Po wczorajszych niezwykle emocjonujących zmaganiach najlepszych trzyletnich kłusaków na torze Vincennes dzisiaj przeniesiemy się na Saint-Cloud, gdzie w handicapie na 2000m- Prix Magic Night (13:50) zmierzy się szesnastka solidnych wyścigowców.
Wracając do wczorajszych wydarzeń, nie sposób nie odnotować klęski lidera rocznika trzylatków- Just a Gigolo, który po galopie na starcie nie odegrał żadnej roli w Prix Kalmia (G2). Umarł król, niech żyje król, chciałoby się powiedzieć. Tym nowym królem jest Jakartas des Pres, który wraz z Erikiem Raffinem w sulce odniósł łatwe zwycięstwo i zgłosił najwyższe aspiracje.
To był naprawdę świetny dzień dla czempiona Raffina, ponieważ nieco ponad pół godziny później triumfował wraz z bitą faworytką Jazzy Perine w odpowiedniku Prix Kalmia dla klaczy- Prix Ozo (G2).
Przechodząc do dzisiejszej Prix Magic Night (13:50), wypada zacząć od faworytki wyścigu- Beautiful Aspen (4), za którą przemawia wiele, ale nie numer startowy. Ruszając z ostatniego boksu, trudno będzie jej zająć dobrą pozycję w dystansie. Trener Eric Libaud jako jedyny minus wymienia właśnie pozycję startową. W tej sytuacji rosną szanse korzystniej umiejscowionych w boksach: Belharry (2) i Pingo (14). Obu dosiądą jeźdźcy z absolutnej francuskiej czołówki: Guyon i Demuro, co dodatkowo przemawia za nimi. Trener Rohaut studzi nastroje, mówiąc, że Belharra została tu zapisana, ponieważ nie było innego pasującego wyścigu. Będzie to jej debiut w Quinte +, co wg szkoleniowca nigdy nie jest łatwym zadaniem. Więcej optymizmu przemawia przez trenera Smagę, który pozytywnie ocenia Pingo. Klacz przegrała ostatnio nieznacznie z Beautifull Aspen. Wydaje się, że dzisiaj ma szansę na rewanż. Mocno eksploatowana Rue des Irlandais (5) jest zaprawiona w bojach na tym poziomie i ma na koncie dobre wyniki na Saint-Cloud. Stąd jej wysoka pozycja we francuskich prognozach i pozytywna opinia trenera. Wyżej wymieniona czwórka przewija się najczęściej, w różnych konfiguracjach, u francuskich dziennikarzy i ekspertów. Kolejne miejsca wydają się sprawą otwartą, a najczęściej pojawiające się imiona to: Legend (6), Grace Bere (8), Kristalina (9), Coeur Davier (13). Trenerzy Legend i Kristaliny woleliby dłuższy dystans dla swoich klaczy, ale uważają, że powinny się liczyć. Stephan Cerelius narzeka na niekorzystny boks startowy dla Grace Bere, a Norbert Leenders uważa, że stawka jest wyrównana, wydłużenie dystansu nie powinno stanowić problemu dla Coeur Davier, więc nie wyklucza, że zamiesza w czołówce.
Nasi faworyci: Pingo (14)- Coueur Davier (13)- Beautiful Aspen (4)- Rue des Irlandais (5)
Zdjęcie Equidia.fr