More

    Prosto ze stajni (Partynice, 10 września)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Partynicach w sobotę.

    Michał Borkowski

    Proletarius – Ostatnio biegł po długiej przerwie, więc trochę mu brakowało. Teraz powinien się poprawić.

    Madiba Movie – Na treningach sprawia dobre wrażenie, więc spodziewam się coraz lepszej jego postawy.

    A’Asam – Biega na całkiem niezłym poziomie, nie jest bez szans na udział w rozgrywce.

    Saab Al Khalediah – Rozczarował mnie w debiucie. Pracuje solidnie i mam nadzieję, że to przełoży się pozytywnie na jego postawę.

    Amoreah Al Khalediah – Na razie radzi sobie średnio. Może powalczyć o płatne miejsce.

    Australian Reef – Jest trudna do oceny, biega w kratkę. Po niezłym pierwszym tegorocznym starcie miałem wobec niej większe oczekiwania, ale może się jeszcze przełamie.

    Dzendaja  – Będzie wycofana.

    National Freedom – Będzie wycofana.

    Lord Dry – Jeszcze jest dość ciężki, zapowiada się na przyszłościowego konia. Warto, by zaczął nabierać doświadczenia.

    Miracles – Całkiem nieźle rozpoczęła karierę, więc i tym razem powinna być widoczna.

    Maverick – Będzie wycofana.

    American Basset – Będzie wycofany.

    Katharsis – Ma za sobą udany wyścig. Teraz też ma szanse powalczyć o czołowe miejsce.

    Paweł Pałczyński

    Igraszka – Po raz pierwszy pojedzie na niej Oliwia Szarłat, ale to klacz wdzięczna do jazdy, bo każdy jeździec, który na niej jechał, jest z niej zadowolony. Sprzyja jej miękka bieżnia, dobrze się też czuje na tym dystansie, więc powinna być widoczna.

    Negro Salsa – W pierwszym starcie po przerwie, a drugim w karierze, trochę jej zabrakło do najlepszych. Poprawiła się pod względem fizycznym, chociaż nie ma imponujących warunków. Jest za to ambitna i może być widoczna.

    Norona – Jest szykowana pod kątem gonitw płotowych. Ma sporo wytrzymałości. Spróbujemy to wykorzystać na stosunkowo długim dystansie i pod korzystną wagą, bo Sanzhar Altynbekov ma się wyważyć na 47 kg. Zobaczymy, co uda się wywalczyć.

    Zanza – Ma za sobą słabszy występ w Warszawie. Zdecydowanie preferuje elastyczną bieżnię, korzystniejsze też powinny być dla niej krótsze dystanse. Docelowo ma takie wyścigi na Służewcu za kilka tygodni, ale tu już powinna pokazać się z lepszej strony. Nie chciałem też, żeby niosła bardzo wysoką wagę, więc pojedzie na niej uczennica, która ją zna.

    Cornelia Fraisl

    Jocker de Bozouls – Rozczarowuje. Spodziewałam się po nim więcej, a także tego, że będzie się poprawiał. Na razie biega na równym, tylko średnim poziomie.

    Juana de Bozouls – Utalentowana klaczka, niestety nerwowa. Krótszy dystans powinien jej odpowiadać. Chciałam też zobaczyć, jak zachowa się na wrocławskim torze, bez konieczności wielogodzinnej podróży, które ją sporo kosztują.

    Łukasz Such

    Kiss or Kill – Biega poniżej oczekiwań. Wychodzi na prostą i nie walczy. Nie wiem, co się z nim dzieje, może po kontuzji oszczędza nogę. Ciężko mi go ocenić.

    Nebbiana – Myślę, że będzie kluczową postacią w tym wyścigu. Trochę mocniej ją liczę niż koleżankę ze stajni.

    Kessi – Ostatnio zrobiła bardzo dobry wyścig i teraz też powinna być w rozgrywce.

    Juris – Liczę na udany start. Powinien być blisko. Dobrze chodzi i może wypaść fajnie. Konie z takimi rodowodami ciężko będzie pobić.

    Szivesseg – Jest trochę pobudliwym koniem, zrobił całkiem dobry debiut i powinien jeszcze się poprawić.

    Storm In The Stars – Mimo jednej z największych wag w polu powinien się liczyć.

    Zimbardo – Też na niego trochę stawiam. Ostatnio dość mocno poprowadził całe koło i końcem zabrakło mu sił. Raczej Storm ma większe szanse.

    Wiesław Kryszyłowicz

    Tebinio – Jest doskonale znany. Musi mieć swój dzień. Największym problemem jest ogromna martwa waga u jeźdźca. Innego ucznia nie mogłem załatwić, a Altynbekov tego samego dnia jedzie pod 45 kg.

    Ekaja – Przeciętna kobyłka. Może jakieś niskie płatne miejsce, nic więcej.

    Erede – Zobaczymy, biega w kratkę. W Warszawie nie wyszło tak jak powinno.

    Wildarosa – Nie jestem pewny, czy wystartuje. Jeśli wyjdzie do wyścigu, to powinna dobrze przebiec.

    Pustynna Lilia – Tym razem ma bardziej doświadczonego jeźdźca, więc liczymy, że podejmie walkę.

    Justyna Domańska

    Fidem – Konik polskiej hodowli musi biegać z francuzami. Taka sama historia jak ostatnio. Nie ma dla niego innego wyścigu we Wrocławiu. Ostatnio wypadł nieźle, ale sprzyjały mu warunki, ponieważ było niesamowite błoto. Nie liczę na fajerwerki.

    Endemia – Podobna historia, tylko tym razem mamy konia eksterierowego. Ona jest po Formanie, którego przychówek nie kwalifikuje się do gonitw przeznaczonych dla koni takich jak ona. Prawdopodobnie przybiegnie kilka ładnych sekund po pozostałych koniach.

    Berlica Pa – Chyba najbardziej się liczy z moich koni biegających w sobotę. Trochę nierówno biega, z debiutu była druga, później szósta i znowu druga. W tym nieudanym starcie było piekielnie sucho. Dostała bukszyn, a sam wyścig jej kompletnie nie wyszedł. Jest w dobrej kondycji i myślę, że powalczy.

    Wizerunek – Fajny konik eksterierowy. Pożyteczny, biega po płatnych miejscach. Jeździ na nim uczennica, więc traktuje to z delikatnym przymrużeniem oka. Koń trenuje, a dziewczyna ma frajdę i może się uczyć. Na płatnym miejscu może się zameldować.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły