Ci, którzy podzielą swoją uwagę między wydarzenia w Emiratach Arabskich, a fantastyczny mityng na Paryskim Vincennes, z pewnością nie będą żałować! Zapowiedzi Dubai World Cup można przeczytać w innych artykułach na stronie Trafnews, więc tutaj zajmijmy się rywalizacją we Francji. W związku z wydarzeniami międzynarodowymi oferta na popołudniowe wyścigi ogranicza się do najbardziej popularnego u użytkowników Trafonline toru Vincennes. To tu zostanie rozegranych pięć czwórek z rzędu i kwinta. Kto się wczyta w dzisiejszy program gonitw, może zakończyć dzień w bardzo dobrym nastroju.
Gonitwą otwierającą maraton czwórek na Vincennes (5 wyścigów czwórkowych z rzędu!) jest znakomicie obsadzona Prix du Bois de Vincennes (15:35). Wyścig “tylko” G3, ale z końmi na poziomie G1. Faworytka Ampia Mede SM (3) jest pierwszym wyborem ekspertów Equidii i “syntezy prasy”. Przyglądając się dokładnie prognozom francuskich dziennikarzy, zauważymy, że włoskiej hodowli klacz jest wymiennie wskazywana na pierwsze miejsce z parą koni Jeana-Michela Bazire’a. W naszej ocenie Ampia jest absolutną faworytką dzisiejszej gonitwy! Ostatnio zajęła co prawda “tylko” czwarte miejsce w Prix de Paris, ale bardzo długo była zamknięta, a zryw, jaki pokazała na finiszu, był powalający. Niektórzy francuscy eksperci próbują ją ogrywać Cleangamem (15) lub Elie de Beaufour (11) ze stajni Bazire’a. Jean-Michel pojedzie na startującym z drugiego szeregu (+25 metrów) Cleangamie. Weteran pobiegnie po 2-miesięcznej przerwie, co w jego przypadku może być okolicznością sprzyjającą. Potrafi odrabiać handicapy, często startował nawet 50 metrów za konkurentami, ale dzisiaj trafił na kilku rywali z absolutnego topu. W ostatnim wyścigu Jean-Michel pojechał na nim trochę “na siłę”. Mimo galopu kontynuował ofensywną taktykę, co przełożyło się na osłabnięcie na finiszu. W kapitalnej formie jest Elie de Beaufour. Nic mu nie brakuje z wyjątkiem powożącego z prawdziwego zdarzenia. Młody Bazire, mimo świetnego PR, w naszej ocenie zdecydowanie ustępuje szerokiej czołówce francuskich driverów, ale też innym “młodym wilkom”, takim jak np. Theo Duvaldestin. Jean-Michel Bazire ma tu jeszcze dwóch reprezentantów: zaliczanego do autsajderów Chalimar de Guez (6) i bardzo dobrą Rebellę Matters (8). Klacz powożona przed Christophe’a Martensa nie miała udanego ostatniego wyścigu. Jako jedyna została na trzecim kole, co przy bardzo mocnym tempie w dystansie musiało zakończyć się klęską. W Prix d’Amerique wydawało się, że finiszuje na wysokie płatne miejsce, ale zagalopowała. W przeszłości udowodniła, że potrafi rywalizować ze światową czołówką, więc i tu powinna się liczyć. Kolejne w prognozach Francuzów znalazły się: Fire Cracker (5) i Express Jet (10). To naprawdę niezłe konie, ale dość wyraźnie ustępujące faworytom. Więcej do powiedzenia może mieć Gu d’Heripre (12). Chyba za wcześnie został skreślony przez ekspertów. Co prawda nie poradził sobie z absolutną czołówką w Prix d’Amerique i Prix de Paris, ale nie wszystko w tych wyścigach poszło po jego myśli. Niezły Calle Crown (4) trafił na rywali przewyższających go talentem, a mocno eksploatowany Fakir du Lorault (9) ma już chyba szczyt formy za sobą. Wczoraj, w “czwórce dnia”, udało nam się wytypować mało liczonego Domin d’Auvercy, więc i dzisiaj spróbujemy wskazać czarnego konia gonitwy. Będzie nim nieliczony przez Francuzów Hip Hop Haufor (1), który ostatnio popisał się kapitalnym finiszem z końca stawki.
Nasi faworyci: Ampia Mede SM (3)- Rebella Matters (8)- Hip Hop Haufor (1)- Cleangame (15)
Na zdjęciu Ampia Mede SM/Letrot.com