Gwiazda polskich wyścigów, Szczepan Mazur, od lat standardowo bardzo dobrze radzi sobie w okresie zimowym na Bliskim Wschodzie. Tym razem błysnął, wygrywając w Doha ważną gonitwę dla czteroletnich i starszych koni czystej krwi arabskiej lokalnej hodowli – HH Sheikh Abdullah Bin Khalifa Al Thani Trophy na 1600 metrów. Było to jego czternaste zwycięstwo w tym sezonie w Katarze.
W parze z pięcioletnim AJS Saaeq (AF Albahar – Sahab al Zaaem) wywalczyli zwycięstwo w tej wysoko dotowanej gonitwie po zaciętej walce na ostatnich metrach. AJS Saaeq o szyję pokonał faworytkę – Sealine. Pula nagród w tym wyścigu była najwyższa tego dnia – wynosiła 500 tysięcy QAR, z czego 285 tysięcy zostało przewidziane dla zwycięzcy. Wyścig nie miał jednak rangi Pattern, ponieważ jest zamknięty, przeznaczony tylko dla koni katarskiej hodowli.
AJS Saaeq do tej pory biegał w tym sezonie trzykrotnie i przy każdej okazji meldował się w pierwszej trójce. Za każdym razem w siodle był właśnie Szczepan. Na początku listopada ten duet zajął trzecie miejsce w wyścigu na 1500 metrów. Kolejnym start był już w gonitwie przygotowawczej do Derby, który udało się wygrać. Szczepan Mazur powiedział nam, że mimo udanego startu, zdecydowali się obrać dla tego konia inną ścieżkę i ostatecznie ominąć Derby, ze względu na jego predyspozycje dystansowe.
Później startowali jeszcze raz i zajęli drugie miejsce. Lepsza od nich okazała się tylko Sealine, która wygrała o 0,75 długości. Po tamtym biegu była faworytką i w gonitwie 5 stycznia, ale po fantastycznej walce do samego celownika udało się obronić pierwszą lokatę i wygrać o szyję. Szczepan nie jest zaskoczony tym zwycięstwem, bo – jak sam przyznaje – miał jednego z faworytów, a mocniej liczona była tylko Sealine pod Ronanem Thomasem.

To było trzecie zwycięstwo w karierze AJS Saaeq, za każdym razem wygrywał pod Mazurem. Czas gonitwy znakomity – 1 min 43,21 s na 1600 m.
Wynik i film z wyścigu pod linkiem:
Qatar Racing and Equestrian Club (qrec.gov.qa)
Michał Celmer