More

    Walka o błękitną wstęgę Derby rozpocznie się już w dniu otwarcia sezonu na Służewcu

    Znamy już pierwsze zapisy. Szykuje się bardzo ciekawy pierwszy dzień wyścigowy na Służewcu. W niedzielę 24 kwietnia wśród ośmiu gonitw jest aż sześć imiennych, w tym aż cztery dla trzyletnich folblutów. Szczególnie uważnie będziemy obserwować – w kontekście pierwszych klasyków: nagród Wiosennej i Rulera, a przede wszystkim Derby – właśnie rywalizację trzylatków, bo już w pierwszym dniu zostanie rozegrana Nagroda Strzegomia (kategoria B). Oprócz niej zobaczymy trzy inne mocno obsadzone biegi – Memoriał Tomasza Dula (handicap I grupy) i  Nagroda Generała Władysława Andersa (III grupa), w których w ostatnich latach startowali późniejsi derbiści – Nemezis i Guitar Man. Z kolei trzyletnie klacze zmierzą się w Nagrodzie Dżamajki.

    W pierwszym dniu sezonu na Służewcu zobaczymy aż siedem koni z najlepszej dziesiątki w handicapie generalnym po karierze dwuletniej oraz kilkanaście z pierwszej czterdziestki. Ze złotej „10” zabraknie tylko klaczy Moonu i Westminster Cat, które szykują się do Nagrody Wiosenej oraz Syriusza, który prawdopodobnie zacznie od Nagrody Rulera (oba milerskie klasyki na Służewcu już w sobotę 14 maja). Tego dnia ma zacząć jeździć w Polsce Szczepan Mazur, który zimę spędza w Katarze, a 8 maja planuje występy w Bratysławie. Na inaugurację sezonu może jeszcze nie wrócić z Kirgizji Sanżar Abajew, bardziej realne są jego jazdy 30 kwietnia. Zabraknie też jeżdżącego w Niemczech Esentura Turganaaly Uulu. Nie są do końca pewne jazdy 24 kwietnia Konrada Mazura, który dochodzi do formy po kontuzji.

    Mimo absencji w Nagrodzie Strzegomia liderki rocznika, zwyciężczyni nagród Skarba i Ministra Rolnictwa Moonu oraz Westminster Cat (wygrała nagrody Dakoty i Efforty), a także zdolnego Syriusza, niepokonanego w dwóch startach – gonitwa zapowiada się pasjonująco.

    Będzie to okazja do kilku rewanżów za wyścigi w wieku dwóch lat. Najczęściej wówczas rywalizowały ze sobą Matt Machine i Marvelous Stam, a jest między nimi remis 2:2. Zobaczymy, który lepiej przepracował zimę i wysunie się na prowadzenie.

    Marvelous Stam dwa razy pokonał Matt Machine i dwa razy z nim przegrał

    Matt Machine już w pierwszym starcie jako dwulatek spotkał się z Moonu i Marvelous Stam, ale sromotnie z nimi przegrał. Później było jednak już tylko lepiej. Reprezentant stajni Westminster, po wygraniu skromnie obsadzonej Nagrody Mokotowskiej, zyskał zwyczajowy tytuł „Zimowego faworyta na Derby”.

    Matt Machine raczej na milę

    Sięgnąć po błękitną wstęgę będzie mu szalenie trudno, bo rodowód ma raczej sprinterski lub milerski i 2400 m to pewnie będzie dla niego za daleko. Tym bardziej jednak należy się spodziewać, że trener Maciej Jodłowski jego wysoką formę przygotuje na wiosenne główne gonitwy milerskie – Strzegomia i Rulera, a następnie podejmie na dystansach do 2000 m rywalizację z końmi starszymi bądź za granicą z trzylatkami.

    Rywalizację z sześcioma ogierami importowanymi z Zachodu podejmą trzy konie polskiej hodowli i nie są one skazane na porażkę. Dużo do udowodnienia ma Dacinni. Syn derbisty Cacciniego i podwójnej oaksistki z Wiednia i Warszawy Desert Dabby efektownie wygrał trzy pierwsze swoje wyścigi w krajowej obsadzie, w tym pozagrupową Nagrodę Intensa, ale w Mokotowskiej nie nawiązał walki. Trener Walicki i pracownicy jego stajni zakładają, że miał wtedy słabszy dzień, nie był sobą i stać go na więcej.

    Dacinni jako dwulatek wygrał trzy wyścigi w krajowej obsadzie, ale w Nagrodzie Mokotowskiej był ostatni

    Szybkie konie także z Polski

    Powszechnie uważa się, że konie hodowane w Polsce mają zwykle uzdolnienia długodystansowe. Odwrotnie zrobił Salih Plavac, wyhodował klacz o rodowodzie wybitnie sprinterskim. Opłaciło się, wnuczka Durovej – Dakini na 4 starty wygrały 3 wyścigi w tym Nagrodę Cardei. Tej pobudliwej córce Exciting Life’a nie wyszedł tylko start w Nagrodzie Dakoty, była ostatnia, ale dlatego, że się trochę porozbijała.

    Polskiej hodowli córka Exciting Life’a Dakini wygrała Nagrodę Cardei

    Salih Plavac, który udanie w poprzednim sezonie zadebiutował jako trener, będzie chciał jej szybkość i uzdolnienia milerskie wykorzystać właśnie w nagrodach Strzegomia i Wiosennej. Synem Exciting Life’a  jest też Akurat, który po zwycięstwie w debiucie aż o 11 długości we Wrocławiu, niespodziewanie wygrał nba Służewcu Nagrodę Nemana, pokonując o szyję Kaneshyę. Konie Krzysztofa Ziemiańskiego jako trzylatki często progresują, więc teraz rewanż jest możliwy.

    Tajfun nadzieją Walickiego

    Najgroźniejszym rywalem Matt Machine i Marvelous Stama może okazać się Tajfun, w którego bardzo wierzy najbardziej utytułowany polski trener Andrzej Walicki. Jako dwulatek Tajfun biegał tylko trzy razy, raz wygrał, w Nagrodzie Hipokratesa uległ aż o 3 długości Syriuszowi, ale on dopiero dojrzewa i po zimie może mocno progresować.

    Kaneshya, Groszek i Roc’h Breizh wydają się mieć mniejsze szanse, ale niespodzianek wykluczyć nie można, zwłaszcza, że po zimie konie często zmieniają się zarówno pod względem fizycznym jak i możliwości wyścigowych, hierarchia w roczniku często przechodzi trzęsienie ziemi.

    Memoriał Dula pełen zagadek

    Memoriał Tomasza Dula, to tradycyjnie handicap, więc warto zwrócić uwagę na wagi koni. Tylko 52 kg ma ponieść Charming Victoria (choć wydaje się mało prawdopodobne, że „koszykarz” wśród dżokejów Bolot Kalysbek na tyle się wyważy), która debiutowała dopiero 17 września, ale zdołała wygrać wyścig. Może mocno progresować.

    Dwa ciekawe konie w Memoriale Dula wystawia trener Ziemiański – Palm Cluba i Amon the Great, to też konie z rezerwami, które mogą się liczyć w tym wyścigu i ogólnie w roczniku, szczególnie ten drugi ma interesujący rodowód i świetne warunki fizyczne, a po zwycięskim debiucie rozczarowywał jako dwulatek.

    Pięknie zbudowany Amon the Great w imponującym stylu wygrał w debiucie, później zawodził

    Korzystne wagi poniosą też Magic i Serpention, który po słabszym występie, błyskotliwie wygrał jesienią i jest nadzieją na sukcesy na torze naszego mistrza jeździectwa Jarosława Skrzyczyńskiego. Z kolei Magic, półbrat znakomitego Magnetica, to wielka nadzieja polskiej hodowli. Wielka dosłownie, bo ma 172 cm w kłębie i nie będzie mu łatwo zebrać się z pierwszego startu.

    Jolly Jumper poza zasięgiem?

    W sezonie 2021 Nagrodę Generała Andersa wygrał późniejszy derbista Guitar Man. Czy w tegorocznej stawce (bardzo licznej, 10 koni) jest wierzchowiec, który może pójść w jego ślady? To może być trudne, ale jest tam kilku kandydatów na bardzo dobre konie, a jeden z nich już jako dwulatek zaszedł bardzo wysoko.

    Z mocnej stajni trenera Jodłowskiego pobiegnie Jolly Jumper, mający bardzo szybki rodowód. Po dwóch startach we Wrocławiu, w tym jednym zwycięskim, zaskoczył w Mokotowskiej, bo mimo braku doświadczenia przegrał tylko o pół długości z Matt Machine i mocno zbliżał się do niego. Przy bardziej ofensywnej jeździe  mógł nawet wygrać. Czas pracuje dla niego. W niedzielę będzie trudny do pokonania.

    Fuksy i polska hodowla

    Kto może pokusić się o sprawienie niespodzianki? Na pewno na więcej stać cenionego w stajni Feothana. Miłośnikom fuksów podpowiadam Spear Dancera, który dwa razy słabo biegał jako dwulatek, ale ma wyborny rodowód (Lope de Vega/Danehill), jego prababka Floripedes urodziła słynnego Montjeu.

    Tylko po razie biegały dotąd Chandalar i Lucky Fate, to wciąż białe kartki, a pierwszy już wygrał. Duże ambicje i konie z niezłymi pochodzeniami, kupione za spore sumy, ma Sławomir Pegza. Być może Singers Star, to jest kandydatka, by choć trochę pójść w ślady Inter Royal Lady. Jako dwulatka w drugim starcie mocno poprawiła.

    Wyhodowany przez rodzinę Gorczyców Empire of the Sun jest synem Endorphin,która wygrała Nagrodę Wiosenną

    Patrząc z punktu widzenia polskiej hodowli warto kibicować Thiry Time, I’Pipo i Empire of the Sun – ten majowy koń błysnął w drugim starcie w listopadzie. To syn Endorphin, która wygrała Nagrodę Wiosenną dla rodziny Gorczyców, a stadnina Długosiodło już nie raz pokazała, że potrafi hodować konie, które skutecznie rywalizują z importami.

    Zarine zachwyca rodowodem

    W Nagrodzie Dżamajki dojdzie do rewanżu za Nagrodę Upsali, w której Kena pokonała Zarine. Ta druga może progresować, imponuje rodowodem, biegała już nawet w Nagrodzie Ministra Rolnictwa.

    Jej urodzony w purpurze ojciec Zarak (po Dubawim od Zarkavy, która wygrała Łuk dla Aga Khana) obiecująco zadebiutował jako reproduktor, a domeną Zarine powinny być długie dystanse – matkę ma po epokowym Sadler’s Wellsie, ojcu Galileo, a babkę po Sagace, który też wygrał Prix l’Arc de Triomphe.

    Zarine to córka urodzonego w pupurze Zaraka (Dubawi – Zarkava)

    Stajnia Pegza Horse Racing nie chce być gorsza i wstawia Australian Reef z błyskotliwego nicku Australia/Kingmambo/Nureyev, od której można oczekiwać tylko i wyłącznie poprawy w stosunku do poprzedniego sezonu. Może zajść wysoko.

    Iva Grey jak Incepcja i Iron Belle?

    Nie sposób nie wspomnieć o Iva Grey. Polska derbistka Infamia została wysłana na randkę z francuskim derbistą The Grey Gatsby i w efekcie mamy klacz, która była druga i pierwsza jako dwulatka. Będzie zapewne chciała pójść w ślady swoich sióstr – czołowej milerki na Służewcu Incepcji i oaksistki Iron Belle.

    Córka polskiej derbistki Infamii i francuskiego derbisty The Grey Gatsby – Iva Grey wygrała jeden wyścig jako dwulatka

    Niedziela na Służewcu to nie tylko trzylatki. W Nagrodzie Dandolo – Hanikapie Otwarcia zobaczymy 4-letnie i starsze konie z zaplecza czołówki. Ośmiokonna stawka jest mocna i bardzo wyrównana. Emocje i wysokie wypłaty gwarantowane.

    Konia z rzędem temu, kto np. wytypuje trafnie czwórkę w tym wyścigu. Wyróżniają się trochę Blizbor, Zanzily Passion, Delos i Neverland, ale poniosą wysokie wagi, a i dystans 1800 m nie dla wszystkich jest korzystny.

    Bolot Kalysbek podczas dekoracji z Neverlandem po wygraniu Nagrody Sac a Papier

    Kapitalna obsada w Skowronka

    Swoje przyjemne chwile będą mieli także miłośnicy wyścigów koni arabskich, w niedzielę obejrzymy dwie takie gonitwy, a obsada w Nagrodzie Skowronka jest tak mocna, że w zasadzie można z niej stworzyć niemal Nagrodę Europy, czy Porównawczą. Pobiegną tak znakomite konie jak Salam Al Khalediah, Musab, Echaron, Apollo de Sol, czy Kenjiy.

    Salam al Khalediah, który w 2019 roku wygrał Nagrodę Europy, będzie zapewne faworytem w Nagrodzie Skowronka

    Szczegółowo szanse wszystkich koni w poszczególnych gonitwach omówimy w przyszłym tygodniu na stronie Trafnews.pl.      

    Pierwsza gonitwa sezonu 2022 w niedzielę 24 kwietnia o godzinie 14.30. Zapraszamy Państwa serdecznie na Służewiec, a jeśli ktoś nie będzie mógł być na torze, do oglądania wyścigów i studia w Służewiec iTV.

    Robert Zieliński, ekspert Służewiec ITV

    Na zdjęciu tytułowym Matt Machine bije Jolly Jumpera w Nagrodzie Mokotowskiej i zyskuje tytuł „Zimowego faworyta na Derby”

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły