Dzisiejsza czwórka dnia będzie interesująca przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze pula po kumulacji z pewnością znacząco przekroczy 6 tysięcy PLN, po drugie Prix de la Gloriette (13:50) nie jest byle jakim wyścigiem. Na starcie stają dobrze nam znane konie z mocnym faworytem Naishanem na czele. Będzie to jedna z trzech czwórek rozgrywanych dzisiaj na podparyskim Saint-Cloud. Pozostałe dwie czwórki zaplanowano na gonitwy kłusaków w Caen.
Jak już wspomnieliśmy, faworytem Prix de la Gloriette jest niezwykle solidny Naishan (8). Już ostatnio miał wszystkie potrzebne argumenty, by zwyciężyć, ale odległy numer startowy sprawił, że został przeprowadzony na końcu stawki i przy szybkim finiszu nie zdążył złapać prowadzonych bliżej frontu rywali. Tym razem wylosował lepiej i w naszej opinii będzie zdecydowanym faworytem gonitwy. Francuzi jako głównego rywala Naishana wskazują Monsieur Xoo (1). Pięciolatek świetnie radzi sobie z wysokimi wagami, a Christophe Soumillon w siodle będzie jego niewątpliwym atutem. Ostatnio przegrał jednak z Naishanem, mimo że miał korzystniejszy przebieg gonitwy. W formie jest typowany przez Francuzów na miejsce w trójce-czwórce Big Call (7). W ubiegłym roku wydawał się specjalistą od mili, ale zimą zaliczył udane starty na dłuższych dystansach. Ostatnio ścigał się po “piasku”, ale świetnie czuje się również na trawie. W przypadku Always Welcome (5) dziennikarze zwracają uwagę, że wolałby miękki tor, natomiast trener zauważa, że wylosował tym razem lepszy numer niż ostatnio i z optymizmem podchodzi do tego startu. Dodajmy, że na trawie w Cagnes Always Welcome nawiązał walkę z Naishanem. Flyingbeauty (11) ma za sobą przetarcie po kilkumiesięcznej przerwie. Trener jest zadowolony z klaczy, ale zaznacza, że zdecydowanie lepsza jest na miękkim torze. Rasowy stayer Watchmen (13) będzie debiutował w tym roku, a Zillione Sun (9) zdaniem trenera “ma już swoje lata, ale dobrze wylosowała, więc być może uda się wywalczyć miejsce w piątce”. Dość nisko typowany przez francuskich dziennikarzy i ekspertów Mykiss (2) wydaje się interesującym koniem dla szukających fuksa. Był wysoko oceniany na początku kariery, ale nie do końca spełnił oczekiwania. Wydaje się, że na tym poziomie jest bardzo poważnym graczem. Kolejnym z koni lepszych na miękkiej bieżni jest Pjedro (12). Trener jest zadowolony z sezonowego debiutu i liczy na 4-5 miejsce.
Nasi faworyci: Naishan (8)- Always Welcome (5)- Monsieur Xoo (1)- Mykiss (2)
Zdjęcie- Equidia.fr