Derbista 2021 ze Służewca Guitar Man (Galileo – Beauty Bright po Danehill) wyszedł do startu po dziewięciu miesiącach przerwy. Nie był to udany występ. Na torze Hoppegarten w Berlinie w Altano-Rennen LR na 2800 m (z pulą nagród 22 500 euro), podopieczny Adama Wyrzyka zajął 10 miejsce na 12 koni, tracąc około 17 długości do zwycięzcy. Trochę lepiej spisała się zwyciężczyni Nagrody Wiosennej Wedding Ring (Holy Roman Emperor – Book of Manners po King’s Best) – zajęła 8 miejsce na 12 koni w Listed Race dla klaczy – Preis des Gestuts Roettgen na 1600 m (22 500 euro), tracąc 7 długości do zwyciężczyni. Obu koni dosiadała Joanna Wyrzyk.
W niższej rangi wyścigu (Auschgleich II C, 2000 m, pula nagród 11 tysięcy euro) pod najniższą wagą w polu (52 kg, dżokej Jan Verner), dobrze spisał się należący do Rafała Płatka, zwycięzca Handicapu Otwarcia z 2021 roku na Służewcu – Saiget, trenowany w Czechach przez Stiepankę Myskovą. Zajął drugie miejsce, tracąc długość do zwycięzcy.
Termin gonitw w połowie kwietnia, przy polskim klimacie i niezbyt w tym roku sprzyjającej treningowi zimie, nie był korzystny dla polskich koni, a stawka – zwłaszcza w wyścigu Guitar Mana – była silna. To nie był jego dobry występ, ale takie przetarcie może dobrze mu zrobić przed kolejnymi startami w tym sezonie, podobnie jak Wedding Ring.
Guitar Man od sensacyjnego zwycięstwa w Derby w pierwszą niedzielę lipca – nie biegał. Dziewięć miesięcy przerwy w startach było podobno spowodowane flegmoną. Dystans 2800 m był na pewno zbyt wymagający dla wychowanka słynnej stadniny Coolmore, zwłaszcza w pierwszym starcie na wiosnę i dla konia po długiej przerwie w startach.
Z wyścigu został w ostatniej chwili wycofany, trenowany w Danii przez Benta Olsena siedmioletni Learn By Heart (Frankel – Memory po Danehill Dancer), wyhodowany przez królową Elżbietę II, który jako dwulatek był drugi w Listed w Anglii, jako trzylatek był trzeci w norweskim Derby, a w starszym wieku wygrał duży wyścig w Sztokholmie i był dwa razy drugi w Oslo Cup.
Guitar Man był w totalizatorze siódmą grą na 12 koni, z notowaniami 13,7:1. W roli faworyta (4,1:1) wystartował sześcioletni wałach Nubius (Dylan Thomas – Nicolaia po Alkalde), z GAG 91,5 kg (w Racing Post rating 103), urodzony w Irlandii, a trenowany przez słynnego Petera Schiergena. Biegał dotąd 19 razy, wygrał 6 mniejszych wyścigów i około 86 tysięcy euro na torach Niemiec, Włoch i Szwajcarii.
W ubiegłym sezonie był dwa razy drugi w G3 – w Niemczech w Furtenberg-Rennen na 2400 m w Berlinie, a w Italii w Premio Carlo d’Alessio, też na 2400 m, na rzymskim torze Capannelle. W lutym tego roku brał udział w wyścigu na zamarzniętym jeziorze w Sankt Moritz, gdzie zajął 3 miejsce na 12 koni, miał więc za sobą dobre przetarcie.
Dosiadany przez Bauyrzhana Murzabayeva Nubius spisał się nieźle, zajął drugie miejsce, ale zdecydowanie, o trzy długości, uległ siedmioletniemu wałachowi Lord Leoso (Pastorius – Lord Leoso po Lomitas), dosiadanemu przez Baiarsaikhana Ganabata. Lorda Leoso (16:1) trenuje w Niemczech Sascha Smrczek, koń biegał dotąd 18 razy i wygrał 5 wyścigów i ponad 57 tysięcy euro.
Ojciec zwycięzcy Pastorius to triumfator niemieckiego Derby w Hamburgu. Jego babka Princess Dancer jest też babką polskiego derbisty Patronusa i matką niepokonanego dwulatka na Służewcu Prince of Ecosse. Oba konie wyhodował pod Warszawą Andrzej Zieliński.
Guitar Man na pewno ma znakomity rodowód, natomiast jego klasa, możliwości wyścigowe, są trudne do określenia. Poza Derby – w słabym roczniku – biegał na umiarkowanie wysokim poziomie. Derby był specyficzne, rozegrane w ekstremalnych warunkach, po błocie, wyścig świetnie mu się złożył. Został odpuszczony w dystansie, przy wyjściu na prostą zyskał przy kanacie, inne konie straciły, odprowadzone przez jeźdźców w pole.
W walce pokonał w Derby niezbyt wysokiej klasy niemiecką Nanię, która w Wielkiej Warszawskiej wypadła przeciętnie, była piąta, ponad 5 długości za Night Tornado, 4 długości za Nemezis i długość za Night Thunderem. Odpowiedź na co stać Guitar Mana otrzymamy w dalszej części sezonu, zobaczymy czy słaby występ w Berlinie to był tylko wypadek przy pracy, czy było dla niego za wcześnie po długiej przerwie.
Strata aż 17 długości pokazuje, że dużo pracy przed nim. Na razie trudno nawet porównywać go do Night Tornado. Na moje wyczucie, obserwacje i po analizie rodowodu (jego matka i babka były sprinterkami), to nie jest koń długodystansowy, ale mogę się mylić. Generalnie, to ciągle koń zagadka, który raz w karierze niespodziewanie błysnął – w Derby, ale dotąd nie pokonał żadnego naprawdę dobrego konia. Natomiast geny ma tak fantastyczne, że trudno go przekreślać w kontekście większych wyścigów.
Link do wyniku wyścigu Guitar Mana:
https://www.deutscher-galopp.de/gr/renntage/rennen.php?id=1334009&d=20220417&s=R
Relacja z gonitw w Berlinie:
https://www.facebook.com/DeutscherGalopp/
Po raz drugi w karierze w Listed w Niemczech pobiegła klasyczna zwyciężczyni ze Służewca (Nagroda Wiosenna) Wedding Ring i tym razem wypadła trochę gorzej niż w ubiegłym roku, kiedy była szósta w LR w Hanowerze. Klacz z Polski była ostatnią grą (36:1) w gronie dwunastu klaczy.
Zajęła ósme miejsce, straciła 7 długości do zwyciężczyni. Pobiła cztery rywalki, w tym Libre (córka świetnego sprintera Exceed and Excel wygrała Baden Baden Cup LR na 1400m) z wysokim GAG 88 oraz wielką faworytkę Penję (GAG 94), która kompletnie zawiodła, była ostatnia, a notowano ją 2,4:1.
Penja (córka angielskiego derbisty Camelota) biegała w poprzednich latach we Francji. W treningu renomowanego Jeana-Claude’a Rougeta na 7 startów wygrała cztery wyścigi i z premiami 174 tysiące euro. Wygrała Prix de Psyche G3 na 2000 m, była też druga w Prix de la Nonette G2 na 2200 m i ósma w Prix Saint-Alary G1 na Longchamp. Ostatni raz biegała w listopadzie w Bahrajnie, zajęła szóste miejsce. W zimie zmieniła właściciela i przeszła do treningu w Niemczech do Andreasa Suboricsa.
Preis des Gestuts Roettgen LR niespodziewanie wygrała jedna z najmniej liczonych klaczy (32:1) pięcioletnia Navratilova (Morpheus – High Vintage po High Chaparral), trenowana przez Toniego Pottersa, a dosiadana przez Szwajcarkę Sybille Vogt, która niedawno zajęła szóste miejsce w Pradze na trenowanym przez Roberta Świątka Call Me Home. Przed wygraną w Berlinie Navratilova biegała tylko 7 razy, trzy razy wygrała, miała na koncie ledwie 9341 euro.
Link do wyniku z wyścigu Wedding Ring:
https://www.deutscher-galopp.de/gr/renntage/rennen.php?id=1333112&d=20220417&s=R
Dobry wyścig w niedzielę w Berlinie zrobił za to pięcioletni Saiget (Ivawood – Theebah po Bahamian Bounty), który też był mało liczony (29,5:1). W gonitwie niższej rangi (Auschgleich II C, 2000 m, pula nagród 11 tysięcy euro) pod najniższą wagą w polu 52 kg zajął drugie miejsce, dosiadany przez czeskiego dżokeja Jan Vernera.
Przegrał tylko o długość z niemieckim Siluto (trener Hank Grewe, dżokej Alberto Sanna), reszta koni była daleko. Zarobił za drugie miejsce 2200 euro. Ostatnie miejsce w tym wyścigu w dalekim odstępie zajął niemiecki Polarexpress, dosiadany przez Esentura Turganaaly’ego. Esentur wygrał tego dnia w Berlinie inny wyścig – Ausgleich III (E) na 1600 m o 6 długości na Sideshow Bob (najniższa waga w polu, 51 kg).
Współpracująca z jeźdźcami z Kirgizji Marlena Stanisławska poinformowała, że Esentur rozważa, czy zostać w Niemczech, czy wrócić na Służewiec. Początkowo skłaniał się do powrotu do Polski, ale niedzielne zwycięstwo i szansa jazd na niskie wagi (w Niemczech, jak prawie wszędzie, takich jeźdźców brakuje), mogą sprawić, że dostanie więcej propozycji, co skłoni go do pozostania u naszych zachodnich sąsiadów.
Saiget w Polsce biegał 8 razy w treningu Macieja Janikowskiego i Michała Borkowskiego, wygrał dwa wyścigi i 33 590 zł, w tym Nagrodę Dandolo (Otwarcia Sezonu 2021). Był też czwarty w nagrodach Rulera i Golejewka (ostatni raz w treningu Borkowskiego). Obecnie trenuje go w Czechach Stiepanka Myskova.
Link do wyniku z wyścigu Saigeta:
https://www.deutscher-galopp.de/gr/renntage/rennen.php?id=1334012&d=20220417&s=R
Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV
Na tytułowym zdjęciu Saiget wygrywa Nagrodę Dandolo (Handicap Otwarcia) na Służewcu w sezonie 2021