More

    Wyścigowy piątek z Traf Online na czterech francuskich torach

    W piątek 27 stycznia Traf Online będzie transmitować wyścigi konne z czterech torów we Francji. Gonitwy będą się odbywać na obiektach Pau (gonitwy płaskie i stiple), Cagnes-Sur-Mer (kłusaki), Deauville (płaskie) oraz Saint Brieuc (kłusaki). Pierwszy start już o godzinie 13.20, natomiast ostatni, spośród tych w ofercie Traf Online, zaplanowany jest na 18.23. Każdy znajdzie rodzaj gonitwy dla siebie, ponieważ oglądać będzie można zarówno wyścigi płaskie, płotowe, przeszkodowe, crossowe oraz kłusaki (sulki).

    Ciekawie zapowiadają się piątkowe gonitwy o numerach 6 (14.50) i 17 (18.23), które wybraliśmy dla Państwa do szerszego omówienia. Obie są gonitwami płaskimi. Dodatkowo warto podkreślić, że w ostatnich czterech piątkowych gonitwach przewidziane są zakłady czwórkowe. Natomiast od dłuższego czasu nikt nie trafił tripli (zakłada polegający na wytypowaniu zwycięzców trzech kolejnych gonitw) i w pierwszej piątkowej tripli (gonitwy nr 1, 2 i 3) w skumulowanej puli jest ponad 5 tysięcy złotych.

    PRIX DE SAINT-PALAIS (tor Pau o godzinie 14.50)

    Gonitwa nr 6 w piątkowym planie gonitw z Francji na Traf Online

    Wyścig numer 6 to bieg płaski na sprinterskim dystansie 1400 metrów, przeznaczony tylko dla trzyletnich koni pełnej krwi angielskiej. Zapowiada się ciekawie, szczególnie ze względu na to, że wystartują w nim konie o bardzo zróżnicowanym doświadczeniu, a także jedna debiutantka. Wydaje się, że szanse na udany wyścig mają takie konie jak: Imagine Chop (nr 1), Port Adriano (nr 4) oraz Ameriyah (nr 6).

    Imagine Chop (nr 1) to syn szybkiego ogiera Captain Chop, który w wieku dwóch lat dwukrotnie zajął drugie miejsce w gonitwach rangi G3 oraz klaczy Sublimossi (po Kheleyf), zwyciężczyni trzech ze swoich pięciu biegów. Ten ogier zdecydowanie poprawił wynik w swojej drugiej gonitwie w karierze, zajął wtedy czwarte miejsce w Pau na 1600 metrów, po nieudanym debiucie na prestiżowym torze Deauville (dystans 1500 metrów), gdzie był dopiero dziesiąty. Jest szansa na kolejną poprawę w trzecim starcie. W siodle zobaczymy dwudziestą w tegorocznym rankingu jeźdźców Maryline Eon.

    Port Adriano (nr 4) to jedyny wałach w stawce (Dream Ahead – Cheg po Kheleyf). Jest po bardzo dobrym ojcu, który aż pięć razy wygrywał gonitwy najwyższej rangi G1 w wieku dwóch oraz trzech lat, biegając we Francji oraz Wielkiej Brytanii. Matka nie jest tak utytułowana, w swojej karierze wygrała tylko jeden wyścig na pięć startów. Wałachowi Port Adriano jeszcze nie udało się wygrać. Poprzednie dwa wyścigi miał na dobrym poziomie, kończąc je na trzecim miejscu, co udało mu się w karierze już trzy razy, zawsze na torze Pau. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, w duecie z Guillaume Guedj-Gay’em mają szansę powalczyć o wysoką pozycję na celowniku.

    Ameriyah (nr 6) jest szybką córką ogiera Shaala i klaczy Berroscoberro (po Octagonal), startuje w barwach silnej stajni Katarczyków z Al Shaqab Racing. Jej ojciec był championem dwulatków w Europie i dobrze rozpoczął karierę jako reproduktor, a matka zarobiła ponad 80 tysięcy euro w jedenastu wyścigach. Ameriyah biega równo, do tej pory w trzech wyścigach zajmowała dwa razy trzecie i raz drugie miejsce na dystansach 1400-1600 metrów. Dosiadać klaczy będzie, znający ją z poprzedniego wyścigu, zwycięzca 64 gonitw z zeszłym sezonie – Valentin Seguy. Biorąc pod uwagę jej dobrą dyspozycję w ostatnich biegach, że ma ona spore szanse na udany wyścig i walkę o zwycięstwo.

    PRIX DES CADRANS SOLAIRES (tor Deauville o godzinie 18.23)

    Gonitwa 17 w piątkowym planie gonitw z Francji na Traf Online

    Wyścig numer 17 jest ostatnim w piątkowej transmisji z Francji, będzie to gonitwa handikapowa dla koni 4-letnich i starszych na dystansie 1500 metrów (klasa trzecia). Do tego biegu zostało zgłoszonych aż 16 koni. W stawce wyróżniają się: Eaglehawk (nr 1), Chilli Boy (nr 3) oraz High Revenge (nr 12).

    Eaglehawk (nr 1) to czteroletni ogier (Wings of Eagles – Polemique po Poliglote). Jego ojciec jest zwycięzcą angielskiego Derby i zarobił w swojej karierze ponad milion funtów. Eaglehawk wygrał poprzedni wyścig i zapewne dosiadający go Gerald Mosse zrobi co w jego mocy, aby wygrać drugi raz z rzędu, ale z najwyższą wagą w polu (60 kg) nie będzie to takie łatwe. Dla tego niezwykle doświadczonego dżokeja to pierwszy wyścig w tym sezonie.

    Chilli Boy (nr 3) to syn rozpoczynającego niedawno karierę reproduktora, świetnego pochodzeniowo ogiera De Treville (Oasis Dream – Dar Re Mi, a więc półbrat znakomitego Too Darn Hot), trzykrotnie drugiego w wyścigach rangi G3, a także klaczy Cherry Bee (po szybkim Acclamation). Ma za sobą bardzo dobre dwa poprzednie wyścigi, jeden z nich wygrał na dystansie 1300 metrów, a w drugim zajął trzecie miejsce na 1500 metrów. Oba wyścigi odbyły się w Deauville. W siodle zobaczymy Rosario Mangione, któremu w tym sezonie nie udało się jeszcze wygrać. Jednak poprzednia wygrana ogiera była razem z Mangione w siodle. Jest szansa żeby odnieśli swoje premierowe zwycięstwo w tym roku, ale też trzeba uwzględnić wysoką wagę (59,5 kg).

    High Revenge (nr 12) jest wałachem (Dabirsim – Hora Mundi po Elusive City) o rok starszym od wyżej wymienionej dwójki. Jego ojciec wygrywał wyścigi G1, w sezonie 2011 był championem dwulatków i został wybrany koniem roku we Francji. Poprzednie dwa wyścigi wałacha były dobre, kończył je na trzecim miejscu w Deauville na 1500 metrów oraz zajął drugą pozycję w Chantilly na dystansie o 100 metrów dłuższym. Warte uwagi jest to, że dosiadać go będzie amazonka Coralie Pacaut z najniższą wagą spośród wymienionej trójki koni (54 kg). Ta sama amazonka jechała na nim w poprzednich pięciu wyścigach, więc znają się bardzo dobrze i mają szanse na zajęcie wysokiej pozycji w tej gonitwie.

    Zapraszamy do oglądania transmisji w Traf Online.

    Karol Pilich

    Na zdjęciu tytułowym Eaglehawk wygrywa 17 grudnia wyścig w Chantilly pod Geraldem Mosse’em. Fot. Equidia

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły