejsze spolegliwy i niewyeksploatowany koń, który równie dobrze radzi sobie na nawierzchni syntetycznej, co na trawie. Udanie rozpoczął sezon, więc i dzisiaj nie powinno go zabraknąć w końcowej rozgrywce. Rozczarował liczony ostatnio Pegasus (4), ale to był “wyścig cudów”, w którym zwyciężył notowany na 40/1 Amedras (2). Pegasus stanie przed zadaniem zatarcia złego wrażenia, a Amedras może ponownie okazać się czarnym koniem, ponieważ na trawie czuje się zdecydowanie lepiej niż na torze syntetycznym (co udowodnił ostatnio). W imponującym stylu rozpoczął sezon Quartzdargent (6) i gdyby nie forma w kratkę z ubiegłego sezonu, powinien być typowany do top 3. Doświadczony w Quinte + Highbari (5) był bardziej regularny od Quartzdargent, ale i jemu zdarzały się poważne wpadki w przeszłości. Niezły Stepasaid Bell (9) przy sprzyjającym przebiegu gonitwy powinien włączyć się do rozgrywki o premiowane lokaty. El Manifico (8) ma w siodle Cristiana Demuro, ale dopiero debiutuje w sezonie, co nie jest okolicznością sprzyjającą w tak solidnej stawce.
Nasi faworyci: Ironwithers (3)- Salesman (1)- Amedras (2)- Quartzdargent (6)
Na zdjęciu Plonier wygrywa wyścig w Pau/Equidia.fr