Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższy weekend.
Krzysztof Ziemiański
Indian Galeste – W zasadzie cały czas utrzymuje się w dobrej dyspozycji. Tym razem poniesie wysoką wagę na dość długim dystansie, co nie ułatwi mu zadania, ale chyba ma szanse na niezły wynik.
Meli Melo P Kossack – Nie wykazywała ostatnio szczególnej chęci do ścigania się, więc tym razem spróbujemy z lżejszą ręką amazonki. Czasem taki manewr przynosi pożądane efekty. Na treningach radzi sobie całkiem nieźle.
Sunsara i Donnia – To niezłe klacze. Wydaje mi się, że w pierwszym starcie nieco większe szanse może mieć Donnia.
Marvelous Stam – Na swoim poziomie. To chimeryczny koń.
Star Gazer – Powinien się stopniowo poprawiać.
Clyde – To fajny koń, progresuje. Manchester w debiucie go łatwo pokonał. Zobaczymy, czy ten układ sił pozostał taki sam.
Asrar Al Khalediah – Krótki dystans i korzystna waga przemawiają na jej korzyść. Powinna znów pokazać się z dobrej strony.
Alnnajm – Jeśli trafi na lekki tor i dobrze ułoży się na początku wyścigu, to może powalczyć o solidny wynik.
West Side Glory – Biega na przeciętnym poziomie. W tym handikapie ma chyba nieco większe szanse, bo chyba nie ma tu bardzo mocnych przeciwników.
Fear of the Dark – Czuje się cały czas tak samo, więc znów może być blisko.
Manwhataman – W stawce moich dwulatków to koń powyżej średniej. Minusem jest natomiast to, że dopiero debiutuje.
Night Tornado – Myślę, że powoli wraca do swojej normalnej dyspozycji i powinien być w rozgrywce.
Zanzily Passion – Pobiegnie do pomocy.
Westfal – Robi postępy.
Centka – Ona chyba jeszcze potrzebuje więcej czasu. W tej licznej stawce będzie jej trudno.
Albira – Pokazała się z niezłej strony. Powinna być widoczna.
Ornilia Fata – Jest dość ostra, przez co nie jest łatwa do prowadzenia. Krótki dystans jej odpowiada i wystartuje z szansami na udział w rozgrywce.
Adam Wyrzyk
Cinamoon – Odpoczywał po pierwszym, udanym starcie w naszej stajni. Warunki gonitwy są dla niego korzystne, więc stać go na dobry wynik.
Betfan – W tym roku jeździły na nim wyłącznie amazonki, nie jest przemęczony, a jednocześnie może pozytywnie zareagować na dosiad Szczepana Mazura. Poniesie jedną z wyższych wag, ale liczę go.
Red Hot Chili Lewy – Zebrała się liczna stawka debiutantów. Wszystko może się zdarzyć. W pierwszych startach naszym koniom jest dość ciężko zaistnieć, ale na płatne miejsce z pewnością szanse ma.
Groszek – Startuje po długiej przerwie. W tym czasie został poddany zabiegowi kastracji. Dochodzi do siebie, jednak ten występ jest pewną niewiadomą.
Limlight – Biega na rzetelnym poziomie. Może podtrzymać niezłą passę.
Zireael – Poprzednio była wycofana z powodu urazu. To niezła klacz, ale trudno w pełni wykorzystać jej potencjał. Wolałbym dla niej nieco dłuższy dystans.
The Kid Bobby B – Podobał mi się ostatnio. Ma już swoje lata, mimo to ciągle się stara. W ub. roku wygrał na tym dystansie, więc wypada liczyć na solidny wynik.
Lady Gabi – Trafiła na mocne konie. Może to ją zmobilizuje do podjęcia walki. Jej atutem będzie niska waga.
Blizbor – On też skorzysta z ulgi wagi, co jest dla niego ważne, bo mimo mocnej budowy, dodatkowe kilogramy go „przyduszają”. Biega na solidnym poziomie.
Imperator Antonius – Jest start stoi pod znakiem zapytania.
Queen Capella – To jej trzeci start. Oceniam ją całkiem nieźle, myślę, że skrócenie dystansu wyjdzie jej na dobre, ale jeszcze ciągle się nie rozkręciła.
Trollstroem – Stawka nie jest liczna, więc powinien walczyć o jakieś niezłe płatne miejsce.
Katana Max – Pod Magdaleną Kierzkowską miała najlepszy wyścig w karierze. Ciągle ma jeszcze niewiele doświadczenia, choć potrafi przyspieszyć na prostej, co jest dobrym prognostykiem.
Mary Blueberry – Galopuje dość jednostajnie. Też brakuje jej trochę doświadczenia, jednak powinna stopniowo się poprawiać.
Free Stajla – Niedawno trafiła do mojej stajni. Nieźle się zaaklimatyzowała. Niewiele więcej na razie mogę o niej powiedzieć. Nie imponuje warunkami fizycznymi.
Efel – Powinna się poprawiać. Na treningach przyzwoicie galopuje, w wyścigach też nie było tragicznie. Zadanie jest o tyle trudne, że trafiła na najliczniej obsadzoną gonitwę w tym sezonie.
Johnny Double – Wygrał w zdecydowanie słabszej stawce, ale uważam, że to niezły koń. Chyba jeszcze nie jest do końca dojrzały i może się jeszcze rozwijać. Trudno ocenić jego szanse, ale nie tracę nadziei na jego udany występ.
Janusz Kozłowski
Fanny Mendelson – Będzie wycofana.
Senlis – Wygląda na to, że trafił na mocno obsadzony wyścig, bo koni jest sporo i legitymują się ciekawymi rodowodami. On dość długo dojrzewał, nadal się rozwija i rośnie. Trudno przewidzieć, co wydarzy się w takiej gonitwie.
Charming Wiktoria – Biega poniżej moich oczekiwań. Spodziewałem się po niej więcej.
Zeeba Al Khalediah – 1400 m to dla niej dobry dystans. Sprzyja jej też lekka bieżnia. Jeśli trafi na odpowiednie warunki, to powinna być widoczna.
Dżemma – To szybka klacz, ale pobiegnie po przerwie, więc trudno przewidzieć, jak sobie poradzi.
Duke Caracan – Zdecydowanie lepiej czuje się na lekkiej nawierzchni. W Warszawie dotąd spisywał się słabiej niż w Sopocie, jednak płatne miejsce może być w jego zasięgu.
Toccatina – Jest na chodzie. Powinna się liczyć.
Migliore Speranza – Nieźle zadebiutowała. Sądzę, że nie będzie gorzej biegać, chociaż stawka wydaje się ciekawa.
Ligia – Biega na średnim poziomie i trudno się spodziewać, iż nagle dostanie skrzydeł.
Taled Al Khalediah i Ghala Al Khalediah – Niestety, nie zaliczają się do orłów, choć w tej stawce raczej nie ma asów. Dużo jednak będzie zależało od układu gonitwy, bo pobiegnie bardzo dużo koni.
Małgorzata Łojek
Vulcaniya – Jest energiczna i chętna do pracy. Galopuje całkiem nieźle, chociaż na razie sprawia wrażenie jeszcze nie do końca dojrzałej. Nie wiem, jak to wszystko się przełoży na wynik, bo stawka jest dość liczna.
Cosmic Gift i Big Bang – Na swoim poziomie. W zależności od układu gonitwy, mogą być bliżej lub dalej. Nie są bez szans, ale też trudno je uznać za faworytów.
Tarik – Pokazał się z dobrej strony w debiucie. Powinien iść do przodu, jednak jest trudny do oceny, bo na treningach nie zachwyca. Robi swoje, daje z siebie tyle, ile potrzeba.
Machu Picchu – Wystartuje grupę wyżej. Liczę, że może powalczyć o płatne miejsce, ponieważ się poprawia i zapowiada się na niezłego, chociaż chyba nieco późniejszego, konia.
Eldas – Ma w siodle trochę mniej doświadczonego jeźdźca, co w licznej stawce nie zawsze jest atutem, z drugiej strony poniesie dzięki temu korzystniejszą wagę, która może mieć znaczenie także na krótkim dystansie.
Herbatka – W ostatnim starcie podobała mi się zdecydowanie bardziej niż we wcześniejszych. Mam nadzieję, że to oznaka powolnego odbudowywania dawnej formy.
Valkirie – Jej szanse są zdecydowanie większe na mocno elastycznej bieżni. Na twardym torze jest jej trudniej walczyć o czołowe miejsca.
Miss Margot – Pobiegnie z szansami, jeśli mało jeszcze doświadczonej amazonce uda się poprawnie wykonać założenia taktyczne.
Madryt – Widać, że ma możliwości, natomiast nie pokazuje wyścigowej ambicji. Być może rozbudzi się ona w trakcie rywalizacji na bieżni, jednak w tak licznej stawce zadanie łatwe nie będzie.
Estatura – W eksterierowym towarzystwie powinno jej był łatwiej o zajęcie płatnego miejsca.
Impas – Prezentuje dobrą formę, chociaż wygląda na to, że trafił na dość mocne towarzystwo. To jednak niezły, choć późny koń. Raczej nie podda się bez walki.
Maciej Janikowski
Milana Al Gunay – Po pierwszym wyścigu dostała bukszyn i długo nie mogliśmy sobie z tym poradzić. Już jest lepiej, ale miała sporą przerwę. Raczej nie należy się spodziewać, że udało się ją doprowadzić do najwyższej formy. Na treningach jest dosyć chętna. Przy spotkaniu z francuzami jednak nie poradziła sobie za dobrze. Dystans może jej bardziej odpowiadać, natomiast tym razem pozostałe konie są rozbiegane.
Lady Ewelina – Jest bardzo ładna i rozwinięta, silna, mocna kobyła. Galopuje ładnie. Ciężko ją porównać, bo to pierwszy dwulatek wychodzący do startu z mojej stajni. Na tle moich klaczy wypada dobrze. Na początku miała problemy z maszyną, ale już jest lepiej.
Karmel – Zostanie wycofany.
Kaszi – Zależy od tego, jaki będzie tor. Ostatnio nieźle sobie radził. Jak wszystko się uda, to jest szansa na dobry wynik.
Scuti – Raz już ograła Damaska, ale to ciężki przeciwnik. Teoretycznie ma spore szanse i liczę, że będzie w rozgrywce.
Moonu – Będziemy próbować się zrewanżować oaksistce. Pasuje jej dystans 2200 metrów, a skrócenie dla Lady Iwony może nie być tak korzystne. Moonu jest szybka, co pokazywała w wieku dwóch lat.
Virago Westminster – Ma szanse na dobry wynik, ale dwie klacze się tu wyróżniają. Pasuje jej mokry tor, a nawet błoto. Nie jest wyjątkowo szybka. Wyższa waga nie powinna jej sprawić problemu. Jest bardzo rosłą kobyłą i talentu w żadnym wypadku nie można jej odmówić.
Adrian – Prezentuje słaby poziom. Jest nadzieja na zmianę, ale nie widać znaczącej poprawy. W osiemnastu koniach nie wróżę mu sukcesu. Będzie bardzo ciężko.
Dalma – Ostatnio dobrze biegała, gdybym nie wierzył w zadowalający wynik, to bym jej tu nie zapisał. Nie jest bardzo szybka, ale może sobie poradzić.
Mantaa – Zostanie wycofana.
Lady Jaguar – Startowała w ciężkich wyścigach i chciałem dać jej teraz łatwiejszy start. W poprzednich gonitwach musiała walczyć i to z najlepszymi końmi. W Novary przegrała odrobinę przypadkowo. Nie wiem nawet z kim tu biegnie, ale czekam na pozytywny rezultat.
Michał Borkowski
Jalma d’Vialettes – Na treningach prezentuje, jak na razie, średnie możliwości.
Maverick – Fajnie się rusza. To obiecujący koń, choć trudno przewidzieć jak spisze się w licznej stawce debiutantów. Może potrzebować startu czy dwóch, żeby się rozkręcić.
Anwar Al Khalediah – Pobiegnie grupę wyżej, ale szukałem dla niej wyścigu na odpowiednim dystansie. Towarzystwa jest wymagające.
El Pago Pago – Ostatnio wspiął się podczas startu, co utrudniło mu zajęcie dobrej pozycji w dystansie. Mam nadzieję, że tym razem start ułoży się dla niego korzystniej.
Australian Spring – Niestety, po pierwszym obiecującym tegorocznym starcie trochę spuściła z tonu. Cały czas liczymy, że się przełamie i wróci na dobry poziom, jednak nie wiadomo, czy tak się stanie.
Dioriska – Pobiegnie po tygodniu od ostatniego startu, ale w gonitwie uczniowskiej nie powinno jej to zbyt wiele kosztować. Myślę, że powalczy o niezłe płatne miejsce.
Wojciech Olkowski
Sarayn – Nie będzie mu tu łatwo. Trafił na niezłe konie, a wagę ma wysoką.
Scarlett Jive – Na płatne miejsce może się załapać. Wielkich sukcesów się nie spodziewam, bo 1300 metrów, to może być trochę za krótko.
Manchester – Pobiegnie z dużymi szansami. Czuje się dobrze, nie mam do jego formy żadnych zastrzeżeń.
Empathy – Będzie wycofana.
Federica – Raczej będzie jej ciężko zaistnieć.
Magor HB – Pokazał się już pod Reznikovem. Potrafi ładnie iść końcem, potrzebuje mocnej jazdy, a właśnie taką zapewnić może mu Alex.
Muminek – Nie będzie mu łatwo. Ostatni wyścig go trochę kosztował.
Feothan – Biegamy wysoko, ale dzięki temu zobaczymy, gdzie jest jego miejsce.
Espresso – Nieźle galopuje. Ostatnio nie miałem dla niego odpowiedniego jeźdźca. Na tle moich pozostałych koni wypada przyzwoicie. Powinien pokazać się z dobrej strony.
Empire Of The Sun – Tutaj pobiegniemy z szansami, nawet na wygraną.
Andrzej Walicki
Stradius – Galopuje dobrze, tylko nie wiem, czy będzie biegał, bo się zagwoździł. Nie mam żadnego porównania, bo jest jedynym pracującym dwulatkiem. Robi ze starszymi końmi. Jest ładnym ogierem z wczesnym „papierem”.
Taymour – Jest bardzo mocnym koniem, wcześniej był grubasem. Teraz trochę lepiej wygląda. Ciężko mi go określić, jest w stanie przegrać z każdym koniem na torze, a później wygrać w przyzwoitej stawce i nie wiem, skąd się to bierze. Wygląda aktualnie bardzo dobrze, trenuje świetnie. Ostatnio był drugi, ale nie miał mocnych rywali, więc według mnie biegał słabo. Chyba korzystniejszy byłby dla niego dystans 1400-1600 metrów.
Amant – Niespodziewanie wygrał. Galopuje i czuje się dobrze. Zobaczymy, czy powtórzy dobry występ. W poprzednim roku kończył na płatnych miejscach, ale nie wygrał. Teraz mu się udało, więc może się przebudzi.
Don Zou – Wydaje mi się, że ma szansę. Wolałbym trochę dalej dla niego, ale jest na chodzie.
Chibani – Jest w porządku. Według mnie ona jedna jest u mnie w formie. Są tu dwa konie od niej lepsze, ale jest gotowa by powalczyć.
Emil Zahariev
Apfel Nonantaise – Lubi miękki tor. Ma małą wagę, jeśli popada, to powinna się pokazać.
Marcus Aurelius – W debiutach zawsze ciężko powiedzieć, jakie konie mają szanse. On jest po prostu niezły, sam jestem ciekaw, na ile to wystarczy.
Power Spirit – Na swoim, średnim poziomie.
Fugaz – Jest niezłym koniem, ale nie odstaje sporo od Damaska. Jeśli się dobrze wszystko ułoży, może zobaczymy go blisko.
Damask Blade – Lepszy z dwójki. Biegał już nieźle i nikogo nie zdziwi kolejny dobry występ.
Emiliano Zapata – Ostatnio pokonała go Jenny, to teraz trzeba się zrewanżować.
Gangs N’ Roses – Powinna wyraźnie poprawić.
Grafini – Ciągle biega w licznych stawkach. To drobniutka klacz, której nie jest łatwo rywalizować w wyścigach. Dostała ostatnią szansę, może po tym wyścigu zakończyć karierę.
Izalor – Czekam na jego przebudzenie. Ma potencjał, ale nie mogę go jeszcze ocenić. Sprawdzamy jego możliwości na różnych dystansach.
Piotr Piątkowski
Warszawa Express – Pobiegnie do pomocy.
Lady Iwona – Nic nie straciła ze swojej formy. Doceniam rywalki, ale liczę, że powalczy o wygraną.
Luaithrion – Zapisałem go do tego wyścigu ze względu na odpowiedni dystans. Płatne miejsce wywalczy, o co czasami nie jest łatwo w grupach.
Sowa Matylda – Próbujemy ją na dłuższym dystansie, bo na krótszych jakoś nie mogła się rozpędzić. Powinna się liczyć w walce o czołowe miejsca.
Jagga – Czuje się bardzo dobrze. Stawka jest dość mocna, ale ona też jest niezła. Zobaczymy, co uda się ugrać.
Wiaczesław Szymczuk
Domindar – Jest w niezłej dyspozycji, jednak po raz pierwszy w tym roku pobiegnie na tak krótkim dystansie, co jest pewną zagadką. To koń, który potrzebuje się rozpędzić.
Harlem – Wszystko z nim w porządku, daje z siebie ile może, ale ma już swoje lata, a ciągle trafia na mocnych rywali.
Jenny of Success – Stoczyła zwycięską walkę z czołówką sprinterów, więc mamy nadzieję, że także tym razem postawi im twarde warunki.
Orinoco Flow – Powinna się poprawić w porównaniu z pierwszym występem, natomiast stawka wygląda na wymagającą.
Mahoń – Małymi kroczkami idzie do przodu. W tej bardzo licznej stawce nie będzie w gronie faworytów, ale to może paradoksalnie być atutem, bo amazonka pojedzie bez presji.
Sergey Vasyutov
Wiktorius – Wygląda na to, że nie ma talentu brata, Wirgiliona, jednak chciałbym, żeby pokazał się z lepszej strony niż w debiucie.
Afrozja – To duża, ramowa klacz. Całkiem fajnie się rusza, ale pierwszy start w tak licznej stawce na pewno nie będzie łatwy.
Erudyt – Biegnie awansem, natomiast nieźle prezentował się w ostatnich szansach, więc daję mu szansę się pokazać. Powinien powalczyć o dobre płatne miejsce.
Oberon – Wygrał w debiucie, pokazując niezły finisz. Ma sporo szybkości. Może się liczyć.
Belamina – Pomału się będzie rozkręcała, choć tym razem czeka ją raczej trudna przeprawa.
Salih Plavac
Chou Pet – Zrobił się bardziej dojrzały i ustabilizował formę na solidnym poziomie, ale trochę mu brakuje, żeby wygrywać. Biega grupę niżej i ma wysoką wagę, a to mu ewidentnie nie ułatwia zadania.
Mukhadar – Na treningach nie mam do niego zastrzeżeń. Pracuje bardzo dobrze i ciągle mam nadzieję, że wróci do biegania na dawnym poziomie. Niestety, w wyścigach nie widać w nim chęci, wypada bezbarwnie. Chciałbym, żeby się przełamał, ale czy i kiedy to nastąpi – nie wiadomo.
Dakini – Widać, że się wreszcie uspokoiła, co od razu pozwoliło jej pobiec na lepszym poziomie. Tym razem ma niezbyt liczną, ale mocną stawkę, więc łatwo nie będzie. Liczę przede wszystkim na to, że znów nie sprawi problemów, a wówczas może powalczyć o niezły wynik.
Dmytro Bondarchuk
HB VollowMe Kossack – Nie udał jej się pierwszy start, ale fajnie pracuje, więc powinna robić postępy. Liczę, że zaprezentuje się zdecydowanie lepiej niż w debiucie.
Bona de France – To nieduża, sprytna klaczka. Start inaugurujący karierę to zawsze duża niewiadoma, jednak jestem umiarkowanym optymistą.
Natalia Szelągowska
Parys – Jego start stoi pod znakiem zapytania.
Przystojnykaźmierz – Startuje po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej krwiakiem w kopycie. Jest jeszcze trochę ciężkawy i ma braki kondycyjne, dlatego traktuje ten start trochę ulgowo.
Justyna Domańska
Harun RA – Bardzo szczery konik o wielkim sercu do ścigania. Nie ma najlepszych warunków fizycznych. W otwartych gonitwach nie ma większych szans na sukcesy. Ostatnio w transporcie do Warszawy się skaleczył i musiał zostać wycofany. Chcemy zweryfikować jego możliwości na tle polskich koni.
Robert Świątek
Roc’h Breizh – Nie odczuł poprzedniego wyścigu. Wygląda bardzo ładnie i ewidentnie podtrzymuje formę. Powinien się, jak to on gdzieś tam do czołówki dobić. Zobaczymy, jak sobie poradzi w gonitwie rozegranej inaczej taktycznie. Czekam na udany występ.