More

    Calliepie braci Zielińskich w treningu Karkosów bije klacze księcia Aga Khana

    Bardzo dobry debiut zaliczyła w piątek 6 maja w Chantilly trenowana przez Alicję Karkosę trzyletnia, wyborna pochodzeniowo Calliepie (Le Havre – Looking Lovely po Storm Cat). W gonitwie dla trzyletnich klaczy, które nie biegały – Prix du Pavillon de Manse na 2000 m, sensacyjnie zajęła bliskie trzecie miejsce w licznej stawce 15 koni pod dżokejem Ludovicem Boisseau. Zarobiła dla swoich właścicieli Andrzeja i Ryszarda Zielińskich 4050 euro plus 80 procent premii za francuski rodowód (w sumie około 35 tys. zł). Sprawiła ogromną niespodziankę, bo była zdecydowanie ostatnią grą (aż 74:1) w tym elitarnym towarzystwie. Debiuty na tak wysokim poziomie zwykle są przepustką do kariery w gonitwach Pattern.

    Wygrała córka bardzo obiecującego nowego reproduktora Shalaa, trenowana przez Jean-Claude’a Rougeta, Just Beauty (10:1) pod Cristianem Demuro. Jako czwarta, pół długości za Calliepie, przybiegła pod Christophem Soumillonem córka słynnego Sea The Stars – faworytka wyścigu (4:1) Ridaviya (jej matka wygrała Prix l’Opera G1), należąca do pakistańskiego księcia Aga Khana. Druga z jego klaczy Saghira (po francuskim derbiście Almanzorze od Sagawary po Shamardalu, która wygrała Prix Saint-Alary G1) była jedenasta. Druga faworytka (5:1), córka Galileo, trenowana przez wielkiego Andre Fabre Divinitus, była dopiero trzynasta.

    Calliepie pod dżokejem Boisseau od startu wyszła na prowadzenie i dyktowała umiarkowane tempo. Konie ostro przyspieszyły około 700 metrów przed celownikiem. W połowie prostej podopieczną Alicji i Roberta Karkosów minęła Just Beauty i córka ogiera Shalaa w dobrym stylu, znamionującym ogromne możliwości, wygrała ten wyścig o ponad długość. W ostatniej chwili o łeb Calliepie nakryła Bumble Bee (po Toronado).

    Calliepie przed debiutem w Chantilly

    Razem z premią za to, że jest francuskiej hodowli, Calliepie wygrała w tym wyścigu za trzecie miejsce  7370 euro, czyli około 35 tysięcy złotych, czyli więcej niż za zwycięstwo w niektórych wyścigach kategorii A w Polsce.  

    Faworytka, urodzona w purpurze Ridaviya, mimo że dosiadał jej superchampion dżokejów we Francji Soumillon, nie dała rady. Klacz Aga Khana skończyła czwarta – pół długości za klaczą należącą do Polaków. Ojca Ridaviyi przedstawiać nie trzeba, to słynny angielski derbista Sea The Stars (ojciec polskiej derbisty Nemezis i choćby Stradivariusa).

    Jej matka Ridasiyna (po angielskim derbiście Motivatorze) miała znakomitą karierę (francuski rating 54,5). Wygrała na 7 startów 4 wyścigi i 567 tysięcy dolarów. Zwyciężyła w Prix de l’Opera G1 dla klaczy na 2000 m na Longchamp w dniu Łuku, Prix Chloe G3 i Prix Melisande LR. Była też czwarta w USA w Breeders Cup Filly and Mare Turf G1.   

    Druga z klaczy wyhodowanych przez księcia Aga Khana Saghira była dopiero jedenasta. Jej ojcem jest francuski derbista Almanzor (po Wootton Bassett), który bardzo dobrze zadebiutował w roli reproduktora. Matka  Saghiry – Sagawara (po wybornym na torze i w hodowli Shamardalu) na 8 startów wygrała dwa wyścigi, w tym Prix Saint-Alary G1 na 2000 m.

    Znakomita na torze i w hodowli babka Saghiry – Saganeca (jej syn Sagamix wygrał Nagrodę Łuku Triumfalnego, a Sagacity był championem trzylatków we Francji) jest też babką czołowej trzylatki ze Służewca Zarine, trenowanej przez Saliha Plavaca.

    Około 10 długości za Calliepie, na trzynastym miejscu, kończyła wyborna pochodzeniowo, trenowana przez legendarnego Andre Fabre Divinitus (Galileo – Realtra po Dark Angel) z renomowanej stadniny Barronstown. Jej matka wygrała 8 wyścigów (w tym trzy razy G3 i dwa LR) i 328 tysięcy funtów.

    Wyścig w Chantilly dla debiutujących trzyletnich klaczy wygrywa Just Beauty. Calliepie (z białym nachrapnikiem) drugie miejsce przegrała o łeb, za nią faworytka Ridaviya, hodowli i własności pakistańskiego księcia Aga Khana

    Link do wyniku i filmu wideo (po zalogowaniu) z wyścigu Calliepie:
    https://www.france-galop.com/fr/course/detail/2022/P/RTJvWUhMbHNmWEZuWHNlanhEKzE4QT09

    Trzyletnia Calliepie dopiero od kilku miesięcy trenuje w stajni Karkosów w Chantilly. Wiązane są z nią duże nadzieje, ale jest późną i dystansową klaczą, która wymaga czasu i pracy. Mimo początkowych planów nie została zgłoszona do polskiego Derby, ale niewykluczone, że wystartuje w Oaks na Służewcu, choć po tak obiecującym debiucie może też w tym roku powalczyć w gonitwach rangi Pattern we Francji.

    Właściciele Calliepie absolutnie jednak nie muszą mieć kompleksów wobec klaczy Aga Khana, ani innych rywalek. Przeciwnie, ich klacz – choć jest od matki, która nie miała tak bogatej kariery jak matki jej rywalek – nie tylko nie jest od macochy, ale ma królewski rodowód. Została zakupiona jako dwulatka na aukcji Arqany w Deauville jesienią 2021 roku przez braci Zielińskich za 20 tysięcy euro, co na liczące się konie we Francji jest zdecydowanie poniżej średniej. Biegała jednak z rywalkami, które jako roczniaczki były warte kilkaset tysięcy euro, a niektóre może nawet około miliona.  

    Calliepie na padoku w Chantilly

    Matka Calliepie – Looking Lovely jest z błyskotliwego nicku Storm Cat na Kingmambo. W czasie kariery wyścigowej należała do głównego właściciela potężnej stadniny Coolmore Johna Magniera i jego wspólnika Michaela Tabora (jego rodzina ma polskie korzenie). W treningu utytułowanego Aidana O’Briena biegała tylko cztery razy, wygrala jeden wyścig – maiden w Irlandii w Leopardstown na 1200 m jako bita faworytka (dostała w Racing Post rating 79).

    W gonitwach Pattern poszło jej słabo. W Listed Race dla klaczy w Curragh na 1200 m, zajęła ostatnie dziewiąte miejsce, w G3 w Leopardstown dla klaczy na 1400 m była szósta na osiem koni, ale aż 11 długości za zwycięską Together. W karierze zarobiła nieco ponad 11 tysięcy funtów.

    Babka Calliepie – Love me True biegała nieźle (jedno zwycięstwo na 16 startów, trzecie miejsca w G3 i LR), okazała się wybitną matką stadną, urodziła tak wyborne konie jak choćby Ruler of the World (wygrał angielskie Derby w Epsom), Annus Mirabilis, czy Norway.

    Jednak największym crackiem od Love Me True był Duke of Marmalade, który w jednym roku wygrał aż 5 gonitw G1 – Prix Ganay (FR-G1,12.5fT), Tattersalls Gold Cup (IRE-G1,12.5fT), Prince of Wales S (GB-G1,12fT), King George & Queen Elizabeth S (GB-G1,12fT), Juddmonte International S (GB-G1,12fT). Został wybrany najlepszym starszym koniem w Europie w 2008 roku. Krył w Coolmore w Irlandii i Australii, a następnie został sprzedany do RPA, gdzie padł w 2021 roku w wieku 17 lat.

    Matka Calliepie – Looking Lovely została zakupiona przez katarską stadninę Al Shahania, która specjalizuje się w hodowli koni arabskich, ale stawia też na folbluty. Pełna siostra Calliepie, Adana, biegała dla nich dwa razy wyścigi płaskie, była w obu piąta i szybko zakończyła karierę. Al Shahania teraz ma od Looking Lovely dwuletnią klacz Rue de la Garenne, po Zoffanym.

    Calliepie z trener Alicją Karkosą przed stajnią w Chantilly

    Półbrat Calliepie – Alpheus po Galileo został zakupiony do Czech do stajni legendarnego jeźdźca i trenera stiplowego Josefa Vanii i na koniec kariery biegał tam płoty i przeszkody, ale notował dość słabe rezultaty. Lepiej szło mu w Czechach początkowo w płaskich, bo wygrał Derby Trial pierwszej grupy na 2000 m, ale w czeskim Derby zawiódł – był 14.

    Gwiazdami tej rodziny są spokrewnione z Calliepie (mają wspólną prababkę Lassie Dear) – AP Indy (koń roku 1992 na świecie, zwycięzca Breeders Cup Classic, Santa Anita Derby, Belmont Stakes, multichampion reproduktorów – ojciec tak znakomitych koni jak Bernardini, Pulpit, czy Mineshaft) i Summer Squalle (zwycięzca Preakness Stakes G1 i drugi w Kentucky Derby, ojciec zwycięzcy KD Charismatica).

    Calliepie jest córką francuskiego derbisty Le Havre (po Noverre, a matka Marie Rheinberg po niemieckim wicederbiście Surako, który krył w Polsce, ale nie został u nas dobrze wykorzystany, szybko padł). Le Havre biegał dla francuskiego multimilionera Gerarda Augustin-Normanda tylko 6 razy, ale wygrał aż 4 wyścigi, w tym Derby w Chantilly oraz Prix Djebel LR trzylatkim na 1400 m, a po tym wyścigu był drugi w francuskim klasyku Poule d’Essai des Poulains (2000 Guineas).

    Nie prognozowano mu w stadzie wielkiej kariery i zaczynał krycie od 5000 euro, za taką cenę państwo Trakowie pokryli nim derbistkę Infamię. Z tego skojarzenia Le Havre z Infamią w 2014 roku urodziła się klacz Incepcja, która wygrała w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego  8 wyścigów na 26 startów i 188 850 zł, w tym nagrody Westminster, Jurjewicza i Przedświta.

    Derbista francuski Le Havre jest ojcem Calliepie, Incepcji i Le Destrier

    W kolejnych latach, gdy konie po Le Havre spisywały się znakomicie (wśród nich dwie francuskie oaksistki Le Cressonierre i Avenir Certain, a następnie znakomita Wonderful Tonight), cena za stanówkę nim rosła przez 7, 20, 35 do 60 tysięcy euro. Niestety, na początku marca 2022 roku Le Havre padł w wieku zaledwie 16 lat.  

    3 maja na inaugurację sezonu we Wrocławiu w znakomitym stylu wygrał wyścig dla trzyletnich debiutów syn Le Havre – Le Destrier (z matki po Dubawi, a babki po Monsunie), zakupiony jako roczniak za 40 tysięcy euro przez Sławomira Pegzę. Podopieczny Michała Borkowskiego ma zgłoszenie do polskiego Derby na Służewcu.

    Link do rodowodu Calliepie
    https://www.pedigreequery.com/calliepie

    Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły