More

    Dwulatki 2023 (cz. 20): jak rozwinie się klacz „Zuzia” – owoc połączenia krwi Galileo i Dubawiego?

    Czwartym omawianym dwulatkiem, trenowanym przez Janusza Kozłowskiego, jest klacz po ogierze Gleneagles (ojciec znanego kibicom polskich wyścigów Adahlena) od klaczy Whispering Sands (po Dubawi). Połączenie krwi dwóch topowych reproduktorów – Galileo (ojciec ogiera Gleneagles) i Dubawiego aż prosi się o uwagę. Dwulatka urodziła się 17 kwietnia i kosztowała tylko 5 tysięcy euro. Będzie reprezentować barwy stajni w skład której wchodzą Zuzanna Król, Katarzyna Kozłowska oraz Filip Krupa. Ma ciekawy bliski inbred 3×3 na legendarnego Sadler’s Wellsa.

    Trener Janusz Kozłowski tak scharakteryzował swoją podopieczną: – “Zuzia” (imię robocze) to późno urodzona, ale ciekawa kobyłka. Udało się ją kupić w okazyjnej cenie. Klacz miała jakiś lekki wypadek, który zostawił tylko ślad na skórze. Jest tam jaśniejszy włos, dlatego była tak tania.

    Omawiana klacz po ogierze Gleneagles. Fot. Goffs.

    Ojcem przedstawianej klaczy jest Gleneagles (Galileo – You’resothrilling po Storm Cat). Był gwiazdą stajni Coolmore w 2014 i 2015 roku. Pod wodzą Aidana O’Briena wygrał cztery wyścigi z rzędu jako dwulatek, w tym National Stakes (G1 – 1400m), za co został sklasyfikowany na poziomie 116 funtów. Karierę trzyletnią rozpoczął od zwycięstw w angielskim i irlandzkim 2000 Gwinei G1, oczywiście na milę.

    Formę podtrzymał w St James’s Palace Stakes G1 – wszystkie trzy wyścigi były rozgrywane na 1600 m. Następnie miał cztery miesiące przerwy. Wrócił do ścigania, ale dwa razy był poza płatnym miejscem i zakończył karierę. Łącznie zarobił 934 tysiące funtów. 

    Jest reproduktorem od 2016 roku, w którym stanówka nim kosztowała 60 tysięcy euro. Od tamtej pory sukcesywnie spadała aż do 2022 roku, kiedy pokrycie nim klaczy kosztowało 15 tysięcy euro. W roku 2023 roku cena poszła o 2,5 tysiąca w górę. Do tej pory dał dziesięciu zwycięzców G1 i dwa konie z ratingiem powyżej 115 funtów. Wśród nich były: Highland Chief, Loving Dream, Royal Scotsman, Novemba, Insinuendo.

    Dane w EUR

    Pierwsze roczniaki po ogierze Gleneagles kosztowały średnio 129 tysięcy euro, a w kolejnych latach 90, 42, 32, 32, 50. W Polsce najlepszym koniem po nim były Adahlen (wygrał Nagrodę Sac-A-Papier) i Lady Gigi (niepokonana w dwóch startach dwulatką, wygrała gonitwę drugiej grupy oraz Nagrodę Upsali). 

    Matką tanio kupionej klaczy jest bardzo dobra pod względem rodowodu Whispering Sands (Dubawi – Roses For The Lady po Sadler’s Wells) urodzona lutego 2015 roku. Jej kariera trwała zaledwie rok, pierwszy i ostatni raz wyszła na tor wyścigowy w wieku trzech lat. W ciągu tego sezonu wzięła udział w ośmiu gonitwach na dystansach od 2000 do 2800 metrów.

    Ani razu nie zajęła miejsca w pierwszej dwójce, ale trzy razy była trzecia w gonitwach klasy piątej. Raz nawet startowała w wyścigu Listed dla klaczy na dwa kilometry, w którym spisała się przyzwoicie, zajęła piąte miejsce  – straciła dziesięć długości do najlepszej tego dnia Magnolii Springs.

    Babka omawianej dwuletniej klaczy, Roses For The Lady, zajmuje drugie miejsce w Irish Oaks 2009. Fot. RTE.

    Przed omawianą klaczą Whispering Sands dała jednego konia. Był to ogier (po Sea The Moon), który nie wyszedł do startu w wieku dwóch lat. Po urodzeniu klaczy, która trafiła do treningu u Kozłowskiego, postanowiono powtórzyć krycie ogierem Gleneagles. W ciąży sprzedano ją na listopadowej aukcji Goffs za 31 tysięcy euro. 

    W wyniku połączenia ogiera Gleneagles z Whispering Sands, klaczka o roboczym imieniu „Zuzia” ma bardzo ciekawy, bliski inbred 3×3 na legendarnego Sadler’s Wellsa. Przypominamy, że jeszcze bliższy inbred na tego wspaniałego syna Northern Dancera (3×2) miał Enable, dwukrotna zwyciężczyni Nagrody Łuku Triumfalnego.

    Ojcem Whispering Sands jest aktualny europejski numer jeden wśród reproduktorów – Dubawi. Był niepokonanym dwulatkiem, który już w trzecim starcie wygrał gonitwę rangi G1 (National Stakes – 1400 m). Trzylatkiem wygrał klasyk Irish 2000 Guineas Stakes G1, a później zajął trzecie miejsce w Epsom Derby. Po trzecim miejscu w wyścigu na 2400 metrów wrócił na milę i wygrał Prix du Haras de Fresnay-le-Buffard-Jacques le Marois (G1). Po sezonie w wieku trzech lat zakończył karierę. 

    Dubawi w ruchu do obejrzenia pod tym linkiem:

    https://fb.watch/i8pQDtrdHD/

    Od roku 2006 Dubawi jest reproduktorem w stadninie Dalham Hall Stud (Darley) szejka Mohammeda al Maktoum. W 2023 roku będzie krył klacze za kosmiczne 350 tysięcy funtów (najwyższa cena w Europie po śmierci Galileo). Imponująca jest liczba zwycięzców gonitw rangi G1, których dał w ciągu tych kilkunastu lat kariery hodowlanej (do grudnia 2022 było ich 53). W samym roku 2022 było ich aż siedmiu.

    Pięciu jego potomków osiągnęło rating powyżej 125 funtów. Najwyżej oceniony został Ghaiyyath (131 rpr), który wygrał między innymi Juddmonte International (G1 – 2100 m), Coral Eclipse (G1 – 2000m), Coronation Cup (G1 – 2400m ), Makfi (128 rpr) – zwycięzca angielskiego 2000 Guineas (G1 – 1600 m) i Prix Du Haras De Fresnay-Le-Buffard – Jacques Le Marois (G1 – 1600m) oraz Postponed (126 rpr) – triumfator Juddmonte International, Coronation Cup, Dubai Sheema Classic (G1 – 2400 m), King George VI And Queen Elizabeth Stakes (G1 – 2400 m). Wszystkie z nich są aktywnymi reproduktorami. 

    Dane w GBP (funty)

    Rodowód Whispering Sands należy oceniać pozytywnie nie tylko ze względu na świetnego Dubawiego, ale też dobrą linię żeńską. Jej matka – Roses For The Lady jest irlandzką wiceoaksistką z 2009 roku (112 rpr), która zarobiła w ciągu jedenastu startów 150 tysięcy funtów. W hodowli jednak nie spisywała się tak dobrze, jak na torach.

    Urodziła siedem koni i tylko jeden z nich odniósł zwycięstwo. Był to Amon Ra – wygrał 9 wyścigów w Szwecji, zarabiając przy tym ponad 100 tysięcy funtów. Amon Ra był najdrożej sprzedanym od niej koniem (czwarty produkt matki). Roczniakiem kosztował 68 tysięcy euro na aukcji Goffs Sportsman. 

    Amon Ra – półbrat matki omawianej „Zuzi”, jako roczniak. Fot. Goffs.

    Trzecią matką, czyli prababką, klaczy “Zuzia” jest Head In The Clouds (116 rpr), która popisała się, bardzo łatwo wygrywając Dixon Stakes (G3 dla klaczy – 2400 m). W jej przypadku mamy do czynienia z ciekawą zależnością hodowlaną. Dała tylko cztery konie, a wszystkie to klacze.

    Z nich wyróżniła się tylko, wzięta wyżej pod lupę, Roses For The Lady. Pozostałe trzy nie odniosły żadnych sukcesów na torach (dwie z nich wcale nie biegały), ale każda urodziła po jednym koniu z ratingiem powyżej 100 funtów. 

    Michał Celmer 

    Zdjęcie tytułowe przedstawia ojca omawianej klaczy – ogiera Gleneagles. Fot. Thoroughbred Stallion Guide.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły