Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.
Cornelia Fraisl
Sadya di Castagnoli – Rozkręca się i progresuje. Powinna walczyć o czołowe miejsce.
Sensational – Trochę więcej się po nim spodziewałam, ale w dwóch ostatnich biegach nie poradził sobie zbyt dobrze. Tym razem towarzystwo nie jest tak mocne, jednak trudno mi ocenić na jakim jest poziomie.
Djassy A – Myślę, że płatne miejsce jest w jego zasięgu. Robi postępy.
Hudjel de Bozouls – Odnoszę wrażenie, że ma większe możliwości niż to, co pokazuje w wyścigach. Nie wiem natomiast, kiedy się przebudzi.
Kabara Al Jasra – To solidna klacz, powinna walczyć o czołowe miejsce.
SS Alreem – Wyraźnie się poprawiła w ostatnim starcie. Zobaczymy, czy potwierdzi to również tym razem.
Kito – Dwukrotnie bardzo ładnie się zaprezentował, ale ścigał się z końmi krajowej hodowli. Tym razem wyścig jest otwarty, w dodatku wystąpią czołowe konie rocznika, więc na pewno będzie zdecydowanie trudniej. Nie tracę jednak nadziei na dobry występ i sama jestem ciekawa, gdzie jest jego miejsce w tym momencie.
Storm ‘OA’ – W debiucie sobie poradził i pokazał, że ma talent. Oczywiście poprzeczka jest zawieszona zdecydowanie wyżej. Ocean Al Maury pokazał, iż ma duże możliwości, a Salsabil II czy Hilal Muscat to konie z większym doświadczeniem. Mimo wszystko liczę na niego.
Frehel de Bozouls – Jest w dobrej formie. Lubi surowe rozgrywki i ten dystans. Mam nadzieje, że powalczy o jak najwyższe miejsce.
Helfik de Bozouls – Wyraźnie ustępuje Frehelowi, sama też nie jestem już pewna, czy krótki dystans jest dla niego optymalny. Stawka liczna nie jest, więc stać go na zajęcie płatnego miejsca.
Iago – Został rzucony na głęboką wodę, ale nie miałam specjalnego wyboru. Dobrze współpracuje z Temurem i powinni być widoczni.
Sjabahar ‘OA’ – Występ po długiej przerwie miał udany. Chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znów pobiegł na wysokim poziomie.
Al Jassim – Jest jaki jest. Biega dość równo, jednak nie daje z siebie wszystkiego. Wygląda, jakby kompletnie nie odczuwał wyścigów.
Djenah – W ub. roku bardzo solidnie się prezentowała pod Kamilem Grzybowskim, więc liczę na kolejny udany występ tego duetu.
Medan -To utalentowana, choć mało doświadczona klacz. Stawka jest mocna, natomiast ona sprawia wrażenie, że ma jeszcze rezerwy.
Kiki – We wszystkich dotychczasowych startach biegała dobrze, więc i tym razem nie powinno być inaczej.
Bieshan – Wyścig w Szwecji miał słabszy, ale był trochę przemęczony. Teraz chyba odżył, tryska energią i powinien wrócić na wysoki poziom. Stać go na zajęcie dobrego płatnego miejsca.
Nesmah – Niezła, choć trudna do jazdy klacz. Trzeba ją precyzyjnie przeprowadzić, żeby w pełni wykorzystać jej potencjał.
Saadya di Castagnoli – Ostatnio pokazała się z dobrej strony w mocnej stawce. Liczę na jej udany występ.
Mr Brownstone – Jest słabszy od towarzyszek stajennych.
Purhib i Ouzbeks du Panjshir – Cóż mogę o nich powiedzieć. To doświadczone, bardzo dzielne i dobre konie. Wiele zależy od ich dyspozycji dnia i warunków na torze. Nie lubią zbyt twardej bieżni. Praktycznie nie sposób przewiedzieć, który okaże się lepszy w danym wyścigu, więc mam tylko nadzieję, że oba pobiegną na wysokim poziomie.
Adam Wyrzyk
Conall Cernach – Zrobił spore postępy i myślę, że nadal się rozwija. Jak widać, nawet w IV grupie można trafić na mocnych rywali, ale powinien być widoczny. Ogólnie to fajny, przyszłościowy koń.
Blizbor – Schodzimy na niższy poziom. Dobrze biega w tym roku, choć trochę mu brakuje do tych najlepszych sprinterów i milerów. Zakładam, iż tutaj będzie w rozgrywce.
Caro Giorgio – Młodym koniom nie jest łatwo się przebić w rywalizacji ze starszymi przeciwnikami. On ma jeszcze ciągle niewiele doświadczenia i za to płaci, jednak powinno być coraz lepiej.
Sindicato – Biegnie po bardzo długiej przerwie, a startował tylko raz w życiu. W tej sytuacji można to traktować praktycznie jak ponowny debiut. Trudno mi przewidzieć, jak sobie poradzi, ale czeka go trudne zadanie.
Guitar Man – Wygląda na to, że jego problem tkwi w głowie. Zupełnie jakby stracił chęć do rywalizacji. W ostatnim biegu kompletnie się nie zmęczył, po prostu w pewnym momencie się poddał. Teraz wszystko zależy od tego, czy uda nam się go ponownie zainteresować wyścigami. Zmieniliśmy trochę jego trening, ma innego jeźdźca i pobiegnie w okularach.
Enterprize – Wystartuje po długiej przerwie. Doszedł do siebie, choć trudno się spodziewać od razu dobrego wyniku.
Thiry Time – Całkiem nieźle się ostatnio zaprezentował. Sprzyjają mu mocne rozgrywki.
Adahlen – Jest dość oszczędnie prowadzony i wydaje mi się, że ustabilizował formę na dobrym poziomie. To wrażliwy koń, więc musi być odpowiednio prowadzony. Powinien walczyć o miejsce w czołówce.
Sileroy – Jest już dobrze znany publiczności. Chimeryczny, nieprzewidywalny. Ostatnio miał słabszy dzień i nie podjął walki, ale zawsze może zaskoczyć także pozytywnie.
Wielki Dakris – Dystans 2600 m mu odpowiada, dotąd też bardzo dobrze układała się jego współpraca z Antonem Turgaevem. Pozostaje nam liczyć, że znów stworzą groźny duet.
Michał Borkowski
Singers Star – Biega nieźle i równo. Spodziewałem się po niej więcej, ale najwyraźniej na razie nie może przeskoczyć pewnego poziomu. Mam nadzieję, że nadszedł czas na jej pierwsze zwycięstwo w karierze. W każdym razie powinna być widoczna.
Dioriska – Poprawiła się i biega na rzetelnym poziomie. W tym towarzystwie o wygraną łatwo nie będzie, natomiast na niezłe płatne miejsce może się załapać.
Zaman Muscat – Ma średnie możliwości, trudno mu będzie o dobry wynik w tej stawce.
Hilal Muscat – Biega dobrze i równo. Liczę, że podtrzyma poziom.
Jabha de Faust – Mocno rozczarowała w poprzednim starcie. Nie wiem, czy to było spowodowane warunkami na torze, czy mocną konkurencją. Wydaje mi się, że stać ją na więcej.
Gensik – Pokazał się z bardzo dobrej strony na tym dystansie, więc pozostaje mi liczyć na podobny występ w tym mocnym towarzystwie.
Mayar Al Khalediah – Jeśli chodzi o dystans, to na pewno mu odpowiada. Chciałbym, żeby wreszcie powalczył.
Awrad Al Khalediah – To bardzo rzetelna klacz, nie zawodzi, więc i tym razem powinna być w czołówce.
Maeali Muscat – Późno rozpoczęła sezon, co nie przemawia na jej korzyść. W tym biegu jej atutem będzie korzystna waga, natomiast rywale wydają się mocni.
Hadjar – Rzetelna klacz, dystans raczej bardziej będzie jej odpowiadał niż ostatnio. Liczę na udany występ.
Jawahr – Biega solidnie, obawiam się jedynie, czy po dwóch tygodnia będzie w stanie zaprezentować tak samo dobry poziom, bo jest delikatna. Talentu trochę ma i myślę, że jak rozwinie się fizycznie, to może być jeszcze lepsza.
Janusz Kozłowski
Don Kasters – Wystartuje na nieco niższym poziomie i powinien pokazać się z najlepszej strony.
Palm Club – Do tej pory zawodził w wyścigach płaskich, natomiast całkiem przyzwoicie zadebiutował na plotach. Trudno przewidzieć wynik w dość licznej stawce przeciętnych koni.
Fanny Mendelson – Biega dość nieszczęśliwie, ponieważ trafia na dość mocnych przeciwników. Małymi krokami idzie do przodu.
Rasmy Al Khalediah – Będzie wycofany.
Erwan – Zrobił dobre wrażenie w drugim starcie. Widać, że się rozkręca, ale tym razem poprzeczkę ma zawieszoną dużo wyżej. Sam jestem ciekaw, jak sobie poradzi.
Satam Al Khalediah – W końcu pokazał się z lepszej strony i nie mam nic przeciwko, żeby utrzymał taki poziom.
Oficer – Występ w Derby trochę go kosztował, ale mam nadzieję, że już się zregenerował. Stawka jest wymagająca i na pewno ma niełatwe zadanie przed sobą.
Krzysztof Ziemiański
Amon The Great – Trzeba znaleźć na niego sposób, bo to jest niezły koń. Niestety, do tej pory jeszcze tego nie pokazał. Spróbujemy tym razem pod innym jeźdźcem.
Król Słońce – Zapowiada się na późniejszego konia. Jest jeszcze ciężkawy, więc w pierwszym starcie będzie mu trudno włączyć się do rozgrywki.
Chandalar – Bardzo mnie rozczarował. Wydaje mi się, że potrzebuje dojrzeć, gdyż brakuje mu siły fizycznej. Z tego względu próbujemy go pod amazonką, może taki zabieg przyniesie dobry skutek.
Quibou – Utrzymuje się w bardzo dobrej formie. Ulga wagi to też jego atut. Liczę go.
Good Gift – To dla niego ważny test. Wygrał w dobrym stylu wyścigi niższych kategorii, a teraz ma poprzeczkę zawieszoną zdecydowanie wyżej. Potrzebował czasu, żeby wejść na lepszy poziom i mam nadzieję, że teraz ustabilizuje formę.
Grants Black – Będzie wycofany.
Almared – To duży, silny koń, ale okazało się, że dystanse zdecydowanie powyżej 2 km nie są dla niego. Dlatego też, wraz z właścicielem, podjęliśmy decyzję, żeby nie zapisywać go do biegu o Nagrodę Europy. Myślę, że powinien się tu liczyć, choć w Dzień Arabski każdy wyścig jest dobrze obsadzony.
Małgorzata Łojek
Santo Elmo – Biega na rzetelnym poziomie i powinien to utrzymać, chociaż wolałabym dla niego dłuższy dystans, bo ewidentnie działa to na jego korzyść. Nie bardzo pasuje mu też grząska bieżnia.
Islamabad – On z kolei woli elastyczny tor, a trafia zwykle na suchy. Po wygranej w pierwszym tegorocznym starcie nie jest łatwo znaleźć dla niego odpowiedni wyścig, ale musimy stawić temu czoło.
Khmer – Po pierwszym występie ma jakby więcej energii, jest bardziej rozbudzony. Liczę, że pobiegnie lepiej.
Miracle Star – Robi stopniowo postępy, jednak może być jeszcze dla niej zbyt wcześnie na sukcesy.
Ehssana – Cały czas wydaje mi się, że stać ją na więcej. Mimo dość solidnej i licznej stawki uważam, że nie jest bez szans na solidny wynik.
Dorian – To rzetelny koń, który może jeszcze posiadać rezerwy. Na treningach jakoś bardzo nie błyszczy, ale też praca nie sprawia mu zbytnich trudności i nie męczy go. Jestem optymistycznie nastawiona przed tym występem i jego dalszą karierą.
Piotr Piątkowski
Vatan – Całkiem nieźle się prezentuje. Trafił w zasadzie na podobną stawkę, jak ostatnio, więc płatne miejsce jest w jego zasięgu. Potrzebuje dystansu i na jego plus działałaby także grząska bieżnia.
Finitessa – Sądząc na podstawie treningów, zapowiada się na niezłą klacz. Jednak w pierwszym starcie będzie jej trudno wejść na najwyższe obroty, dlatego dość spokojnie podchodzę do jej debiutu.
Angelus Satani – Jakoś nie może się przełamać, biega słabo. Chyba może być już tylko lepiej.
Luaithrion – Jego start stoi pod znakiem zapytania.
Hamal – Nie wiem czemu, ale biega w kratkę. Domyślam się, że ostatnio nie odpowiadał mu grząski tor. Może na poziomie III grupy będzie mu się łatwiej pokazać.
Wojciech Olkowski
Sofronia – Trafiła na niezłe konie, ale czuje się dobrze, więc liczę na płatne miejsce.
Limeryk – Rozczarował w pierwszym starcie. Nie wiem dlaczego. Tym razem mam nadzieję, że się zrehabilituje i powalczy.
Zoya RMP – W jej przypadku z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.
Heliades Armor- Trafił na mocną stawkę, więc nawet z najniższego płatnego miejsca będę się cieszył.
Najem du Soleil – Tym razem próbujemy szczęścia w pierwszej grupie. Koń jest w formie, ale przeciwnicy są mocni.
Andrzej Laskowski
Furious Girl i Dobra Dusza – Trudno mi je porównać, bo na treningach raz jedna jest lepsza, a raz druga. Nie wiem też, jaki poziom prezentują rywale, choć „biegane” konie będą miały z pewnością przewagę.
Han Rastaban – Czeka go jedno z najpoważniejszych wyzwań w karierze. Amwaj Al Khalediah jest przeciwniczką bardzo wysokiej klasy, a pozostali rywale należą do czołówki starszych arabów w Polsce. Gdybym jednak nie wierzył, że jesteśmy w stanie powalczyć o dobry wynik, to bym go nie zgłaszał do takiego wyścigu.
Justyna Domańska
Apollo del Sol – To bardzo dzielny koń, który biega równo od początku kariery. Właściwie dopiero ostatnio zaliczył pierwszą poważniejszą wpadkę. Myślę, że negatywnie na niego wpłynęła upalna pogoda. W ub. roku w biegu o Nagrodę Europy zajął piąte miejsce i tym razem też powinien powalczyć o solidny rezultat. Do absolutnie topowych koni mu troszkę brakuje, jednak daje z siebie wszystko i nie mam mu nic do zarzucenia.
Sharm El Shiek – To utalentowany arab, zupełnie inny niż Apollo. Ma sporo szybkości i dwukrotnie wygrywał właśnie na dystansie 1600 m. Później został rzucony na głębszą wadę, przy okazji przeskakując na dłuższe dystanse, więc nie było mu łatwo się odnaleźć. Stawka jest doborowa, ale stać go na dobry występ i liczę, że to udowodni.
Andrzej Walicki
Respect – Nie wiem, czemu ostatnio tak źle przebiegł. Być może grząska bieżnia i ofensywna taktyka na to wpłynęły. Jeśli chodzi o formę, to nie dostrzegam w nim zmiany, więc mogła to być po prostu jednorazowa wpadka.
Zayra – Dopiero debiutuje. Jest drobna, ma trochę szybkości, natomiast w pierwszym starcie raczej nie będzie jej łatwo się pokazać.
Fair Master – Na swoim poziomie. On z kolei nie ma przyspieszenia, dlatego liczyłem, że na dystansie 2000 m wypadnie lepiej. W IV grupie o jakiś niezły wynik może powalczyć.
Wiaczesław Szymczuk
Pretty Balerina – Pierwszy start miała niezbyt udany. Powinna robić stopniowe postępy. Na minus przemawia numer startowy, ale ona musi być nieco później wprowadzana do maszyny.
Nafea Al Khalediah – Na swoim poziomie. Szukamy dla niego szansy.
Lily Rose – Biega poniżej oczekiwań. Taka niespełniona nadzieja. Tym razem została zapisana w okularach, może to jej pomoże w pokazaniu się z lepszej strony.
Łukasz Such
Saxon Way – Będzie wycofana, bo planujemy jej start w Niemczech.
Be Like Zazou – Trafił na przeciętne konie, natomiast trochę się obawiam, że dystans 1600 m okaże się dla niego zbyt krótki. To koń, który musi się rozpędzić.
Hyderabadi – W tym roku nie błyszczy i trochę nie ma szczęścia. Chciałbym, żeby w końcu pokazała się z lepszej strony. Pobiegnie z szansami.
Sergey Vasyutov
Alexeja – Biega dobrze i równo. Ma już sporo doświadczenia i mam nadzieję, że wreszcie wygra.
Patina – Powinna pobiec zdecydowanie lepiej niż za pierwszym razem.
Ametyda i Elika – Debiutują. Na treningach sprawiają przyzwoite wrażenie, więc o płatne miejsca mogą powalczyć.