Ze Służewca do startu w gonitwie z najwyższą na świecie pulą nagród? Niemożliwe nie istnieje. W piątek wieczorem na oficjalnym Twitterze The Saudi Cup ukazała się infografika, prezentująca listę czternastu koni, które najprawdopodobniej wystartują (likely fields) w Saudi Cup z pulą nagród 20 milionów dolarów (z tego połowa dla właściciela zwycięskiego konia). Znalazła się tam pięcioletnia klacz Lagertha Rhyme (Gutaifan – Cockney Rhyme po Cockney Rebel), która w treningu Macieja Kacprzyka biegała na polskich i francuskich torach w sezonach 2020-2021.
Jeszcze stosunkowo niedawno, opisując starty Lagerthy Rhyme, pisaliśmy o jej zapisie do Saudi Cup, ale wstrzymywaliśmy się z wybuchem radości, a nawet zaznaczyliśmy, że zakwalifikować się do niego będzie bardzo trudno, ponieważ oprócz niej w tym zapisie było także 114 innych koni z ponad dwudziestu krajów. Teraz jesteśmy tej radości bardzo bliscy.
Sama gonitwa Saudi Cup jest zwieńczeniem najwyżej dotowanego mityngu w świecie wyścigowym, którego łączna pula nagród przekracza 35 milionów dolarów. W tym roku saudyjski mityng jest zaplanowany na ostatni weekend lutego (24-25 lutego 2023).
Gonitwa Saudi Cup jest przeznaczona dla czteroletnich i starszych koni i odbywa się na dystansie 1800 metrów po piachu. Nawierzchnia ta jest dla siwej córki Gutaifana bardzo korzystna, ściga się ona na niej od początku przeprowadzki na Bliski Wschód i radzi sobie kapitalnie.
Saudi Cup jest ciągle postrzegany jako egzotyczne wydarzenie, ale ze względu na bajeczne warunki finansowe przyciąga czołowe konie ze świata. Sama gonitwa ma krótką historię, pierwsza edycja rozegrana została 29 lutego 2020 roku.
W tym roku przyglądając się liście (prawdopodobnej) finałowej czternastki natkniemy się na takie gwiazdy jak Country Grammer (zwycięzca Dubai World Cup), Taiba (zwycięzca Santa Anita Derby, trzeci w Breeders Cup Classic), broniący tytułu Emblem Road, Saffron Beach (zwyciężczyni Rothschild Stakes), Panthalassa (zwycięzca Dubai Turf), Geoglyph (zwycięzca Satsuki Sho). A bardzo prawdopodobne, że pośród nich ujrzymy także Lagerthę Rhyme.
Tę samą Lagerthę, która jeszcze nie tak dawno zwyciężała na Służewcu pod wodzą trenera Macieja Kacprzyka. W Polsce na 10 startów wygrała w sezonach 2020-2021 cztery wyścigi i 141 600 złotych dla trójki właścicieli (Agnieszka Kacprzyk, Zuzanna Król oraz Filip Krupa).
Jako dwulatka była numerem jeden wśród dwuletnich klaczy polskiego treningu. Na sześć startów trzy razy wtedy wygrała (II grupa, Skarba i Efforty) była druga w debiucie i Nagrodzie Dakoty oraz trzecia w Ministra Rolnictwa, gdzie po lekko spóźnionym finiszu nieznacznie przegrała z Power Barbarianem i Anatorem. Jako jedyna potrafiła pokonać Power Barbariana, gdy był dwulatkiem, zrobiła to w Nagrodzie Skarba (o dwie długości).
Jako trzylatka siwa córka Gutaifana w Polsce wygrała Nagrodę Pink Pearla na dystansie 1800 m, była też druga w nagrodach Wiosennej i Mosznej (1600 m) oraz trzecia w Westminster Freundschaftspreis.
Trzy razy startowała też we Francji w gonitwach Listed dla klaczy na dystansach 1400-1600 m i wypadła w nich dobrze, choć zabrakło jej trochę szczęścia, była bardzo blisko statusu black type. Dwa razy zajmowała szóste miejsce i raz piąte. Otrzymała w Racing Post rating 99 funtów.
Po sezonie 2021 została sprzedana na aukcji Arqany za 41 tysięcy euro kupcom z Arabii Saudyjskiej. Gdyby udało się w gonitwach we Francji zyskać miano klaczy black type, cena byłaby na pewno znacznie wyższa.
W Arabii Saudyjskiej Lagertha Rhyme ściga się od dwóch lat. Obecnie jest trenowana przez Naifa Almandeela. Brała udział już w czternastu wyścigach. Sześć z nich wygrała i to z rzędu. Jej passa została przerwana dopiero przy okazji ostatniego startu, kiedy zajęła drugie miejsce w prestiżowej gonitwie Gulf Cup z pulą nagród 750 tys. riali arabskich. Pokonała ją wówczas Sunset Flash, która także znalazła się w gronie czternastu koni uwzględnionych w liście ogłoszonej przez organizatorów.
Najlepszy do tej pory wynik zaliczyła w swoim przedostatnim wyścigu 13 stycznia 2023 roku w Prince Sultan Ben A/Aziz Cup (pula nagród 700 tysięcy riali), który miał rangę lokalnego G2 (nie są zaliczane do serii Pattern, Lagertha nadal nie ma więc statusu black type). Wygrała tę gonitwę na dystansie 2000 metrów o 2,75 długości w stawce piętnastu klaczy (czas 2 min 04,91 s).
Po swoim ostatnim starcie Lagertha zarobkami w Arabii przekroczyła barierę miliona złotych (1,1 mln zł po przeliczeniu z 920 tys. riali). Jeśli wszystko się dobrze ułoży, to niedługo będziemy mogli analizować jakie szansa na zwielokrotnienie tych zarobków będzie miała pod koniec lutego. Lagertha ma też wstępny zapis do czterech innych gonitw podczas tej dwudniówki wyścigowej.
Lagertha Rhyme została wypatrzona na aukcji roczniaków Tattersalls w Newmarket przez byłą prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Agnieszkę Kacprzyk. Ponieważ klacz była niewysoka, dość mizernie wyglądała, udało się ją szczęśliwie kupić za okazyjną cenę 3500 funtów. W treningu pięknie się rozwinęła.
Przed dwoma laty uczestnikiem tego arabskiego mityngu był inny trenowany przez Macieja Kacprzyka koń – Salam Al Khalediah, który w dotowanym kwotą 2 mln dolarów Obaiya Arabian Classic (G1) zajął ósme miejsce. Teraz pośrednio, ale jednak za sprawą tego samego trenera, ponownie myślimy o wielkim ściganiu na Bliskim Wschodzie.
Michał Celmer, współpraca RZ
Fot. tytułowe. BloodHorse.