Wydarzeniami trzeciego dnia Royal Ascot były w czwartek spektakularne porażki słynnego dżokeja Lanfranco Dettoriego. W Ascot Gold Cup Włoch dał się zamknąć jak dziecko na prostej i w efekcie Stradivarius nie wygrał czwarty raz tego wyścigu i nie wyrównał rekordu Yeatsa. Dettori przegrał też na koniu Elżbiety II Reach for the Moon, który był największym pewniakiem dnia. W piątek Królowa ma trzy kolejne szanse na zwycięstwo. Relacje na żywo z Royal Ascot można oglądać codziennie aż do soboty od 14.30 do 19.30 na stronie Polsatsport.pl, retransmisje w Polsacie Sport News.
Trenowany przez Johna Gosdena Stradivarius wygrał Ascot Gold Cup (dystans aż 4000 m) trzy razy w latach 2018-2020 (za każdym razem pod Lanfranco Dettorim) i w czwartek podążał za legendą Yeatsa, który triumfował w tej gonitwie cztery razy w latach 2006-2009. Miał szansę się z nim zrównać w ubiegłym roku, ale był już w słabszej formie i zajął czwarte miejsce.
Stradivarius nie miał przejścia
W tym sezonie ośmioletni Stradivarius na przetarcie wygrał 13 maja Yorkshire Cup G2 na 2800 m. Faworytem Ascot Gold Cup 2022 (13:8) był jednak znacznie młodszy, czteroletni Kyprios, który wcześniej biegał tylko 6 razy, z tego 4 razy wygrał. W tym roku dwa razy zwyciężył w Irlandii w gonitwach Listed i G3 na 2800 m. W ostatnim starcie w Levmoss Stakes G3 wygrał imponująco, aż o 14 długości od Sunchart.
Finisz na prostej miał dramatyczny przebieg. Dettori jechał na Stradivariusie przy bandzie, gdy chciał przyspieszyć i znaleźć lukę, miał przed sobą ścianę koni i nie był w stanie się przedostać. Musiał wyprowadzić konia w pole, mocno go zbić z chodu, aby ominąć rywali z lewej strony, na czym Stradivarius sporo stracił.
Kyprios nową gwiazdą wyścigów
W tym momencie Kyprios i Mojo Star uciekły już dość daleko. Stradivarius jeszcze ładnie przyspieszył, stanął drugi raz do walki i zbliżył się do nich, ale było za późno. Przegrał o 1,25 długości do Kypriosa, który o pół długości pokonał Mojo Star, choć ten minął go już na 200 metrów przed celownikiem. Trener Aidan O’Brien zanotował ósme, rekordowe zwycięstwo w Royal Ascot, dzięki triumfowi Kypriosa, na którym jechał pierwszy dżokej stajni Coolmore Ryan Moore.
Kyprios został wyhodowany przez stadninę Moyglare, która jest jego współwłaścicielem razem z trójką milionerów z Coolmore oraz potentatem branży samochodowej Georgem von Opelem. Kyprios jest owocem złotego nicku Galileo/Danehill.
Ogiery czołowe, czyli kury znoszące złote jaja
Takie samo połączenie krwi ma fenomenalny Frankel, który na torze był niepokonany w 14 startach, a teraz jest jednym z najlepszych reproduktorów w Europie, kryje klacze po 200 tysięcy funtów. Największe pieniądze w hodowli i wyścigach zarabia się nie na sprzedaży koni, czy poprzez nagrody w wyścigach, ale na najlepszych reproduktorach.
Ogiery z topu potrafią kryć po 150-200 klaczy w sezonie za np. 200 tysięcy euro. Łatwo policzyć, że jest to dochód 30-40 mln rocznie. Na Kypriosie też jego właściciele będą mogli dobrze zarobić. Nawet ogiery kryjące po 20 tysięcy euro, przynoszą swoim właścicielom po kilka milionów euro rocznie.
Fatalne dni Lanfranco Dettoriego
Profesor Dettori podczas tegorocznego Royal Ascot nie ma szczęścia, a czasami nawet popełnia błędy w stylu początkującego ucznia. Włoch jest w świecie wyścigów konnych mega gwiazdą, celebrytą, kimś w rodzaju Cristiano Ronaldo w piłce nożnej. Jednak w ostatnich dniach gra/jeździ jak Krychowiak z Bereszyńskim na Euro i mundialu.
W środę w gonitwie Prince of Wales’s Stakes jeden z najlepszych dżokejów wszech czasów miał w maszynie startowej kłopoty… ze zdjęciem kaptura z głowy Lord North, w efekcie ruszył z opóźnieniem i pogrzebał szanse na dobre miejsce, był ostatni.
Dzięki temu swoje pierwsze zwycięstwo odniósł w Royal Ascot Joseph Patrick O’Brien, którego ojciec jest głównym trenerem potężnej stadniny Coolmore. Swoimi błędami Długoręki Frankie przy okazji wypromował konie ludzi z Coolmore – Kypriosa i State of Rest.
Wszyscy stawiali na konia Królowej
To nie był koniec porażek Dettoriego w Royal Ascot 2022. W czwartek w roli bitego faworyta (1,4:1) biegł w Hampton Court Stakes G3 na 2000 m koń Elżbiety II Reach for the Moon. Podobnie jak Stradivariusa trenuje go John Gosden, a jechał na nim Lanfranco Dettori.
Kurs na Reach for the Moon był sztucznie zawyżony, tysiące ludzi, którzy przybyli na Royal Ascot, chętnie i trochę bez zastanowienia stawiało na gwiazdora królewskiej stajni. A w tej gonitwie biegł Claymore, który jest po prostu lepszym koniem od Reach for The Moon.
Lepszy koń był notowany aż 7:1
W kwietniu Claymore był drugi w Craven Stakes G3 za świetnym Native Trail, który był championem dwulatków i wygrał Irish 2000 Guineas, a w Newmarket w klasyku był drugi za Coroebusem. Pupil Królowej nigdy się nawet nie zbliżył do tak dobrych koni, a mimo tego był zdecydowanym faworytem.
Za Claymore bukmacherzy płacili aż 7:1! Trochę przez to, że w Paryżu zajął ostatnie 15 miejsce w francuskim 2000 Guineas, ale był tam lekko przejechany, a tu stawka była znacznie słabsza, biegły – poza nim i Reach for The Moon – tylko cztery przeciętne konie. Claymore oczywiście dość łatwo w czwartek wygrał w Ascot pod Adamem Kirbym, a drugi był Dettori na Reach for the Moon.
Fortuna za dżokejskich championów
Dettori zajął też w czwartek drugie miejsce na innym koniu Elżbiety II – Saga w wielkim handicapie Britannia Stakes, w którym pobiegło aż 30 koni. To drugie miejsce możnaby uznać za sukces, bo Saga był liczony 12:1, gdyby nie fakt, że Dettori znów nie miał w pewnym momencie przejścia i lekko spóźnił się z finiszem. Saga przegrał o łeb.
Wygrał znów jego prześladowca z czwartku w Ascot – Ryan Moore na ogierze Thesis (14:1) dla spadkobierców zmarłego przed rokiem księcia z Arabii Saudyjskiej, jednego z najbardziej utytułowanych właścicieli w historii wyścigów – Khalida Abdullaha, do którego należały tak znakomite konie jak Frankel, Arrogate, czy Enable.
Wypłaty jak za jazdy dwóch najlepszych dżokejów na Wyspach Brytyjskich, na niezłych koniach, były ogromne, ale to była stawka aż 30 koni. Za dwójkę Thesis (Moore) – Saga (Dettori) płacono aż 438:1.
Niemiecka krew daje o sobie znać w Ascot
Z czwartkowych gonitw warto też odnotować efektowną wygraną w Ribblesdale Stakes G2 klaczy Magical Lagoon. Córka Galileo została wyhodowana w Coolmore, ale sprzedana bogatym właścicielom z Chin. Jej matka, niemiecka Night Lagoon (córka derbisty z Hamburga Lagunasa) została w 2014 roku sprzedana za 1,8 mln dolarów, źrebna ogierem War Front.
Wcześniej urodziła po niemieckim championie Monsunie ogiera Novellist (półbrata Magical Lagoon), który wygrał w Ascot w 2013 roku King George and Queen Elizabeth Stakes G1, a w Niemczech Wielką Nagrodę Baden Baden i został sprzedany do Japonii za około 25 milionów dolarów. Sukcesy Novellista i Magical Lagoon to kolejny przykład na to, jak mocne są konie wyścigowe, wywodzące się z niemieckiej hodowli.
Znów Moore powalczy z Dettorim
W piątek, podczas czwartego, przedostatniego dnia Royal Ascot 2022, angielska Królowa będzie miała trzy kolejne szanse na zwycięstwo. Elżbieta II wystawia trzy konie – Just Fine, Discretion i Spring is Sprung. Największe szanse ma Just Fine, na którym w handicapie Duke of Edinburgh Stakes pojedzie Ryan Moore.
Najgroźniejszym rywalem Just Fine będzie należący do szejka Mohammeda Trawlerman, na którym pojedzie… Lanfranco Dettori. Zapowiada się więc kolejny ekscytujący pojedynek na szczycie: Dettori kontra Moore i rywalizacja Królowej z władcą Dubaju. Czy tym razem z happy endem dla Elżbiety II i Frankiego?
Inspiral kontra Cachet w Coronation Stakes
Najważniejszym wyścigiem piątku w Royal Ascot będzie Coronation Stakes, gonitwa G1 dla trzyletnich klaczy na dystansie 1600 m. W roli faworytki (3:1) wystąpi niepokonana w czterech startach jako dwulatka Inspiral, córka fenomenalnego Frankela, który zszedł z toru niepokonany w czternastu wyścigach.
Trzeba jednak uważać, bo Inspiral miała kontuzję i w tym roku pobiegnie po raz pierwszy. Na Inspiral pojedzie nie kto inny jak… Lanfranco Dettori, który trzy razy z rzędu wygrywał na niej w poprzednim sezonie.
Najgroźniejszą rywalką Inspiral będzie prawdopodobnie Cachet (6:1), która niespodziewanie (16:1) wygrała 1 maja klasyk 1000 Guineas w Newmarket, a dwa tygodnie później była druga o łeb w francuskim odpowiedniku tej gonitwy na Longchamp w Paryżu.
Hanagan zawieszony na 10 dni
W czwartek dużo emocji wzbudziła gonitwa Norfolk Stakes dla dwulatków. Wygrał fuks (50:1) The Ridler pod Paulem Hanaganem, który przeszkodził trzem koniom, w tym jednego lekko potrącił zadem w głowę. Stewardzi po długiej analizie poszli z duchem sportu i nie zmienili wyniku gonitwy, uznając, że mimo ewidentnego crossingu, nie wypaczyło to wyniku gonitwy. Hanagan został ukarany przez sędziów zawieszeniem na 10 dni wyścigowych za niebezpieczną jazdę.
Podobną sytuację mieliśmy na Służewcu, gdy Bolot Kalysbek na Spear Dancer przeszkodził na finiszu Sigismundusowi Rex, ale w mniejszym stopniu niż The Ridler swoim rywalom w Ascot. Służewiecka komisja techniczna podjęła podobną decyzję jak stewardzi w Ascot. Ukarała dżokeja finansowo za niebezpieczną jazdę, a nie zmieniła kolejności koni, uznając, że nie wpłynęło to na wynik gonitwy.
Jest to zawsze sprawa uznaniowa, kontrowersyjna i należy z pokorą przyjmować decyzje sędziów. Priorytetem powinna zawsze być trafna ocena, czy niebezpieczna jazda wpłynęła na wynik gonitwy. W przeszłości wydaje się, że trochę niesprawiedliwie w wyniku decyzji sędziów zwycięstwo w polskim Derby straciły Susy i Królowa Śniegu, ale to zawsze jest sprawa dyskusyjna i niejednoznaczna.
Wyniki czwartkowych gonitw podczas Royal Ascot pod linkiem:
https://www.racingpost.com/results/2022-06-16
Program piątkowych gonitw Royal Ascot pod linkiem:
https://www.racingpost.com/racecards/2/ascot/2022-06-17
Relacje na żywo z Royal Ascot można oglądać codziennie aż do soboty 18 czerwca od 14.30 do 19.30 na stronie Polsatsport.pl. Retransmisje na antenie Polsatu Sport News. Relacja z czwartego dnia Royal Ascot w Polsacie Sport News w piątek od godziny 20.
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Kyprios wygrywa Ascot Gold Cup 2022 przed Mojo Star i Stradivariusem