More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (dzień 1.)

    Analiza niedzielnych gonitw (z uwzględnieniem typów Ligi Ekspertów).

    I – Nagroda Dandolo (Handikap Otwarcia): 4-letnie i starsze folbluty, hcp I gr., 1800 m

    Uczestnicy Ligi Ekspertów wskazują w swoich typach przede wszystkim trzy konie. Najwięcej zwolenników ma Neverland – aż dwunastu. Drugi w kolejności Blizbor ma ich ośmiu, a Delos sześciu. Wydaje się, że dystans najbardziej powinien odpowiadać temu ostatniemu – Blizbor wolałby ścigać się na znacznie krótszym, a Neverland na nieco dłuższym dystansie. Czy rywalizacja tej trójki wyłoni zwycięzcę w celowniku? Dwukrotnie na pierwsze miejsce typowany jest Zanzily Passion, który jest zdecydowanie najbardziej zagadkowy w tej stawce – nie startował od lipcowej gonitwy Derby. Trener Ziemiański jest spokojny o jego formę, więc można spodziewać się, że będzie widoczny w gonitwie. Pozostałe trzy wskazania typerów rozłożył się pomiędzy trójkę: Trollstroem, Luaithrion i Małą Czarną. 

    II – Memoriał Tomasza Dula: 3-letnie folbluty, hcp I gr., 1600 m

    W kolejnym handicapie miano faworyta w opinii typerów przypadło ogierowi Magic (11 wskazań). Trenowany przez Macieja Janikowskiego Magic zanotował dwa solidne występy jako dwulatek i cieszy się dobrą opinią w stajni. Więcej doświadczenia ma na swoim koncie duet ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego – Amon The Great (7 wskazań) i Palm Club (3 wskazania). W opinii trenera, to Amon The Great powinien mieć więcej atutów w pierwszych startach sezonu. Wysoko stoją notowania El Corazone (5 wskazań na pierwsze miejsce) oraz Serpention (3 wskazania). Pozytywną opinię na temat swoich podopiecznych wyrażają też trenerzy – Adam Wyrzyk i Wiaczesław Szymczuk. Dwukrotnie w typach na pierwszym miejscu znalazł się biegnący ze znaczną ulgą wagi Shy Boy.

    III – Nagroda Generała Władysława Andersa: 3-letnie folbluty, III gr., 1800 m

    Wycofany został Empire of The Sun. Jolly Jumper według typerów jest zdecydowanym koniem dnia – wśród 31 typerów, aż 25 dało mu największe szanse na wygraną. Trudno się dziwić – trenowany przez Macieja Jodłowskiego ogier nieznacznie przegrał w jednym z kluczowych sprawdzianów dla dwulatków – Nagrodzie Mokotowskiej – zaledwie o pół długości. Wygraną w wieku dwóch lat mogą pochwalić się jeszcze Chandalar (4 wskazania) i polskiej hodowli Thiry Time (2 wskazania). Nieprzypadkowo do wyścigu na 1800 metrów zapisał klacz Singers Stars (jedno wskazanie) Michał Borkowski. Trener uważa, że jedyna klacz w tej stawce, będzie rozkręcać się wraz z wydłużaniem dystansu i teraz może ją czekać ciężkie zadanie ze względu na mocne grono jakie zebrało się na starcie. 

    IV – Nagroda Dżamajki: 3-letnie klacze (folbluty), II gr., 1600 m

    Wydaje się, że parę faworytek w tej stawce tworzyć będą Kena i Cannacore – tę dwójkę najwyżej oceniło kolejno 11 i 10 typerów. O obu pozytywnie wypowiedzieli się też trenerzy. Pierwsza z nich oceniana jest jako bystra i łatwa do przygotowania, natomiast dla podopiecznej trenera Wyrzyka będzie to sprawdzian przed ewentualną klasyczną ścieżką do Derby dla klaczy. Duży potencjał drzemie w Ivie Grey, jednak na jej szczyt formy przyjdzie nam jeszcze poczekać, jednak już teraz do zwycięstwa typowana była w Lidze Ekspertów pięciokrotnie. O jedno wskazanie mniej otrzymała Zarine.  

    V – Nagroda Strzegomia (Specjalna): 3-letnie folbluty, kat. B, 1600 m

    Zapowiada się niezwykle ciekawe starcie, w którym jest sporo niewiadomych. Faworytem publiczności zapewne będzie posiadający milerski rodowód Matt Machine, najwyżej sklasyfikowany po karierze dwuletniej ogier w roczniku. Jesienią pokazał się kapitalnej strony, najpierw podejmując walkę z Moonu w gonitwie o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a następnie wygrywając Mokotowską. Czy w tym sezonie będzie równie mocny? Liczy na to trener Maciej Jodłowski, jednocześnie zauważając, że najsłabszy dotychczasowy występ (w debiucie) ogier zaliczył na torze elastycznym. Uczestnicy Ligi Ekspertów w przewadze wskazują właśnie na niego – 20/31 wskazań na zwycięstwo.

    Na niemal tak samo wysokim poziomie biegał Marvelous Stam (7 typów). Co ciekawe, aż czterokrotnie rywalizował z Matt Machine i w ich bezpośrednich pojedynkach bilans jest remisowy, 2 do 2. Obecnie trenuje pod okiem Krzysztofa Ziemiańskiego. Do tej dwójki trochę brakowało Groszkowi, ale jesienią również jego forma poszła w górę. Ogierek ma pochodzenie wskazujące na dużo szybkości i niewykluczone, że na dystansach do 1600 m będzie groźny.

    Pozostałe wskazania w LE uzyskały wystawiane przez Andrzeja Walickiego Tajfun (3) (zmiana jazdy – pojedzie na nim rutynowany Aleksander Reznikov) oraz Dacinni (1). Pierwszy z nich jest wysoko oceniany w stajni, są z nim wiązane duże nadzieje, tym bardziej, że rozwinął się przez zimę. Na treningach nie zachwyca, ale podobnie było w wieku dwóch lat, co nie przeszkadzało mu osiągać bardzo dobrych wyników na torze. Warto jednak pamiętać, że nie miał jeszcze okazji rywalizować ze ścisłą czołówką rocznika. Taką okazję miał Dacinni, który po trzech łatwych zwycięstwach w gronie polskich koni, przeciętnie zaprezentował się w Mokotowskiej, wyraźnie przegrywając z Matt Machine i nieznacznie z Groszkiem. Trener liczy, iż był to po prostu jego słabszy dzień, ale z drugiej strony przypomina o niezbyt skutecznej rywalizacji koni polskiej hodowli z „importami” w ostatnich latach. Dacinni na treningach, w przeciwieństwie do Tajfuna, sprawia bardzo dobre wrażenie.

    Jeśli już jesteśmy przy koniach polskiej hodowli to obok Dacinniego na starcie tego wyścigu staną jeszcze dwa: Akurat i Dakini, potomstwo bardzo zdolnego sprintera Exciting Life’a. Mogą one poszczycić się naprawdę udaną karierą w wieku dwóch lat. Klacz w czterech startach wygrała trzykrotnie, a jedyny słabszy występ zaliczyła po tym, jak poobijała się w maszynie startowej. Jej hodowca, właścicieli i trener w jednym – Salih Plavac, wierzy, że klacz na dystansach sprinterskich nie będzie ustępowała najlepszym. Akurat ma bardzo wysokie notowania u trenera (i współwłaściciela) Łukasza Sucha. Pochodzenie wydaje się mieć bardziej uniwersalne, ale też nie miał jeszcze okazji rywalizować ze ścisłą czołówką. Startował tylko dwukrotnie, najpierw wygrywając dowolnie we Wrocławiu, a następnie sensacyjnie zdobywając na Służewcu Nagrodę Nemana.

    W tym ostatnim starcie nieznacznie pokonał Kaneshyę, który tym razem będzie miał okazję do rewanżu, niosąc o 4 kg mniej. Podopieczny Krzysztofa Ziemiańskiego sprawia wrażenie konia dystansowego i wydaje się jedną z nadziei mocnej stajni doświadczonego trenera. Wiele będzie zależało od tego, czy już na milę zdoła rozwinąć skrzydła.

    Stawkę uzupełnia Roc’h Breizh, chyba najbardziej zagadkowy uczestnik wyścigu. Trenowany we Wrocławiu przez Roberta Świątka koń rozpoczął karierę od zwycięstwa na „własnym podwórku”, pokonując m. in. drugiego później w Mokotowskiej Jolly Jumpera. Później zaliczył trudny do oceny start w Niemczech (był ostatni).

    VI: 4-letnie i starsze araby, III gr., 1400 m

    Wycofany został Brahim. Dotychczasowymi osiągnięciami wyróżniają się cztery konie, na które podzieliły się wskazania uczestników LE: Gabonn (10), Najem du Soleil (8), Celebryk (7) i Anwar Al Khalediah (6). Rzeczywiście, spośród tych koni trudno jest wskazać bez wahania faworyta. Najkrótszy z dystansów, na jakim ścigając się araby na Służewcu, najbardziej sprzyja ostrej i szybkiej Anwar Al Khalediah oraz twardemu Najem du Soleil. Klaczy, którą ostatecznie dosiadać będzie Dogdurbek Uulu sprzyja zazwyczaj również wiosna, natomiast ogier znakomite występy na tle mocnych rywali, w przeszłości przeplatał przeciętnymi startami. Niezwykle chimeryczny Gabonn ma duże możliwości. Jeśli będzie miał ochotę dać z siebie maksimum, to na pewno stać go nawet na zwycięstwo w tej stawce, szczególnie że skorzysta z 4 kg ulgi wagi za dosiad zdolnego ucznia Oskara Nowaka. Wyniki Celebryka z ub. roku nie zachwycają, jeśli weźmie się pod uwagę wyłącznie zajmowane miejsca, jednak siwek ścigał się bardzo mocnych stawkach. Przeciwko niemu przemawia natomiast zbyt krótki dystans.

    Suryan (w siodle Kamil Grzybowski) i Forlet dotychczasowymi osiągnieciami zdecydowanie odbiegają od wymienionej czwórki i raczej będzie im bardzo trudno o płatne miejsce, jeśli nie zrobiły znaczących postępów. Kadet w jedynym dotychczasowym starcie nie zachwycił. Może posiadać jeszcze duże rezerwy, ale na ten moment trudno upatrywać w nim jednego z faworytów. Wydaje  się, że jeśli któryś z mniej liczonych koni miałby włączyć się do walki o miejsca w czołówce, to byłby to prawdopodobnie debiutujący Idelin de Bozouls (pojedzie na nim Dastan Sabatbekov), z mocnej stajni Cornelii Fraisl. Jego ojciec dał już dobrego Gatsby’ego de Bozouls, a matka jest po świetnym Munjizie.

    VII: 4-letnie i starsze folbluty, III gr., 1600 m

    Najczęściej wskazywany jako zwycięzca przez uczestników LE jest pięcioletni Philbert (12). Ogier biegał w poprzednich sezonach na bardzo stabilnym poziomie, wygrał pierwszy start w ub. roku, w dodatku dobrze czuje się na elastycznej bieżni i dystansach 1600-2000 m. Będzie miał jednak kilku groźnych konkurentów, spośród których wyróżniają się klacze Dame Gladys, Lady Joanna i startująca po półtorarocznej przerwie Australian Spring oraz dwójka siedmioletnich weteranów ze stajni Adama Wyrzyka: The Kid Bobby B i Pilecki.

    Spore grono zwolenników będzie mieć prawdopodobnie Lady Joanna, na zwycięstwo której wskazało 10 typerów. Klacz w drugiej części sezonu z powodzeniem rywalizowała na krótszych dystansach i pokazała sporo talentu. Trzecie w notowaniach LE jest Australian Spring (6 typów), jednak jej postawa jest dużą niewiadomą. Klacz nieźle radziła sobie w wieku dwóch lat, ale w kolejnym sezonie nie wyszła do startu. Obecnie jest trenowana przez Michała Borkowskiego, który ocenią ją pozytywnie. Dwóch uczestników LE wskazało na Dame Gladys, bardzo zdolną i nieobliczalną klacz. Dystans jej odpowiada, natomiast trudno przewidzieć czy pokaże swoje najlepsze oblicze i włączy się do rozgrywki, czy też będzie miała słabszy dzień i zajmie dalsze miejsce. Ostatnim z typowanych koni (raz) jest Pilecki, solidny i uniwersalny koń, dosiadany przez swoją właścicielkę Joannę Wyrzyk.

    Wspomniany The Kid Bobby B ma spore możliwości, jednak zdecydowanie preferuje ściganie się po suchej bieżni. Na wywalczenie płatnego miejsca stać solidnego Muminka. Wiele wskazuje, że na taką nie trafi, a wówczas jego szanse maleją. Notowania Inulli (w siodle Anna Gil) i Cape’cry, a także dziewięcioletniego już Felixa, będą stały niżej.

    VIII – Nagroda Skowronka: 4-letnie i starsze araby, I gr., 2000 m

    Na zdecydowanego faworyta biegu wyrasta Salam Al Khalediah (aż 22 wskazania w LE), który w przeszłości osiągał sukcesy na poziomie międzynarodowym, wygrywał też najbardziej prestiżowe gonitwy dla koni arabskich w Polsce (m. in. Nagrodę Europy i Porównawczą). W ub. roku pobiegł tylko trzykrotnie, zajmując 8. miejsce w najwyżej dotowanym wyścigu dla arabów w Rijadzie w lutym, a potem dwukrotnie jesienią na Służewcu – najpierw zrzucając jeźdźca, a następnie wygrywając na 1600 m. Powinien być trudny do pokonania, chociaż należy pamiętać, że kasztan ma już 9 lat.

    Drugi w notowaniach Ligi Ekspertów Apollo del Sol (8 typów) ma za sobą znakomity sezon i wydaje się ciągle poprawiać. Konie arabskie zazwyczaj szczyt swoich możliwości osiągają w wieku 5-7 lat, a więc można się spodziewać, że w tym roku będzie nawet mocniejszy. Czy na tyle, żeby nawiązać walkę z doświadczonym i świetnym rywalem? Zobaczymy.

    Ciekawy duet wystawia Cornelia Fraisl. Wicederbista Kenjiy pokazał już, że jest mocny. Trenerka wierzy, iż w tym sezonie będzie jeszcze lepszy. Helfik de Bozouls (jedno wskazanie) bez wielkich sukcesów startował we Francji, ale w niektórzy występach prezentował się naprawdę solidnie. Wydaje się, że na Służewcu może osiągać dobre wyniki. Dosiad Dastana Sabatbekova wskazuje na jego niezłe notowania w stajni.

    Spośród pozostałej trójki Musab i Echaron wydają się zdecydowanie lepsze od Hazima Al Khalediah. Pierwszy z nich wygrywał w sezonach 2020 i 2021 po trzy razy, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Nie należy go lekceważyć. Echaron był rewelacją w wieku trzech lat. W kolejnym sezonie nieco spuścił z tonu, ale zajmował płatne miejsca w dużych wyścigach. Szczególnie na elastycznej bieżni może się pokazać.

     

    NAJCZĘSTSZE WSKAZANIA LIGI EKSPERTÓW (31 uczestników):

    I – Neverland, 12 wskazań na pierwsze miejsce
    II – Magic, 11
    III – Jolly Jumper, 25
    IV – Kena, 11
    V – Matt Machine, 20
    VI – Gabonn, 10 (Brahim wycofany)
    VII – Philbert, 12
    VIII – Salam Al Khalediah, 22

     

    Koń dnia wg Ligi Ekspertów: Jolly Jumper, 25/31 (81% wskazań na zwycięstwo).
    Najbardziej wyrównany wyścig (wg typerów) – VI

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły