Nagroda Janowa formalnością?
Wielu ekspertów i kibiców wyścigów konnych prognozuje łatwą wygraną Almareda w najważniejszym sprawdzianie przez Derby Arabskim (24 lipca)- Nagrodzie Janowa. Wystarczy powiedzieć, że aż 91% osób typujących w Lidze Ekspertów (w tym wszyscy zajmujący miejsca od 1 do 15) wskazało na wygraną ogiera trenowanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego. Byłoby to nawiązanie do wyniku sprzed 12 miesięcy, kiedy inny wychowanek Zbigniewa Górskiego- Alsahr najpierw sięgnął po wygraną w Nagrodzie Janowa, a miesiąc później powtórzył ten wynik w Derby.
Zastanówmy się, kto mógłby ewentualnie zagrozić faworytowi.
Na pierwszy plan wysuwają się: zaliczający się do zaplecza czołówki El Nazir oraz wyhodowane przez Jana Głowackiego Ewest i Oficer.
El Nazir po udanej karierze trzyletniej pokazał się z dobrej strony w Nagrodzie Pamira, gdzie zajął trzecie miejsce za mającymi już przetarcie Almaredem i Ewestem. Różnice na celowniku były duże, ale, przynajmniej w teorii, El Nazir powinien mieć większy margines do poprawy. Warto też zaznaczyć, że ostatnio konie rywalizowały na bieżni elastycznej (3,7), a po sobotnich upałach tor będzie w najlepszym wypadku lekko elastyczny (w sobotę 3,0).
Ewest dwukrotnie konfrontował się z Almaredem w tym roku i niezależnie od stanu bieżni przegrywał z nim bardzo wyraźnie. Można oczywiście, w myśl powiedzenia „do trzech razy sztuka”, próbować szczęścia, ale razie, nie ma racjonalnych przesłanek, by prognozować odwrócenie kolejności.
Trzecim z wymienionych przez nas koni jest Oficer, który podążał do dzisiejszej gonitwy ścieżką przez gonitwy grupowe. To na pewno interesujący wyścigowiec, ale trudno porównać jego aktualną wartość do dzisiejszych rywali. Będzie kandydatem do sprawienia niespodzianki.
Nie zapominajmy o przedstawicielach patronującej gonitwie Stadniny Koni Janów Podlaski. Po wycofaniu Wirgiliona wydaje się, że mocniejsza z pary Sabamira–Suzana jest ta druga. Co innego wskazuje handicap, ale opierając się na tegorocznych startach, wyżej wypada ocenić dosiadaną przez trenera Suzanę, która pod koniec maja trafiła na bardzo mocną stawkę i mimo zajęcia dalszej lokaty, nie straciła do rywali dużo dystansu.
Rasmy Al Khalediah faworytem kapitalnie obsadzonej Nagrody Ofira
Tegoroczna Nagroda Ofira zgromadziła stawkę, którą spokojnie możemy ocenić na poziom europejski! Kandydatów do wygranej będzie kilku, ale biorąc pod uwagę dystans i sprzyjający stan toru, na pierwszy plan wysuwa się niesamowicie szybki Rasmy Al Khalediah. Trenowany przez Janusza Kozłowskiego pięciolatek będzie musiał się zmierzyć z naprawdę mocnymi konkurentami, ale to właśnie detale decydują, że wypada przyznać mu rolę faworyta. Ba, można zaryzykować prognozę, że rekord toru z 2014 ustanowiony przez klacz Ancely jest zagrożony. Przypomnijmy, że Rasmy ma już na koncie jedno rekordowe osiągnięcie- kosmiczny wynik 1,45.9 na 1600m z sierpnia ubiegłego roku!
To wszystko za sprawą warunków na torze i udziału Salama Al Khalediah, który swoim zwyczajem zapewne podyktuje mordercze warunki w dystnasie. Przed trudniejszym zadaniem stoi tym razem Wielki Dakris, któremu bardziej by sprzyjał miękki tor i dłuższy dystans. Warunki natomiast wydają się sprzyjające dla najstarszego w tym towarzystwie Dragona, który postawił się Rasmiemu w Nagrodzie Cometa. Nie zapominajmy również o mało doświadczonym, ale kapitalnie dysponowanym w tym roku Bieshanie, który poczynił olbrzymie postępy od poprzedniego sezonu.
Niezależnie od wyniku dzisiejsza Nagroda Ofira powinna być jednym z najlepszych wyścigów dla koni czystej krwi arabskich sezonu 2022!
XYZ
Zdjęcie: Almared wygrywa Nagrodę Pamira/Tor Służewiec